PDA

Zobacz pełną wersję : Chomik za i przeciw



Mufka
19-01-2006, 09:47
Lubie zwierzeta niestety jestem alergikiem wiec odpada wszystko wlasciwie poza rybkami ... z reszta nigdy nie bylam na swoim, wiec o zwierzaku moglam tylko pomarzyc. A teraz na dniach wprowadzam sie do siebie juz i tak sobie pomyslalam o chomiku. Przyda sie zwierzatko dla dziecka bo to uczy sumiennosci i odpowiedzialnosci, ale sie jeszcze waham, chomiki krotko zyja, to moze byc szok dla dziecka jak taki chomik walnie w kalendarz...
czy ktos z was ma chomika? jakies przemyslanie w tym temacie? decydowac sie czy nie?

Gafinka
19-01-2006, 11:28
Mufka gdzieś tam na forach szynszylowych czytałam, że szynszyle jako jedne z nielicznych zwierzaków nie uczulają a zyją bardzo długo do kilkunastu a nawet dwudziestu kilku lat.
Musiałabyś się dopytać o kwestię uczulenia. Forum szylkowe

http://www.szynszyle.aplus.pl/forum/index.php?sid=ff971f21c543b73942e5bf2124bd82c5

Ja mam od niedawna 3 szynszyle - śmieszne zwierzaki, tylko jak wszystkich gryzoni trzeba pilnować co by nie pogryzły kabli i innych rzeczy. Wadą jest to że strasznie śmiecą. Istotne jest także to, ze nie lubią być brane w rękę - tzn. same chętnie wejdą na ręce i kolanka ale nie lubią żeby je brać i trzymać w łapce.

sylwiapsik
19-01-2006, 12:18
Coś dla ALERGIKA!!!!! Z DOŚWIADCZENIA POLECAM !!!! pieska rasy york piesek nie ma sierści tylko włosy jak człowiek.Mam dziecko które jest astmatykiem uczulonym na prawie wszystko !!! LEKARZ ZALECIł jeśli coś musi być to psinka się sprawdzi! a tak wogóle TO WOGÓLE NIE LINIEJE!!! wcina tyle co chomik a nie śmierdzi i jest bardzo kontaktowy.Nie ujada jak to o nich mówią.jeśli będziesz chciała więcej argumentów na tak to ja chętnie!!!!

19-01-2006, 12:22
Chomiki chyba uczulają. :(
I faktycznie ich krótki żywot może nie tylko wzbudzić szok i rozpacz,ale też coć wręcz przeciwnego.Pamiętam,jak chomik mojej koleżanki wpadł do wc,to ona nie rzucała się go ratować,bo "tata kupi nowego".Chomik z powodu krótkiego żywota,jest traktowany jako takie szybko odnawialne zwierzątko.
Moje 3 chomiki zginęły śmiercią tragiczną,bo są tak mobilne,że wieczne utrapienie z nimi.:(
A może żółw?
Chodzę czasem z synkiem do sklepu zoologicznego i tam są w akwarium 2 maleńkie żółwiki-takie pyśki mają słodkie.Cały czas się upierałam,że chcę takie maleńkie żółwiki i byliśmy przekonani,że ci dwaj to nasi znajomi i na pewno tak na nas reaguję,bo nas poznają.:lol:
Aż tu pytam pana,co one ciągle takie same są rozmiarowo i ,że (mam nadzieję)nie urosną większe,na co pan powiedział,że rosną bardzo duże i okazało się,że tych dwóch osobników to wcale nie nasi znajomi,bo co chwilę dowożą nowe osobniki (pan się wyraził :"nowy towar" :lol: ) i tych naszych kumpli,to dawno już tu nie ma. :cry: :cry:

JoShi
19-01-2006, 13:10
A może żółw?

Zolw to nie jest zwierze dla dziecka. Zero kontaktu (sa gluche), zero brania na reke (nie lubia tego a poza tym zawsze maja pasorzyty i salmonelle). Sa bardzo wymagajace. Wymagaja przedewszystkim sporej wiedzy, naprawde duzego terrarium lub akwarium. Prawde mowiac to dorosli musza sie nimi opiekowac. Poza tym zolwie dozywaja 100 lat, wiec jest problem jak sie znudzi...

Mufka
19-01-2006, 13:18
dziekuje za odzew :D
eh pies odpada bo maz sie nie zgodzi, chodzi o wyjazd na urlop, chomika podrzuce komus na 2 tygodnie a psa juz nie, zreszta balabym sie ze ten terier to jednak uczulilby mnie a przeciez nie bede psa brac na probe, zolw odpada bo to rzeczywiscie bardzo wymagajace zwierze a te szynszyle to tez odpadaja bo podobno zapach od nich nieciekawy. Chomik pewnie uczula ale taki maly jest ze ile on tam uczuli :)

Mufka
19-01-2006, 13:20
Coś dla ALERGIKA!!!!! Z DOŚWIADCZENIA POLECAM !!!! pieska rasy york piesek nie ma sierści tylko włosy jak człowiek.Mam dziecko które jest astmatykiem uczulonym na prawie wszystko !!! LEKARZ ZALECIł jeśli coś musi być to psinka się sprawdzi! a tak wogóle TO WOGÓLE NIE LINIEJE!!! wcina tyle co chomik a nie śmierdzi i jest bardzo kontaktowy.Nie ujada jak to o nich mówią.jeśli będziesz chciała więcej argumentów na tak to ja chętnie!!!!
piesek moze czuc sie samotny tak 8 godz sam w domu... ja uwielbiam psy mnie do nich nie trzeba przekonywac, kiedys mialam jamniki :) tez cudowne stworzenia.

19-01-2006, 13:39
A może żółw?

Zolw to nie jest zwierze dla dziecka. Zero kontaktu (sa gluche), zero brania na reke (nie lubia tego a poza tym zawsze maja pasorzyty i salmonelle). Sa bardzo wymagajace. Wymagaja przedewszystkim sporej wiedzy, naprawde duzego terrarium lub akwarium. Prawde mowiac to dorosli musza sie nimi opiekowac. Poza tym zolwie dozywaja 100 lat, wiec jest problem jak sie znudzi...

Jak to zero kontaktu? :o
Jestem pewna,że kontaktują się wzrokowo.Przecież patrzą tak pięknie prosto w oczy. :lol:
Co do reszty,to jest problem,ale...nie oszukujmy się,nigdy nie ma tak,żeby zwierzę w domu było tylko dla dziecka.;)

19-01-2006, 13:45
dziekuje za odzew :D
eh pies odpada bo maz sie nie zgodzi, chodzi o wyjazd na urlop, chomika podrzuce komus na 2 tygodnie a psa juz nie, zreszta balabym sie ze ten terier to jednak uczulilby mnie a przeciez nie bede psa brac na probe, zolw odpada bo to rzeczywiscie bardzo wymagajace zwierze a te szynszyle to tez odpadaja bo podobno zapach od nich nieciekawy. Chomik pewnie uczula ale taki maly jest ze ile on tam uczuli :)

Jak jest silny alergik,to lepiej nie próbować.Niby to małe,ale ruchliwe!
Wszędzie te swoje alergeny poroznosi. :lol:
Poza tym jest kolejny problem!Chomiki też są alergikami,np. na trociny.
Tutaj opis wstrząsu alergicznego chomika:

"Chciałam wziąść chomika na rece i zauważyłam,że brudzi mi ręce krwią - z nosa. Nos miał czerwony i napuchnięty. Potem zaczęło lecieć obficiej, i chomiczka zaczęła sobie czyścić nos, żeby się własną krwią nie udusić, ale przez to krwawienie jeszcze bardziej było obfite. Dobrze że nie posłuchałam mamy (zostaw go w spokoju, zaraz mu przejdzie) wolałam jechać do weta. W koncu ruszyłam (jakieś 5 minut po zaobserwowaniu krwawienia) i po 10 minutach byłam już w kolejce, dużej jak nie wiem (20 klientów...) stałam, Po dwóch minutach patrzę w akwarium, a chomik... leży na boku i ciężko dycha, dalej to chyba działałam z prędkością odrzutowca - błyskawicznie wtargnęłam na początek kolejki (przepraszam panstwa, chomik mi umiera..) od razu ktoś się odezwał: proszę... Wleciałam do gabinetu z chomikiem w ręce: panie doktorze, niech pan coś zrobi... Chomik nadal wyglądałjak szmaciana lalka, ale się ożywił lekko, nos mu krwawił od 15 minut, a teraz leżał na boku i ledwo dychał. Lekarz obejrzał nosek, potem całego chomika. Polożył go na stole. "Trochę za pózno, żeby coś zrobić" i dał mu zastrzyk podskórny (przeciwstrząsowy - na alergię). "Coś go podrażniło, być może siano, przenieśmy go na ligninę" i tak zrobił. Włożyłam chomika do akwarium (niespodobał mu się zastrzyk, ale natychiast położył się na ligninie, tak dziwnie wyciągnięty) "Trzymaj go na ligninie i nie dawaj niczego nowego, teraz to od niego zależy czy przeżyje, trzeba dać mu spokój". Zainkasował 8 zł. Drogę do domu spędziłam z nosem przy szybce patrząc czy oddycha (żyje czy nie żyje). W domu postawiłam go w moim pokoju, potem sprawdzałam co jakiś czas czy żyje, i robił się coraz żywotniejszy. Krwawienie ustąpiło, ale boje się, czy nie powróci. Tu to były doslownie minuty, aż strach pomyśleć, gdybym posłuchała mamy.... a wet? też nie lepszy " za pózno..." Z alergią nie ma żartów !!!"

JoShi
19-01-2006, 13:53
Jak to zero kontaktu? :o
Jestem pewna,że kontaktują się wzrokowo.Przecież patrzą tak pięknie prosto w oczy. :lol:
I na tym koniec. Nie reaguja na imie, nie przychodza na zawolanie, nie bawia sie pociesznie. Nie lubia glaskania i brania na reke... Nie ciesza sie na widok wlasciciela.

sylwiapsik
19-01-2006, 21:53
Droga Mufko!!!
nie chce być upierdliwa z tym yorkim!!!jeśli będzie problem z alergią twoją (lub męża) odkupię od ciebie potwora.Mam w domu yorczka i owczarka niemieckiego - no i alergiczno astmatycznego syna.
Pełna symbioza (Syn jeździ na odczulanie na szaserów raz na dwa m-ce)
mój facet zarzekał się jak żaba błota!jak on wielki chłop z takim małym...a TERAZ CZEKAMY NA POTOMSTWO po naszym "Napoleonie"i też będzie z nami mieszkał :P

Mufka
20-01-2006, 07:34
Droga Mufko!!!
nie chce być upierdliwa z tym yorkim!!!jeśli będzie problem z alergią twoją (lub męża) odkupię od ciebie potwora.Mam w domu yorczka i owczarka niemieckiego - no i alergiczno astmatycznego syna.
Pełna symbioza (Syn jeździ na odczulanie na szaserów raz na dwa m-ce)
mój facet zarzekał się jak żaba błota!jak on wielki chłop z takim małym...a TERAZ CZEKAMY NA POTOMSTWO po naszym "Napoleonie"i też będzie z nami mieszkał :P
:) a pokazesz zdjecie jak taki piesek wyglada? Niestety piesek tak czy siak odpada :-? ale chetnie zobacze jak wyglada

Agnieszka1
20-01-2006, 07:52
york faktycznie ma wlosy a nie siers i moga z nim przebywac alergicy.
Mufka czemu piesek odpada? taki york jest malenki mozna go na wakacje ze soba zabierac, zmiesci sie w torebce :lol:
Mam znajomych ktorzy maja yorka, wszedzie jezdzi z nimi :P jest boski, ma warkoczyka superowego :lol:

http://www.pupile.com/pup/images/img_13468.3.JPG

Mufka
20-01-2006, 07:55
odpada bo
1. Maz sie nie zgodzi :evil:
2. Moje piekne drewniane podlogi :wink:

Mufka
20-01-2006, 07:57
http://www.pupile.com/pup/images/img_13468.3.JPG
Ladnie wyglada jak lezy a jak wyglada jak stoi ;) :D

Agnieszka1
20-01-2006, 08:05
http://www.pupile.com/pup/images/img_snapi11.34.jpg

o tak :lol:

Agnieszka1
20-01-2006, 08:13
A moze tchorzofretke? ale tez ma siersc, no ale chomik tez.
Koniecznie chomik ma byc? z chomika malo radosci jest.
Mialam chomika mowila Ci co sie dzialo.
Pozatym chomik jakos nie potrafi sie zaprzyjaznic, lazi tylko po kolku i spi w trocinach, woli zeby go nie brac na rece a najchetniej polazilby po mieszkaniu, wlazl w odkurzacz i tam przezimowal :lol:

A moja kolezanka miala malpke - cudo :P

sylwiapsik
20-01-2006, 08:54
miałam zgraję chomików.Jeden umierał pojawiał aię nowy tak samo brudziły,klatka śmierdzi okropicznie!wytrwałości w codziennym sprzątaniu synkowi styknęło na miesiąc!póżniej sprzątałam ja!Wokół klatki trociny,bobki!
nie może mieszkać na stałe w akwarium musi mieć klatkę z drucianymi bokami ściera zęby!jak nie- ma za długie i choruje(marchew i suchy chleb tego nie załatwiają) PSIK PSIK

JoShi
20-01-2006, 09:13
A moze tchorzofretke?
Jesli jestes przygotowana na wieczny balagan w domu i nieprzyjemny zapach to czemu nie.




A moja kolezanka miala malpke - cudo :P
I co sie z nia stalo ? :-?

Mufka
20-01-2006, 09:38
A moze tchorzofretke? ale tez ma siersc, no ale chomik tez.
Koniecznie chomik ma byc? z chomika malo radosci jest.
Mialam chomika mowila Ci co sie dzialo.
Pozatym chomik jakos nie potrafi sie zaprzyjaznic, lazi tylko po kolku i spi w trocinach, woli zeby go nie brac na rece a najchetniej polazilby po mieszkaniu, wlazl w odkurzacz i tam przezimowal :lol:

A moja kolezanka miala malpke - cudo :P
no ja tez mialam chomika reagowal na imie przychodzi zeby sie poprzutulac uwielbial zabawy :)...

Jagna
20-01-2006, 12:59
Droga Mufko!!!
nie chce być upierdliwa z tym yorkim!!!jeśli będzie problem z alergią twoją (lub męża) odkupię od ciebie potwora.Mam w domu yorczka i owczarka niemieckiego - no i alergiczno astmatycznego syna.
Pełna symbioza (Syn jeździ na odczulanie na szaserów raz na dwa m-ce)
mój facet zarzekał się jak żaba błota!jak on wielki chłop z takim małym...a TERAZ CZEKAMY NA POTOMSTWO po naszym "Napoleonie"i też będzie z nami mieszkał :P
Potwierdzam. Znam osobiście Napoleona Sylwipsik i muszę przyznać, że po spotkaniu z gadem nie mogę się opędzić od myśli o yorku :roll: Ale rozumiem Mufkę, bo mój mąż też ma jakieś anse... :evil: Nie wiem jak Ty Mufka, ale ja swojego prędzej czy później przekonam. A co do chomika, to tak jak piszą inni: ruchliwy, kłopotliwy, łatwo go wysłać na tamten świat choćby zamykając drzwi, ledwo się dziecko przyzwyczai a już go nie ma (chomika, nie dziecka)....Nie polecałabym.
Fajne rzeczy pisze Grafinka o szynszylach. Ale ja w ogóle lubię co Grafinka pisze o zwierzakach...http://www.gifygg.com/gifs/gifs/559smi.gif

Mufka
20-01-2006, 13:33
Jagno pies odpada nawet dlatego ze my w pracy caly dzien biedak by zdechl z zalosci takie yorki to sa bardzo towarzyskie :cry:

Jagna
20-01-2006, 13:58
Jagno pies odpada nawet dlatego ze my w pracy caly dzien biedak by zdechl z zalosci takie yorki to sa bardzo towarzyskie :cry:
Ano są. Ano by zdechł. Ano dobrze myślisz.

Ryszard1
20-01-2006, 23:15
Z tego wszystkiego widac ze zostaja tylko rybki. Jak nie w domu to moze choc w oczku wodnym w ogrodzie.

gośka57
25-01-2006, 08:06
Z tego wszystkiego widac ze zostaja tylko rybki. Jak nie w domu to moze choc w oczku wodnym w ogrodzie.
Też kiedyś myślałam, że rybki są nieszkodliwe, ale alergolog powiedział mi, że śluz wydzielany przez skórę ryb jest bardzo silnym alergenem. :(

Agduś
25-01-2006, 09:54
Z tego wszystkiego widac ze zostaja tylko rybki. Jak nie w domu to moze choc w oczku wodnym w ogrodzie.
Też kiedyś myślałam, że rybki są nieszkodliwe, ale alergolog powiedział mi, że śluz wydzielany przez skórę ryb jest bardzo silnym alergenem. :(
To może po prostu nie głaskać rybek?
A tak na poważnie, to o śluzie nie słyszałam :o , ale pokarm dla rybek, owszem, może uczulać.

Mufka
25-01-2006, 10:06
ja chyba jednak zrezygnuje ze zwierzaka , a dzis mi sie snilo ze dostalam hipopotama miniaturke, byl wielkosci prosiaczka hihihi, ladny i mial sliczne oczka, nawet mowil hehehehe szkoda ze takich nie ma naprawde :lol: :o

Mufka
25-01-2006, 10:07
ja chyba jednak zrezygnuje ze zwierzaka , a dzis mi sie snilo ze dostalam hipopotama miniaturke, byl wielkosci prosiaczka hihihi, ladny i mial sliczne oczka, nawet mowil hehehehe szkoda ze takich nie ma naprawde :lol: :o

Agduś
25-01-2006, 15:13
Są takie! Widziałam w Zoo w Opolu, ale niestety nie pamiętam, jak sie nazywają. No może są ciut większe od maleńkiego prosiaczka, ale od maciory na pewno mniejsze. A ten sen to wyraźny znak, że jednak zwierzaka mieć powinnaś. Podobno koty feniksy nie uczulają, ale głowy za to nie dam, bo tylko słyszałam.

Mufka
26-01-2006, 09:43
A moj maz inaczej zinterpretowal sen, uznal ze za duzo sie lakieru nawachalam :lol: (niedawno lakierowalismy podlogi a teraz malujemy sciany)

kofi
06-02-2006, 21:55
Wracając do chomika:
Dowcip z gazety mojego syna:
"W sklepie zoologicznym dziecko mówi do matki:
- Mamo kup mi chomika
Matka:
- Nie kupię.
- Kuuup.
- Nie.
- Dlaczego?
- Bo już trzy zabiłaś."
Coś w tym jest. Koleżanka opowiadała, jak dziecko w jej rodzinie uśmierciło chomika robiąc mu karuzelę za łapki...

Monika B
07-02-2006, 19:39
Ja też chomiczków nie polecę -œmiecš, buszujš głównie w nocy i... zdychajš i jest rozpacz.
Jesli coœ małego - to szczurka. Można z klatki wypuœcić i reaguje na włoanie. Ale też jak każde rozumne stworzonko - Ÿle znosi rozłški. Nie wiem jak z alergiš, ale moja znajoma dla swojej córki alergiczki wzięła.
Pomolestowałaby jednak męża o psa!