Zobacz pełną wersję : rozpoczęcie budowy - jak się do tego zabrać?
Pozornie błahe pytanie, dla tych, którzy się już budują, ale dla nas, którzy na wiosnę mają ruszyć z tym koksem - to istny koszmar. Oczywiscie wiemy, że trzeba zniwelować teren, wylać fundamenty itd, ale ... No własnie - kiedy i jak najlepiej szukać ekip, które to zrobią - czy już zaklepać sobie wykonawców (jak?) czy czekać do wiosny? Pomóżcie znaleźć nam jaką dróżkę w tym budowlanym labiryncie....
PS. Dom jest ( a raczej ma być) w Ytongu pod samiutkim Poznaniem.
Zakładam, że pozwolenie na budowę już jest, wtedy pierwsza rzecz to inspektor nadzoru lub kierownik budowy. Potem ekipa. Nie czekaj do wiosny na wiosnę dobre ekipy już pracują i ewentualnie umówią się na jesień lub przyszły rok. Z ekipą nie pomogę, sam szukam intensywnie na terenie Trójmiasta -może ktoś coś wie? :smile:
budowlaniec
29-01-2002, 12:42
Raczej kierownik budowy lub dodatkowo (nie jest wymagany)inspektor nadzoru. Dobrze jest jednak znależć wykonawcę z uprawnieniami budowlanymi, który budował będzie świadomie i z odpowiedzialnością zawodową, a Ty zaangażuj inspektora nadzoru kontrolującego poczynania wykonawcy.
Ja też szukam ekipy na terenie Trójmiasta... jedną już mam i to podobno dobrę, ale strasznie drogą - tak mówią przedstawiciele innych ekip (ale maja już niestety zlecenia). Jakbys coś wiedział, to daj znać. Joanna
Ja osobiscie nie mogłem się doczekac kiedy zacznę kopać fundament !
Miałem przygotowane wszystko rok wczesniej - działka kupiona 2 lata pred budową, papiery czekały rok przed rozpoczęciem, wykonawcę znalazłem w ostatniej chwili - na jesieni go znalazłem i to juz było ciut za późno, ale wziął jeszcze moją budowę.
Ruszyłem w maju i za rok w maju się wprowadziłem.
Optymizmu !
w kwestii Ytonga - negocjuj ceny do upadłego !!!
Ja dostałem najpierw ofertę systemową z Ytonga, gdzie średnia cena za m2 była na poziomie 130 PLN brutto. Telefon do najbliższej hurtowni - i już zrobiło się 125 PLN.
Potem dzięki Forum Muratora znalazłem firmę "Builder' ze Śląska. Zaproponowali 102 PLN ! Wtedy dopiero zrozumiałem, co to znaczy się targować !
I nie ważne, że nie budujesz na Śląsku - ja też nie, ale okazuje się że transport nie jest taki drogi, gdy możesz zyskać do 3000 PLN ! (tak było u mnie).
Pamiętajcie o tym, że jak to powiadają "najtrudniej jest zacząć i skończyć"
Skunksie-jestes niemozliwy....:wink:
Co za zapach, co za zapach!
rchmielewski
26-02-2002, 20:29
A ja budowę rozpocząłem od postawienia wygódki.
A ja na początu "robiłem" na działce sąsiada. Sam zresztą zaproponował, by korzystać z jego sławojki. Dlatego proponuję, by chociaż piwo wypić z sąsiadami na początku budowy.
kodi_gdynia
27-02-2002, 08:58
Moje doświadczenia są jeszcze przede mną, ale:
- działkę kupiłem w maju 2001 roku,
- papiery, dokumentacja zajeła mi blisko 5 miesięcy,
- prąd blisko 6 miesięcy /w marcu będę miał go już na działce/,
- w lato zrobiłem szajerek - taki mały 2x2, ale betoniarka się zmieściła i ewentualnie coś droższego,
- kwiecień - robię ogrodzenie - docelowe,
- potem fundamenty itd.
Głowa do góry, trzeba wierzyć w to co się robi, motywacja to podstawa.
Pozdrawiam
Poprowadzę budowę Wrocław i okolice. Upraawnienia do projektowania i kierowania robotami budowlanymi bez ograniczeń.
Powered by vBulletin™ Version 4.2.5 Copyright © 2024 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.
Spolszczenie: vBHELP.pl - Polski
support vBulletin