Kiedy negocjowac rabaty?

[marek_w]

Witam,

Wczesna wiosna zamierzam rozpoczac budowe domu. Chcialem teraz poobjezdzac hurtownie z przedmiarem materialow, aby otrzymac oferty i ponegocjowac rabaty (na poczatek na stan surowy). Zastanawiam sie jednak, czy jest to wlasciwy moment, czy moze lepiej poczekac do stycznia-lutego ze wzgledu na:
(1) Konczaca sie ulge remontowa ktora moze podbijac ceny (ale chyba na materialy na stan surowy, to raczej nie?!?)
(2) Mozliwe wieksze rabaty w martwym sezonie styczen-luty?

A moze jak bede zaznaczal, ze materialy (i ich zakup) maja byc na wiosne, to nie ma znaczenia, czy bede negocjowac teraz, czy za jakis czas? Prosze o uwagi. Zaznacze, ze wolal bym to zrobic teraz (w grudniu), gdyz teraz mam troche wolnego czasu.

Marek_w

[Dominik!]

Z moich doświadczeń wynika, że lepiej poczekać. Poza tym obecnie jest taki ruch, że sprzedawcy nawet nie będą mieli czasu dłużej z Tobą porozmawiać.

[Danielek]

hehe ;) ja tez niedlugo bede jezdzil za materialem, i mysle przygotuje sobie maly projekt domu i pozostawiam z prosba o wycene materialow, pozbieram porwownam i bede sie targowal ;)

[Cypek]

Teraz odpuść, okres przed nowym rokiem to gorączka zakupów związanych z ulgą, poza tym sprzedawcy mają już w głowach święta a nie handel. Zbieraj sie w pierwszej połowie stycznia, przed ogłoszeniem nowych cenników.

[wiaterwiater]

Koniec stycznia, początek lutego. Wówczas klient, to taki wymarły gatunek.