PDA

Zobacz pełną wersję : Pic-up 4x4 - jaki??



Gagata
20-01-2006, 18:21
Z racji przeprowadzki na wieś oraz potrzeb przewozu nietypowych towarów (roślin, czasem wysokich!) myślimy o zamianie naszego auta na ... Opla Campo, Nissan KingCub, Nissan Navara, nie wiem co jeszcze jest na rynku z takich aut? Pic-up ale terenowy.
Będziemy, z oczywistych względów, szukać jakiegoś raczej starszego osobnika.
Ma jeździć po terenie i wozić co trzeba.
Nic nie wiem o takich autach!

Ja wiem, że to jest nisza, ale - może znajdzie się ktoś kto coś poradzi?

Na Forum Muratora?-na pewno :D

chopinetka
20-01-2006, 20:43
Witaj


Oglądałam jakiś czas temu na TVN turbo program Top Gear, w którym testowali Toyotę Pic-up. Po morderczych testach typu wrzuceniu do morza na noc, zrzuceniu na nią lodówki a na koniec wrzuceniu pochodni do szoferki i tak był na chodzie. Sama jeżdże japończykiem i bardzo sobie chwalę.

pozdrawiam

Janussz
20-01-2006, 23:47
Ja też, chociaż mam już leciwy samochód, ale bardzo go lubię.

Gagata
21-01-2006, 17:40
Janussz-ale czy masz pic-up'a??
..bo nie zrozumiałam... :roll:

selimm
21-01-2006, 18:11
Nissan King Kab na bazie Terrano I jest całkiem oki ....wszystko zalezy ile chcesz wydac ?

Gagata
21-01-2006, 18:22
Chcielibyśmy się zmieścić w ok. 17 tys. bo gdzieś za tyle będziemy próbowali sprzedać naszą Toyotę Previę.

Janussz
21-01-2006, 18:26
Janussz-ale czy masz pic-up'a??
..bo nie zrozumiałam... :roll:
Nie do końca. Mam Subaru kombiaka.

Adam___
22-01-2006, 19:56
Super autko to SSangYong
Czy jak sie to tam pisze :)
Tylko cena troche porazajaca - bo nie sadze zeby sie dalo uzywke skombinowac

Jak dla mnie miodzi.Nawet bym nie musial odsniezac tylko bez problemu dojade :D

Tutaj (http://www.autotesty.com.pl/musso.html) mozesz sobie poczytac dokladniej

Blinkey
23-01-2006, 07:41
Moim zdaniem najlepszy wół roboczy to nowy Hilux. Silnik 2,5 Turbo Disesel, napęd na 4 kółka, przestronna kabina dla 5 osób (większa niż w starym) no i oczywiście niezniszczalność. Dodatkowym atutem jest cena. Nowy Hilux w najlepszej wersji kosztuje 106.000. Dla porównania Nissan około 125.000. :lol:

oorbus
26-01-2006, 16:10
Gagata,

co z Previucha??

jak sie sprawuje?

chcielismy taka qpic, ale wyszedl nam z tego Galaxy....

pozdrawiam

scs
02-04-2006, 15:42
Dodge Dakota 4x4 polecam:)

fizyk
04-04-2006, 14:19
Polecam wątek:
http://forum.muratordom.pl/viewtopic.php?t=51431

Osobiście polecam auto 4x4 ale niekoniecznie pick-up'a . Wystarczy hak. Przyczepkę można wypożyczyć za 20-50 zł za dobę. Sam kupiłem Suzuki Vitarę (3d). Lepsza byłaby większa - 5-drzwiowa, ale ja potrzebowałem małego samochodu , bo drugi już mam.

Jeśli kupisz pick-up'a to nie będzie go łatwo sprzedać po zakończonej budowie. :wink:

fizyk
04-04-2006, 14:21
Oooo to Ty Gagata. Pozdrawiam cieplutko. Toyotka się sprawdziła?

Rbit
08-05-2006, 12:34
A co sadzicie o Nissanie Navara? Powiem szczerze ze przymierzam sie do tego autka ale nie wiem co z tego wyjdzie :-). Przekonuje mnie zwlaszcza z zabudowana paka bo wtedy wejdzie pies, rowery i bagaze :)

Blinkey
10-05-2006, 20:52
Dobra propozycja tylko trochę droga. 8)

nurni
14-05-2006, 19:38
A co sadzicie o Nissanie Navara? Powiem szczerze ze przymierzam sie do tego autka ale nie wiem co z tego wyjdzie :-). Przekonuje mnie zwlaszcza z zabudowana paka bo wtedy wejdzie pies, rowery i bagaze :)
Alternatywnie macie Totoyotę Hillux z zabudową czyli 4runner-a. Jak się zciągnie ze Stanów to może być całkiem w przyzwoitej cenie. Generalnie w tej branży najtrwalszy jest Hillux. Opla bym nie ryzykował bo tam najczęściej pchają silniki/wynalazki np. z Renault-a.

Pozdrawiam

Blinkey
14-05-2006, 22:44
W Nissanie ten Dieselek to też konstrukcji Renaulta. Hilux jest najtrwalszy. Niestety nie wszystko da radę pogodzić i silniczek ma bez werwy. Za to kozacko wygląda i jak to już niektórzy sprawdzili (Top Gear) - jest niezniszczalny. :lol: Widzieliście ten odcinek?

Rbit
16-05-2006, 10:52
Z tym silnikiem w nissanie to nie jest silnik z Renaulta. To oryginalna konstrukcja japońska tylko ulepszona w stosunku do poprzedniej wersji ( przynajmniej tak w necie wyczytalem). A wczoraj mialem sie okazje przejechać Navara. Robi wrazenie, widok z kabiny jak z ciezarówki i takie samo uczucie jak sie w niej siedzi. Masa przytłacza. Na drodze sprawuje sie jednak jak osobowy, a przyspieszenie ma lepsze niz moja laguna ( 1,8 benzyna) . Jeszcze jedna róznica to gang silnika, słyszy sie ze to diesel :-) i to z duuuuza moca . Nie jest zbyt cichy ale da sie przeboleć zwlaszcza jak wciska w fotel po nacisnieciu pedału gazu.

Rbit
16-05-2006, 10:55
Porównalem sobie Hiluxa z Navara. cenowo bardzo podobnie (106 tys) ale wyposazenie jest duzo bogatsze w nissanie za te sama cene.
Dodatkowo nissan ma tez w ofercie troche drozsza wersje z duzo lepszym wyposazeniem.

janrenovate
21-05-2006, 04:43
Ja miałem Dodge Dakota sport,spisywał sie nieźle.

Gagata
06-06-2006, 13:34
Ale mam reflex,co? :wink:
Uruchomilam watek i tyle mnie widzieli...
A to wszystko dlatego że nasz remont (a w zasadzie regularna budowa) idzie pełną parą i ....... dwa razy w tygodniu jeździmy do siebie (?) na wieś pilnować naszych super fachowców a w pozostałe dni albo po urzędach albo przed komp. rysując projekty domku, otoczenia itp itd...co ja będe tłumaczyć - tutaj nikomu nie trzeba :D .
A oprócz tego moje spóźnione studia też należałoby pchać, mimo wszystko, do przodu.. Zresztą wszystko to razem zazębia się wzajemnie (to Architektura Krajobrazu na naszej AR a na wiosce myślę o uprawie roślin ozdobnych)) tylko jakoś czas nie chce być z gumy :-?

Fizyk - pozdrawiam Ciebie wzajemnie!! Chyba znów będę oczekiwac Twojej fachowej pomocy...jeśli można :)

Previa bardzo nam się przydała parę razy (byliśmy nią na Kaszubach z wielkim psem, dwoma rowerami itp, w części nas przeprowadzała), mieliśmy z nią też kilka problemów, ale teraz będziemey ją sprzedawać (mielismy inne plany kupując ją, nie było mowy o przeprowadzce na wieś).

Teraz potrzebujemy, po sprzedanie Prevki, kupić drugie auto - myślałam o wspomnianym pic-upie. Nie sprzedałabym go po budowie, woziłby nasze roślinki.. Ale na razie nie będzie na niego kasy a roślikami jeszcze nie handlujemy (miejmy na razie gdzie zamieszkać..)

Więc ostatnio myslę o np. Suzuki.. najtańsze to Samuraj, ale jak się tym jeździ?? Wydaje mi się, że może mieć miejsce dla psażerów z tyłu albo małą przestrzeń "bagażową" - czy tak? Przyglądam się ofertom w necie.
Może pociągnąc własnie przyczepkę w razie czego... Tylko jak z nią na trasie?? i czy sprawdza się cały rok?
A w czym lepsza jest vitara?
Jeśli bedą z gazem to butla zabiera przestrzeń w aucie, której i tak mało..
Czy one dużo palą?
No i ważna sprawa-w razie awarii - jak z częściami i naprawami (koszty)?
:o Pomóżcie fachowcy!

OOrbus - pozdrowienia :)

fizyk
07-06-2006, 09:01
Cześć Gagata. Dzięki za pozdrowienia.
Jesli chodzi o Samuraia - odpuść sobie temat. Auto jest bardzo ciasne - szczegolnie z tyłu (ilość miejsca porównywalna do naszego ulubieńca - Fiata 126P :wink: ). Natomiast ja osobiście polecam Suzuki Vitarę. Pewnie czytałaś w moich postach opinie n/t tego auta. Ale w skrócie napiszę tak:
auto w miarę tanie w zakupie - oczywiście zależy od rocznika, ale ceny rozpoczynają się grubo poniżej 10 000 zł. Ja w tamtym roku za swoją dałem (z opłatami, naprawami, gazem drugimi oponami) około 17-18 tys zł. Auto z 1997 roku (ale praktycznie bez żadnej elektryki). Samochód ściągnąłem z Niemiec. Był lekko uderzony.
Tani w eksploatacji - bardzo tanie części - szczególnie zamienniki. Błotnik to koszt około 100-130 zł, światło przednie - max 200 zł. Filtry, paski itp dostępne praktycznie wszędzie i naprawdę niedrogie.
Po zamontowaniu gazu - pali mi około 10litrów/100 km (silnik 1.6 /80KM).
W zasadzie to od marca ubiegłego roku nie dołożyłem do niego ani złotówki w naprawy. Nic się nie psuję, więc:
Bardzo trwały i niezawodny - trwałe zawieszenie (bo proste), elementy zawieszenie też w przyzwoitych cenach. Sam jestem zdziwiony, że nie ma żadnych luzów.
Silnik też trwały. Miałem trochę obaw, bo przebieg miał 200 000 km (przynajmniej miałem gwarancję, że nie był "kręcony". Teraz mam blisko 230 000 km. Jedyny problem, to bierze trochę oleju. Ale moc ma, analizę spalin "wytrzymał". Jednym słowem fajny, mocny (jak na to autko) i trwały silniczek.
Wielkość - tu można dyskutować. Ja potrzebowałem drugiego - małego autka i atkie kupiłem. Mam wersję 3-d. Nie ma dużego bagażnika, a od momentu kiedy wsadziłęm butlę z gazem - bagażnika w zasadzie nie ma :wink: . Ale za to, mogę bez problemu rozłożyć tylne siedzenia, to bagażnik robi się spory. Pół palety cegły klinkierowej się zmieścił (trochę na siedzeniu pasażera, reszta z tyłu) :wink: . Natomiast plusem jest hak!! Wypożyczenie przyczepki kosztuje w Lubline rzędu 20 zł/dobę. Więc w zasadzie można przewieźć wszystko w miarę tanio.
Jeśli potrzebujesz wersji większej - zawsze można kupić dłuższą (chyba ze 40-50 cm) wersję 5-drzwiową, czyli Grand Vitarę.
Jeszcze jedno - z informacji rynkowych - niskie koszty eksploatacji i części dotyczą modeli kanciastych ( :wink: ) czyli starszych (chyba do 1999 roku). Części do auta nowszych (poprzedni model) nie są już takie tanie.
Przyjemność - nie wiem jak ty Gagatka, ale ja nie chciałem się "tłuc" jakimś UNO, lub innym autkiem tej klasy. Ale jazda małym samochodzikiem, ale z napędem 4x4 - daje dużo radości, szczególnie gdy czasem chce poszaleć po bezdrożach.

Gagata
07-06-2006, 12:30
No - Fizyku drogi - znów nie zawiodłeś :D
Tego potrzebowałam.
Wczoraj pół dnia przeglądałam inetrent i jestem ZA (witarą). A po tym co napisałeś - na 100%. To bardzo ważne rzeczy (ceny i dostępnośc części np)!
Jeszcze tylko jedno pytanko - wresja z miękim dachem (albo widziałam z dwoma miekim - dużym i małym) czy cały zamknięty?
Przyznam podoba mi się opcja ściągania dachu latem..... Czy te z "twardym" dachem tej możliwości nie mają?
A jaka jest Twoja Vitarka?

Pozdrawiam serdecznie!!

fizyk
07-06-2006, 14:21
Moje autko prezentuje się tak:

http://img377.imageshack.us/img377/7311/pict00016kk.jpg

fizyk
07-06-2006, 14:24
Tak z tyłu:
http://img155.imageshack.us/img155/5636/pict00021tc.jpg

A tak w środku:
http://img103.imageshack.us/img103/627/pict00044je.jpg

fizyk
07-06-2006, 14:35
Ja, jak widzisz wybrałem wersję z pełnym dachem - tzw. blaszankę. Zrobiłem to z kilku względów:
Primo po pierwsze - mniejsze ryzyko, że ktoś niepowołany wyjmie bez mojej wiedzy radio lub coś innego.
Primo po drugie - auto z tym dachem jest troche cichsze, sztywniejsze i bezpieczniejsze (dla osób jadących z tyłu).
Primo po trzecie - dach miękki - SoftTop - często potrzafi przeciekać, szyby (plastykowe) szybko się rysują. Taki daszek łatwo jest też zniszczyć.
Primo po czwarte - każdy inny niż mój samochodzik - to klasyczny kabriolet. Z tego co się orientuję, niełatwo jest takie cudo ubezpieczyć od Kradzieży.
Aleeee - rzeczywiście - przyjemność jazdy w piękną pogodę z otawrtym dachem jest wielka!!! Ale - Gagatko - ile razy Ci się zdarzy??

Wersje "długie" - sa tylko blaszane.

A teraz kilka fotek:
Wersja długa - Grand Vitara:
http://img.gratka.pl/upload/auto/-1/45/01/11496835319294_A.jpg

fizyk
07-06-2006, 14:37
Wersja z Kabrio z SoftTopem (dach miękki):
http://img.gratka.pl/upload/auto/6858/ogl/02/e7/27_A.jpg

przód jest identyczny

fizyk
07-06-2006, 14:59
Tak wygląda Suzuczka z Twardym dachem z tworzywa HardTopem;

http://img.gratka.pl/upload/auto/-1/5c/7b/11490167892391_E.jpg


A tak wygląda z dachem zdjętym
http://img.gratka.pl/upload/auto/-1/ce/9b/11486605223394_B.jpg

fizyk
07-06-2006, 15:02
Jest jeszcze wersja X90
http://img.gratka.pl/upload/auto/5104/ogl/ca/f1/321_A.jpg
http://img.gratka.pl/upload/auto/5104/ogl/ca/f1/321_C.jpg

Mi się nie podoba

fizyk
07-06-2006, 15:11
Acha - oba rodzaje dachów Soft i Hard może zdjąć i uzyskać kabrio. Jeżeli kupisz samochodzi z dachem miękkim, to możesz dokupić (np na zimę) dach twardy. Czasami można trafić samochód z obydwoma dachami.
Im mniej przeróbek w samochodzie tym lepiej dla ciebie. Poszerzone opony/koła mogą powodowac szybsze zużycie łozysk. Niski profil opon nie sprawdzi się na naszych dołach. Samochód strasznie skacze (jak piłeczka).
Jak będziesz miała jeszcze pytania to wal śmiało. :wink:

oorbus
07-06-2006, 15:30
Gadaka,
a może jeep??

klasyczny cherokee :lol:
kiedys też takiego szukałem:
http://otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C1239035

http://img.otomoto.pl/photos/300x225/C1/C123/C12390/C1239035_3.jpg

pozdrawiam

fizyk
08-06-2006, 08:31
Cześć Oorbus. Fajne autko. Oczywiście wielkość typowo amerykańska podobnie jak pojemność silnika - wielka jak Ameryka :wink: .

Ostatnio znajomy sprzedał 3 Fordy Eksplorery (fajne autka, automaty, skóra, 4,2 litry itp itd). Kupiło je 3 myśliwych (jeden facet polecił dwóm pozostałym). Ten pierwszy po roku stwierdził, że .... za mały!!! :D Właśnie mój znajomy sprzedaje mu Forda Ekspeditiona. Myśliwiec stwierdził, że do Eksplorera to mu najwyżej dzik wejdzie, a do Ekspeditiona to nawet jelonek się zmieści :D :wink:

Ostatnio wyszło wydanie specjalne AŚ o autkach terenowych, Bardzo fajny dodatek (sam Auto Świat nie robi na mnie wrażenia) :wink:

Szarbia
13-06-2006, 13:26
A co sadzicie o Nissanie Navara? Powiem szczerze ze przymierzam sie do tego autka ale nie wiem co z tego wyjdzie :-). Przekonuje mnie zwlaszcza z zabudowana paka bo wtedy wejdzie pies, rowery i bagaze :)
Alternatywnie macie Totoyotę Hillux z zabudową czyli 4runner-a. Jak się zciągnie ze Stanów to może być całkiem w przyzwoitej cenie. Generalnie w tej branży najtrwalszy jest Hillux. Opla bym nie ryzykował bo tam najczęściej pchają silniki/wynalazki np. z Renault-a.

Pozdrawiam

Popieram Nurni
Tu mozna cos poczytac:
http://www.rajdy4x4.pl/forum/index.php

fizyk
14-06-2006, 17:03
Ale taki Hillux kosztuje od kilku do kilkunastu razy więcej. :( A w eksploatacji jeszcze więcej.

nurni
16-06-2006, 21:46
Ale taki Hillux kosztuje od kilku do kilkunastu razy więcej. :( A w eksploatacji jeszcze więcej.
...niż co ?? :o

fizyk
16-06-2006, 23:30
Nurni, proponuję poczytać kilka postów poprzednich. :wink:

nurni
17-06-2006, 19:04
Nurni, proponuję poczytać kilka postów poprzednich. :wink:
fizyk co do ceny zakupu to się zgodzę, ale jeśli chodzi o eksploatację to różnice już będą niewielkie - no chyba, że porównamy z UAZem czy Nivą.
Pozdrawiam

fizyk
17-06-2006, 20:47
Racja, dieselki 25 D4D są bardzo ekonomiczne.

Rbit
10-07-2006, 08:19
A co sadzicie o Nissanie Navara? Powiem szczerze ze przymierzam sie do tego autka ale nie wiem co z tego wyjdzie :-). Przekonuje mnie zwlaszcza z zabudowana paka bo wtedy wejdzie pies, rowery i bagaze :)
Alternatywnie macie Totoyotę Hillux z zabudową czyli 4runner-a. Jak się zciągnie ze Stanów to może być całkiem w przyzwoitej cenie. Generalnie w tej branży najtrwalszy jest Hillux. Opla bym nie ryzykował bo tam najczęściej pchają silniki/wynalazki np. z Renault-a.

Pozdrawiam

Popieram Nurni
Tu mozna cos poczytac:
http://www.rajdy4x4.pl/forum/index.php
Jezdzilem i Hi luxem i navara i niestety dopóki toyota nie zmieni silnika i nie doda wyposazenia to jej nie wybiore( nota bene juz wybralem i kupuje nissana :-) ). Toyta przy nisaanie zachowuje sie jak krowa przy żrebaku ,a z takim wyposazeniem jak nissan to chyba nastepne 30 tys musial bym dolozyć. Za sama marke jakos placic nie mam zamiaru.
Natomiast jak ktoś chce poczytac o Nissanie pickupie ( poprzednia wersja navary) to : http://www.wyprawa4x4.pl/index.php?cms=6&id=21
Pozdrawiam

fuks
12-09-2006, 20:33
A co sadzicie o Nissanie Navara? Powiem szczerze ze przymierzam sie do tego autka ale nie wiem co z tego wyjdzie :-). Przekonuje mnie zwlaszcza z zabudowana paka bo wtedy wejdzie pies, rowery i bagaze :)
Alternatywnie macie Totoyotę Hillux z zabudową czyli 4runner-a. Jak się zciągnie ze Stanów to może być całkiem w przyzwoitej cenie. Generalnie w tej branży najtrwalszy jest Hillux. Opla bym nie ryzykował bo tam najczęściej pchają silniki/wynalazki np. z Renault-a.

Pozdrawiam

Popieram Nurni
Tu mozna cos poczytac:
http://www.rajdy4x4.pl/forum/index.php
Jezdzilem i Hi luxem i navara i niestety dopóki toyota nie zmieni silnika i nie doda wyposazenia to jej nie wybiore( nota bene juz wybralem i kupuje nissana :-) ). Toyta przy nisaanie zachowuje sie jak krowa przy żrebaku ,a z takim wyposazeniem jak nissan to chyba nastepne 30 tys musial bym dolozyć. Za sama marke jakos placic nie mam zamiaru.
Natomiast jak ktoś chce poczytac o Nissanie pickupie ( poprzednia wersja navary) to : http://www.wyprawa4x4.pl/index.php?cms=6&id=21
Pozdrawiam
No to się chłopie wpie...... Poczytaj tutaj
http://www.nissanklub.pl/forum/viewtopic.php?t=17173&sid=ce3eb1a218e0e9d83761c1fd72c7faa6

i

http://www.nissanklub.pl/forum/viewtopic.php?t=20729&sid=ce3eb1a218e0e9d83761c1fd72c7faa6

Pozdrawiam

FUKS

Rbit
13-09-2006, 10:53
Jakoś jezdze juz Navara i nie narzekam. 3 lata gwarancji wiec w rzaie czego wymienia .
Co do psucia i awarii to nei ma reguły. Poprzedio jeżdzilem Renault megane i silnik z powodu pękniecia paska klinowego ( nówka oryginał) sie zatarł . Wymiana po długiej korespondencji byla na koszt producenta. Kolejna renówka ( Laguną), jezdze od 6 lat bez awarii.
Wiec na podstawie jedego postu nie generalizował bym.
A co do jazdy Navara to naprawde czysta przyjemnosć . Spalanie w trasie przy 130 tak kolo 8 litrów ( tyle pokazuje komputer). Jedynie trzeba sie przyzwyczaić do wielkosci

PS
Co do kontaktów z firma NIssan to faktycznie nikomu nie polecam ( firma, nie dealarami bo ci sprawiaja wrazenie ze chcieli by coś zrobić) . Arogancja i pewnosc siebie , przeklada sie na lekcewazenie klienta, przesuwanie terminów itd. Gdybyna rynku było coś podobnego, to zerwałbym wspólprace bez chwili wahania. Prawdopodobnie planujac zakup nastepnego samochodu nie wezme nissana pod uwage ze wzgledu na sposób potraktowania mnie przez firme.

DJ Rydzyk
04-10-2006, 23:47
Gadaka,
a może jeep??

klasyczny cherokee :lol:
kiedys też takiego szukałem:
http://otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C1239035

http://img.otomoto.pl/photos/300x225/C1/C123/C12390/C1239035_3.jpg

pozdrawiam

Mam, obecnie rozglądam się za drugim. Chętnie nabyłbym Jeepa Comanche (taki Cherokee, tylko że pick-up) ale model ten jest dość rzadki, przez to absurdalnie drogi :roll: Zdaje się że poprzestanę na kolejnym klasycznym Cherokee.
Auto świetne, niezawodne (tzn. psuje się czasem, ale to popierdółki - silnik , skrzynia są z gatunku niezniszczalnych), proste w naprawie, wygodne, i całkiem ekonomiczne (wiem, głupio brzmi, ale jest tańszy w utrzymaniu niż diesel )

fizyk
05-10-2006, 22:02
A co powiecie o Mitsubischi L200?? w 2.5 TDi?
Znajomy się zastanawia. Chciałbym usłyszeć Waszą opinię

Rbit
19-10-2006, 14:10
Od strony technicznej nie bede sie wypowiadał. Jesli chodzi o wyglad to jak do tej pory wydawł mi sie taki rybi tzn obły i nijak,i co jak na samochód nota bene terenowy jakos mie nie pasowało. Dziś zobaczylem taki z oryginalna nadbudowa i musze powiedzieć ze jako całość robi wrazenie baaaardzo pozytywne :-)

waldibmw
29-08-2007, 17:41
A co sadzicie o Nissanie Navara? Powiem szczerze ze przymierzam sie do tego autka ale nie wiem co z tego wyjdzie :-). Przekonuje mnie zwlaszcza z zabudowana paka bo wtedy wejdzie pies, rowery i bagaze :)Jezdzilem ,porazajace przyspieszenie ,cos ok 17 sek.,pozatym ma resory i trzesie jak star,a kosztyje jak normalny jedyna zaleta to odliczenie VAT,tylko jak tym jezdzic????????? :o

waldibmw
29-08-2007, 17:45
Z tym silnikiem w nissanie to nie jest silnik z Renaulta. To oryginalna konstrukcja japońska tylko ulepszona w stosunku do poprzedniej wersji ( przynajmniej tak w necie wyczytalem). A wczoraj mialem sie okazje przejechać Navara. Robi wrazenie, widok z kabiny jak z ciezarówki i takie samo uczucie jak sie w niej siedzi. Masa przytłacza. Na drodze sprawuje sie jednak jak osobowy, a przyspieszenie ma lepsze niz moja laguna ( 1,8 benzyna) . Jeszcze jedna róznica to gang silnika, słyszy sie ze to diesel :-) i to z duuuuza moca . Nie jest zbyt cichy ale da sie przeboleć zwlaszcza jak wciska w fotel po nacisnieciu pedału gazu.Czyzbys dotej pory jezdzil 126P ,bo ten faktycznie jest wolniejszy ?????????????/

Rbit
14-09-2007, 09:25
Jezdze juz ta Navara rok i w porównaniu z Laguną 1,8 jesli chodzi o przyspieszenie nie widze zbytniej róznicy . Natomiast jesli chodzi o komfort to pick up to jednak jest duuuuuza wygodna ciezarówka.

Rbit
14-09-2007, 09:27
A co sadzicie o Nissanie Navara? Powiem szczerze ze przymierzam sie do tego autka ale nie wiem co z tego wyjdzie :-). Przekonuje mnie zwlaszcza z zabudowana paka bo wtedy wejdzie pies, rowery i bagaze :)Jezdzilem ,porazajace przyspieszenie ,cos ok 17 sek.,pozatym ma resory i trzesie jak star,a kosztyje jak normalny jedyna zaleta to odliczenie VAT,tylko jak tym jezdzic????????? :o
Ta 172 konna 17 sekund ?
Trzeba sie było zaprzeć o kierownice zeby mieć siłe gaz wcisnąć :wink:

marta71
15-09-2007, 10:16
Nabyłam ostatnio Izuzu Troopera za przyzwoitą cenę, nienowy wprawdzie ale ma to, czego trzeba - idzie jak burza, błoto, niebłoto, władowac można duuuużo - czegóz więcej wymagać??? Jestem zadowolona!

Mirek_Lewandowski
15-09-2007, 19:43
Hmm.. blondynce też kupić?
http://www.youtube.com/watch?v=Hp0dMN3CuK8