PDA

Zobacz pełną wersję : przydomowa oczyszczalnia ścieków się zapycha



franekF
16-01-2003, 16:12
Nie mam nadziei na doprowadzenie kanalizacji w moje tereny. Pozostaje POŚ, szamba nie biorę pod uwagę. I tu problem. Grunt jest gliniasty, wysokie wody i nie ma możliwości zrobienia drenażu rozsączającego. Muszę się zdecydować na odprowadznie oczyszczonych ścieków do cieku.
Gmina będzie wymagać okresowych badań odprowadzanych ścieków. Chciałem zrobić oczyszczalnię ze złożem filtracyjnym z odbiorem ścieków i wyprowadzeniem do cieku (to w zasadzie taki drenaż rozsączajacy, tylko po wymianie podłoża i z izolacją od okolicznego gruntu).
I tu dochodzę do sedna. Przedstawiciel Sotralenzu odradza mi to i utrzymuje, ze po 2-3 latach tego typu oczyszczalnie nie trzymają parametrów, po prostu się zapychają i przestają własciwie pracować. Jeśli mam robić obowiązkowo badania wody, to jestem ugotowany. W zamian facio proponuje mi oczyszczalnię biologiczno-mechaniczną, której koszt jest b. wysoki. Być może facet chce zarobić, ale zabił mi niezłego ćwieka :smile:
Bardzo proszę o opinie tych, którzy zdołali przebrnąć przez ten przydługi post i jeszcze mają w dodatku coś mądrego do powiedzenia :smile:

franekF
21-01-2003, 08:41
Przypominam temat...

Majka
21-01-2003, 08:51
Kiedyś szukałam mozliwości zrobienia BOŚ u nas na działce. Też mam grunt gliniasty. Mieliśmy zamiar zrobić kopiec filtracyjny, czyli zbudować oczyszczalnie nad gruntem gliniastym. Sprawdź czy u Ciebie byłoby to możliwe.
My w końcu zrobilismy szambo, ponieważ ma być robiona w nieokreslonej przyszłości kanalizacja. Pozdrawiam Majka

paj^
21-01-2003, 09:09
u mnie w nieokreslonej przyszlosci ma byc kanalizacja ( czyli nigdy), zrobilem POŚ z odprowadzeniem oczyszczonych sciekow do cieku wodnego, ktory przeplywa przez moja dzialke, na to trzeba pozwolenia wodno-prawnego, jestem w trakcie zalatwiania ....
biurokraci mnie dobijaja i nie wiem czy nie zapodam sobie wirtualnej oczyszczlni rozsaczajacej- drenujacej (duza dzialka)..... mniej klopotow ..... sasiadow sie nie boje bo jak by mnie ktos podkablowal to maja wiecej do stracenia a poza tym musieliby wiedziec co robie a tego sie nie dowiedza ....

franekF
21-01-2003, 09:14
do paj^
napisz trochę o tych formalnościach.

paj^
21-01-2003, 09:27
u mnie gmina wymaga: pozwolenie wodno-prawne, projekt oczyszczalni, jakies kretynskie pozwolenie z sanepidu, akurat mam tam znajoma, ktora zajmuje sie takimi historiami i mowi, ze nie moze wydac zadnej opini na budowe POŚ bo sanepid nie zajmuje sie prywatnymi budynkami i pozwoleniami, po prostu gosc w gminie chce w lape .... ale nie dostanie ....

franekF
21-01-2003, 09:32
no pewnie, nie dawaj!!!!

a okresowych badań ścieków gmina będzie wymagać?

paj^
21-01-2003, 09:38
na razie nie pytam bo ten głąb o tym nie wie, jak nie zaznaczy tego w planie zagospodarowania lub pozwoleniu na nia ... to bede zyl sobie spokojnie:smile: ale tak jak pisalem, nie wiem czy nie bede starac sie o POS rozsaczajaca w gruncie ... mniej klopotow

franekF
21-01-2003, 09:41
ja bym się chyba starał na Twoim miejscu. Niestety u mnie za dużo wody gruntowej i gleba nie taka jak trzeba, więc gmina i tak zapowiedziała, że mi odmówi!