kominki - dodatek do Muratora - 2.2003

[kodi_gdynia]

Czekałem na ten dodatek w kontekście: rozmów na forum oraz własnego zainteresowania tematem i co. I nic. Artykuł, dumnie rekalmowany nic mi nie rozjaśnił. Po raz kolejny okazuje się, iż redaktorzy z Muratora nie chcą iść o krok dalej. Znowu kilka ogólnikowych tekstów, parę fotek /chyba wszystkie od jednej firmy/ i to wszystko. Jeden rysunek o DGP i koniec. Znowu jestem rozczarowany - rozumiem, że jeśli chcę się czegoś dowiedzieć o DGP to muszę zapłacić fachowcom, albo szukać literatury, cholera wie gdzie. W muratorze o kominkach pisze jeden człowiek, przedstawiciel jednej firmy z Legionowa i czytając o kominkach np. na przestrzeni ost. dwóch lat jest to ciągle to samo. Nic nowego, żadnego szczegółu. Szkoda.

[jpawl]

Jeśli chcesz dowiedzieć się o konkrety, to polecam stronę
http://www.darco.com.pl. Jest tam m.in. opis wykonania grawitacyjnego i mechanicznego rozprowadzenia powietrza i (co ważne) ceny poszczególnych elementów (od turbiny do rurek)

[kodi_gdynia]

to znam, ale są inne szczegóły.
Generalnie szkoda, że Murator nie rozpracowywuje tematu, tylko ślizga się po nim.

Pozdrawiam

[Frankai]

Kodi - pytanie jak Ty zadajsze padło na marcowym forum Muratora. Zdaje się, że pytającym był Pacul. Pani z Redakcji (nie pomnę nazwiska) wyjaśniła, że pierwszego z brzegu fachowca nie wezmą, a prawdziwi nie zdradzają tajemnic. "Porzućcie wszleką nadzieję" :cry:

[jpawl]

kodi - jakie szczegóły ? Nie ślizgaj się po temacie :smile: :smile:
A tak na poważnie też przymierzam się do DGP w oparciu o
wkład Hajduka, więc mamy zbliżone potrzeby...

[Bezdomny]

Ja też z radością otwierałem przesyłkę i mam podobne go Waszych odczucia, w sumie z forum dowiedziałem się w ciągu kilkunastu ostatnich tygodni więcej niż z wszystkich muratorów, może wydawnictwo zacznie publikować forumowe rozmowy????!!!!

[Bartt]

Sądzę, że nawet bylejaki fachowiec powiedział by więcej, niż pracownik redagujący dział posiadający wyłącznie wiedzę literaturową (jeśli doczytał) i wiedzę z reklam dostarczonych przez producentów sprzętu (na tych zazwyczaj poprzestają). Jest to niestety zasada ogólna dotycząca również pozostałych czasopism, ale MURATOR MA BYĆ INNY !!! Redakcjo słodkie frazesy są nie dla nas. Większą wiedzę ma już 1/2 z forumowiczów wstyd :eek:
Zacznijcie się starać, bo nie kupujemy muratora dla obrazków :smile:

[Benicio]

Wydaje mi się, że poruszacie temat, który już był poruszany, czyli brak wnikliwego porównania różnych wkładów/kaset różnych producentów. Wydaje mi się, że gdyby to było, to Wasze recenzje mogłyby być troche inne. Ale jesli filozofia wydawnictwa tego nie zakłada, to wypada się albo z tym pogodzić, albo szukać czegoś innego.
Poza tym Murator nie ma chyba być instrukcją obsługi, a raczej przewodnikiem - tak przynajmniej ja go odbieram - fachowym, ale tylko przewodnikiem.
Pozdrowienia
B.

[stanf]

Oczekiwałem na dodatek o kominkach, jednak po przeczytaniu byłem bardzo rozczarowny. Dużo napisane i niewiele informacji,nic konkretnego. Nie można opierać się tylko o firmę Darco, a w sumie ich przykłady dużo więcej wnoszą (Dzięki im za to). Szukajmy innych konkretów, ale gdzie?

[Maco]

To już było poruszane... Murator raczej nie chce przeprowadzać testów konkretnych urządzeń czy systemów, podobnie jak to na przykład robią czasopisma samochodowe czy komputerowe.

Chyba nie było oficjalnej ospowiedzi Redakcji na takie pytanie ztąd tylko krążące domysły i plotki o "uzależnieniu" od reklamodawców i strachu, że produkty dużego reklamodawcy na przykład byłyby na końcu testów... ? :smile:

[Frankai]

Maco - tu nie chodzi nawet o testy, bo przetestowanie kilkudziesięciu wkładów nie byłoby chyba proste. Tu chodzi o brak szczegółów w stylu: jak rozwiązać wyczystkę, czy w ogóle potrzebna, jak to jest z tym doprowadzeniem powietrza z zewnątrz - od czego zależy przekrój takiego doprowadzenia, jak samemu obudować kasetę, itp.

[kodi_gdynia]

czy komin może być za długi. Mówi się, że min. 4-5m, a czy 20 to jest dobrze czy za dużo, itd, itd. można bez końca. Ale po co skoro mozna pokazać fotki i starczy. Jak kominek wygląda to ja wiem i chyba każdy wie, więc po co w kółko bombardować fotkami. Zapchajdziura czy co.
Pozdrawiam

[Maco]

No tak, to może najpierw a potem testy.

Raczej jestem sobie w stanie wyborazić dobrze zaizolowane pomieszczenie do którego wkłada się po kolei różne wkłady i pali się na przykłąd sprasowanymi trocinami (żeby było tak samo) - taką samą ilością na przymkniętym szybrze i mierzy się zmiany temperatury i po ilu godzinach wygasa...

Tak samo trudno porównać oprogramowanie bo zmiennych na jednym kompuetrze jest znacznie więcej ale się to robi określając wyraźnie warunki badania.

Tak mi teraz wyszło, że możeby założyć takie pismo albo jakąś agencję, która by robiła i publikowała takie badania... ?

[Frankai]

Maco - taki pomysł mi też chodził po głowie, tym bardziej że w Polsce brak jest czegoś takiego, więc jest nisza. Jest jeden problem - Polacy chcąc mieć wszystko za darmo, a takie pismo musiałoby kosztować. Ja bym pewnie kupił, Ty też, ale 75% by się bez tego obyło, 20% by kserowało lub czytało u znajomych, a 5% nie wystarczy by robić tak drogie testy. No chyba, że tak: wysyłasz informację do producentów - "w tym tygodniu testy. Kto wchodzi płaci 2500 i dostarcza towar, ustalamy wspólnie warunki testów. W numerze znajdzie się lista tych co nie chcieli wziąć udziału (znaczy się, że się boją) i wyniki". Może być i jakieś podsumowanie, ale niekoniecznie, bo pewnie okaże się, że dobór ważności poszczególnych testów nie będzie zgodny, chyba że doboru dokonają czytelnicy przez Internet lub wylosowa grupa szaraków.
Zakładasz? Pomysł jest trochę nierealistyczny, więc jest szansa, bo nie ma konkurencji.

[Maco]

Jeszcze nie wiem :smile:
Ale myślę coraz poważniej. Kolega właśnie otwiera wydawnicwo ale na razie tylko w Internecie. To nie są duże koszty...
A ogłoszenie w Muratorze i Ładnym Domu o niezależnych badaniach na stronie http://www.opinie.budowa.pl nie byłyby pewnie takie drogie...
Subskrypcje za pełny dostęp do danych (pewne dane dostępne za darmo)... :smile:

To już prawie business plan... :wink:

[Frankai]

Maco - będziemy Cię wspierać pomysłami i to nieodpłatnie :smile:

[Bartt]

Maco, Frankai popierem pomysł :smile:. Prasa komputerowa bez testów hardwearu nie istnieje. Może nadejdzie wreszcie czas na budowlankę - czekam gorąco. Maco jak już twój druh otworzy stronę daj znać. Bartek

[PanRopuch]

Maco, czy adres www wpisales prawidlowo? Probuje wejsc i nic.

[Maco]

ojojoj... :smile:

to na razie tylko pomysł, włącznie z wymyśloną stroną (nazwę wymyśliłem pisząc wiadomość) ! :smile:

Na razie nie zajmę się tym (może potem.) a znajomy otwiera SWOJE wydawnictwo i "przytoczyłem' go tylko po to, żeby stwierdzić, że wydawnictwo internetowe nie jest ani trudne ani drogie.

Jakby ktoś jednak chciał się tym zająć to trzymam kciuki !!!

[kodi_gdynia]

eeeeee, a już myślałem, że pojawi się coś ciekawego na rynku. :sad:
Pozdrawiam

[Bezdomny]

Moi drodzy pomysł jest dobry, tylko trzeba przy stole o nim pogadać. Może małe spotkanie? Oczywiście zależy gdzie mieszkacie, ale może znajdzie się bliski punkt zborny :smile:

[adamski]

Wracajac do tego ostatniego numeru i dodatku o kominkach - Kochana Redakcjo dziekuje bardzo za przedruk artykulu o DGP - mam dzieki temu teraz dwa egzemplarze. Nie wiem czy pojawil sie juz kiedys w innym standardowym numerze, ale byl na pewno w dodatku o wykanczaniu wnetrz - kuchenki, komnki, lazienki - dokladna nazwe i date podam jak wroce do domciu po feriach.
Tak wiec Redakcjo przykro mi to stwierdzic ale naprawde ten dodatek nie spelnil nadziei w nim pokladanych.
Pozdrawiam
Adamski

<font size=-1>[ Ta wiadomość była edytowana przez: adamski dnia 2003-01-27 07:49 ]</font>

[sig]

ROZCZAROWANIE
dokładnie tak można nazwać ten dodatek
dużo więcej dał mi artykuł o kominkach w muratorze 9/1998
spodziewałem się czegoś nowego ,w końcu od tego czasu trochę "wody" upłynęło a temat jest jak najbardziej aktualny
bardzo mi przykro
REDAKCJO POPRAW SIĘ !!!

[Docent - Gdańsk]

J także się przyłączam do powyższych wypowiedzi - po co marnować papier, jak już się wcześniej to samo pisało - widać brak dobrych fachowców w redakcji, albo rzeczywiście nikt nie chce zdradzać swoich tajników. Jestem na etapie ponownego wracania do archiwalnych numerów Muratora i z przykrością stwierdzam, że Szanowna Redakcja coraz częściej się powtarza i robi kolejne przedruki. Kiedyś delektowałem się czytaniem - dzisiaj nowy numer przeglądam w ciągu jednego dnia.


ŻÓŁTA KARTKA DLA REDAKCJI - PIERWSZA!

[MHAL]

No niestety droga Redakcjo, niestety...więcej, dużo więcej dowiedziałam się od mojego kominkarza. Powiem więcej, widziałam u niego w folderach te same zdjęcia i projekty co w Waszym dodatku a nawet więcej. I to nie było w jakims super salonie z kominkami....Może wypadało by okazać więcej szacunku swoim czytelnikom i nie "rzucać ochłapów".
Pozdrawiam i czekam na poprawę.
M

[jogurcik]

W dodatku Muratora o kominkach, za najlepszy sposob odprowadzenia spalin uznano bezpośrenienałożenie na kominek wkładu kominowego ze stali. Na forum spotkałem się z stwierdzeniem, iż nie jest to w Polsce dozwolone. Niestety jestem tyletantem i w tej chwili już nie wiem murować komin pod kominek czy nie?

Wspierałem kiedyś od strony IT takie wydawnictwo, które wydawało branżowe miesięczniki. Zaznaczę na wstępie,że nie jest moim zamiarem nikogo obrazić. Miałem okazję przyjżeć się procesowi tworzenia takiego miesięcznika. Wg mnie wygląda to tak (w skali ważności):
1. najpierw reklamodawcy - im więcej ich w numerze tym lepiej.
2. artykuły autorskie - producentów lub dystrybutorów, najlepiej darmowe.
3. własne artykuły ( zapchaj dziury )- powstające z tego co wyczytają z innych dostępnych publikacji. Artykuły te pisane przez ludzi często mających zerowe doświadczenie w danym temacie.
Wydaje mi się, że oczekiwanie na coś co byłoby profesjonalnie przygotowane w postaci czasopisma nie ma szans.
Jedynie poprzez odpłatne kursy można by taką wiedzę otrzymać.
I tak Murator na tle innych czasopism nie wygląda najgorzej. Nie macie czasami uczucia czytając inne pisma, że po ich przeczytaniu niewiele można powiedzieć o ich treści, wszystko takie bla, bla, bla.

[kodi_gdynia]

Jasne, że znamy, ale nie dołujmy do najgorszych. Muratora zawsze uważałem za pożyteczne i nie banalne czasopismo, więc oczekuję ciągłego potwierdzenia i przykro mi to przyznać, ale niekiedy następuje rozczarowanie.
Pozdrawiam

[KrzysiekS]

Podobnie jak Wy bylem nie tylko rozczarowany, ale i poirytowany. Szczegolnie, gdy czytalem rady o drewnie, ktorego nalezy uzywac i "tłustej sadzy" z drewna iglastego. Szkoda, że osoba pisząca ten artykul nie miala zadnego doswiadczenia z kominkami. Chyba nie palila nigdy w kominku, gdyz przytacza bledne opinie.

Gdyby autor artykulu byl uwazny na lekcjach chemii, to widzialby, że sadza powstaje w wyniku spalania przy ubogim doplywie powietrza. Ta sadza lub czad w zaleznoci od ilosci tlenu, powstanie nie tylko z drewna iglastego, ale w wyniku spalania kazdego drewna przy b. zredukowanym doplywie powietrza. To bedzie tez skutkowalo zabrudzeniem szyb kominka.

Moi rodzice drugi rok palą wylącznie drewnem iglastym, kominek jest czysty, komin i szyby rowniez. Nie nalezy jednak ognia "dusic" dla zmniejszenia mocy kominka, lepiej mniej, a czesciej dolozyc. Wtedy tez wydzieli sie wiecej energii i mniej tlenku wegla.

Do nauki panowie redaktorzy, do nauki .....

[Teska]

Nic ciekawego w tym dodatkiu nie było:sad: to sie nazywa " odwalenie" zadania domowego:sad:

[miła]

dzk. nie kupie dodatku, ale robie sobie artykuł z Waszych - Forumowiczów wypowiedzi.
pozdrawiam a redakcji dzk tylko - na razie - za forum dyskusujne.

[Agacka]

I ja się przyłącze też mi przykro nawet podwójnie, bo jetem w trakcie podejmowania kominkowych decyzji! :sad:

[MrFroh]

Odczucia miałem identyczne, zresztą nie po raz pierwszy.
niestety jest to ten właśnie ogromny mankament MURATORA - droga Redakcjo! Zbyt dużo umieszczacie artykułów sponsorowanych!!!
One zawsze są i będą tendencyjne a z obiektywizmem, porównaniem, przedstawieniem opinii nie mają nic wspólnego. Tak jest i w omawianych przypadku. Suche dane z kart katalogowych producenta!
Na takie pierdoły szkoda papieru, naszych pieniędzy i naszego czasu!

[MrFroh]

Odczucia miałem identyczne, zresztą nie po raz pierwszy.
niestety jest to ten właśnie ogromny mankament MURATORA - droga Redakcjo! Zbyt dużo umieszczacie artykułów sponsorowanych!!!
One zawsze są i będą tendencyjne a z obiektywizmem, porównaniem, przedstawieniem opinii nie mają nic wspólnego. Tak jest i w omawianych przypadku. Suche dane z kart katalogowych producenta!
Na takie pierdoły szkoda papieru, naszych pieniędzy i naszego czasu!

[Karol N.]

Czytam muratora od paru lat i coraz rzadziej. Nauczylem sie, ze w tym czasopismie zazwyczaj tylko sygnalizuje sie problemy. Czesto brakowalo mi wytlumaczenia "dlaczego". Uzywanie argumentu na budowie " a bo tak pisza w Muratorze" nie jest argumentem. Jezeli pisze sie np. trzeba usunac humus to nalezy napisac dlaczego.
Jestem z branzy elektrycznej i czytajac artykuly na ten temat widze ile moga one wprowadzic zamieszania wsrod laikow nie mowiac o tym ze trafialy sie rowniez bledy pod wzgledem fachowym. Czasami odnosze wrazenie, ze te artykuly pisza gryziporki a nie fachowcy.
Za dawnych czasow Murator probowal wniesc na polski konserwatywny rynek budowlany cos nowego i to bylo chyba jego glownym celem a dzisaj obym sie mylil chodzi chyba o cos innego.........

Karol N