Zobacz pełną wersję : W którym miejscu anemostaty w łazience ?
Cześć,
no właśnie jak najlepiej umieścić wywiewy w łazience - czy bezpośrednio nad prysznicem / wanną, czy może ważna jest lokalizacja względem drzwi i/lub ewentualnych okien ? :-?
Pytam zwłaszcza w kontekście ewentualnych przeciągów w łazience oraz wrażliwości instalacji i urządze wentylacji mechanicznej na bardzo wilgotne powietrze.
Dajcie proszę znać jak macie lub planujecie mieć u siebie ? :)
pzdr
Piotrek
Myślę, że maksymalnie daleko od drzwi. Będzie lepsza wentylacja całej łazienki.
Czytałem w paru poradnikach, że w łazienkach nawiewu DGP nie zaleca się wcale. W sumie logicznie...
A ja właśnie liczę na to, że umieszczenie nawiewu DGP przy podłodze zapobiegnie nadmiernemu wychładzaniu łazienki przez wywiew od wentylacji mechanicznej :wink:
Przecież zamiast chłodnego powietrza zasysanego przez drzwi z przedpokoju będę miał cieplutki powiew wprost spod kominka :D
W łazience nie powinno być żadnych dodatkowych nawiewów (w tym DGP). Idea wentylacji mechanicznej jest taka, żeby powietrze z całego domu było "zasysane" do łazienki (i kuchni) i usuwane otworami wentylacyjnymi. Jeśli dostarczysz powietrze "bokiem" to pogorszy się wentylacja całego domu.
A na dodatek ideą DGP jest również cyrkulacja - to co wyrzuci anemostat/kratka nawiewna powinno przynajmnije w pewnej części wrócić w okolice kominka. Powrót powietrza z WC (gorącego - sic!) w pewnych życiowych sytuacjach nie jest chyba wskazany.
Z własnych doświadczeń: instalując DGP nie założyłem nawiewu w łazience, bo zabrakło mi jednej kratki. Okazało się, że jeśli chcemy szczególnie nagrzać to pomieszczenie, wystarczy na kilkanaście minut otworzyć szeroko drzwi - powietrze z/rozgrzane przez DGP wpłynie do łazienki, nagrzeje ją i będzie powoli opuszczać ją kratką wywiewną wentylacji grawistacyjnej. Po dłuższych obserwacjach tego ciekawego zjawiska uznaliśmy, że łazienka nie wymaga nawiewu.
W łazience nie powinno być żadnych dodatkowych nawiewów (w tym DGP). Idea wentylacji mechanicznej jest taka, żeby powietrze z całego domu było "zasysane" do łazienki (i kuchni) i usuwane otworami wentylacyjnymi. Jeśli dostarczysz powietrze "bokiem" to pogorszy się wentylacja całego domu.
Nie bardzo wiem, co masz na myśli pisząc o dostarczaniu powietrza bokiem ? :o
Przecież, czy powietrze do łazienki dostanie się przez drzwi, czy też przez nawiew DGP to chyba wszystko jedno ?
Ważne jest tylko odpowiednie zbilansowanie przepływów, a właściwie zapewnienie przewagi powietrza wywiewanego od nawiewanego - wtedy odpada problem z roznoszącymi się zapachami i wilgocią.
A na dodatek ideą DGP jest również cyrkulacja - to co wyrzuci anemostat/kratka nawiewna powinno przynajmnije w pewnej części wrócić w okolice kominka. Powrót powietrza z WC (gorącego - sic!) w pewnych życiowych sytuacjach nie jest chyba wskazany.
Z własnych doświadczeń: instalując DGP nie założyłem nawiewu w łazience, bo zabrakło mi jednej kratki. Okazało się, że jeśli chcemy szczególnie nagrzać to pomieszczenie, wystarczy na kilkanaście minut otworzyć szeroko drzwi - powietrze z/rozgrzane przez DGP wpłynie do łazienki, nagrzeje ją i będzie powoli opuszczać ją kratką wywiewną wentylacji grawistacyjnej. Po dłuższych obserwacjach tego ciekawego zjawiska uznaliśmy, że łazienka nie wymaga nawiewu.
Otóż powietrze z WC nie powraca ponieważ w całości jest wywiewane przez wentylację.
Co najwyżej powróci ciepło odzyskane przez reku, a ono raczej nikomu nie zaszkodzi :wink:
Z doświadczeń innych forumowiczów wynika, że niezainstalowanie nawiewu DGP w łazience przeważnie traktowali później jako błąd - zwłaszcza jeśli pomimo istnienia co, kominek stawał się podstawowym źródłem ciepła, a w łazience były tylko grzejniki co lub podłogówka
Metody typu uchylanie drzwi, to niestety tylko półśrodki i czasami stają się koniecznością na etapie powykonawczym :wink:
Dla uściślenia: kominek nie jest jedyną opcją ogrzewania. Jest jeszcze kocioł gazowy z inteligentnym sterownikiem, a w łazienkach zawsze można załączyć grzejniki (w jednyej z nich nawet podłogówkie na RTLu).
Poważnie, nie odczuwamy potrzeby instalowania nawiewu w łazienkach. Drzwi uchylamy tylko przed kąpilelami 2-letniego brządca. Wynika z tego, że wentylacja grawitacyjna działa u nas prawidłowo - w drzwiach łazienek są przepisowe otwory wentylacyjne.
Pitt.
Pytałeś o wywiew wentylacji mech. czy nawiew DGP ?
Pytałem o anemostaty wywiewne wentylacji mechanicznej, które będą w suficie lub wysoko na ścianie :)
Inna sprawa, że w łazience będzie także nawiew DGP, ale tuż przy podłodze.
pzdr
Piotrek
Jak sądzę autorowi chodzi o anemostaty wywiewne do wentylacji mechanicznej.
Dami dwie rady - czasem nie do pogodzenia:
1. Jak najdalej od drzwi
2. Jak najdalej od przysznica/wanny
Przy czym jeśli nie można pogodzić to 2. jest ważniejsze.
Ja niestety posłuchałem fachmanów, że trzeba przy prysznicu, żeby lepiej wyciągało wilgoć. Teraz najchętniej bym tych fachmanów wsadził pod ten prysznic i puścił wentylację na full.
Myślę że nie ważne, czy anemostat jest wprost nad brodzikiem, czy 2 metry od niego - wentylacja w łazience będzie działać, za to przynajmniej nie będzie ciągnęło po plecach w trakcie kąpieli.
dzieki damiang za rade z tym prysznicem :)
u nas w jednej lazience tak jest ale jeszcze mozemy to zmienic
...
Ja niestety posłuchałem fachmanów, że trzeba przy prysznicu, żeby lepiej wyciągało wilgoć. Teraz najchętniej bym tych fachmanów wsadził pod ten prysznic i puścił wentylację na full.
Myślę że nie ważne, czy anemostat jest wprost nad brodzikiem, czy 2 metry od niego - wentylacja w łazience będzie działać, za to przynajmniej nie będzie ciągnęło po plecach w trakcie kąpieli.
Tego się właśnie obawiałem - przeciągów :roll:
Serdeczne dzięki za radę praktyka :D
pzdr
Piotrek
Powered by vBulletin™ Version 4.2.5 Copyright © 2024 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.
Spolszczenie: vBHELP.pl - Polski
support vBulletin