PDA

Zobacz pełną wersję : -20 na zew. Czy mogę zostawić dom na 3-4 dni??



Senser
20-01-2006, 12:59
Palę kominkiem. I tylko kominkiem. Chcemy wyjechać na taki okres czasu. W czasie wyjazdu zakładam temp. wew. ok 22 stopni. Przy teoretycznej temp. zew. -20 stopni to przy powrocie jakiej temp. mniej więcej mogę się spodziewać w środku??

JackD
20-01-2006, 13:11
ja na Twoim miejscu... zostawiłbym jakiś kaloryfer elektryczny na nimimum w łazience.... wiadomo woda...
albo życzliwego sasiada /zaufanego/ żeby na drugi dzień przepalił w kominku.... albo ,zeby sprawdzał tem. wewnątrz i w razie czego zapalił w kominku...

rml2
20-01-2006, 13:31
Chyba nie -20 oC :( . Ale pewnie poniżej zera. Ja bym nie ryzykował.


PS. A nie możesz zainstralować w nerwowych pkt. domu kilku grzejników elektrycznych ( konwektroów z termostatem ,który załączy grzanie jak temp.będzie bliska 5 stopni - W miare dobre sa w granicach 100-150 zł . Ja u siebie tak mam i one własciwie tylko sa włączane jakwyjeżdżamy. No- dodatkowo czasami córka sobie włącza z rana w łazience bo ona pierwsza zaczyna tam dzień. Myślę ,że lepiej wydać te kilkaset zł niz potem mieć problemy . Ale musisz wierzyc dodatkowo ,że przypadkiem prądu na te kilka dni nie wyłączą - co może sie przy obecnych mrozach zdarzyć.

Willie
20-01-2006, 13:32
Jeśli dom jest szczelny/murowany/ juz zamieszkały dłuższy czas to nie sądzę żeby przez 4 dni spadło do zera......a jak woda wchodzi do domu?

wg
20-01-2006, 13:44
Wg. mnie nie ma szans żeby temp. spadła poniżej zera. Jeśłi się boisz to zostaw włączoną farelkę.

rml2
20-01-2006, 13:48
Farelka właczona - piękny pomysł :evil: . Wtedy pewnie juz nie będzie miał do czego wracać ( odpukane w niemalowane).

Tomik_B
20-01-2006, 13:58
Senser, zostań w domu.
Co będziesz się w takie mrozy po obcych landach szlajał? :wink: :wink:

rml2
20-01-2006, 14:02
Właśnie- zostań w domu a jak juz musisz w te obce landy to opchnij farelke w NRD ( dobrze swego czasu tam te wynalazki schodziły ) :wink:

Willie
20-01-2006, 14:04
Farelka właczona - piękny pomysł :evil: . Wtedy pewnie juz nie będzie miał do czego wracać ( odpukane w niemalowane).

czy nalezy rozumieć że farelka mu dom spali???
idąc tym tokiem rozumowania na noc też trzeba wyłączyć..... i na wyjście do pracy..........i.........

tak się na głos namyślam :wink:

z pozdrowieniami

rml2
20-01-2006, 14:12
Do Williego.

Farelka to nazwa własna takiego wynalazku z epoki prlu - produkowały toto zakłady "Farel"w Ketrzynie . Chcesz miec pożar - włacz to sobie i idź do pracy- nie będziesz ani pierwszy ani pewnie ostatni bo troche tego badziewia ludzie jeszcze mają a nie wszystko wywiezli do byłego NRD.

PS. Chyba ,że nie wiesz o czym piszesz - nie wszystko co grzeje to farelka.

pyrka
20-01-2006, 14:17
Podczas tegorocznych świąt rodzice zostawili dom (opalany tylko kominkiem) bez ogrzewania,tylko w łazience był włączony mały elektryczny grzejnik łazienkowy o mocy 90W. W chwili opuszczania domu wewnątrz było 25 st. Po sześciu dniach , gdy wrócili było 8 stopni,przy średniej temp.na zewnątrz -2 st. Dom z porothermu 25+10 cm styropianu.
Natomiast kiedyś zostawilismy na tydzień bez ogrzewania budynek z maxa+10 cm styropianu przy temp. zewnętrznej ok. -20 st i wewnątrz temp była około zera, ale cała woda w rurach i muszli klozetowej była zamarznięta.

Majka
20-01-2006, 15:08
nie powinieneś zostawiać domu bez ogrzewania. Szkody moga przewyższyć zyski z wyjazdu 8)
- zaproponuj komus nadzór nad domem
- wstaw ze dwa grzejniki akumulacyjne

Janussz
20-01-2006, 15:14
To u Was tak ciepło? Tylko -20? To co jam powiedzieć jak u mnie było nad ranem -31? Ale śniegu jak na lekarstwo. Może pokrywa ma z 5cm.

1950
20-01-2006, 15:15
przynajmniej nie będzie komarów :lol:

Inka1
20-01-2006, 15:17
przynajmniej nie będzie komarów :lol:


podobno jak jest tyle śniegu to nie wymarzają ;)

1950
20-01-2006, 15:22
nie wierzę,:o
u Januszza jest 5 cm

Grzesiek13
20-01-2006, 15:31
U Janusza to białe niedźwiedzie po chodnikach spacerują i aby ich było widać to śniegu jak na lekarstwo :wink: . A u nas metrowe zaspy :evil:

Janussz
20-01-2006, 15:42
nie wierzę,:o
u Januszza jest 5 cm
Andrzej, ja już nie będę mówił komu bardziej dłonie urosły :lol:

Rav
20-01-2006, 19:29
Palę kominkiem. I tylko kominkiem. Chcemy wyjechać na taki okres czasu. W czasie wyjazdu zakładam temp. wew. ok 22 stopni. Przy teoretycznej temp. zew. -20 stopni to przy powrocie jakiej temp. mniej więcej mogę się spodziewać w środku??

Przez 4 doby może spaść naprawdę nisko... Musisz uruchomić jakieś dodatkowe źródło ciepła...

JackD
20-01-2006, 19:36
przynajmniej nie będzie komarów :lol:


podobno jak jest tyle śniegu to nie wymarzają ;)

ale sporo je przetrzebi... i nie tylko komary... ale wszelakie paskudztwo

andre59
21-01-2006, 23:47
Palę kominkiem. I tylko kominkiem. Chcemy wyjechać na taki okres czasu. W czasie wyjazdu zakładam temp. wew. ok 22 stopni. Przy teoretycznej temp. zew. -20 stopni to przy powrocie jakiej temp. mniej więcej mogę się spodziewać w środku??

Zrób mały eksperyment i nie ogrzewaj domu przez 24 godziny nawet przy pomocy żarówek czy innych sprzętów domowych wydzielających ciepło.
Będziesz wiedział czy warto ryzykować.

wg
22-01-2006, 10:48
Do Williego.

Farelka to nazwa własna takiego wynalazku z epoki prlu - produkowały toto zakłady "Farel"w Ketrzynie . Chcesz miec pożar - włacz to sobie i idź do pracy- nie będziesz ani pierwszy ani pewnie ostatni bo troche tego badziewia ludzie jeszcze mają a nie wszystko wywiezli do byłego NRD.

PS. Chyba ,że nie wiesz o czym piszesz - nie wszystko co grzeje to farelka.

No cóż, ja nie miałem na myśli konkretnie firmy Farel. Ja nazywam "Farelką" jakikolwiek termowentylator (np. ja mam AEG). Wydaje mi się, że farelka weszła do słownika j. polskiego podobnie jak elektrolux - odkurzacz.

Jezier
22-01-2006, 10:54
Senser. Leon robil jakies obliczenia dotyczace akumulacyjnosci budynku. Zajrzyj moze pomoze ci to podjac decyzje:
http://forum.muratordom.pl/viewtopic.php?t=20050&start=0

Jayer
22-01-2006, 11:30
Hubert, zostaw mi klucze i jedz :-). Jak wrocisz bedziesz mial cieplo.

Pozdro
J

rml2
22-01-2006, 17:12
Ale i tak nie zostawiłbym wynalazku typu "farelka" właczonej na noc czy na czas nieobecności . Za dużo jest nawet obecnie "przykładów".

Pzdr.

JarL
22-01-2006, 20:58
Jeszcze przed mrozami paliłem tylko kominkiem na zasadzie podtrzymania ciepła w domu i trzymałem około 10-12 stopni. Jeszcze tam nie mieszkam.
W przypadku niepalenia przez jeden dzień temperatura spadała o 1 stopień. U mnie silka 18 + 15 cm styro.

Jeśli obawiasz się zostawić termowentylator w łazience to zainwestuj w grzejniki ścienne które ludzie normalnie kupują jak planują grzać prądem.
Oczywiście w mniejszej mocy.

Dzięki takiej inwestycji poczujesz się wolny 8)

pawel_l
23-01-2006, 08:59
Ale i tak nie zostawiłbym wynalazku typu "farelka" właczonej na noc czy na czas nieobecności . Za dużo jest nawet obecnie "przykładów".

Pzdr.

Popieram. Jedyne w miarę bezpieczne grzejniki elektryczne (do pracy bez stałego nadzoru) są olejowe. Absolutnie nie z otwartą grzałką.

rafallogi
23-01-2006, 09:35
Rozwalają mnie pomysły o pozostawionych farelkach i próbie nieogrzewania domu np. przez 24h :roll: :lol: Co ma siedzieć w zimnym domu przez dobę żeby zobaczyć o ile spadnie temperatura? :roll: Ma zostawić włączone ewidentne źródło ciepła zagrażające pożarem :roll: ????

Tam musi ktoś zostać, by przepalał w tym kominku i to ktoś, kto wie o co chodzi w tym temacie(a może przyjdzie mu do głowy by uchylić drzwiczki :o ?). Trzeba ponadto do domku zaglądać min. co kilka godzin.
Niepalenie, to niewielkie, ale jednak ryzyko zamarznięcia wody w syfonach (także w miskach WC)
Można im tam zapodać trochę płynu do chłodnic (uwaga na niklowane/chromowane sitka itp.)
Ale mimo wszystko radziłbym jednak palić.

Zbigniew Rudnicki
23-01-2006, 09:39
Na okres niebytności zakleić kratki wentylacji grawitacyjnej.

rafallogi
23-01-2006, 09:48
http://forum.muratordom.pl/viewtopic.php?t=62734&start=0&postdays=0&postorder=asc&highlight=
Czytałeś ten temat, ktoś wyjechał na kilka dni.

Senser
23-01-2006, 17:21
Wg. mnie nie ma szans żeby temp. spadła poniżej zera. Jeśłi się boisz to zostaw włączoną farelkę.
:lol: :lol: :lol:
Farelke...Włodziu...to już taniej by mnie kredyt wyszedł niż te 3 dni z farelką!!! :lol:

Senser
23-01-2006, 17:23
Hubert, zostaw mi klucze i jedz :-). Jak wrocisz bedziesz mial cieplo.

Pozdro
J
Już widzę jak będziesz chciał tego pilnować :-)

Jayer
23-01-2006, 20:43
Już widzę jak będziesz chciał tego pilnować

Nie no... Nie sam...

:-)