PDA

Zobacz pełną wersję : przewymiarowanie w ogrzewaniu elektrycznym



tcic
22-01-2003, 12:12
Zdecydowalem sie dolozyc taki watek, gdyz potrzebuje dobrej rady w tym temacie a problem przewymiarowania w "elektryce" to co innego niz przewymiarowanie kotla, czy grzejnikow.
Problem jest nastepujacy.
Dom bede ogrzewal kominkiem.
Jako dodatkowe (uzupelniajace) zrodlo ogrzewania chce promienniki ciepla lub konwektory elektryczne.
Na podstawie projektu oraz obliczen przyjeta zostala moc ogrzewaczy elektrycznych, niezbednych do ogrzania mojego domu, na poziomie 6kW. Obliczenie dotyczy PRACY CIAGLEJ zrodel ciepla.
Jesli jednak chce korzystac z II taryfy, czyli grzac od 22.00 - 6.00 oraz 13.00 - 15.00 (w pozostalym okresie uzupelniac cieplo kominkiem) - to powstaje pytanie:
Czy i o ile powinienem przewymiarowac moc urzadzen grzewczych w moim domu. Chodzi o to, zeby nagrzaly dom ciagu znacznie krotszego czasu.
Jak to okreslic?
A moze wogole zle podchodze do tematu?
Bede wdzieczny za pomoc.

Wladek
22-01-2003, 13:16
To są moje dywagacje. Jeżeli bedziesz chciał to wykorzystasz.

Wszystko zależy od czasu w jakim chcesz nagrzać dom. (ja bym przyjął krutszy okes 2 taryfy).
Ogólnie ciała (w teorii) nagrzewają się według krzywej:
E(t)=Ek(1-e^-lambda*t)
Jest to tzw. krzywa relaksacyjna.
I teraz zakładając, że dom nagrzwa się np po dziesięciu jednostkach czasu przy mocy 1 (moc(Ek) 1 to jest moc zapotrzebowania, praktycznie jak zainstalujesz taką moc w domu jak zapotrzebowania to czas (t) nagrzewania dąży do nieskończoności)do temp 1. To przy zwiększeniu mocy do 1.2 czas nagrzewania zmiejszy się do 4 jednostek (wszystko dla lambda -0.5).
Narysuj to sobie (dwa wykresy funkcji przy różnych mocach) i porównaj. Tylko UWAGA!! Trzeba tylko określić tą LAMBDA. Dla szkieletu drewnianego to będzie mało (np. -0.1) a dla ceramiki (np. -0.8 )

Pozdrawiam i miłych przemyśleń.
Wladek

<font size=-1>[ Ta wiadomość była edytowana przez: Wladek dnia 2003-01-22 14:17 ]</font>

pik33
22-01-2003, 13:25
Mam ten sam problem.
Obok masz moje wstępne wyliczenia. Zakładając że chcę mieć w domu +25, na zewnątrz -25 (tego akurat nie chcę, ale muszę), wyszło mi 7,2 kW. Jako, że nie ma grzejników o mocy np. 1.867893 kW, w takich przypadkach oczywiście dawałem grzejnik 2 kW.
Wyszło mi 8.5 kW grzejników do instalacji.
Jeśli chcesz grzać w II taryfie, musisz przemnożyć to razy 2.2. Tyle, że w naszych przypadkach, według mnie, nie ma po co.
Po pierwsze, kominek, to on ma grzać, a nie grzejniki.
Po drugie, w razie awarii kominka, braku opału, konieczności wygaszenia w celach jego obsługi - zainstalowana moc ogrzeje dom w całości - i to wystarczy.
Po trzecie, -25 stopni ma się na zewnątrz tylko kilkanaście dni w roku. Przy -5 stopniach już zainstalowana moc wystarcza z prawie dwukrotnym zapasem.
Przewymiarowanie jest tu kosztowne, bo trzeba przeliczać całą instalację na większą moc, uzyskiwać większy przydział mocy, instalować więcej grzejników.
Poza tym żeby grzać promiennikami albo konwektorami, tylko na II taryfie, musiałbyś mieć potężną bezwładność cieplną ścian. Tu trzeba by pieców akumulacyjnych. Ale skoro ma być kominek... szkoda pieniędzy.

tcic
22-01-2003, 13:47
No dobra, bardzo mi sie obie odpowiedzi podobaja.
Zakladam, ze cecha POROTHER- jest duza bezwladniosc cieplna i zdolnosc do akumulacji ciepla (wierze producentowi - niezle, co?)

Tez doszedlem do wstepnych wnioskow, ze takie przewymiarowanie, liczone metoda wprost - da mi wynik ok. 2.
Dwukrotne przewymiarowanie kladzie jedna projekt pod wzgledem finansowym. Podwojna moc = podwoja cena grzejnikow + zmiany przydzialow w ZE + nowa moc przylaczeniowa. KOSZTY KOSMICZNE.

Wymyslilem promienniki i elektryke, zeby nie robic duzych inwestycji. A teraz zrobi sie z tego 15000 PLN zamiast 6000 !!!
Musze sobie narysowac ta krzywa i sprobuje to obliczyc.

tcic
22-01-2003, 13:53
PIK33 - wnioskuje z Twojej wypowiedzi, ze Ty zrobisz ogrzewanie elektryczne w wersji STANDARD.
Jesli wyszlo Ci 8 kW, to zainstalujesz 8 kW. Tak?
A jedyne co moze Cie spotkac, to to, ze jak przyjdzie -25 stC a kominek bedzie niesprawny, to w domu bedziesz mial 10 stopi (zamiast +25) przy zalozeniu ogrzewania II taryfa.
Jesli jednak zaszalejesz i w tym czasie bedziesz ogrzewal taryfa I, to zainstalowana moc pozwoli Ci na utrzymanie temp. obliczeniowej, czyli +25 stC.
Dobrze Cie zrozumialem?

pik33
22-01-2003, 13:59
Dobrze założyłeś. Po prostu, jeśli mi kominek nagle wysiądzie w środku zimy w sposób nienaprawialny aż do lata, będę musiał ponosić koszty awarii w postaci grzania na full.
Jeśli mi padnie na początku grudnia i nie zreperuję go aż do wiosny, to przez średnio 15 dni pogrzeję całodobowo, potem, gdy temperatura wróci do okolic zera, będzie można grzać już tylko z II taryfy (zapotrzebowanie średnie dla stycznia 4.4 kW, zainstalowana moc 8.5 kW). Zapłacę za sezon ok. 4500 złotych.
Tyle, że taka tragedia jest raczej mało prawdopodobna i taki scenariusz nie dojdzie raczej do skutku.
4500 złotych to jest mniej niż musiałbym dopłacić do grzejników akumulacyjnych. Do tego dolicz wzmocnienie stropu (są ciężkie) i instalacji, zwiększenie przydziału mocy itp.
Krótko mówiąc zgodnie ze stanem mojej wiedzy na dziś nie warto się w to pchać.


<font size=-1>[ Ta wiadomość była edytowana przez: pik33 dnia 2003-01-22 15:04 ]</font>

tcic
22-01-2003, 14:04
No to dobrze, ze tak kombinujesz. BARDZO MI TA KONCEPCJA ODPOWIADA a Twoje argumnty sa przekonujace.
Powiedz mi jeszcze - jakiej powierzchni masz dom (raczej kubatury) i z czego budujesz?
Chcialbym porownac Twoj wynik z moca zaproponowana mi przez dystybutora promiennikow.
Dzieki.

pik33
22-01-2003, 14:06
Dom 109 m2 (użytkowa), ok. 300 m3, nie wiem jeszcze z czego (1. praefa; 2. jeśli cena z praefy będzie nie do wytrzymania, będę myślał dalej).

pik33
22-01-2003, 14:08
Dystrybutor o ile pamiętam za mało ci zaproponował. Chociaż jako pomocnicze wystarczy. Praw fizyki nie zmienisz i dom ile ciepła traci tyle musi dostać.

tcic
22-01-2003, 14:34
Niestety, tez mysle, ze zaproponowal za malo.
Mam 150 m.kw a on zaproponowal 6kW (a dokladnie 5,7 kW).
Oni w obliczeniach robia uproszeczenie. Dobieraja promienniki do poszczegolnych pomieszczen wg zasady: ok. 40W/ 1mkw.
Mysle, ze 1 prominnik 600W na 10 m kw powierzchni....to optimum.
Wtedy uzyskam wynik ok. 9kW.

22-01-2003, 19:19
Znajomy ma 17W/m2 ogrzewania gazowego. Ma nowe okna, nowy dom ogólnie dosyć ciepły i ma ciepło.

zibi
22-01-2003, 19:19
Witam
Według projektu zapotrzebowanie na ciepło miałem podane 70W/m2.
To było przy projekcie co wodnego. W domu będę grzał kominkiem.
Jednak ze względów bezpieczeństwa cieplnego przyjąlem dla
konwektorów 90W/m2 przy wysokości pomieszceń 2,7m. Zibi

tcic
22-01-2003, 19:39
ZIBI - to wychodzi kosmiczna wielkosc. Czytalem gdzies, ze 100 w/mkw przyjmuje sie dla domow starego typu !
Teraz dla domow z cieplych materialow chyba powinno sie nieco obnizyc pulap bezpieczenstwa.
To co masz w projekcie (70 W/mkw) wyglada juz na bezpieczny wynik.
Na oko wartosc 90 kW/mkw jest bardzo duza.
Ja przyjmuje, ze dla konwektorow (promiennikow) 60kW/mkw.
Do tego kominek i musi byc cieplo. Nie ma takiej sily !

<font size=-1>[ Ta wiadomość była edytowana przez: tcic dnia 2003-01-22 20:40 ]</font>

zibi
22-01-2003, 19:43
Mówię Ci Tcic za 2700 zł to się opłaca . Mocniejszy konwektor
będzie krócej grzał i rzadziej . W lazience przyjąlem konwaktor
1000W - ma być natychmiast ciepło . Powinno być dobrze . Zibi

tcic
22-01-2003, 19:50
I ten argument do mnie calkowicie przemawia. Roznica w nakladach inwestycyjnych - zadna, a efekt cieplny "od reki".
To rozwiaznie ma TYLKO 1 MINUS.
Trzeba powiekszyc moc przylaczeniowa. Musi byc zgoda ZE + 120 PLN/1kW.
A do tej pory kombinowalem jakby tego uniknac....

pik33
22-01-2003, 20:30
Natychmiast ciepło=promiennik. Co też najprawdopodobniej znajdzie się w łazienkach, bez żadnych termostatów, na zwyczajny wyłącznik. Do łazienki 4m2 - 300W? może 600... nie wiem jeszcze.
------
Byłem dziś w paru sklepach - oglądałem w realu kominki i konwektory. O kominkach nie tu pisać, za to konwektory Atlantic mi się podobały. Małe i estetyczne, sterowane chronokartą - zestaw do mojego przyszłego domku kosztowałby 3000 złotych (razem 8.5 kW).

tcic
22-01-2003, 20:37
Czyli wersja cenowa za konwektory Atlantic sie potwierdza.
Tak sobie pomyslalem, ze w pomieszczeniu, gdzie potrzebne jest "nagle i silne dopalenie" mozna tam promiennik zastosowac jako dodatkowe zrodlo. Lazienka - dobry pomysl.
Ale chyba trzeba powazniej pomyslec o Atlantic-u.

pik33
22-01-2003, 21:01
Kurczę... kotłownia gazowa na propan plus instalacja CO to jakieś 20 tysięcy(? niech mnie ktoś ew. poprawi) - ogrzać tym dom to jakieś 3500 rocznie.
Ogrzać dom konwektorami elektrycznymi za 3000 złotych to 5-6 tysięcy.
No, 2,5 tysiąca różnicy rocznie, to trzeba grzać gazem 6, 7 lat żeby różnica nakładów się zwróciła...
Po kolejnych paru latach pójdzie do wymiany kocioł i instalacja... konwektory mało że trwalsze, to ich wymiana kosztuje znacznie mniej niż kotła...
czyżby to naprawdę wychodziło na to że grzanie prądem jest po prostu opłacalne samo z siebie?

tcic
22-01-2003, 21:07
Ja jeszcze dokladam: konserwacje kotlow (conajmniej 1 raz w roku), naprawy (przez 7 lat nie ma prawa nic sie nie popsuc), koniecznosc jednorazowego wydatkowania duzych kwot na zakup paliwa np. 2500 litrow.
Dla calej inwestycji (dla pelnego obrazu) trzeba jeszcze uwzglednic zmiane wartosci pieniadza w czasie.
Wszystko to razem daje do myslenia....

zibi
23-01-2003, 11:32
Ja uważam , że koszt ogrzewania i cwu prądem dla dobrze ocieplonego domu 100 m2 powinien być mniejszy od kosztów zakupu
propanu . Cwu można grzać na II taryfie . Ja jeszcze chcę
wspomagać cwu kolektorem.Oglądałem instalację kolektora - dom
jeszcze nie zamieszkany , bez ogrzewania zbiornik 300 l
i co , i przy temp zew. -5 C woda w zbiorniku miała 25 C , a temp. czynnika z kolektora +35 C . Zibi

tcic
23-01-2003, 11:53
Przeliczam ten wariant aktualnie.
I w zaden sposob nie moge wyjsc na oplacalnosci budowania systemu CO + kotlownia + zbiornik PROPAN.
Biore pod uwage rozne warianty i moral ten sam.
Jesli uda sie ogrzewac moj dom (pietrowy) 2*80 mkw = 160 mkw w II taryfie i ogrzewac CWU (odpowiednio duzy zasobnik, np. 200l) z II taryfy - to przy takich nakladach inwestycyjnych (3000 PLN) - powinno to byc optymalne rozwiazanie.
Oczywiscie kominek musi byc uwzgledniony.
Mam jeszcze jedno przemyslenie (konsultowane ze specem od teorii ogrzewania)
Poniewaz ogrzewajac II taryfa zalezy mi na dobrej akumulacyjnosci cieplnej, wazne jest aby dobrze nagrzalo sie powietrze, sciany, itp. Fachowiec pochwalil moj wybor materialu na mury (POROTHERM), ktory podobno charakteryzuje sie swietna akumulacyjnoscia cieplna. Te mury trudno sie nagrzewa, ale jak sa juz cieple, to dlugo cieplo trzymaja...
Stad moral, ze w takim rozwiazaniu lepsze od promiennikow beda jednak konwektory. Promienniki nie nagrzewaja tak mocno przedmiotow i scian.

Wladek
23-01-2003, 13:19
I tu się mylisz. Konwektory grzeją powietrze a potem ściany, a promienniki ściany przedmioty a dopiero potem od nich powietrze.
Pzrzynajmiej tak jest wedlug mojej wiedzy.
Pozdr

Rafcio555
23-01-2003, 14:31
On 2003-01-23 14:19, Wladek wrote:
I tu się mylisz. Konwektory grzeją powietrze a potem ściany, a promienniki ściany przedmioty a dopiero potem od nich powietrze.
Pzrzynajmiej tak jest wedlug mojej wiedzy.
Pozdr


Dobrze Wladek myslisz!
Promienniki wydaja ciepło w postaci promieni cieplnych.Większość z nich przyjmowane są przez człowieka, a parę procent od nas się odbija.Jakaś część promieni przyjmowana jest przez meble, ściany, itp.Dzięki temu nie ma możliwości powstania grzyba na ścianie,bo są one lekko ogrzewane.A normalnie to my i inne przedmioty grzejemy sie od powietrza.
Promienniki nie kumulują ciepła (no może troche),Twój CIEPŁY dom jest czymś co kumuluje energię cieplną.
Mam nieszczelne okna-ciepłe powietrze od konwektorów "zwiało" by mi szybciej. Jak otworzysz okno,żeby wywietrzyć pokój to ciepło Ci ucieknie.Z promiennikami nie jest aż tak źle.
Ostatnio była awaria prądu-gdy coś się popsuło miałem 22st.C.Po dwóch godzinach było pomiędzy ok.20,5st.C.

<font size=-1>[ Ta wiadomość była edytowana przez: rafcio555 dnia 2003-01-23 15:42 ]</font>