PDA

Zobacz pełną wersję : Zapadane veluxy - jak się pozbyć śniegiu ?



Cypek
27-01-2006, 06:50
Jak się pozbyć zlodowaconego śniegu z okna połaciowego. Zalega mi to na nich i ciemno w pokojach jest jak w jaskini. jakaś metoda wewnętrzna bo na dach przy - 16 C nie chce mi się włazić.

rafałek
27-01-2006, 07:16
W ostateczności jak nic nie wymyslisz to proponuję coś takiego:
rozkładasz pod oknem folię. Otwierasz okno tak by śnieg był po wewnętrznej stronie (chyba w VELUX'ie to możliwe) i zmiatasz śnieg na folię. Dzięki temu nie chodzisz po dachu. Ważne by folia miała duży margines. Jesli śnieg pada sporadycznie to będzie OK.

Juras XR4Ti
27-01-2006, 07:21
I między innymi właśnie dla tego nie lubię okien połaciowych....

pozdrawiam - Juras

tczarek
27-01-2006, 07:26
Sprawa jest nie taka prosta - pod oknem połaciowym instaluje się grzejnik CO i wtedy jest OK. U mnie tak jest i śnieg z okien połaciowych znika sam.

Grzes z Krakowa
27-01-2006, 07:33
Sprawa jest nie taka prosta - pod oknem połaciowym instaluje się grzejnik CO i wtedy jest OK. U mnie tak jest i śnieg z okien połaciowych znika sam.

Ja bym sie tak tym nie cieszyl bo Tzn ze okna masz kiepskiej jakosci (izolacyjnosci). Tak mi sie wydaje ale moge sie mylić

tczarek
27-01-2006, 07:40
Grześ to poczytaj o oknach i zobaczysz co producenci o tym sądzą. A okna mam Veluxsa. Przecież szyba okienna to nie termos, ale nie o to tu chodzi tu chodzi o ruch powietrza czyli zjawisko konwekcji.

Grzes z Krakowa
27-01-2006, 07:50
Zgadzam sie z tym tylko ja myslalem ze montuje sie grzejniki wlasnie po to zeby nie osadzala sie para wodna na tych oknach a nie po to ze by mi snieg nie zalegal na nich:)
Tez mam veluxy tylko nie montuje pod nimi grzejnikow poniewaz nie mam na to miejsca akurat tam wypadlo mi lozko w sypialni.
Moze i bede mial pare wodna na oknach ale za to moja zona po nocy zemna (i nie tylko zemna;) bedzie mogla powiedziec ze widziala gwiazdy :lol: :lol:

Cypek
27-01-2006, 08:31
Pod wszystkimi oknami mam grzejniki.
Nie mam pary wodnej od wewnątrz tylko śnieg na zewnątrz.
Grzesiu, nie radzę połaciaków bez grzejników pod nimi.
Po kilku upojnych nocach okno Ci zgnije :(
A mój problem polega na usunięciu z wierchu dużej ilości śniegu, mam na dachu tak z 15 cm :(

Grzes z Krakowa
27-01-2006, 08:42
Nie przesadzalbym z tym zgniciem.
U moich rodzicow sa juz 10 lat okna polaciowe pod ktorymi nie ma grzejnikow i nie widac zeby gnily.
Jedyne co widac to to ze przyciemnialo drewno ale to juz sa wlasciwosci drena ktore ciemniej pod wplywem swiatla

kulistkiewicz
27-01-2006, 09:18
A ja proponuję odmrażacz do szyb , popryskać i bedzie ok.:)

rafałek
27-01-2006, 10:01
A ja proponuję odmrażacz do szyb , popryskać i bedzie ok.:)

15 cm śniegu? To ile chcesz wylać tego odmrażacza?

Może na syzbie założyć coś w stylu kabelka na szybie samochodowej?

kulistkiewicz
27-01-2006, 10:16
może faktycznie z tym odmrażaczem przy takiej warstwie to nie wypali , a moze ta podłączyć farelkę i skierować strumień ciepła na szybę?

_bogus_
27-01-2006, 10:21
Niektóre okna mam podwójne (jedno obok drugiego). To uchylam jedno i szczotką na kiju śnieg d rugiego okna staram się zepchnąć. A później zamiana okien.

Trochę się posypało, zwłaszcza przy perwszym oknie ale śnieg zjechał.

Przy pojedyńczych lekko uchylałem i później zatrzaskiwałem. Po kilku takich akcjach śnieg się trochę zsunął. Z okna z największym spadkiem (prawie 40% od strony wschodniej) zsunął się całkowicie. Też się trochę śniegu do domu posypało ale akceptowalnie.

W efekcie tych działań z 7 okien połaciowych 5 czystych a 2 częściowo odśnieżone. Jakieś 10 min. roboty.

Pozdrawiam

rafałek
27-01-2006, 11:19
Niektóre okna mam podwójne (jedno obok drugiego). To uchylam jedno i szczotką na kiju śnieg d rugiego okna staram się zepchnąć. A później zamiana okien.

Trochę się posypało, zwłaszcza przy perwszym oknie ale śnieg zjechał.

Przy pojedyńczych lekko uchylałem i później zatrzaskiwałem. Po kilku takich akcjach śnieg się trochę zsunął. Z okna z największym spadkiem (prawie 40% od strony wschodniej) zsunął się całkowicie. Też się trochę śniegu do domu posypało ale akceptowalnie.

W efekcie tych działań z 7 okien połaciowych 5 czystych a 2 częściowo odśnieżone. Jakieś 10 min. roboty.

Pozdrawiam

Z podwójnymi pomysł OK, ale możliwość wykonania zależy od grubości śniegu na dachu...

Co do trzasjania - sposób niezły, ale u mnie jak już było prawie czyste okno to na końcu zjechałą lawina znad okna i zasypała mnie doszczętnie... więc radzę uważać.

lagerfeld
27-01-2006, 11:25
z tego co piszecie wynika, że nie ma rady na zapadane veluksy. ja jeszcze nie mieszkam ale widzę, że okna (pod każdym mam kaloryfer ale na minimalne grzanie) po stronie zachodniej i północnej są zapadane i śnieg się trzyma (wyjątkiem jest łazienka gdzie jest grzejnik i podłógówka) a po stronie południowej i wschodniej śnieg szybko schodzi ;)

jalek
27-01-2006, 22:18
A może zamontować wycieraczkę od samochodu. Podłączyć pod 12 v i powinno hulać. :wink:
To rozwiązanie miało by same zalety: w zimę usuwało by śnieg, w deszczową pogodę wodę i rozwiązany byłby problem mycia szyb na zewnątrz. Trochę płynu do spryskiwacza i po sprawie. :wink:

Cypek
28-01-2006, 05:59
Kurcze, to co u mnie nie tak jest, że ten głupi śnieg się trzyma.
On tworzy jakby skorupę z tym na dachu i nijak go zwalić nie mogę.
Jak wstanie słoneczko to wam fotkę załączę.
Tylko te od południa udało się odśnierzyć i to wczoraj, jak słońce ładnie grzało o 12.