PDA

Zobacz pełną wersję : Beaglo-maniacy :D



T-rex
21-12-2005, 12:28
Czy ktos z was jest jeszcze wlascicielem tego malego diabelka ;), ktory wszystko niszczyt i gryzie :P.
Jesli tak to beaglo-maniacy laczmy sie i wymieniajmy wspolne poglady i doswiadczenia. Zapraszam do postowania.

Oto moja 6 miesieczna beaglowa :D :
http://img359.imageshack.us/img359/3662/p10100588dq.jpg

coma
10-01-2006, 14:11
nie jestem właścicielem tego diabełka ale mam swoje własne i to dwa. Mama ma 5 lat a jej córeczka 1,5.
:D
szkoda, że nie mogę dołączyć zdjęcia
pozdrawiam
moje sunie nie niszczyły więcej niż inne szczeniaki.
może miałam szczęście ale moje doświadczenia sięgają dużo dalej-
sunia urodziła DZIEWIĘĆ psiaków i wszystkie wychowywały się w bloku.
przeżyliśmy, mieszkanie też[/img]

Gosia C
16-01-2006, 14:57
powiększ POMÓŻCIE !!!!!! NAGRODA (numer 80822348)
Jak kupować? Opis Zgłoś naruszenie zasad

Dane
Aktualna cena 1,00 zł
Do końca: 6 dni
(nie 22 sty 2006 19:36:55 CET)
Powiadom znajomego
Dodaj do obserwowanych aukcji
Sprzedający ANKA125 (16)
Zadaj pytanie Sprzedającemu
Pokaż inne przedmioty Sprzedającego
Lokalizacja WARSZAWA
Koszt przesyłki pokrywa Kupujący
Licytuj
Twoja maksymalna oferta
(nie mniej niż: 1,00 zł):





Jak kupować?
Zarejestruj się.
Przeczytaj opis przedmiotu oraz informacje na temat transportu i płatności.
Przejrzyj opinie o Sprzedającym.
W okienku licytacji wpisz maksymalną kwotę, jaką zgadzasz się zapłacić za przedmiot.
Kliknij przycisk Licytuj.



Transport i płatność
Opcje transportu Formy płatności
Odbiór osobisty Wpłata na konto bankowe (płatność z góry) Koszt wysyłki: brak danych
Poproś o udostępnienie Płatności Allegro


Opis



Bardzo proszę pomóżcie znaleźć !!!!


W dniu 16-12-2005 w Raszynie zgineła 4 miesięczna suczka beagle.
Bardzo prosimy, tego kto ją przygarną o kontakt pod nr tel. 0501388409
Ogłoszenia w okolicy nie przyniosły efektu, może ktoś, kto przejeżdżał zabrał ją do samochodu. Może tak się odnajdzie. Czekają dzieci, które przeznaczyły całe swoje oszczędności na nagrodę dla uczciwego znalazcy.




Może ktoś wie gdzie jeszcze oprócz allegro mogę dać ogłoszenie w internecie, bo już sama nie wiem co robić. Boję się, że wyczerpaliśmy już wszystkie środki, a przeciez juz minęło tyle czasu.
Proszę Pomóżcie!!!!!!

KONTAKT

[email protected] lub 0501388409










--------------------------------------------------------------------------------
Dodano 2006-01-10 10:07
Dowiedziałam się, że sa ludzie którzy żyją z handlu psami znalezionymi. Jeśli ona znalazła się w takich rękach lub ktoś w ostatnim czasie kupił beagla z niewiadomego źródła proszę o kontakt. Zapłacę więcej niz jest warta na rynku psów. Bardzo proszę!!!!!

DO WSZYSKICH KTÓRZY OGLĄDAJĄ TO OGŁOSZENIE!!!
Jeśli nie jest to dla was problemem skopjujcie to ogłoszenie i prześlijcie do swoich znajomych niech puszczą dalej poszerzy to grono osób znających je i moż trafi do obecnego posiadacza lub do osoby która coś widziała.
Z góry serdecznie dziękuję.


Wyświetleń: 6447

O nasPrasaReklamaProgram PartnerskiUsługi i narzędziaBezpieczeństwo

Zochna
16-01-2006, 19:13
nie jestem maniakiem (czka) chyba :roll: :)
- ale mam 6cio letnia suczke beagle -bardzo zarta, bardzo stadna i bardzo kochana :D
Nie wiem czy duzo niszczyla - bo jak ja wzielismy to miala juz 2 lata.
Generalnie cudna jest - ale musze powiedziec ze stosunkowo malo "kontaktowa" - tzn jak sie uprze to lapy nie poda w zyciu , zadne tam siad i inne takie, jak ma wybor pomiedzy radosnym witaniem "Panstwa" i michą to zawsze wybierze michę. W ogole najpiekniejszy odglos to odglos otwieranej lodowki 8) . W kwestii spacerow ugodowa jest -tzn w sobote i niedziele spi do 10.00 :). No i czasem niestety wybiera sie na samotne wycieczki - ostatnio 3dniową , takze uwazac trzeba.

coma
21-01-2006, 12:45
Gdyby moje sunie znikały na trzy dni zawału bym dostała. Opis Twojej suni to 100% prawdy o beaglach. Na pierwszym miejscu micha, potem micha i jeszcze raz micha potem długo nic znowu micha i na końcu stado.
Ale trzeba powiedzieć że i michę i stado traktowane jest z jednakową pasją.
Ze starszą sunią chodziliśmy na szkolenie na posłuszeństwo....nie dałam się wyszkolić i zrezygnowałam po kilku lekcjach. Była to raczej moja a nie jej porazka.
Wiem że czterech właścicieli naszych siedmiu szczeniaków (a mamy kontakt ze wszystkimi) byli bardziej konsekwentni i ich psy pokończyły kursy z powodzeniem. Jeden rozpoczął kurs na psa tropiącego. Moje bez kursu też tropią za jedzonkiem po wszystkich mijanych śmietnikach. Nawet teraz jak jest śnieg wygrzebią wszystko co można zjeść. :lol: