pik33
24-01-2003, 16:53
Założę nowy temat i skopiuję wypowiedź sprzed paru minut - te promienniki to zupełnie inna rzecz niż to, o czym dotychczas dyskutowaliśmy.
-------------------------------------------------------
Byłem dziś w sklepie z oświetleniem firmy Osram.
Promiennik typu żarówka z ciemnoczerwonym filtrem o mocy 250 W kosztuje u nich 28 złotych. Świeci ciemnoczerwonym światłem. Nie kupiłem, bo powiedzieli że nasze polskie są dwukrotnie tańsze - do testowania poszukam wyyrobu z Polamu.
W małym sklepiku obok rzeczywiście były polskie, ale 175 W i bez filtra, świeciły światłem widzialnym jak 60-watowa żarówka - do ogrzewania domu nie bardzo się nadawały, sprzedawca reklamował mi je jako doskonałe do suszenia marihuany - nie wiem czy się śmiać czy płakać.
----------------
Z innych ciekawostek, w sklepie Osram mieli żarówkę, kombinację lampy kwarcowej z żarnikiem, daje toto podobno światło o widmie słonecznym, wraz z ultrafioletem i podczerwienią. 300W. Bagatela - 140 złotych. Rzeczywiście świeci biało, dość jasno. Może i warto mieć na zimę taką lampę...
----------------
Tyle z tamtej wypowiedzi. A teraz zalety:
- łatwa instalacja (wkręca się w normalną żarówkową oprawkę
- zamontowanie np. czterech takich reflektorków w czterech rogach pokoju może dać ładny efekt wizualny
- wersja z ultrafioletem może służyć zimą do ogrzewania i oświetlenia jednocześnie, poprawiając samopoczucie symulacją prawdziwego słońca. (reklamują je do celów leczniczych)
- łatwa regulacja mocy z pomocą zwykłej instalacji typu ściemniacz
- wyjątkowo niska cena. Jeśli to prawda, że wyrób Polamu 250W kosztuje 13 PLN - no comment. Nawet te 140 złotych nie wydaje mi się drogo za tę lampę ze słonecznym światłem - po zapoznaniu się z cenami płytowych promienników.
-------------------------------------------------------
Byłem dziś w sklepie z oświetleniem firmy Osram.
Promiennik typu żarówka z ciemnoczerwonym filtrem o mocy 250 W kosztuje u nich 28 złotych. Świeci ciemnoczerwonym światłem. Nie kupiłem, bo powiedzieli że nasze polskie są dwukrotnie tańsze - do testowania poszukam wyyrobu z Polamu.
W małym sklepiku obok rzeczywiście były polskie, ale 175 W i bez filtra, świeciły światłem widzialnym jak 60-watowa żarówka - do ogrzewania domu nie bardzo się nadawały, sprzedawca reklamował mi je jako doskonałe do suszenia marihuany - nie wiem czy się śmiać czy płakać.
----------------
Z innych ciekawostek, w sklepie Osram mieli żarówkę, kombinację lampy kwarcowej z żarnikiem, daje toto podobno światło o widmie słonecznym, wraz z ultrafioletem i podczerwienią. 300W. Bagatela - 140 złotych. Rzeczywiście świeci biało, dość jasno. Może i warto mieć na zimę taką lampę...
----------------
Tyle z tamtej wypowiedzi. A teraz zalety:
- łatwa instalacja (wkręca się w normalną żarówkową oprawkę
- zamontowanie np. czterech takich reflektorków w czterech rogach pokoju może dać ładny efekt wizualny
- wersja z ultrafioletem może służyć zimą do ogrzewania i oświetlenia jednocześnie, poprawiając samopoczucie symulacją prawdziwego słońca. (reklamują je do celów leczniczych)
- łatwa regulacja mocy z pomocą zwykłej instalacji typu ściemniacz
- wyjątkowo niska cena. Jeśli to prawda, że wyrób Polamu 250W kosztuje 13 PLN - no comment. Nawet te 140 złotych nie wydaje mi się drogo za tę lampę ze słonecznym światłem - po zapoznaniu się z cenami płytowych promienników.