PDA

Zobacz pełną wersję : Słup energetyczny na działce a odszkodwanie z Elektrowni



papaj
15-01-2006, 19:25
Witam.
Rodzice na działce mają postawiony Ogromy słup energetyczny. Był on postawiony gdzies w latach 50. zupełnie bez jakiejkolwiek zgody, czy wykupienia kawałka działki. Czy jest jakaś mozliwość dostanie odszkodowania z zakładu elektrycznego za obniżenie wartości działki, przez stojący słup? Czy są na to jakieś podstawy prawne?
Pozdrawiam

oskar0259
15-01-2006, 21:49
Oj, sporo było na ten temat ostatnio. Poszukaj (opcja "Szukaj" powyżej). Niektóre z tematów:
http://forum.muratordom.pl/viewtopic.php?p=986777&highlight=s%B1d+najwy%BFszy#986777
http://forum.muratordom.pl/viewtopic.php?t=61425&highlight=
http://forum.muratordom.pl/viewtopic.php?t=60873&highlight=

papaj
17-01-2006, 22:54
A do kogo moge sie zwrócić o jakąś porade... tu chodzi o główną sieć zasilająca... słup ma z 40 metrów wysokości !!
Jest jakaś szanse zeby sobie ten słup zabrali albo odkupili kawała ziemi czy wypłacili odszkodowanie?

babajaga
18-01-2006, 11:16
Musisz wiedzieć czyją własnością jest ten słup (miasto czy teren ).
Skonkretyzuj swoje żądania - usunięcie , odszkodowanie czy wykup części lub całej działki i napisz do właściciela słupa.
Pamiętaj wszystko pisemnie i do oporu , a później sąd cywilny. :wink:
Pozdrowienia

pyrka
18-01-2006, 11:18
Jeśli wcześniej nie wnosiliście żadnych pretensji i sprzeciwów, to po 50 latach mają już prawo zasiedzenia.

BOHO
19-01-2006, 14:55
pyrka:
jak widzę często wypowiadasz się w sprawach prawnych.....jesteś może prawnikiem ?

pyrka
19-01-2006, 15:15
Z wykształcenia nie, ale zracji wykonywanej pracy i licznych inwestycji prywatnych jestem zobowiązana znać. Niestety z powodu braku czasu a niekiedy zwykłego lenistwa moja wiedza w tej dziedzinie nie jest zbyt świeża o co w dzisiejszych czasach nietrudno, gdy przepisy zmieniają się 10 razy w miesiącu. Myślę też, że z tego samego powodu prawnicy na tym forum rzadko zabierają głos. Nie chce im się sięgać po przepisy i nie chcą nikogo wprowadzać w błąd. Ale uważam, że dla potrzebującego każda opinia jest ważna, bo pokazuje różne aspekty i oblicza sprawy, na które trzeba zwrócić uwagę. Poza tym pobudza innych do wypowiedzi.

babajaga
19-01-2006, 15:36
A mnie jest wstyd ze nie dość uważnie przeczytałam pierwszy post :oops: :oops: :oops:

oskar0259
19-01-2006, 15:53
Z tym zasiedzeniem, o którym pisze Pyrka, to miałbym watpliwości. W orzecznictwie sądowym (SN) uznaje się na ogół, że prawo do funkcjonowania różnych instalacji (słupy, linie podziemne i nadziemne) na działce osoby prywatnej musi być uregulowane w sposób, który daje możliwość decydowania również właścicielowi działki i to wg prawnych standardów obowiązujących obecnie, a nie kilkadziesiąt lat temu.
Oznacza to, że właściciel instalacji powinien mieć zgodę właściciela na budowę i późniejsze ustanowienie np. służebności, umożliwiającej remonty i konserwacje. Zgodą nie jest np. przesłanie właścicielowi działki pozwolenia na budowę i jej póżniejsze uprawomocnienie.
Jakie były możliwości "dochodzenia swego" w nieodległej przeszłości wiedzą najlepiej ci, którym "wsadzono" coś na działkę.
Dlatego należałoby w pierwszej kolejności ustalić, czy właściciel instalacji, linii, słupa itp. ma tytuł prawny, tj. zgodę właściciela wyrażoną w prawem przewidzianej formie. I nie sądzę, aby możliwe byłoby uzyskanie zasiedzenia.
Potem należy rozpocząć prawną procedurę, opisaną już w innych wątkach (i jak radzi Baba_jaga).

pjr
20-01-2006, 09:19
A są takie kraje (Czechy) gdzie wszystkie instalacje schowane są pod ziemią. Poniżej link do kilku zdjęć zrobionych we wsi Mysłakowice (i okolicach) pod Jelenią Górą.
Co wyprawiają różne "pająki" z naszym krajobrazem (i z naszą własnością) to się w głowie nie mieści. :evil: :evil:

http://foto.onet.pl/albumy/album.html?id=47219&q=energetyka&k=2