PDA

Zobacz pełną wersję : W którym miejscu anemostaty w łazience ?



Pitt
24-01-2006, 17:38
Cześć,

no właśnie jak najlepiej umieścić wywiewy w łazience - czy bezpośrednio nad prysznicem / wanną, czy może ważna jest lokalizacja względem drzwi i/lub ewentualnych okien ? :-?
Pytam zwłaszcza w kontekście ewentualnych przeciągów w łazience oraz wrażliwości instalacji i urządze wentylacji mechanicznej na bardzo wilgotne powietrze.
Dajcie proszę znać jak macie lub planujecie mieć u siebie ? :)
pzdr

Piotrek

GL35
24-01-2006, 17:51
Myślę, że maksymalnie daleko od drzwi. Będzie lepsza wentylacja całej łazienki.

Peteros
24-01-2006, 18:30
Czytałem w paru poradnikach, że w łazienkach nawiewu DGP nie zaleca się wcale. W sumie logicznie...

Pitt
24-01-2006, 18:57
A ja właśnie liczę na to, że umieszczenie nawiewu DGP przy podłodze zapobiegnie nadmiernemu wychładzaniu łazienki przez wywiew od wentylacji mechanicznej :wink:
Przecież zamiast chłodnego powietrza zasysanego przez drzwi z przedpokoju będę miał cieplutki powiew wprost spod kominka :D

pawel_l
24-01-2006, 19:17
W łazience nie powinno być żadnych dodatkowych nawiewów (w tym DGP). Idea wentylacji mechanicznej jest taka, żeby powietrze z całego domu było "zasysane" do łazienki (i kuchni) i usuwane otworami wentylacyjnymi. Jeśli dostarczysz powietrze "bokiem" to pogorszy się wentylacja całego domu.

Peteros
24-01-2006, 19:45
A na dodatek ideą DGP jest również cyrkulacja - to co wyrzuci anemostat/kratka nawiewna powinno przynajmnije w pewnej części wrócić w okolice kominka. Powrót powietrza z WC (gorącego - sic!) w pewnych życiowych sytuacjach nie jest chyba wskazany.
Z własnych doświadczeń: instalując DGP nie założyłem nawiewu w łazience, bo zabrakło mi jednej kratki. Okazało się, że jeśli chcemy szczególnie nagrzać to pomieszczenie, wystarczy na kilkanaście minut otworzyć szeroko drzwi - powietrze z/rozgrzane przez DGP wpłynie do łazienki, nagrzeje ją i będzie powoli opuszczać ją kratką wywiewną wentylacji grawistacyjnej. Po dłuższych obserwacjach tego ciekawego zjawiska uznaliśmy, że łazienka nie wymaga nawiewu.

Pitt
24-01-2006, 20:21
W łazience nie powinno być żadnych dodatkowych nawiewów (w tym DGP). Idea wentylacji mechanicznej jest taka, żeby powietrze z całego domu było "zasysane" do łazienki (i kuchni) i usuwane otworami wentylacyjnymi. Jeśli dostarczysz powietrze "bokiem" to pogorszy się wentylacja całego domu.

Nie bardzo wiem, co masz na myśli pisząc o dostarczaniu powietrza bokiem ? :o
Przecież, czy powietrze do łazienki dostanie się przez drzwi, czy też przez nawiew DGP to chyba wszystko jedno ?
Ważne jest tylko odpowiednie zbilansowanie przepływów, a właściwie zapewnienie przewagi powietrza wywiewanego od nawiewanego - wtedy odpada problem z roznoszącymi się zapachami i wilgocią.

Pitt
24-01-2006, 20:32
A na dodatek ideą DGP jest również cyrkulacja - to co wyrzuci anemostat/kratka nawiewna powinno przynajmnije w pewnej części wrócić w okolice kominka. Powrót powietrza z WC (gorącego - sic!) w pewnych życiowych sytuacjach nie jest chyba wskazany.
Z własnych doświadczeń: instalując DGP nie założyłem nawiewu w łazience, bo zabrakło mi jednej kratki. Okazało się, że jeśli chcemy szczególnie nagrzać to pomieszczenie, wystarczy na kilkanaście minut otworzyć szeroko drzwi - powietrze z/rozgrzane przez DGP wpłynie do łazienki, nagrzeje ją i będzie powoli opuszczać ją kratką wywiewną wentylacji grawistacyjnej. Po dłuższych obserwacjach tego ciekawego zjawiska uznaliśmy, że łazienka nie wymaga nawiewu.

Otóż powietrze z WC nie powraca ponieważ w całości jest wywiewane przez wentylację.
Co najwyżej powróci ciepło odzyskane przez reku, a ono raczej nikomu nie zaszkodzi :wink:
Z doświadczeń innych forumowiczów wynika, że niezainstalowanie nawiewu DGP w łazience przeważnie traktowali później jako błąd - zwłaszcza jeśli pomimo istnienia co, kominek stawał się podstawowym źródłem ciepła, a w łazience były tylko grzejniki co lub podłogówka
Metody typu uchylanie drzwi, to niestety tylko półśrodki i czasami stają się koniecznością na etapie powykonawczym :wink:

Peteros
24-01-2006, 22:36
Dla uściślenia: kominek nie jest jedyną opcją ogrzewania. Jest jeszcze kocioł gazowy z inteligentnym sterownikiem, a w łazienkach zawsze można załączyć grzejniki (w jednyej z nich nawet podłogówkie na RTLu).
Poważnie, nie odczuwamy potrzeby instalowania nawiewu w łazienkach. Drzwi uchylamy tylko przed kąpilelami 2-letniego brządca. Wynika z tego, że wentylacja grawitacyjna działa u nas prawidłowo - w drzwiach łazienek są przepisowe otwory wentylacyjne.

GL35
25-01-2006, 06:19
Pitt.
Pytałeś o wywiew wentylacji mech. czy nawiew DGP ?

Pitt
25-01-2006, 09:04
Pytałem o anemostaty wywiewne wentylacji mechanicznej, które będą w suficie lub wysoko na ścianie :)
Inna sprawa, że w łazience będzie także nawiew DGP, ale tuż przy podłodze.
pzdr

Piotrek

damiang
25-01-2006, 09:04
Jak sądzę autorowi chodzi o anemostaty wywiewne do wentylacji mechanicznej.
Dami dwie rady - czasem nie do pogodzenia:
1. Jak najdalej od drzwi
2. Jak najdalej od przysznica/wanny

Przy czym jeśli nie można pogodzić to 2. jest ważniejsze.

Ja niestety posłuchałem fachmanów, że trzeba przy prysznicu, żeby lepiej wyciągało wilgoć. Teraz najchętniej bym tych fachmanów wsadził pod ten prysznic i puścił wentylację na full.

Myślę że nie ważne, czy anemostat jest wprost nad brodzikiem, czy 2 metry od niego - wentylacja w łazience będzie działać, za to przynajmniej nie będzie ciągnęło po plecach w trakcie kąpieli.

Karorka
25-01-2006, 09:14
dzieki damiang za rade z tym prysznicem :)
u nas w jednej lazience tak jest ale jeszcze mozemy to zmienic

Pitt
25-01-2006, 09:37
...
Ja niestety posłuchałem fachmanów, że trzeba przy prysznicu, żeby lepiej wyciągało wilgoć. Teraz najchętniej bym tych fachmanów wsadził pod ten prysznic i puścił wentylację na full.

Myślę że nie ważne, czy anemostat jest wprost nad brodzikiem, czy 2 metry od niego - wentylacja w łazience będzie działać, za to przynajmniej nie będzie ciągnęło po plecach w trakcie kąpieli.

Tego się właśnie obawiałem - przeciągów :roll:
Serdeczne dzięki za radę praktyka :D
pzdr

Piotrek