PDA

Zobacz pełną wersję : Kotłownia w salonie



Dave
23-01-2003, 07:59
W Polsce w roznych czasopismach budowlanych, takze tu na forum panuje entuzjazm co do ogrzewania kominkowego. Wiele osob kupuje kominki z systemem DGP, plaszczem wodnym polaczonym z instalacja CO a sa tez i tacy co twierdza ze w swoim domu beda miec kominek jako jedyne zrodlo ogrzewania. Zrozumiala jest chec palenia drewnem ktore jest najtanszym zrodlem energii ale czy to wszystko nie przypomina przenoszenia kotlowni do salonu ? Jesli ktos chce ogrzewac dom drewnem - nie ma problemu - moze kupic kociol na drewno, zrobic instalacje co i ladowac codziennie do niego drewno czy wegiel. Dlaczego ma to samo robic w salonie ?
Pytania sa prowokacyjne po to by zastanowic sie czy aby nie zostalo sie zmanipulowanym przez sprzedawcow kominkow ? Ja sam mam kominek w salonie (ale CO na LPG w kotlowni) ktorym dogrzewam dom i bardzo to sobie cenie ale nie ze wzgledow grzewczych lecz glownie ze wzgledow estetycznych. Kominek dostarcza mi przyjemnych wrazen - milo popatrzec na palace sie w salonie plomienie. Ale nie wyobrazam sobie wstawania w srodku nocy i ladowania kominka ze wzgledu na to ze w domu zrobilo sie chlodno bo nie mam innego zrodla ogrzewania. Nie wyobrazam tez sobie w czasie duzych mrozow co kilka godzin ladowania kominka, wysypywania popiolu i czyszczenia wyczystki. Ja nie chce miec kotlowni w salonie.

pozdrawiam
D.

23-01-2003, 08:05
Brawo Dave. Bardzo trafne spostrzeżenia. Zgadzam się z Tobą w stu procentach.

paj^
23-01-2003, 08:12
Byc moze masz racje, u mnie na wsi mamy kominek jako jedyne zrodlo ogrzewania i nawet nie przyszlo by mi do glowy wstawac w nocy dokladac do niego......... Nie wiem jaki maz kominek, sa rozne, te z plaszczem wodnym maja elektronike, ktora reguluje doplyw powietrza itp itp ..... no chyba, ze spisz dluzej niz 10h?
Poza tym jedni nie wyobrazaja sobie plytek w salonie a inni odwrotnie, ktos nie znosi kominka a ktos jest w nim zakochany ...... U mnie w nowym domu bedzie kominek z plaszczem i ogrzewanie olejowe jako uzupelnienie, nie widze zadnego problemu .........

Maco
23-01-2003, 08:16
Jak wszystko zależy od indywidualnych gustów. Ważne, żeby wybierający kominek jako podstawowe źródło ciepła zdawali sobie sprawę, żę jest to bardzo OBSŁUGOWE ogrzewanie (trzeba dokładać i wybierać popiół).
Może mnie życie w bloku rozleniwiło ale wiem, że pomimo miłości do kominka (też będę miał) szybko mi się znudzi palenie codzienne z obowiązku. Więc kominek u mnie nie będzie podstawowym źródłem ciepła.

Dave
23-01-2003, 09:10
Oczywiscie ze mozna wyposazyc kominek w pelna automatyke ale i tak jak przyjdzie duzy mroz to spalanie bedzie musialo wzrosnac i trzeba bedzie szybko dokladac drewna. Juz sobie wyobrazam ze nastepnym pomyslem kominkofanow bedzie zamontowanie automatycznego podajnika drewna dorzucajacego drewna do kominka :smile: Bo co zrobi ktos kto ma wylacznie ogrzewanie kominkowe gdy wyjedzie na tydzien z rodzina na ferie zimowe ? Zamrozi dom ? Inna sprawa to fakt iz rzeczywiscie palenie kominkiem jest uciazliwe - dokladanie drewna, wysypywanie popiolu, czyszczenie wyczystki, skladowanie drewna - czy to wszystko nie powoduje ze salon zaczyna zmieniac sie w kotlownie ? Czy o to chodzi ? Dla mnie kominek to ma byc przyjemnosc patrzenia w ogien a nie myslenie o tym kiedy i ile trzeba zaladowac do srodka zeby bylo cieplo. Dlatego kominek bedzie u mnie w tym celu a nie jako podstawowe zrodlo ogrzewania (wylacznie jako uzupelniajace). Po paru tygodniach codziennego obowiazkowego ladowania i czyszczenia kominka odeszla by mi chyba chec na siedzenie przy kominku i cieszenie sie widokiem palacych polan. Ktos kto chce potraktowac kominek jak kociol grzewczy niszczy jego poetyckie piekno. Dlatego radze dobrze zastanowic sie tym ktorzy chca przez cale zycie uzywac kominek jako kotla i mieszkac w salonie-kotlowni.

D.

Majka
23-01-2003, 09:12
W naszym domu kominek /olbrzym :grin: /stoi w tzw. salonie. Jest drugim i zastępczym ogrzewaniem. Co nie znaczy, że bez palenia w nim zginiemy z zimna. Salon z holem i kuchnią stanowią właściwie jedno pomieszczenie o wielkości - 60m2. Podłoga wyłozona jest gresami, drewno trzymamy /narazie/ w wielkiej, starej skrzyni.

Nam się to podoba i lubimy palić w kominku. Pozdrawiam Majka

Dave
23-01-2003, 09:18
Majka - ja mam podobne rozwiazanie - kominek w salonie polaczonym zkuchnia o powierchni lacznej 60m2. Tez jako dodatkowe zrodlo ogrzewania i tez lubie palic w kominku. Ale nie znaczy to ze musze palic codziennie czy tego chce czy nie i codziennie pilnowac by byl wystarczajaco cieply. Cenie kominek i palenie w nim jako uzupelnienie CO. Moje watpliwosci dotycza osob ktore rezygnuja z normalnego CO na rzecz ogrzewania wylacznie kominkowego.

pozdrawim
D.

kruszek
23-01-2003, 09:45
Mam identyczne odczucia jak Dave. Sam bałem się nawet takiego tematu poruszyć widząc że najbardziej rozwijające się wątki to: jak rozprowadzić ciepło z kominka i jaki kominek wybrać żeby długo grzał. Kominek jest OK, ciepło z niego jest rzeczywiście przyjemne i napewno warto go mieć. Dla mnie natomiast nie będzie to główne źródło ogrzewania. Nie wyobrażam sobie przyjścia po pracy do zimnego domu i rozpalanie w kominku. Moim zdaniem eforia na grzewanie domu kominkiem zmaleje, nie zmaleja natomiast popularność kominków.

agnes
23-01-2003, 09:56
A ja zazdroszczę tym co mają gaz ziemny,ja go narazie nie mam (a nastawiam sie tylko na taki rodzaj paliwa,żaden olej czy gaz płynny -to są wysokie koszta a i tak trzeba oszczędzać i za ciepło nie jest),instalację mam oczywiście przygotowaną i z konieczności musimy opalać kominkiem ,ale nie rozumiem jednego .Mój wkład czyścimy z popiołu raz na tydzień a nawet rzadziej ,drewno mam na tarasie ,kominek znajduje się 2 m od tarasu / w salonie/ Fakt jest dość duży ale mi sie akurat to podoba i wcale nie ujmuje to kominkowi jego poetyckiego uroku.Bardzo lubię zasiąść sobie koło niego aby poczytać książkę i jakoś nie pomyslałam o nim jak o kotłowni :smile: Wielu ludzi używa go z konieczności licząc iż podstawowe źródło ciepła stanie się mozliwym - tak jak u mnie gaz ziemny .Może będą ciągnąć na wiosnę .

pik33
23-01-2003, 09:58
A kto ci każe przychodzić do zimnego domu? Kominek z DGP jako jedyne żródło ogrzewania rzeczywiście jest bez sensu... ale jeśli dodasz do niego cokolwiek, np. ogrzewanie elektryczne ze sterowaniem czasowym, to ono grzecznie o godzinie np. 13.00 włączy grzejniki i wrócisz do ciepłego domu. Po czym napalisz w kominku, a wtedy termostat wyłączy grzejniki.

Można na to spojrzeć od drugiej strony: masz w domu CO, dowolne, olej, gaz, prąd, nieważne co, i kominek. Każdy kilowat z kominka oszczędzi wtedy (pod warunkiem dobrej automatyki w CO) kilowat ogrzewania klasycznego, a poza tym zapewni przyjemne wrażenia. W tej sytuacji, jeśli już instaluje się kominek, warto zainwestować w dobry sprzęt kominkowy, bo szybciutko odda on te pieniądze w postaci mniejszych rachunków za prąd lub gaz.

agnes
23-01-2003, 10:04
pik33 masz zupełna rację-warto w to zainwestować ,mimo iż czekam z utęsknieniem na gaz to kosztem opalania w kominku będę go oszczędzać .Miesięcznie ogrzewanie gazem domku 110 m2 moich rodziców/nowy,z wymienionymi oknami/kosztuje ich ok 600 zł miesięcznie.Fakt robią to prawie bez przerwy bo lubią ciepło a gdyby tak mieli taki kominek mogliby o połowę a nawet więcej zaoszczędzić i w zestawieniu z kosztami za drewno zyskaliby.

agnes
23-01-2003, 10:07
acha,mam jeszce ogrzewanie podłogowe elekt. w kuchni i łazience i powiem szczerze -w kuchni w ogóle nie używam gdyż nie ma potrzeby-nawet w te mrozy ponieważ ciepło z salonu wystarczy,w łazience natomiast mam zaprogramowane na godziny ranne i wieczorne .W nocy nie podkładamy w ogóle,dla mnie jest to smieszne jak ktoś się budzi w nocy w celu podkładania,jak wygaśnie to rozpala się rano .

kruszek
23-01-2003, 10:24
Macie racje że napewno można zoszczędzić, ale jak dużo zależy od tego jak często będziemy palili w kominku. Ja chyba jestem leniwy, bo mama nieodparte wrażenie że nie będzie chciało mi się palić zbyt często.

Octavian
23-01-2003, 11:03
Agnes:
Ja mam gaz ale kominek też chcę mieć - tylko po to aby dogrzewać.
Mówiąc inaczej zgadzam się z Dave.