PDA

Zobacz pełną wersję : Kotłownie Ulirich czy ktoś zainstalował lub użytkuje?



Faraon1
31-01-2006, 07:44
Sprzedawca zaproponowal mi piec gazowy firmy Ulirich twierdzi że jest lepszy od wiessmana szukam informacji na temat tej firmy ale coś mało informacji , nie ma na forum ani w necie.Jak ktoś coś wie to niech napisze. :roll: :roll:

Grzes z Krakowa
31-01-2006, 08:22
Nie jestem fanem Viessmana ale jezeli ktos twierdzi ze Ulrich jest lepszy od Viessmana to :o
No to moze ten twoj instalator podal by kilka powodow dla ktorych uwaza ze jest lepszy??
No i oczywiscie niech to porownanie zrobi odpowiednich do siebie modeli czyli np kondensata do kondensata a nie Ulricha kondensata do zeliwnego Viessmana.
Ja widze tylko jedna przewage Ulricha - cena. Ale w tym przypadku nie powinna ona byc na pierwszym miejscu.

Ps
Osobiscie uzytkuje Vaillanta i jestem bardzo zadowolony

KrzysiekMarusza
31-01-2006, 08:28
Uzyj wyszukiwarki - firma nazywa się Ulrich a nie <Ulirich>

pozdr - Krzysiek

Faraon1
31-01-2006, 08:50
Uzyj wyszukiwarki - firma nazywa się Ulrich a nie <Ulirich>

pozdr - Krzysiek


Dzieki ale tak mam napisane

KAS01
31-01-2006, 15:50
Sam gdy szukałem informacji o tej firmie, to najciekawsze uzyskałem na forum instalsystemu (http://instalsystem.pl/forum/)
Najciekawszy jest pierwszy link:
http://www.instalsystem.pl/forum/viewtopic.php?t=37&postdays=0&postorder=asc&start=15
http://www.instalsystem.pl/forum/viewtopic.php?t=125&highlight=ulrich
http://www.instalsystem.pl/forum/viewtopic.php?t=381&highlight=ulrich
http://www.instalsystem.pl/forum/viewtopic.php?t=92&highlight=ulrich
Po tym co przeczytałem o tych kotłach (również na tym forum), odpuściłem go sobie.
pozdrawiam
Konrad

Dominik!
31-01-2006, 16:49
Na pewnonie jest to znana na polskim rynku marka i ciężko cokolwiek powiedzeć o solidności tej firmy.
Ja osobiście nie zdecydowałbym się na mało znaną firmę.
Wolałbym wybrać jakąś tańszą, ale z tradycjami - np. termeta.

Bigsister
31-01-2006, 17:08
Prawie kupiliśmy ten kocioł...

Przed każdym ważnym zakupem lubimy wiedzieć jak najwięcej o produkcie i firmie. W necie - nic. Poprosiłem Urlicha o trochę informacji na temat firmy - po 40 dniach jeszcze nie ma odpowiedzi. Sama znalazłam. Pod nazwą Urlich kryje się koreańska firma KyungDong Boiler Co., Ltd, założona w 1979. Mają 3 fabryki w Korei. W Polsce od 2000. Ich rynki to oprócz Korei i Polski to Holandia, Grecja, Turcja, Portugalia, Rosja, Kazakhstan, Chiny, USA, Brazylia, Chile i Uruguay. Co tu dużo mówić, poza USA i Holandią to nie są zbyt wymagające rynki i o wyższych temperaturach niż w Polsce. ( Co ciekawe w holenderskim necie nic na ich temat nie znalazłam )

Zapytałem się kolegi instalatora. Powiedział zapomnij jak najszybciej o tym Koreańczyku. Ja mu na to, że kiedyś na Japońskie auta też mówiono jednorazówki a teraz wszyscy ich gonią. On na to: Urlich to nie auto japońskie a koreańskie bez tradycji i doświadczenia, w Polsce są od 4 lat i tak naprawdę to nie wiadomo jak ten piec zachowuje się po 5 latach, rozebrali kiedyś ten piec i zbudowany jest on na podzespołach "no name" ( inne piece powstają na bazie części renomowanych producentów ).

Zebraliśmy oferty renomowanych znanych producentów i za to samo po negocjacjach zapłacimy 1900.- zł więcej. Wprawdzie aż 38% więcej aniżeli u Urlicha ale tylko 1.900.- za kupno z o wiele mniejszym ryzykiem.

Ich strona to www.kdboiler.com

Faraon1
04-02-2006, 14:10
Dzięki za podpowiedzi myśle że zastanowie się dogłębnie

duszek
04-02-2006, 19:54
Radze zajrzec na te linki ktore podal KASO1 bardzo ciekawa lektura.

<bogdan>
05-02-2006, 14:57
Sprzedawca zaproponowal mi piec gazowy firmy Ulirich twierdzi że jest lepszy od wiessmana szukam informacji na temat tej firmy ale coś mało informacji , nie ma na forum ani w necie.Jak ktoś coś wie to niech napisze. :roll: :roll:

Witam,
wejdż na stronę www.ulrich.com.pl .

Miłej lektury.

Faraon1
05-02-2006, 20:35
Prawie kupiliśmy ten kocioł...

Przed każdym ważnym zakupem lubimy wiedzieć jak najwięcej o produkcie i firmie. W necie - nic. Poprosiłem Urlicha o trochę informacji na temat firmy - po 40 dniach jeszcze nie ma odpowiedzi. Sama znalazłam. Pod nazwą Urlich kryje się koreańska firma KyungDong Boiler Co., Ltd, założona w 1979. Mają 3 fabryki w Korei. W Polsce od 2000. Ich rynki to oprócz Korei i Polski to Holandia, Grecja, Turcja, Portugalia, Rosja, Kazakhstan, Chiny, USA, Brazylia, Chile i Uruguay. Co tu dużo mówić, poza USA i Holandią to nie są zbyt wymagające rynki i o wyższych temperaturach niż w Polsce. ( Co ciekawe w holenderskim necie nic na ich temat nie znalazłam )

Zapytałem się kolegi instalatora. Powiedział zapomnij jak najszybciej o tym Koreańczyku. Ja mu na to, że kiedyś na Japońskie auta też mówiono jednorazówki a teraz wszyscy ich gonią. On na to: Urlich to nie auto japońskie a koreańskie bez tradycji i doświadczenia, w Polsce są od 4 lat i tak naprawdę to nie wiadomo jak ten piec zachowuje się po 5 latach, rozebrali kiedyś ten piec i zbudowany jest on na podzespołach "no name" ( inne piece powstają na bazie części renomowanych producentów ).

Zebraliśmy oferty renomowanych znanych producentów i za to samo po negocjacjach zapłacimy 1900.- zł więcej. Wprawdzie aż 38% więcej aniżeli u Urlicha ale tylko 1.900.- za kupno z o wiele mniejszym ryzykiem.

Ich strona to www.kdboiler.com

Dzięki za porade a tak nawiasem pisząc to jaki piec wybrały [list=]Bigsister osobiście chyba zrezygnuje z tego kotła a mam ciekawą propozycje i tu zastanawiam się czy beratta to dobry kocioł wszak włoszczyzna jest dobra

pozdro

Faraon1
05-02-2006, 20:35
Prawie kupiliśmy ten kocioł...

Przed każdym ważnym zakupem lubimy wiedzieć jak najwięcej o produkcie i firmie. W necie - nic. Poprosiłem Urlicha o trochę informacji na temat firmy - po 40 dniach jeszcze nie ma odpowiedzi. Sama znalazłam. Pod nazwą Urlich kryje się koreańska firma KyungDong Boiler Co., Ltd, założona w 1979. Mają 3 fabryki w Korei. W Polsce od 2000. Ich rynki to oprócz Korei i Polski to Holandia, Grecja, Turcja, Portugalia, Rosja, Kazakhstan, Chiny, USA, Brazylia, Chile i Uruguay. Co tu dużo mówić, poza USA i Holandią to nie są zbyt wymagające rynki i o wyższych temperaturach niż w Polsce. ( Co ciekawe w holenderskim necie nic na ich temat nie znalazłam )

Zapytałem się kolegi instalatora. Powiedział zapomnij jak najszybciej o tym Koreańczyku. Ja mu na to, że kiedyś na Japońskie auta też mówiono jednorazówki a teraz wszyscy ich gonią. On na to: Urlich to nie auto japońskie a koreańskie bez tradycji i doświadczenia, w Polsce są od 4 lat i tak naprawdę to nie wiadomo jak ten piec zachowuje się po 5 latach, rozebrali kiedyś ten piec i zbudowany jest on na podzespołach "no name" ( inne piece powstają na bazie części renomowanych producentów ).

Zebraliśmy oferty renomowanych znanych producentów i za to samo po negocjacjach zapłacimy 1900.- zł więcej. Wprawdzie aż 38% więcej aniżeli u Urlicha ale tylko 1.900.- za kupno z o wiele mniejszym ryzykiem.

Ich strona to www.kdboiler.com

Dzięki za porade a tak nawiasem pisząc to jaki piec wybrały [list=]Bigsister osobiście chyba zrezygnuje z tego kotła a mam ciekawą propozycje i tu zastanawiam się czy beratta to dobry kocioł wszak włoszczyzna jest dobra

pozdro

Faraon1
07-02-2006, 22:34
Chyba zdecyduje się na berette 28 oczek upustu

KrzysiekMarusza
08-02-2006, 05:33
Faraon - ja kiedyś chciałem Immergasa, to mój instalator się skrzywił <eee, włoszczyzna>.
Sam preferuję schabowego ew. golonke :)

pozdr - Krzysiek

Mały
08-02-2006, 07:50
Chyba zdecyduje się na berette 28 oczek upustu
Jedyne co przy makaronach zauważyłem to troszke większa awaryjnoœć i (tu nie wiem czemu) paliwożernoœć.

piotrul
10-02-2006, 12:12
Ja zrobiłem ten błąd. W ciągu 1 roku 2 dwie awarie :evil:
Ale trzeba mu oddać sprawiedliwość, jest oszczędny. Zatankowałem cały zbiornik gazu płynnego w styczniu 2005 i do dzisiaj mam na wskażniku 30% (fakt że przy 20% gaz już nie płynie) tak więc zużyłem niecałe 2000l. ogrzewam w tej chwili ok 200m2 i "wodę'. Tyle, że gospodaruję dość oszczędnie bo w cieplejsze dni opalam tylko kominkiem. Ale już mi się nie chce nosić/rąbać/rozpalać w kominku a i gaz mocno podrożał, no i myśle o piecach na pellets/owies a kominek tylko od święta.

slawciol
10-02-2006, 14:18
ja mam olejaka 24kw i nie nazekam,a mam go 2 lata,jedyny problem jaki byl to wyciek oleju przy filtrze,ale serwis przyslal mi NIEODPLATNIE redukcje i juz po problemie.Nie wiem dla czego pisza ze to koreanski(ja mam na piecu ze Japonski),zreszta na orginalnym kartonie bylo raczej po japonsku niz po koreansku :lol:

piotrul
10-02-2006, 14:59
To też awaria. A jak byś musiał wyjechać na tydzień i w trakcie by walneło, a na dworze -20? Co z tego =, że przysyłają części gratis, takie coś nie powinno mieć miejsca. Niestety stara zasada jak chcesz oszczędzić to musisz kupić coś pożądnego mimo, że droższe :-?

slawciol
10-02-2006, 15:48
To też awaria. A jak byś musiał wyjechać na tydzień i w trakcie by walneło, a na dworze -20? Co z tego =, że przysyłają części gratis, takie coś nie powinno mieć miejsca. Niestety stara zasada jak chcesz oszczędzić to musisz kupić coś pożądnego mimo, że droższe :-?
no kropla na dzien to faktycznie wywali caly kociol,poza tym jest jeszcze kominek a po 2 latach to nie awaria,w mojej 2 letniej toyocie raw4 wymieniali juz sensor ABS,przekaznik od wycieraczek,wyciek oleju ze skrzynki i przegob w tylnym kole,a niby bezawaryjna a droga jak cholera,sasiad z 15 letnim golfem tylko boki zrywa,fakt jak go znam to leje tylko rope i wymienia filtry.

Dominik!
10-02-2006, 17:28
w mojej 2 letniej toyocie raw4 wymieniali juz sensor ABS,przekaznik od wycieraczek,wyciek oleju ze skrzynki i przegob w tylnym kole,a niby bezawaryjna a droga jak cholera,sasiad z 15 letnim golfem tylko boki zrywa,fakt jak go znam to leje tylko rope i wymienia filtry.
A w dziale porad życiowych radzili jeśli chodzi o samochód, żeby tylko japońca kupować, bo bezawaryjny...
I bądź tu człowieku mądry!!

sabe
10-02-2006, 18:22
Toyota RAV jaki to japoniec? - made in Turkey albo inna euroazja. Ach gdzie te czasy gdy samochody japońskie produkowało się w Japonii. To jeździło bezawaryjnie. Nie kupujcie samochodów japońskich produkowanych poza Japonią - to są zupełnie inne auta.

Patos
10-02-2006, 18:42
To też awaria. A jak byś musiał wyjechać na tydzień i w trakcie by walneło, a na dworze -20? Co z tego =, że przysyłają części gratis, takie coś nie powinno mieć miejsca. Niestety stara zasada jak chcesz oszczędzić to musisz kupić coś pożądnego mimo, że droższe :-?
Pokaż mi firmę, która nie ma serwisu gwarancyjnego, a jak myślisz, po co go ma?
Bo wszystko się psuje nawet te produkty, które się najwięcej reklamują, o wpadkach czołowych producentów wiele się pisało.
Najbardziej przekonałaby mnie firma, która dałaby mi 5 lat gwarancji i jeżeli coś by padło to montują drugi piec. Ale takich samobujców to na tym świecie to jeszcze nie ma :P

slawciol
10-02-2006, 19:16
To też awaria. A jak byś musiał wyjechać na tydzień i w trakcie by walneło, a na dworze -20? Co z tego =, że przysyłają części gratis, takie coś nie powinno mieć miejsca. Niestety stara zasada jak chcesz oszczędzić to musisz kupić coś pożądnego mimo, że droższe :-?
Pokaż mi firmę, która nie ma serwisu gwarancyjnego, a jak myślisz, po co go ma?
Bo wszystko się psuje nawet te produkty, które się najwięcej reklamują, o wpadkach czołowych producentów wiele się pisało.
Najbardziej przekonałaby mnie firma, która dałaby mi 5 lat gwarancji i jeżeli coś by padło to montują drugi piec. Ale takich samobujców to na tym świecie to jeszcze nie ma :P
własnie ulrich daje 5 lat gwarancji na korpus kotla,i swiete slowa ze wszystko sie psuje,ludzie popatrzcie na tym forum muratora jaki piec nie jest opisany ktory nie ma jakiejs wady,kazdy.Ja chwale sobie ten piecyk,u mojego ojca tez zamontowali taki sam i bez problemu chodzi (narazie rok).nie ma urzadzen ktore sie nie psuja,a ulrich ma toze jest prostym kotlem w budowie i wyposazeniu,a czym prostrzy tym mniej do zepsucia.toyotka tez sie psuje a koszty sa wieksze niz w np.golfie, glupi sensor ABS ponad 1500zł(zwykla mala cewka przy kole).moze zle trafilem na ten samochod,no ale 1 miejsce TOYOTA miala(nie wiem czy jeszcze ma) za bezawaryjnosc.WSZYSTKO KIEDYS SIE POPSUJE PREDZEJ LUB POZNIEJ. A dawac 2 razy wiecej za kociol co do ktorego tez nie ma 100% pewnosci ze cos nie siadzie,sorry ale nie dziekuje.

Patos
10-02-2006, 20:36
Najbardziej przekonałaby mnie firma, która dałaby mi 5 lat gwarancji i jeżeli coś by padło to montują drugi piec. Ale takich samobójców to na tym świecie to jeszcze nie ma :P
8)
Małe sprostowanko właśnie sobie przypomniałem,. że ostatnio miałem doczynienia z takimi "samobójcami" :oops: może to inna para butów , ale pokrewna, wkład Tarnava 18 KW, przysłali mi drugi wkład bez oglądania tego reklamowanego, po który przyślą firmę kurierską w dogodnym dla mnie terminie.
Zachodnie firmy powinny się uczyć od niektórych naszych firm podejścia do Klienta.
No i jeszcze ta 10 letnia gwarancja :o :P
Możecie to potraktować jako reklamę :wink: czekam na inne tego typu reklamy :P

Bigsister
12-02-2006, 09:28
nie ma urzadzen ktore sie nie psuja,a ulrich ma toze jest prostym kotlem w budowie i wyposazeniu,a czym prostrzy tym mniej do zepsucia.toyotka tez sie psuje a koszty sa wieksze niz w np.golfie, glupi sensor ABS ponad 1500zł(zwykla mala cewka przy kole).moze zle trafilem na ten samochod,no ale 1 miejsce TOYOTA miala(nie wiem czy jeszcze ma) za bezawaryjnosc.WSZYSTKO KIEDYS SIE POPSUJE PREDZEJ LUB POZNIEJ. A dawac 2 razy wiecej za kociol co do ktorego tez nie ma 100% pewnosci ze cos nie siadzie,sorry ale nie dziekuje.
Widzę dziwną niekonsekwencję w tym co piszesz. Jeśli im prostsze tym lepsze, to musisz sprzedać swoją Toyotę RAV4 i kupić w to miejsce Ładę Nivę. Pojeździć nią tyle samo co Toyotą i policzyć ile wydałeś na naprawę w tym samym okresie. Części będą tańsze ale kupisz ich kilkarotnie więcej, wydasz więcej na robociznę, stracisz kupę czasu i nerwów a na końcu wyjdzie, że eksploatacja Łady jest jeszcze droższa i psuje się w najmniej odpowiednich momentach.
Wcześniej jeździłam różnymi samochodami a teraz Mercedesem. Eksploatacja nie jest droższa a warsztaty widzę tylko z zewnątrz przejeźdzając obok nich. To samo chcę mieć z kotłem. Nie mam zamiaru wydzwaniać po instalatorów w zimę, kiedy na zewnątrz jest -20°C a mój piec po raz kolejny nawalił.
Ale każdy ma prawo do własnego wyboru i umożliwiania firmom na dorobku zdobywania na nich doświadczenia.

slawciol
12-02-2006, 12:23
nie ma urzadzen ktore sie nie psuja,a ulrich ma toze jest prostym kotlem w budowie i wyposazeniu,a czym prostrzy tym mniej do zepsucia.toyotka tez sie psuje a koszty sa wieksze niz w np.golfie, glupi sensor ABS ponad 1500zł(zwykla mala cewka przy kole).moze zle trafilem na ten samochod,no ale 1 miejsce TOYOTA miala(nie wiem czy jeszcze ma) za bezawaryjnosc.WSZYSTKO KIEDYS SIE POPSUJE PREDZEJ LUB POZNIEJ. A dawac 2 razy wiecej za kociol co do ktorego tez nie ma 100% pewnosci ze cos nie siadzie,sorry ale nie dziekuje.
Widzę dziwną niekonsekwencję w tym co piszesz. Jeśli im prostsze tym lepsze, to musisz sprzedać swoją Toyotę RAV4 i kupić w to miejsce Ładę Nivę. Pojeździć nią tyle samo co Toyotą i policzyć ile wydałeś na naprawę w tym samym okresie. Części będą tańsze ale kupisz ich kilkarotnie więcej, wydasz więcej na robociznę, stracisz kupę czasu i nerwów a na końcu wyjdzie, że eksploatacja Łady jest jeszcze droższa i psuje się w najmniej odpowiednich momentach.
Wcześniej jeździłam różnymi samochodami a teraz Mercedesem. Eksploatacja nie jest droższa a warsztaty widzę tylko z zewnątrz przejeźdzając obok nich. To samo chcę mieć z kotłem. Nie mam zamiaru wydzwaniać po instalatorów w zimę, kiedy na zewnątrz jest -20°C a mój piec po raz kolejny nawalił.
Ale każdy ma prawo do własnego wyboru i umożliwiania firmom na dorobku zdobywania na nich doświadczenia.
Zle mnie zrozumialas,nie mialem na celu pisac ze im tansza jakas zecz to jest lepsza,mialem na mysli ze nawet drogie rzeczy sie psuja i nie ma pewnosci na 100% ze bedzie chodzic bezawaryjnie.kupilem ten piecyk bo sasiad mi zaproponowal i po prostu nie nazekam na niego,serwis byl raz do konserwacji tylko i wylacznie,

Wiec jaki piecyk proponujesz??taki w ktorym masz pewnosc ze nic nie siadze ??Ze nie zadzwonisz kiedys do serwisu jak ci siadzie??

Faraon1
12-02-2006, 21:14
Widzę że dyskusja rozwija się od kotła po toyote :evil: a teraz mam inny problem czy zakładać solary POMOCY

KrzysiekMarusza
13-02-2006, 06:07
Faraon1 - masz za duzo pieniędzy ? :)

pozdr - Krzysiek

Patos
13-02-2006, 09:07
Przy tej cenie, bez dotacji ze strony Pańswa i w naszym położeniu geograficznym - to "marneszanse" na zwrot poniesionych kosztów przy zastosowaniu tego w domach jednorodzinnych.

Faraon1
13-02-2006, 14:17
Przy tej cenie, bez dotacji ze strony Pańswa i w naszym położeniu geograficznym - to "marneszanse" na zwrot poniesionych kosztów przy zastosowaniu tego w domach jednorodzinnych.

Cena zastawu ze zbiornikiem 5300 same solary ok 2000 tyś gość z firmy koło Poznania stwierdził że po ok 7 latach się zwraca.
P.S +vat

Faraon1
13-02-2006, 14:21
Faraon1 - masz za duzo pieniędzy ? :)

pozdr - Krzysiek

Nie właśnie że nie mam ale w przyszłości jak by były mniejsze rachunki to zastanawiam się czy nie warto zainwestować teraz może w same podłączenia i kupić piec i zbiornik już pod solary a w przyszłośći same ekrany :wink:
Pozdro

KrzysiekMarusza
13-02-2006, 14:29
Faraon1 - policz se to sam - bo wg mnie to co ci gość rzekł to z brudnego palca wyssane :-?

pozdr - Krzysiek
PS U mnie inwestycja w kondensata (3 kzł więcej niż zwykły-turbo) się zwróci po 8 latach (no, może 10-ciu ) - ale ja se to sam policzyłem: instalator mówił o 3 latach :)

Patos
13-02-2006, 14:32
Przy tej cenie, bez dotacji ze strony Pańswa i w naszym położeniu geograficznym - to "marneszanse" na zwrot poniesionych kosztów przy zastosowaniu tego w domach jednorodzinnych.

Cena zastawu ze zbiornikiem 5300 same solary ok 2000 tyś gość z firmy koło Poznania stwierdził że po ok 7 latach się zwraca.
P.S +vat
Z tego można wyliczyć ,że w ciągu 7 lat powinniśmy wydać około 10.000zł na ogrzewanie CWU np. gazem ziemnym :P

Patos
13-02-2006, 14:37
Może nie byłem na tej lekcji matematyki, ale gość z firmy koło Poznania nie był na kilku lekcjach :P

KrzysiekMarusza
13-02-2006, 16:45
Faraon1 - jako że często używam mojego domku w celach <modelowych, tzn. do obliczeń czy się cos zwróci i ew. kiedy, podaj mi ilość energii (w kWh) którą zamierzasz pozyskać rocznie z solara - instalator powinien to wiedzieć, a i danych konkretnego panelu to powino być.
Spróbujemy policzyć w przybliżeniu ....

Wydaje mi się jednak, że jak teraz wydasz 5300 zł to jest to kasa wywalona w błoto, bo nie będzie <pracowac> w ciągu najbliższych kilku lat.
Jeśli nie masz 50 lat, to spokojnie przed emeryturą wymienisz zbiornik na wodę na większy i dostosowany do podłączenia solara, a będzie ten zbiornik prawdopodobnie wyraźnie tańszy niż teraz. Rurki i inne szpeje zawsze da się podłączyć ...

pozdr - Krzysiek
PS ja też myślę o solarze, ale raczej <tak dla rozrywki> - tzn. nie żaden rurowy-próżniowy, tylko jakiś taki samorobny panel z pomalowanych na czarno rurek, żeby dać go na dach i mieć z niego ciepłą wodę w upały. Kosztuje tyle co nic - ja sobie go samemu zrobić :)

Faraon1
13-02-2006, 22:35
Nie chcę być pomawiany o krypto reklamę a ta firma nazywa się pitern ich strona WWW.pitern.pl. Ja mieszkam na dolnym śląśku i po sprawdzeniu paru firm i konsultacjami ze znajomymi wydaje mi się że mają ceny niższe niż w okolicach Głogów, Polkowice,Lubin,Wrocław.

P.S. Jak ta dyskusja zaszła tak daleko to powiem moim marzeniem jest mieć
kominek z płaszczem wodnym(jakiej firmy)? tańszy Lechny czy CTM Makroterm lub Unirol z efektywną przednią fasadą model PARIGI 26 19,5 KW i zaoszczędzić na obudowie kominka WWW.unico-kominki.pl, WWW.unirol.pl, lub kupić w zestawie
-Parigi 26 model (kominka)
-kocioł Cosmogas10/20-23kw
-zawór trójdrogowy
-centralka sterująca
-naczynie przelewowe
-pompa
Cena zestawu na ulotce 9900
i tu dylemat mam dobrą cenę na Berettę a resztę zestawów kupować tam gdzie taniej
Co do marzeń to kominek z płaszczem ,solar+ gaz

Faraon1
13-02-2006, 22:46
Faraon1 - jako że często używam mojego domku w celach <modelowych, tzn. do obliczeń czy się cos zwróci i ew. kiedy, podaj mi ilość energii (w kWh) którą zamierzasz pozyskać rocznie z solara - instalator powinien to wiedzieć, a i danych konkretnego panelu to powino być.
Spróbujemy policzyć w przybliżeniu ....

Wydaje mi się jednak, że jak teraz wydasz 5300 zł to jest to kasa wywalona w błoto, bo nie będzie <pracowac> w ciągu najbliższych kilku lat. :evil: CZEMU :evil:
Jeśli nie masz 50 lat,

pozdr - Krzysiek
PS ja też myślę o solarze, ale raczej <tak dla rozrywki> - tzn. nie żaden rurowy-próżniowy, tylko jakiś taki samorobny panel z pomalowanych na czarno rurek, żeby dać go na dach i mieć z niego ciepłą wodę w upały. Kosztuje tyle co nic - ja sobie go samemu zrobić :)

P.S. Mam troszkę ponad 30 wiosen a co to energii i danych szczegółowych to dopiero zabieram się za ogrzewanie , wodę ,gaz dlatego poszukuję rad.
Mam narazie jak mi się wydaje "dobrego instalatora" 80 zł od punktu
w dobrej cenie

Faraon1
14-02-2006, 22:34
Faraon1 - jako że często używam mojego domku w celach <modelowych, tzn. do obliczeń czy się cos zwróci i ew. kiedy, podaj mi ilość energii (w kWh) którą zamierzasz pozyskać rocznie z solara - instalator powinien to wiedzieć, a i danych konkretnego panelu to powino być.
Spróbujemy policzyć w przybliżeniu ....

Wydaje mi się jednak, że jak teraz wydasz 5300 zł to jest to kasa wywalona w błoto, bo nie będzie <pracowac> w ciągu najbliższych kilku lat.
Jeśli nie masz 50 lat, to spokojnie przed emeryturą wymienisz zbiornik na wodę na większy i dostosowany do podłączenia solara, a będzie ten zbiornik prawdopodobnie wyraźnie tańszy niż teraz. Rurki i inne szpeje zawsze da się podłączyć ...

pozdr - Krzysiek
PS ja też myślę o solarze, ale raczej <tak dla rozrywki> - tzn. nie żaden rurowy-próżniowy, tylko jakiś taki samorobny panel z pomalowanych na czarno rurek, żeby dać go na dach i mieć z niego ciepłą wodę w upały. Kosztuje tyle co nic - ja sobie go samemu zrobić :)




Co Krzyś zaspałeś że nic nie piszesz

KrzysiekMarusza
15-02-2006, 17:11
nie zaspałem - zapracowany jestem :)

1) co do <wyrzucenia w błoto>: jak rozumiem dasz 5.3 kzł za lepsiejszy zasobnik, dodatkowe rurki i inne cuda, żeby za 5-10 lat podpiąć do tego solara. Tzn. mógłbys zamontować <zwykły zasobnik> i trochę mniej różnych cudów, co np. kosztowałoby 1.5 kzł.
Czyli w praktyce 3.8 kzł będzie przez 5-10 lat stać i "kwitnąć".
Nie wiem jak u ciebie z kaską, ale wierzaj mi zaprawdę ci powiadam :) - na etapie stanu surowego i instalacji z reguły jeszcze mamy pieniądze, więc je wydajemy na rzeczy niekoniecznie w najbliższej perspektywie potrzebne -> a potem mówimy że wykończeniówka nas finansowo wykańcza [sam tak miałem] :-?
Uważam że dodatkowy osprzęt i odpowiedni zasobnik możesz podłączyć później, gdy będziesz tego potrzebować, a teraz kup co potrzebujesz TERAZ (i na 5 lat). Zostaw tylko miejsce tam, gdzie trzeba :)
2) co do opłacalności inwestycji - wyciągnij te [kWh] od instalatora - pokombinujemy ....

pozdr - Krzysiek

Faraon1
15-02-2006, 21:28
nie zaspałem - zapracowany jestem :)

1) co do <wyrzucenia w błoto>: jak rozumiem dasz 5.3 kzł za lepsiejszy zasobnik, dodatkowe rurki i inne cuda, żeby za 5-10 lat podpiąć do tego solara. Tzn. mógłbys zamontować <zwykły zasobnik> i trochę mniej różnych cudów, co np. kosztowałoby 1.5 kzł.
Czyli w praktyce 3.8 kzł będzie przez 5-10 lat stać i "kwitnąć".
Nie wiem jak u ciebie z kaską, ale wierzaj mi zaprawdę ci powiadam :) - na etapie stanu surowego i instalacji z reguły jeszcze mamy pieniądze, więc je wydajemy na rzeczy niekoniecznie w najbliższej perspektywie potrzebne -> a potem mówimy że wykończeniówka nas finansowo wykańcza [sam tak miałem] :-?
Uważam że dodatkowy osprzęt i odpowiedni zasobnik możesz podłączyć później, gdy będziesz tego potrzebować, a teraz kup co potrzebujesz TERAZ (i na 5 lat). Zostaw tylko miejsce tam, gdzie trzeba :)
2) co do opłacalności inwestycji - wyciągnij te [kWh] od instalatora - pokombinujemy ....

pozdr - Krzysiek


Dzięki za odpowiedź ale tylko zamotałeś mi w głowie i naprawdę nie wiem co robić :evil:

KrzysiekMarusza
16-02-2006, 06:56
Zrób tak, jak mówię - chyba że nie masz problemu z kasą
Wierz starszemu :lol:
- ja już wybudowałem i mieszkam ;-)

pozdr - Krzysiek

Faraon1
16-02-2006, 20:17
Zrób tak, jak mówię - chyba że nie masz problemu z kasą


Money, kasa piękna rzecz nie niestety nie jestem milionerem ani się bogato nie wrzeniłem

KrzysiekMarusza
16-02-2006, 20:59
To tym bardziej oszczędzaj - żeby na końcówkę starczyło !

powodzenia - Krzysiek

duszek
20-02-2006, 13:04
A wracajac do urlicha czy ktos go uzytkuje i moze powiedziec jak sie sprawuje?

grzejab
24-02-2006, 10:15
Użytkuję kocioł Ulrich kondensacyjny KO 21 od marca 2004, żadnych awarii, ogrzewam dom 136mkw + koloryfer w garażu sredna temp 22stC
zużycie roczne około 1800m3 gazu (ogrzewanie + ciepła woda), w momencie instalacji odbioru musi dokonać serwisant Ulricha, okazało się ze serwis mam niedalego.
Jedyna wada to to że jest trochę głośny, najlepiej żeby był zainstalowany w oddzielnym pomieszczeniu.

piotrul
24-02-2006, 13:59
Użytkuję kocioł Ulrich kondensacyjny KO 21 od marca 2004, żadnych awarii, ogrzewam dom 136mkw + koloryfer w garażu sredna temp 22stC
zużycie roczne około 1800m3 gazu (ogrzewanie + ciepła woda), w momencie instalacji odbioru musi dokonać serwisant Ulricha, okazało się ze serwis mam niedalego.
Jedyna wada to to że jest trochę głośny, najlepiej żeby był zainstalowany w oddzielnym pomieszczeniu.
Pomijam awaryjność 9już pisałem o tym) ale czy to że jest głośny to wina pompy obiegowej czy wentylatora i palnika? Pytam, bo u mnie strasznie pompa "jęczy" i Urlich obiecał przysłać drugą za free. Bo ponoc ma chodzić cicho.

grzejab
24-02-2006, 14:34
Pompę owszem słychać ale nie można nazwaćtego jęczeniem, u mnie najbardziej słychaćjak kocioł startuje tzn załączy go termostat. Wtedy kocioł na początku startuje chyba z pełną mocą.
Wentylator palnika i chyba wentylator od wyloty spalun i palnik na pełną moc. Przez 10 min odgłos jest jak z miotacza ognia potem się uspakaja, jak dojdzie do warunków ustalonych to jest nawet cicho trudno z dochodzącego odgłosu wyróżnic pompę CO. Ale wystarczy odkręcić ciepłą wode (użytkową) to znowu startuje z pełną mocą.

piotrul
24-02-2006, 14:42
Pompę owszem słychać ale nie można nazwaćtego jęczeniem, u mnie najbardziej słychaćjak kocioł startuje tzn załączy go termostat. Wtedy kocioł na początku startuje chyba z pełną mocą.
Wentylator palnika i chyba wentylator od wyloty spalun i palnik na pełną moc. Przez 10 min odgłos jest jak z miotacza ognia potem się uspakaja, jak dojdzie do warunków ustalonych to jest nawet cicho trudno z dochodzącego odgłosu wyróżnic pompę CO. Ale wystarczy odkręcić ciepłą wode (użytkową) to znowu startuje z pełną mocą.
ha a u mnie odwrotnie piec owszem szumi ale delikatnie, tylko ta pompa :evil: No cóż sam widzisz Ulrich 8)

Faraon1
28-02-2006, 16:36
Małe pytanko czy tak mało jest forumowiczów mających te piece
w sumie jeszcze nie kupiłem pieca czekam na więcej opini

slawciol
28-02-2006, 21:26
pisalem ze ja mam piec ulricha olejaka jestem bardzo zadowolony z niego i nie narzekam ale wybor nalezy do ciebie .nastepny tez bym kupil ulricha .

<bogdan>
16-03-2006, 16:57
Prawie kupiliśmy ten kocioł...

Przed każdym ważnym zakupem lubimy wiedzieć jak najwięcej o produkcie i firmie. W necie - nic. Poprosiłem Urlicha o trochę informacji na temat firmy - po 40 dniach jeszcze nie ma odpowiedzi. Sama znalazłam. Pod nazwą Urlich kryje się koreańska firma KyungDong Boiler Co., Ltd, założona w 1979. Mają 3 fabryki w Korei. W Polsce od 2000. Ich rynki to oprócz Korei i Polski to Holandia, Grecja, Turcja, Portugalia, Rosja, Kazakhstan, Chiny, USA, Brazylia, Chile i Uruguay. Co tu dużo mówić, poza USA i Holandią to nie są zbyt wymagające rynki i o wyższych temperaturach niż w Polsce. ( Co ciekawe w holenderskim necie nic na ich temat nie znalazłam )

Zapytałem się kolegi instalatora. Powiedział zapomnij jak najszybciej o tym Koreańczyku. Ja mu na to, że kiedyś na Japońskie auta też mówiono jednorazówki a teraz wszyscy ich gonią. On na to: Urlich to nie auto japońskie a koreańskie bez tradycji i doświadczenia, w Polsce są od 4 lat i tak naprawdę to nie wiadomo jak ten piec zachowuje się po 5 latach, rozebrali kiedyś ten piec i zbudowany jest on na podzespołach "no name" ( inne piece powstają na bazie części renomowanych producentów ).

Zebraliśmy oferty renomowanych znanych producentów i za to samo po negocjacjach zapłacimy 1900.- zł więcej. Wprawdzie aż 38% więcej aniżeli u Urlicha ale tylko 1.900.- za kupno z o wiele mniejszym ryzykiem.

Ich strona to www.kdboiler.com


Marka ULRICH istnieje w Polsce od 6 lat, a dystrybutor tych kotłów od ponad 10 lat. Kotły Ulrich są dostępne w Polsce od 6 lat, a dla wielu z nich obecny sezon jest 7 z kolei.
Z częściami składowymi kotła jest podobnie jak z częściami samochodu jakiejkolwiek marki np. Toyota - myślisz, że wszystko jest Made in Toyota? Każda część ma swojego producenta i tak jak w przypadku Ulricha na pewno nie jest to podzespół "no name" - jak powiedział Ci twój "instalator"...

Artur Głozak
12-04-2006, 15:52
Pompę owszem słychać ale nie można nazwaćtego jęczeniem, u mnie najbardziej słychaćjak kocioł startuje tzn załączy go termostat. Wtedy kocioł na początku startuje chyba z pełną mocą.
Wentylator palnika i chyba wentylator od wyloty spalun i palnik na pełną moc. Przez 10 min odgłos jest jak z miotacza ognia potem się uspakaja, jak dojdzie do warunków ustalonych to jest nawet cicho trudno z dochodzącego odgłosu wyróżnic pompę CO. Ale wystarczy odkręcić ciepłą wode (użytkową) to znowu startuje z pełną mocą.

Szanowny Panie,

Dział Obsługi Klienta - Serwis firmy Ulrich prosi o kontakt telefoniczny lub pocztą elektroniczną.
Jesteśmy zdecydowani pomóc i wyjaśnić zaistniałą sytuację.
z poważaniem

Sarin7
12-04-2006, 18:27
hmn, dobrze odnalazłem ten link . Zastanawiałem sie nad zakupem kotła ulrich Futura 19 , jednakze wole dołozyc troszke gotówki i wybrać bardziej markowy kocioł.
Pozdrwaiam

slawciol
12-04-2006, 19:46
hmn, dobrze odnalazłem ten link . Zastanawiałem sie nad zakupem kotła ulrich Futura 19 , jednakze wole dołozyc troszke gotówki i wybrać bardziej markowy kocioł.
Pozdrwaiam
i w razie czego zaplacic jeszcze wiecej za czesci :wink: pozdrawiam

ADAMOS48
12-04-2006, 20:41
Przepraszam ,czy dyskutujemy o kotle produkowanym w korei z japońską technologią i z niemiecką nazwą? Ciekawy

Sarin7
12-04-2006, 20:57
hmn, dobrze odnalazłem ten link . Zastanawiałem sie nad zakupem kotła ulrich Futura 19 , jednakze wole dołozyc troszke gotówki i wybrać bardziej markowy kocioł.
Pozdrwaiam
i w razie czego zaplacic jeszcze wiecej za czesci :wink: pozdrawiam


hmn, niekoniecznie obecnie jade na Junkersie i podczas swej 6 letniej pracy nie zawiódł mnie jeszcze ani razu, ale to moze poprostu szczęscie :wink:

Bigsister
12-04-2006, 21:57
Drodzy forumowicze, uważajcie na "dobre rady" albo "trafne spostrzeżenia" takich uzytkowników jak <bogdan>. Proponuję przesledzić jego poprzednie posty. Wypowiada się prawe wyłacznie na temat Urlicha i zawsze bardzo dobrze.
Moim zdaniem to zamaskowany pracownik firmy, która przy pomocy haseł "japońska technologia" i używając niemieckobrzmiącej nzwy prowadzi testy tańszych rozwiązań technicznych i zdobywa doświadczenie na tych którzy dadzą się na ich tricki złapać.

Sarin7
12-04-2006, 22:31
Drodzy forumowicze, uważajcie na "dobre rady" albo "trafne spostrzeżenia" takich uzytkowników jak <bogdan>. Proponuję przesledzić jego poprzednie posty. Wypowiada się prawe wyłacznie na temat Urlicha i zawsze bardzo dobrze.
Moim zdaniem to zamaskowany pracownik firmy, która przy pomocy haseł "japońska technologia" i używając niemieckobrzmiącej nzwy prowadzi testy tańszych rozwiązań technicznych i zdobywa doświadczenie na tych którzy dadzą się na ich tricki złapać.



DROGI KOLEGO BIGSISTER PAN BOGDAN W DNIU 28 MAJA 2005 ROKU DOPIERO NOSIŁ SIE Z ZAMIAREM KUPNA TEGO PIECA *ULRICH* BO BYŁY W PROMOCJI, NATOMIAST W DNIU 18 CZERWCA 2005 ROKU , DAŁ POSTA ŻE UŻYTKUJE GO JUZ OD ROKU CZASU !!!! TAKZE MOGE WNIOSKOWAĆ ZE W OKRESIE OD 28 MAJA DO 18 CZERWCA 2005 KOCIOŁ DAWAŁ SOBIE RADE Z PANUJĄCYMI NA ZEWNĄTRZ MROZAMI :)
WNIOSEK JEDEN : Z KOTŁAMI ULRICH, ZYCIE CI MINIE SZYBKO !!!
DOWÓD:



Odpowiedzi : 27
Wyświetleń : 2037
Forum : Wymiana doświadczeń Wysłany : Sob, 18 Czerwiec 2005 09:33 Temat : kocioł kondensacyjny ULRICH Kondensich
Mam Ulricha turbo kondensta, wprawdzie dopiero od roku więc zbyt krótko aby powiedzieć czy jest dobry lub zły. Jednak powiem wam że jak czytam tekst typu - koreański to byle co - śmiac mi się chce. L ...
Temat : Kotły c.o. Ulrich - kto uzywa i co o nich powie
<bogdan>

Odpowiedzi : 43
Wyświetleń : 1555
Forum : Wymiana doświadczeń Wysłany : Sob, 28 Maj 2005 08:33 Temat : Kotły c.o. Ulrich - kto uzywa i co o nich powie
...Akurat jest promocja na Ulricha i się przymierzam do zakupu jakiegoś kotła, więc pytam o opinie na jego temat.
Zaznaczam, że chcę informacji konkretnych uzytkownikow a nie postów w stylu "słyszałe ...


POZDRAWIAM

<bogdan>
29-04-2006, 12:14
Drodzy forumowicze, uważajcie na "dobre rady" albo "trafne spostrzeżenia" takich uzytkowników jak <bogdan>. Proponuję przesledzić jego poprzednie posty. Wypowiada się prawe wyłacznie na temat Urlicha i zawsze bardzo dobrze.
Moim zdaniem to zamaskowany pracownik firmy, która przy pomocy haseł "japońska technologia" i używając niemieckobrzmiącej nzwy prowadzi testy tańszych rozwiązań technicznych i zdobywa doświadczenie na tych którzy dadzą się na ich tricki złapać.


Tak, przyznaję się - jestem fanem Ulricha i nie rozumiem nagonki prowadzonej na tą firmę. Myślę, że wypowiedzi na tym forum dotyczące firmy Ulrich są inspirowane przez konkurencję Ulricha.
Nie jest prawdą to, że wprowadzam ludzi w błąd.
Tak jak inni lubią Harleya, ja lubię Ulricha.
Każdy ma prawo do swobodnej wypowiedzi, prawda?
Czy muszę mieć takie same poglądy, jak Ty?

<bogdan>
29-04-2006, 12:18
DROGI KOLEGO BIGSISTER PAN BOGDAN W DNIU 28 MAJA 2005 ROKU DOPIERO NOSIŁ SIE Z ZAMIAREM KUPNA TEGO PIECA *ULRICH* BO BYŁY W PROMOCJI, NATOMIAST W DNIU 18 CZERWCA 2005 ROKU , DAŁ POSTA ŻE UŻYTKUJE GO JUZ OD ROKU CZASU !!!! TAKZE MOGE WNIOSKOWAĆ ZE W OKRESIE OD 28 MAJA DO 18 CZERWCA 2005 KOCIOŁ DAWAŁ SOBIE RADE Z PANUJĄCYMI NA ZEWNĄTRZ MROZAMI :)
WNIOSEK JEDEN : Z KOTŁAMI ULRICH, ZYCIE CI MINIE SZYBKO !!!
DOWÓD:



Odpowiedzi : 27
Wyświetleń : 2037
Forum : Wymiana doświadczeń Wysłany : Sob, 18 Czerwiec 2005 09:33 Temat : kocioł kondensacyjny ULRICH Kondensich
Mam Ulricha turbo kondensta, wprawdzie dopiero od roku więc zbyt krótko aby powiedzieć czy jest dobry lub zły. Jednak powiem wam że jak czytam tekst typu - koreański to byle co - śmiac mi się chce. L ...
Temat : Kotły c.o. Ulrich - kto uzywa i co o nich powie
<bogdan>

Odpowiedzi : 43
Wyświetleń : 1555
Forum : Wymiana doświadczeń Wysłany : Sob, 28 Maj 2005 08:33 Temat : Kotły c.o. Ulrich - kto uzywa i co o nich powie
...Akurat jest promocja na Ulricha i się przymierzam do zakupu jakiegoś kotła, więc pytam o opinie na jego temat.
Zaznaczam, że chcę informacji konkretnych uzytkownikow a nie postów w stylu "słyszałe ...


POZDRAWIAM[/quote]


Ad.1 cytowanej wypowiedzi z 18 czerwca 2005 r. - nie jest to moja wypowiedź, a cytat z wypowiedzi forumowicza "jacekska".
Ad. 2 cytowanej wypowiedzi z 28 maja 2005 r. - także nie jest to moja wypowiedź,a cytat z wypowiedzi forumowicza "juras".
Sugeruję uważniejsze "studiowanie" moich wypowiedzi i nie wprowadzanie forumowiczów w błąd.

TIRULAJKI
29-04-2006, 22:50
W KILKU SŁOWACH.
UŻYTKUJĘ PIEC PRAWIE OD 5-CIU LAT KO21 ULRICHA, WIĘĆ POZWOLĘ SOBIE DODAĆ MOJE WNIOSKI:
-PIEC EKONOMICZNY
-MAŁE GABARYTY
-ESTETYCZNY-MOŻE WIŚIEĆ JAKO SZAFKA
-CENA - ŚREDNIA
-DOSYĆ GŁOŚNY
-AWARYJNOŚĆ-PONIŻEJ KRYTYKI

KILKA NAPRAW ZWIĄZANYCH Z WYMIANĄ USZCZELEK,TERMOSTATU,CZUJNIKA C.W.U.,ZAWORU TRÓJDROŻNEGO,ELEKTROZAWORU,OBUDOWY WIRNIKA POMPY.
CAŁKOWITA BEZINTERESOWNOŚĆ NA REKLAMACJE ZE STRONY IMPORTERA.
BRAK FACHOWEGO SERWISU I CZĘŚCI.
JEŻELI PIEC NADWYRĘŻY MOJEJ CIERPLIWOŚCI W PRZYSZŁYM SEZONIE GRZEWCZYM TO CHYBA WRZUCĘ GO POD WALEC I ZROBIĘ ANTYREKLAMĘ Z POWSTAŁEGO PLAKATU.
WYBÓR POZOSTAWIAM WAM .[/b]

Patos
30-04-2006, 05:05
TIRULAJKI
WITAJ, nim zapytasz, poszukaj odpowiedzi


Dołączył: 29 Kwi 2006
Posty: 2

Wysłany : 29 Kwi 2006 22:50 Temat postu :

--------------------------------------------------------------------------------

W KILKU SŁOWACH.
UŻYTKUJĘ PIEC PRAWIE OD 5-CIU LAT KO21 ULRICHA, WIĘĆ POZWOLĘ SOBIE DODAĆ MOJE WNIOSKI:
-PIEC EKONOMICZNY
-MAŁE GABARYTY
-ESTETYCZNY-MOŻE WIŚIEĆ JAKO SZAFKA
-CENA - ŚREDNIA
-DOSYĆ GŁOŚNY
-AWARYJNOŚĆ-PONIŻEJ KRYTYKI

KILKA NAPRAW ZWIĄZANYCH Z WYMIANĄ USZCZELEK,TERMOSTATU,CZUJNIKA C.W.U.,ZAWORU TRÓJDROŻNEGO,ELEKTROZAWORU,OBUDOWY WIRNIKA POMPY.
CAŁKOWITA BEZINTERESOWNOŚĆ NA REKLAMACJE ZE STRONY IMPORTERA.
BRAK FACHOWEGO SERWISU I CZĘŚCI.
JEŻELI PIEC NADWYRĘŻY MOJEJ CIERPLIWOŚCI W PRZYSZŁYM SEZONIE GRZEWCZYM TO CHYBA WRZUCĘ GO POD WALEC I ZROBIĘ ANTYREKLAMĘ Z POWSTAŁEGO PLAKATU.
WYBÓR POZOSTAWIAM WAM .[/b]

Jakoś nie wierzę, a poza tym jest to Twój drugi post, czy aby nie powstał nowy użytkownik na potrzeby tego postu powyżej w tym temacie?

Artur Głozak
25-05-2006, 12:57
W KILKU SŁOWACH.
UŻYTKUJĘ PIEC PRAWIE OD 5-CIU LAT KO21 ULRICHA, WIĘĆ POZWOLĘ SOBIE DODAĆ MOJE WNIOSKI:
-PIEC EKONOMICZNY
-MAŁE GABARYTY
-ESTETYCZNY-MOŻE WIŚIEĆ JAKO SZAFKA
-CENA - ŚREDNIA
-DOSYĆ GŁOŚNY
-AWARYJNOŚĆ-PONIŻEJ KRYTYKI

KILKA NAPRAW ZWIĄZANYCH Z WYMIANĄ USZCZELEK,TERMOSTATU,CZUJNIKA C.W.U.,ZAWORU TRÓJDROŻNEGO,ELEKTROZAWORU,OBUDOWY WIRNIKA POMPY.
CAŁKOWITA BEZINTERESOWNOŚĆ NA REKLAMACJE ZE STRONY IMPORTERA.
BRAK FACHOWEGO SERWISU I CZĘŚCI.
JEŻELI PIEC NADWYRĘŻY MOJEJ CIERPLIWOŚCI W PRZYSZŁYM SEZONIE GRZEWCZYM TO CHYBA WRZUCĘ GO POD WALEC I ZROBIĘ ANTYREKLAMĘ Z POWSTAŁEGO PLAKATU.
WYBÓR POZOSTAWIAM WAM .[/b]

Szanowny Panie,
Serwis firmowy Ulrich deklaruje swoją pomoc przy eksploatacji kotła Kondensich. Naszą uwagę zwraca ilość napraw które Pan opisuje oraz zastrzeżenia dotyczace pracy serwisu lokalnego. Dlatego, iż nie mamy jakiejkolwiek możliwości weryfikacji przytoczonych przez Pana faktów proponujemy, aby przekazał Pan nam do wglądu oryginał faktury zakupu kotła Ulrich celem stwierdzenia kto jest odpowiedzialny za serwis lokalny, a co bardziej istotne książkę gwarancyjną z odpowiednimi wpisami napraw kotła.
Prosimy o pilne umożliwienie nam wglądu w w/w dokumenty i jeżeli potwierdzą się przedstawione przez Pana fakty, to firma podejmie odpowiednie działania mające na celu zadowolenie Klienta.

Patos
25-05-2006, 21:46
TIRULAJKI - Jednak potwierdzają się moje przypuszczenia, że powstałeś tylko po to, by oczerniać Ulricha, do dzisiaj nic więcej pod tym nickiem nie napisałeś.
Czyli konkurencja boi się tej firmy, skoro ucieka się do czegoś takiego. AAAAFFFFFEEEEE!!!
Takiej konkurencji mówimy stanowczo NIE!!!
Coraz bardziej przekonuję się do zakupu kotła tej firmy.

piotrul
26-05-2006, 09:20
Ochłoń trochę. Ja też należę do grona niezadowolonych właścicieli Ulricha (patrz posty wyzej). Niestety piec jest awaryjny a serwis jest delikatnie mówiąc średni. Poczytaj sobie na spokojnie. W razie co wal na PW. nie jestem z konkurencji ani nawet z branży i nie muszę się ukrywać.

Artur Głozak
26-07-2006, 13:19
Szanowny Panie,
Serwis firmowy Ulrich ponawia propozycję pomocy przy eksploatacji kotła Kondensich. Do tej pory nie nawiązał Pan jeszcze kontaktu z firmą Ulrich w przedmiotowej sprawie.
Naszą uwagę zwraca ilość napraw które Pan opisuje oraz zastrzeżenia dotyczace pracy serwisu lokalnego. Dlatego, iż nie mamy jakiejkolwiek możliwości weryfikacji przytoczonych przez Pana faktów proponujemy, aby przekazał Pan nam do wglądu oryginał faktury zakupu kotła Ulrich celem stwierdzenia kto jest odpowiedzialny za serwis lokalny, a co bardziej istotne książkę gwarancyjną z odpowiednimi wpisami napraw kotła.
Prosimy o pilne umożliwienie nam wglądu w w/w dokumenty i jeżeli potwierdzą się przedstawione przez Pana fakty, to firma podejmie odpowiednie działania mające na celu zadowolenie Klienta.

Faraon1
13-09-2006, 21:31
Jeszcze nie kupiłem kotła do mojej kotłowni czytam,oglądam i powiem szczerze ,że naprawdę nie wiem co kupić mam na to 2 tygodnie
P.S. Dzięki za posty.

Faraon1
13-09-2006, 21:32
Jeszcze nie kupiłem kotła do mojej kotłowni czytam,oglądam i powiem szczerze ,że naprawdę nie wiem co kupić mam na to 2 tygodnie
P.S. Dzięki za posty.
Pomocy co kupić

MichalKa
30-09-2006, 17:30
Zainstalowałem w tym tygodniu piecyk Ulricha i zobaczymy, narazie sprawuje się oki. Zauważyłem że na forum było dużo opisów negatywnych tej firmy, ale prawie nikt z tych osób nie miał tego pieca tylko słyszał od kogoś. Dlatego postanowiłem kupić ten piec.

piotrul
30-09-2006, 18:02
Pogadamy za 1/2-1 rok 8) Jak Ci pierdyknie kilka dupereli - oczywiście na gwarancji, ale trzeba zapłacić za dojazd serwisanta - to po przeliczeniu wyjdzie Ci tyle co za bardziej markowy piec, a nadal nie będziesz znał dnia i godziny.
Ps. Szkoda, że nie dałeś znać wcześniej, sprzedałbym Ci swój w "promocji" :wink: :roll:

speek
30-09-2006, 19:05
Od 18 stycznia br. użytkuje Ulich-Wandich wa 19. Jest mały płaski bardzo cichy podczas pracy.Dzielnie spisał się w bardzo duże mrozy.Jedyne co mnie niepokoji to co jakiś czas trzeba go wyregulować.Wzrasta ciśnienie i wylewa się woda z zaworu bezpieczenstwa. tak było już 3 razy.
Obecnie jest ok!. U mnie pracuje z propanem.
Znajomi mają też taki model i są zadowoleni.

MichalKa
30-09-2006, 19:46
Pogadamy za 1/2-1 rok 8) Jak Ci pierdyknie kilka dupereli - oczywiście na gwarancji, ale trzeba zapłacić za dojazd serwisanta - to po przeliczeniu wyjdzie Ci tyle co za bardziej markowy piec, a nadal nie będziesz znał dnia i godziny.

OK za pół roku napisze jak się sprawuje mój Wandich Futura+, a co do serwisanta to mam do niego jakieś 200 metrów :D Pozdro for all

Arkadiusz Grzelka
27-11-2006, 20:34
Jeśli ktoś chce kupić kocioł gazowy Urlich to lepiej niech się dobrze zastanowi.Kupiliśmy z sąsiadem 2 takie same piece Ulrich wandich WA-15.Obydwa piece psują się od samego początku.Ci którzy je montowali(firma INSTBUD z Bełchatowa-zdecydowanie nie polecam) poddali się po 4 naprawach,później był kilka razy fachowiec z Warszawy.Niestety piece nadal się psują a serwis ma nas gdzieś.Dostaliśmy po kilkunastu telefonach pismo z urlicha,że mamy piece wyczyścić.Niestety panowie z INSTBUD,których prosiliśmy o przyjazd nie pojawiają się....Nadmienię jeszcze,że jeden z piecy zamontowali żle tzn.nie podłączyli powietrza z zewnątrz.Mieli przyjechać poprawić.Niestety po kilkunastu naszych interwencjach nadal ich niema a mija już prawie rok od zgłoszenia....W tej chwili jeden z piecy znów nie działa i chyba przyjdzie nam zapłacić ze swojej kieszeni gdyż okres gwarancji na to co się psuje wynosi 12 miesięcy.
Na to co się nie psuje czyli korpus i wymiennik ciepła firma dała 36 miesiecy gwarancji.Podczas kilku napraw wymieniae były w obu piecach min.presostaty i chyba nadal się one psują.Według mnie jeśli były wymieniane pół roku temu to powinny być na 12 miesięcznej gwarancji-niestety serwis Urlicha twierdzi,że wymienili je za darmo więc nie są na gwarancji....Po prostu zrobilii łaskę,że przyjechali na gwarancji naprawić buble jakie nam sprzedali...W odpowiedziach na forum widzę często nazwisko Pana Głozaka-głównego specjalisty z Warszawy.Z nim też uzgadniałem przyjazd do nas w czerwcu-niestety nie znalazł czasu mimo,że dzwoniłem,nagrywałem się na pocztę czy przekazywalem wiadomość sekretarce w firmie w Warszawie.Widocznie Pan Głozak nie miał czasu gdyż bronił dobre imię firmy na różnego rodzaju forum internetowych...
Po ponad roku walk z piecami i serwisem przy następnych naprawach może się okazać,że piece może taniej będziej wyrzucić i kupić nowe z innej firmy,które raczej nie będą się psuły(przynajmniej tak często)
Na stronie internetowej Urlicha piszą,że ich sukces polega na sprawnie działającym serwisie,kiedy to czytam to nie wiem czy zacząć się śmiać czy możę lepiej zacząć płakać?
Jedno jest pewne-
Odradzam wszystkim kupno japońskich(z tego co przeczytałem koreańsko-włoskich)pieców.

Rezi
27-11-2006, 20:45
mój sąsiad dzisiaj mi zakomunikował ze piec mu nawalił
pracował tydzień

Urlich kondensat

JackD
27-11-2006, 20:50
mój sąsiad dzisiaj mi zakomunikował ze piec mu nawalił
pracował tydzień

Urlich kondensat
ale sie narobił??. no...no...
sama nazwa Urlich źle mnie sie kojarzy.... od dawna zanaczy od Grunwaldu

Arkadiusz Grzelka
29-11-2006, 13:18
Czyścili mi piec fachowcy,którzy mają autoryzację Immergas.Dowiedziałem się od nich,że mało który monter chce zakładać piece Urlich(wiąże się to z reklamacjami)ponadto w moim mieście w sklepie z piecami,kotłami itd przestali zupełnie oferować piece urlicha...a ci sprzedawcy,którzy tak bardzo piece polecali już nie pracują...
Chyba to o czymś świadczy

bwojtek
29-11-2006, 15:34
A u moich znajomych taki kocioł (niekondensacyjny) pracuje ponad rok bez zająknięcia. Tyle, że jak coś się komuś popsuje, to opowiada wszem i wobec jakie to jest beee... A osoby, które są z czegoś zadowolone zazwyczaj o tym same nie trąbią dookoła. A jak to zrobią to są posądzani o "intymny" związek z producentem ;)

Rezi
29-11-2006, 16:17
Wysłany: Pon Lis 27, 2006 9:45 pm
mój sąsiad dzisiaj mi zakomunikował ze piec mu nawalił
pracował tydzień

Urlich kondensat

sąsziad nadal czekana naprawę swojego kociołka

mdzalewscy
29-11-2006, 17:56
...a ci sprzedawcy,którzy tak bardzo piece polecali już nie pracują...Chyba to o czymś świadczy

weź się opanuj, juz nie będę pisał, o czym taki system rozumowania i wiązania faktów świadczy....

nie wiem czy urlichy się psują więcej niż inne kotły, wiem że
Urlich sporo markowym firmom dał po karku i dzisiaj jak czytam opinie od użytkowników z 1,2 czy paroma postami o cudownych rzeczach, albo bardzo złych to tak z przymrużeniem oka to traktuję, świat a raczej marketing jest jaki jest - mamy reklamę i celową antyreklamę

Jak coś się dużo sprzedaje to też się psuje, Ferrari rzadko są w testach niezawodności a są bardzo awaryjne czemu poza właścicielami nikt o tym nie wie ?, a kto jeździ Ferrari prawie nikt....

Sebastian z wrocka
29-11-2006, 18:17
mam Ulricha 19 kw

w okresie gwarancyjnym zepsuł się 3 razy

oczywiście w największe mrozy

odpuśćcie sobie :evil:

Arkadiusz Grzelka
30-11-2006, 10:39
mdzalewscy napisał

weź się opanuj, juz nie będę pisał, o czym taki system rozumowania i wiązania faktów świadczy....

świadczy to oczywiście tylko i wyłącznie o firmie....
A co do kotłów jeśli sami serwisanci twierdzą,że są to kotły do bani to więcej już nic na ten temat pisać nie trzeba(serwisanci,którzy pracują ze wszystkimi rodzajami piecow nie tylko z urlich)
Ja z sąsiadem zawiodłem się na firmie bardzo i nikomu tych piecy nie polecę.
PS: po moich opiniach i emailu do Urlicha po tylu miesiącach milczenia z ich strony wreszcie ktoś zadzwonił.Szkoda tylko,że już jest praktycznie po gwarancji i za ostatnią naprawę musieliśmy zapłacić z własnej kieszeni

bwojtek
30-11-2006, 11:12
Zawsze mam duuuże wątpliwości o intencje autora w przypadku postów pisanych przez osoby, które rejestrują się na forum by wyrazić swoją negatywną opinię albo dla odmiany zachwyt nad jakimś produktem.
Co do serwisu... Skoro dany kocioł serwisuje sprzedawca, który serwisuje także inne marki to uważacie, że kupno innego kotła zmieni jakość serwisu? Bardzo wątpię...
Jeszcze jedna uwaga do p. Arkadiusza... Pisze pan, że jeden z kotłów był od początku zainstalowany źle... O czym to śwadczy? O wadzie kotła? Myślę, że trafił pan po prostu na bandę nieudaczników a nie profesjonalnych instalatorów/serwisantów. Skoro naprawiali coś 4 razy i nie naprawili to o czym to śwadczy?

Arkadiusz Grzelka
30-11-2006, 20:02
do p. bwojtek -oczywiste jest,że ci którzy jeden z kotłów podłączyli źle wogóle nie mają pojęcia o tym co robią ale są oni serwisantami,którzy mają autoryzację urlich i przechodzą szkolenia organizowane przez firmę.Niestety widocznie powinni zająć się czym innym a urlich powinien już dawno przestać z nimi współpracować.
U mnie piec akurat zakładał kto inny(prawidłowo)mimo to nadal się zawiesza i wyświetla co jakiś czas błędy po których muszę go resetować.Poza tym kilka razy byli serwisanci by go naprawić gdyż resety nie pomagały :cry:

bwojtek
01-12-2006, 06:14
Skoro "wyświetla błędy" to rozumiem, że ma jakiś system zutodiagnostyki. W takim przypadku znalezienie usterki powinno chyba być proste, no nie? Jak miałem problem z samochodem to podłączyli pod kompa serwisowego i zczytali wszystkie usterki, które się pojawiały. Pewnie z tym kotłem jest podobnie. Tym bardziej skłaniam się do opinii, że to serwis do bani a nie kocioł.
Z ciekawości: jaki komunikat wyświetla (ten błąd)? Spytam znajomych którzy mają ten kocioł czy coś takiego mieli.

Arkadiusz Grzelka
01-12-2006, 08:36
Do bwojtek:najczęściej wyświetla się E03,czasami E16.Nietety kody te nie są w automatycznej diegnozie pieca i trzeba go resetować ręcznie.Oczywiście gdy tak się stanie i nie ma mnie w domu to gdy wracam jest zimno...
W książce są opisane możliwe przyczyny tych błędów ale według serwisantów mogą to być także inne usterki zupełnie inne od tych opisanych.
Piece te potrafią się też np nagle wyłączać i włączać kilkanaście razy pod rząd tzn wygasza się wyświetlacz i nic wtedy nie działa.
Serwisanci zmieniali ustawienia już wiele razy ale niestety nic nie pomogło.

bwojtek
01-12-2006, 09:02
Myślałe, że on coś tam wyświetla typu: "uszkodzona pompa"... A jak instrukcja rozszyfrowuje te E-cośtam?

piotrul
01-12-2006, 12:16
bwojtek, jak chcesz to odkup ode mnie wandicha skoro one są takie super. Dam dobrą cenę jak za taki niezawodny i rewelacyjny piec. Gwarantuje, że w ciągu 6. miesięcy zmienisz zdanie. :wink:

Arkadiusz Grzelka
01-12-2006, 12:45
Do bwojtek E03 oznacza brak detekcji płomienia,E16-brak odbioru ciepła z kotła

Paweł297
01-12-2006, 13:15
Witam

Używam pieca Ulrich Futura 24 około jednego roku, do tej pory nie mam żadnych zastrzeżeń (bezawaryjnie), piec jest ekonomiczny i niewielkich rozmiarów.
Przed zakupem zaciągnąłem opinii znajomego instalatora, który nie jest serwisantem tejże firmy tylko czasami serwisuje te piece po gwarancji, nigdy nie zauważył większej awaryjności niż piece innych firm, słyszał złe opinie o tych piecach ale nigdy te opinie nie były potwierdzone konkretnymi przykładami.
Myślę że konkurencja boi się tej firmy i robi brudną robotę na tego typu forach...
Co do awaryjności zawsze może się trafić jakiś felerny model i to najlepszym firmom.
Dla przykładu mój sąsiad zakupił wypasiony kondensat za około 13 tys. chyba Viessmana i w ciągu roku miał tyle wizyt serwisanta że już nie pamięta ile...

POzdrawiam.

Arkadiusz Grzelka
01-12-2006, 17:05
Zapraszam pawła297 do siebie.posiadam protokoły z większości wizyt serwisowych.Może akurat trafiłeś na dobry egzemplarz my mieliśmy jednak pecha a to,że piszę o tym na forum to poprostu moja prywatna opinia na temat tych piecy.Nie twierdzę,że inne piece się nie psują ale wiem jedno-wcześniej chodził u mnie piec Torus(czy jakoś tam),polski piec,który był przez ten czas naprawiany 2 razy i to dopiero kilka lat po kupnie.Co prawda w porównaniu z urlichem był prawie 3 razy większy i był z otwartą komorą spalania ale jak na tamte czasy było to normalne.Obecny zakup urlich wa 15 jest jak dla mnie niewypałem

Arkadiusz Grzelka
01-12-2006, 17:06
Tamten piec chodził u mnie 15 lat! :)

bwojtek
04-12-2006, 15:26
Ponieważ temat mnie zainteresował "zaciągnąłem języka" u znajomego instalatora, który ma także jak się okazało w ofercie te kotły. Powiedział, że te błędy, które podał Arkadiusz Grzelka mogą mieć przyczynę poza kotłem. Mianowicie może chodzić o ciśnienie (za niskie) gazu zasilającgo kocioł. Spytał czy to może nie jest propan bo jeżeli tak to trzeba sprawdzić reduktor przy zbiorniku. Inna potencjalna możliwość to zbyt niskie "ciśnienie dolne" jak to określił ustawione zdaje się na palniku.
Swoją drogą on uważa, że te kotły są niczego sobie. No ale każdy chwali swoje...

Arkadiusz Grzelka
05-12-2006, 06:35
Piec chodzi na gaz ziemny i ciśnienie jest prawidłowe-przy każdej wizycie z serwisu sprawdzają.Drugi z naszych piecy tydzień po naprawie znów nie działa...Dziś będzie naprawiany.

abb
05-12-2006, 10:23
Troszeczkę mnie zmartwiły Wasze wypowiedzi ponieważ byłam użytkownikiem pieca Ulrich olejowego przez 5 lat i zgadzam się że są głośne ale awari nie było tylko jakieś czyszczenia przed sezonem i może przy okazji drobiazgi tj.np.regulacje.Nie miałam nawet pojęcia że z tą firmą są jakieś problemy i dlatego do nowego domu chciałam kupić kominek z płaszczem wodnym tej firmy a teraz już sama nie wiem.Nie mogę też znaleźć nic na ich temat.Może ktoś pomoże. :oops:

Jacek Broda
08-12-2006, 21:21
W odpowiedzi na post Pana Arkadiusza Grzelki informujemy, że firmie Ulrich jest bardzo przykro z powodu sytuacji, jaka Państwa spotkała.
Chcąc jednak obiektywnie ocenić ten przypadek, pozwolę sobie przytoczyć kilka faktów, którymi Ulrich dysponuje w tej sprawie.
Obydwa kotły, o których pisze Pan Grzelka, zostały zainstalowane i uruchomione przez firmę Instbud z Bełchatowa w drugiej połowie 2005 roku. Po kilku miesiącach użytkowania, firma Instbud zgłosiła się do nas z prośbą o pomoc w sprawie powtarzających się zgłoszeń błędów w w/w kotłach. W odpowiedzi, w dniu 3 stycznia 2006 roku, umówiliśmy i wykonaliśmy wizytę serwisową, dokonując diagnostyki kotłów wraz ze stosownymi regulacjami. Główny serwisant firmy stwierdził wówczas niewłaściwe rozwiązanie instalacji kotłów, polegające na nie zapewnieniu niezbędnej ilości powietrza wymaganej do prawidłowej pracy urządzenia (oba kotły zainstalowane w łazience, pobór powietrza z łazienki).
Odpowiednia ilość powietrza jest niezbędna do poprawnej pracy każdego kotła, niezależnie od marki. Stosowna uwaga o konieczności wykonania poprawek tzn. doprowadzenie zasysu powietrza z zewnątrz w jednym kotle, a zlikwidowanie zasysu powietrza z pomieszczenia, mimo podłączonego kanału doprowadzającego powietrze z zewnątrz w drugim, znalazła się jako zapisek w uwagach na protokole z wyjazdu serwisowego, którego kopię otrzymał każdy z użytkowników. Klient został poinformowany, że wykonania zgodnego z wymaganiami producenta zasysu powietrza jako warunku bezawaryjnej pracy, należy wymagać od firmy instalującej kocioł – w tym wypadku Instbud z Bełchatowa jako tej, która dokonała sprzedaży i prowadzi usługi serwisowe tych kotłów.
W marcu 2006 roku ponownie zostaliśmy wezwani do jednego z kotłów, gdzie powtórnie zostało stwierdzone, że zalecenia opisane w protokole wyjazdowym pierwszej wizyty nie zostały do tego dnia wykonane!
Użytkownik został kolejny raz poinformowany jak ważna jest ilość i jakość powietrza potrzebna do spalania gazu i uświadomiony, że jego kłopoty wynikają przede wszystkim z faktu błędów w instalacji, których efektem jest niestabilna praca kotła.
Przedstawione fakty wskazują, że służyliśmy swoją pomocą w rozwiązaniu zgłoszonych problemów, podejmując stosowne działania serwisowe i inne, polegające między innymi na konsultacjach i informowaniu firmy Instbud o dokonanych czynnościach serwisowych i wynikających z nich zaleceniach. W kontaktach osobistych i telefonicznych z klientem, zwracano szczególną uwagę na to, że zwlekanie z wykonaniem koniecznego zasysu, będzie niekorzystnie wpływać na pracę i trwałość kotła. Ponowne wezwania serwisowe w takiej sytuacji mijały się z celem, co było powodem odmowy przyjazdu pana Głozaka - pracownika pionu serwisu Ulrich.
Stan kotłów na dzień dzisiejszy jest taki, że kocioł Pana Arkadiusza Grzelki, po wykonaniu poprawek zasysu we własnym zakresie, funkcjonuje poprawnie, natomiast w kotle z sąsiedniego mieszkania, nadal nie zostało zapewnione dostarczanie powietrza w wymaganej ilości, więc urządzenie nadal ma prawo funkcjonować niewłaściwie. W rozmowie telefonicznej wykonanej przeze mnie 7 grudnia, Pan Grzelka potwierdził aktualny status funkcjonowania obu kotłów Ulrich.
Dbając o dobre imię firmy i marki Ulrich, stawiamy się do dyspozycji klienta, zobowiązując się podjąć stosowne działania, jeśli tylko zajdzie taka konieczność. Jesteśmy gotowi wskazać alternatywny, autoryzowany serwis działający na tym samym terenie oraz pokryć koszty związane z przywróceniem pełnej sprawności kotłów.
W uzupełnieniu informacji, pragnę dodać, że firma Instbud jest samodzielnym podmiotem gospodarczym, świadczącym usługi sprzedaży oraz serwisu kotłów i Ulrich nie ponosi odpowiedzialności za działania podejmowane przez tą firmę.
Dodam, że serwis firmy Instbud zostanie przez nas zaproszony na szkolenie uzupełniające, weryfikujące zakres wiedzy dotyczącej obsługi serwisowej kotłów Wandich, aby wyeliminować potencjalne błędy w przyszłości.


Pozostaję z poważaniem

Jacek Broda
Kierownik Serwisu
Ulrich sp. z o.o.

Rezi
08-12-2006, 21:33
tak na marginesie
jezeli kocioł ma zamkniętą komorę to po cholere zasys powietrza z kotłowni ?

bwojtek
09-12-2006, 06:33
jezeli kocioł ma zamkniętą komorę to po cholere zasys powietrza z kotłowni
Ja rozumiem, że po prostu nie jest podłączony dopływ powietrza z zewnątrz, więc kocioł musi pobierać powietrze z kotłowni.

No a teraz chwila prawdy... Czy p. Arkadiusz potwierdza fakty podane przez serwis dwa posty wcześniej? Bo to zmienia znacznie obraz sytuacji...

Marzin
09-12-2006, 07:13
Ciekawa sytuacja, nie często się zdarza, żeby przedstawiciel jakiejś firmy udzielał się na forum. Oczywiście ja to odbieram jako wyraz dobrej woli i zainteresowania klientem. Natomiast zamęt został zasiany, i po przeczutaniu tu i tam o kotłach Urlich, raczej się na nie nie zdecyduję.

Dla mnie pytanie jest zasadnicze. Jaki kocioł gazowy wybrać, żeby nie zapłacić za religię (napis na obudowie), ale żeby też nie pluć sobie w brodę, że nabyłem tani złom, który się psuje, jest głośny i zużywa więcej np gazu niż konkurencja.

Arkadiusz Grzelka
09-12-2006, 20:31
Pierwszy z kotłów czyli mój nie do końca chodzi prawidłowo gdyż co jakiś czas sie zawiesza i nieraz wracam do domu,w którym jest zimno... (wtedy piec rusza dopiero po ręcznym resecie).Piec ten podłączany był przez kogoś innego a firma Instbud tylko go uruchamiała.Co do nieprawidłowego zasysu powietrza to brakowało tylko uszczelki wokół rury i zostało to uszczelnione zaraz po pierwszej wizycie serwisanta z Warszawy.Piec od tamtego czasu był podłączony prawidłowo a mimo to resetowałem go kilkadziesiąt razy.Co do drugiego kotła fachowcy z firmy Instbud byli u nas wczoraj i drugi z piecy jest już(po ponad roku naszych próśb) podłączony prawidłowo.
Z Panem Głozakiem rozmawiałem osobiście na temat przyjazdu gdyż piec zupełnie się wyłączył i nie można go było zresetować a fachowcy z Łodzi,którzy byli sprawdzić usterkę stwierdzili,że jest uszkodzona automatyka.Pan Głozak przysłał mi pismo,że piece pracowały w ciężkich warunkach i że należy je wyczyścić.Po tym liście zadzwoniłem do p.Głozaka i ustaliliśmy,że piec będzie prawdopodobnie wymieniony na inny i że czyszczenie wtedy było by bez sensu.Niestety na moje nieszczęście piec sam zaczał działać ale nadal zawieszał się często.Dzwoniłem do Urlicha i prosiłem o przyjazd,nagrywałem się na pocztę p.Głozaka-niestety nie było już póżniej żadnego odzewu.I tak dzwoniąc do Urlicha kazano nam interweniować u sprzedawców pieca(Instbud) i odwrotnie dzwoniąc do Instbud odsyłano nas do Urlicha.
Dobrze,że chociaż po mojej opini w internecie coś się ruszyło.

piotrul
09-12-2006, 22:52
jakos nie wierzę Urlichowi i spółce a tobie Arkydiuszu Grzelka radzę nie koresponduj z nimi przez internet tylko "wal" listy polecone i w dodatku za potwierdzeniem odbioru - papier wszystko przyjmie i jest cierpliwy - bo w końcu skończą ci się gwarancje i zostaniesz z "ręką w nocniku"
"szczęśliwy posiadacz ulricha"

bwojtek
10-12-2006, 06:43
A ja uważam, że właśnie tutaj jest świetne miejsce by zmobilizować firmę do reakcji. Jak widać czytają forum i starają się wypaść dobrze. Oczywiście droga proceduralna jest jak najbardziej na miejscu. Swoją drogą czy nie możesz czasem skorzystać z uprawnień konsumenckich i zażądać wymiany kotła na nowy przez sprzedawcę?
Niecierpliwie czekam na rozwój wydarzeń!

Arkadiusz Grzelka
12-12-2006, 16:00
Niestety piec jest już po gwarancji(została tylko na wymiennik ciepła i coś tam).Na elektronikę firma daje 18 miesięcy gwarancji ale nie dłużej niż 12 miesięcy od uruchomienia i niestety muszę sobie radzić sam.Jeśli piec będzie nadal sprawiał problemy to poprostu będę zmuszony kupić drugi.Co do rękojmi-to chyba już za późno.Mój błąd,że nie wysyłałem poleconych listów z reklamacjami do firmy Instbud oraz Urlicha.

bwojtek
13-12-2006, 09:09
Od 2003r. względem konsumenta nie obowiązuje już rękojmia ale "odpowiedzialność sprzedawcy za niezgodność towaru z umową", która trwa 2 lata od sprzedaży. Kwestia udowodnienia, że towar jest niezgodny z umową...


Jesteśmy gotowi wskazać alternatywny, autoryzowany serwis działający na tym samym terenie oraz pokryć koszty związane z przywróceniem pełnej sprawności kotłów.
No a co z tą deklaracją Urlicha? Kontaktowałeś się z nimi?

Arkadiusz Grzelka
16-12-2006, 19:55
Dzwonił do nas p.Broda,jednak wcześniej rozmawialiśmy z kimś z Warszawy i uzyskaliśmy info,że presostat,który niedawno się popsuł nie podlega gwarancji gdyż mieliśmy go wymienionego za darmo kilka miesięcy temu...Piec naprawiliśmy na swój koszt...
Po rozmowie ze mną p.Broda stwierdził,że presostat powinien być wymieniony bezpłatnie ale niestety było już za późno

bwojtek
17-12-2006, 08:10
Może w takim razie wystąpić do firmy o zwrot niesłusznie pobranej kasy?
A co z tym kotłem sąsiada? Też naprawiony?

Arkadiusz Grzelka
18-12-2006, 21:51
To właśnie kocioł sąsiada sprawiał najwięcej problemów.Już jest naprawiony-właśnie ten presostat chyba już piąty z kolei.Firma Instbud z Bełchatowa dokończyła montaż(jeden z panów chciał pobrać opłatę za dodatkową rurę jednak został szybko zgaszony przez kolegę i nic nie trzeba było dopłacać).Szkoda,że dopiero po interwencji na forum coś drgnęło i po kilkunastu miesiącach naszych starań o poprawny montaż pieca zostało to zrobione.U sąsiada na przykład wcześniej praktycznie nie było dnie żeby piec się nie zawiesił a teraz chodzi(odpukać)w porządku.Mój piec co jakiś czas sie zawiesi ale po resecie działa dalej więc ciężko by mi było udowodnić firmie,że coś jest z nim nie tak,a czekać na serwis przy zimnych grzejnikach i bez ciepłej wody mi się nie widzi(mam małe dziecko).
Jeśli coś się zacznie znowu dziać z piecami oczywiście opiszę na forum

Jacek Broda
19-12-2006, 08:02
........Jeśli coś się zacznie znowu dziać z piecami oczywiście opiszę na forum

Firma Ulrich, ponawia swoją propozycję z poprzedniego postu.
".....Jesteśmy gotowi wskazać alternatywny, autoryzowany serwis działający na tym samym terenie oraz pokryć koszty związane z przywróceniem pełnej sprawności kotłów....."

Pozdrawiam
Jacek Broda
Ulrich sp. z o.o.

bwojtek
19-12-2006, 21:21
Hm...
Panie Arkadiuszu Grzelka! Propozycja firmy jest jednoznaczna i konkretna. Dlaczego Pan z niej nie skorzysta?

piotrul
20-12-2006, 07:25
Hm...
Panie Arkadiuszu Grzelka! Propozycja firmy jest jednoznaczna i konkretna. Dlaczego Pan z niej nie skorzysta?
Może dlatego:

Dzwoniłem do Urlicha i prosiłem o przyjazd,nagrywałem się na pocztę p.Głozaka-niestety nie było już póżniej żadnego odzewu.I tak dzwoniąc do Urlicha kazano nam interweniować u sprzedawców pieca(Instbud) i odwrotnie dzwoniąc do Instbud odsyłano nas do Urlicha.

bwojtek
20-12-2006, 08:45
Czy tylko mnie się zdaje, że ma się skontaktować z panem Broda?? I do tego inny serwis ma się zająć kotłem???
Nie mam interesu bronić firmy Ulrich ale skoro raz się w tym wątku odezwałem to go czytam i stara się oceniać obiektywnie. Czekam na przedstawienie wyniku rozmowy z panem Broda.

Arkadiusz Grzelka
20-12-2006, 20:45
Po prostu nie chce już mi się wydzwaniać tu i tam prosząc o naprawę.Piece na razie chodzą bez poważnych usterek.Co mi po tym,że przyjedzie ktoś z serwisu, po raz kolejny zresetuje i wyreguluje piec a ja będę musiał zapłacić za przyjazd serwisanta(dojazd jest płatny także podczas gwarancji).
Potrafię piec zresetować i robię to sam.Jeśli będą poważniejsze awarie zadzwonię do p.Brody,którego numer telefonu posiadam.Pan Broda jako jedyny z pracowników Urlicha potraktował sprawę poważnie więc myślę,że nie zostawi nas na lodzie.

Arkadiusz Grzelka
04-02-2007, 20:45
Oczywiście kotły co jakisz czas się zawieszają lub wyłączają...Do tego mój kocioł w tym momencie nie działa już wogóle.... :cry:

romka
11-02-2007, 15:41
przeżylismy dzisiaj szok!!!!!!
mamy piec ulrichED 24 WP użytkowany od listopada 2006.zatankowaliśmy 800l oleju i wczoraj go już zabrakło.
ponieważ jest to domek letniskowy to jesteśmy tam od piątku wieczora do niedzieli/tylko ostatni tydzień bylismy cały/,obliczyliśmy że było to 900 H.
dom ma 200m,jeszcze nie ocieplony,zbudowany z poro 44.
łazienek jrszcze nie ma więc nie zużywamy dużo wody
co z tym robić ???
w takim tempie to na ogrzanie trzeba 100 tys.
sprzedać?
oddać w dobre ręce/najgorszemu wrogowi :lol: /?
nie wiem
do teraz nie umiemy dojść do siebie!!!!!!!

lukol-bis
11-02-2007, 17:54
Jeżeli domek nie jest ocieplony i jeszcze może dość przewiewny, to ten wynik zużycia oleju nie jest romka taki szokujący. Przecież na pewno jak nie przebywacie w tym domku, to i tak kociołek utrzymuje jakąś zadaną temperaturę (minimum 7 st. C.). Po odpowiednim dociepleniu i uszczelnieniu zużycie oleju znacznie spadnie.
Pozdrawiam

romka
11-02-2007, 19:28
uważasz że koszt ogrzewania 3,5 miesiąca/5 dni to program wakacyjny temp.7st/ -1950zł to norma :o

slawciol
11-02-2007, 19:43
mam taki sam piec
domek 120 uzytkowej, idzie przy aktualnych temperaturach(okolo -7do 0) okolo 250 litrow na miesiac, temperatura w domu 22stopnie, domek ocieplony.

bwojtek
12-02-2007, 08:46
Stosunkowo duże zużycie opału może wynikać z tego, że kocioł musi pracować z pełną mocą przez te kilka dni. Kiedy ja odpaliłem kotłownię pierwszy raz to wyliczyłem, że "zeżarła" gazu za 60zł w jeden dzień! A nie było mrozów.

Szkrab
22-02-2007, 11:10
No to i ja się przyłączę.
Mam trochę doświadczenia, jako użytkownik.

W '96 zlikwidowałem piece kaflowe w mieszkaniu i zamontowałem kocioł elektryczny Kospel 6kW. Do grzania wody zastosowałem przepływowy ogrzewacz 12kW też Kospela. Za prąd płaciłem mniej niż moi rodzice za ogrzewanie w bloku z wielkiej płyty.

Teściowie przy okazji remontu w 1997 zakupili kocioł gazowy Beretta. Działa on do dziś bezawaryjnie.
W następnym roku ja remontowałem swoje mieszkanie i też kupowałem kocioł gazowy, bo chciałem jeszcze mniej płacić za ogrzewanie. Beretty były wtedy droższe od Immergasa, więc zakupiłem ten drugi.
Oba piece mają otwartą komorę, są zamontowane w kuchniach i nie przeszkadzają swoją pracą mieszkańcom oraz nie były jeszcze naprawiane. Oba mają podobne zużycie gazu, choć krąży opinia, że Immergasy to smoki.

Od stycznia ub.r. moja żonka w firmie używa Aristona UNO z zamkniętą komorą. Kupiłem go w Castoramie ze względu na cenę.
Serwisant, który nam go uruchamiał bardzo chwalił te kotły. I miał rację: cichy i oszczędny.

Od grudnia 2005 wynajmujemy mieszkanie. Ogrzewane jest Vailantem z pogodówką. No takiego smoka to nikomu nie życzę! Płacimy 300 zł na miesiąc, a w chacie zimno!

Teraz kończymy budowę. I znowu zaczęły się poszukiwania kotła.
Chciałem kupić takie samo UNO, ale forumowicze i sprzedawcy w sklepach odradzali te rozwiązanie ze względu na odległość pieca od kranów. Za to ceny Aristona kotła + zasobnik kształtowały się koło 6tys. A to dla mnie za drogo.

W jednym ze sklepów zaproponowano mi ULRICHA WANDICH FUTURA. Wcześniej w internecie też czytałem o tym kotle. Ale marka koreańska, z niemiecką nazwą bardzo mnie odstraszały. Zadzwoniłem do serwisanta, który uruchamiał UNO.
Mówię mu, że chciałem ten sam piec, że chciałem tanio a teraz mam propozycję ULRICHA. A on na to, że to bardzo dobry piec, że mogę go brać, a on prowadzi też serwis Ulricha, a że wcześniejsze modele były awaryjne, a ten WANDICH jest już lepszy.

Naprawdę z mieszanymi uczuciami pojechałem do sklepu, ale z drugiej strony, gdy teściowe zakładali piec, to Beretta nie była wcześniej znana na naszym terenie, podonbie jak Immergas.

Wybór padł na WANDICHA 15 + zasobnik 40L, już sprzedawca określił rabat. I naszło go zwąpienie, czy 15kW wystarczy do ogrzania CW (będzie wanna na górze). Chwilę pomyślał i... zaproponował WANDICHA 24 + zasobnik 140L w cenie większej o 200zł. Wziąłem go bez namysłu. Na drugi dzień pojechałem do tego sklepu zwrócić... regulator pokojowy. Żonie nie przypadł do gustu, a poza tym miał czułość co 1 stopień. Wymieniłem go Euroster 2005( czułość 1/4 st), taki żonka ma "wyćwiczony", a wcześniej przy Immergasie mieliśmy Euroster 2000, więc nie ma problemu. Teraz czeka od grudnia w naszym wynajmowanym mieszkaniu aż gaz doprowadzą do nowego domu. I mam nadzieję, że będę zadowolony, bo jak nie, to komuś się oberwie! :evil:

Aha, teraz podczas pisania tego postu odwiedziłem stronę ULRICHA (bo nie pamiętałem pisowni tej nazwy) i zobaczyłem, że mój zestaw zbliżył się cenowo do Aristona z zasobnikiem. No, tyle to bym jednak nie dał za ULRICHA!

Oczywiście po uruchomieniu zdam na forum relację.
Pozdrawiam Szkrab

chciejq
26-02-2007, 20:37
W zasadzie to pytanie powinno rzacej brzmieć czy pojemność zasobnika 40L mi wystarczy czy też nie? Dlaczego Wandich 15kW miałby nie podgrzać 40L wody - kwestia tylko w jakim czasie to zrobi. Znam rozwiązania w których WA 15 radzi sopie z podgrzaniem 120L wody w zasobniku jednak w nieco innym układzie.

Twoje rozwiązanie to o ile się nie mylę tzw. srebrny zestaw czyli kocioł WA + zasobnik warstwowy. Ładowanie zasobnika odbywa się wodą podgrzaną uprzednio w wymienniku cwu wbudowanym w kocioł. Innym rozwiązaniem jest tzw. złoty zestaw, gdzie podgrzew wody odbywa się 2-wu etapowo tj. w wymienniku wbudowanym w kocioł a nastepnie w węrzownicy zasobnika. Złote zestawy to jednak poj. zasobnika w granicach 100-120L fizycznej pojemności - taki układ miałem na myśli pisząc o współpracy WA15 + zas. 120L

Pojemność standardowej wanny to chyba jakieś 100L przy czym należy pamiętać że wanny nie napełnia się raczej wodą o temp. która jest w zasobniku a raczej jest to w mniejszym lub większym stopniu mieszanka wody z zasobnika z wodą zimną.

WA 15 + zasobnik 40L - wanny z hydromasażem tym nie obsłużysz :lol: ale do zwyklej wanny powinno wystarczyć. Dla bezpieczeństawa lepiej dać WA 19. WA 24 to może nieco zbytek łaski ale ostatecznie WA19 moduluje tylko nieco niże (pewnie jakieś 1-2kW). W sumie powinieneś być zadowolony.

Aby cieszyć się możliwie bezawaryjną pracą dopilnuj by przy montażu zastosowano odpowiednią kryzę kominową (jeśli będzie ona potrzebna, a to zależy od zastosowanego rozwiązania kominowego) oraz aby przy uruchomieniu serwisant sprawdził i ewentuanie wyregulował ciśnienia gazu. Kotły są przetestowane i ustawione fabrycznie ale wskazane jest sprawdzenie i ewentualnie doregulowanie kotła do konkretnej sytuacji. Powietrze przeznaczone do spalania powinno być odpowiedniej jakości. Generalnie zestaw kocioł atmosferyczny + powietrze z kuchni nie jest najlepszym rozwiązaniem. Kuchenka (o ile jest gazowa) podkrada powietrze kotłowi więc kuchnia powinna być odpowiednio duża aby kocioł i kuchenka gazowa podzeliły się powietrzem. Poza tym powietrze w kuchni samo w sobie nie jest środowiskowo najepsze (opary kuchenne itp.) choć jak widać w niektórych przypadkach skutecznie to działa :wink:

W nowym domu lepiej jednak zastosować lepsze rozwiązanie. Masz kocioł z zamkniętą komorą spalania, możesz pobierać powietrze z poza budynku choć dopuszczalne jest również pobieranie z pomieszczenia (ale lepiej aby nie była to kuchnia :wink: )

Szkrab
09-03-2007, 09:27
Dzięki chciejq za Twoje uwagi. Kocioł będzie stał w pom.gosp.
Komin ma wkład ceramiczny (PLEWA), więc powietrze będzie zasysane z zewnątrz.
Jeszcze nie jesteśmy podłączeni :(

Pawel61
24-03-2007, 22:24
Witam wszystkich,
Jestem posiadaczem kotlowni w skład której wchodzi Ulrich Kompresor oraz zasobnik 140L tez Urlicha. Ten zestaw eksploatuje juz od 2 lat (CO i CWU).
Jak do tej pory bezawaryjnie, kontakt z firma doskonały. Wszystko chodzi jak w "szwajcarskim zegarku".
Absolutnie nie rozumię tych wszystkich uprzedzeń co do koreańskiej firmy.
A odnośnie niemieckich technologii to nie sąone zbytnio wyrafinowane - "Mercedesy na drodze widuje się z podniesioną maską i z kierowcą wpatrzonym tępym wzrokiem w obiekt jego marzeń!"

Pozdrawiam raz jeszcze.

bwojtek
25-03-2007, 06:29
I wszyscy mają uwierzyć, że zarejestrowałeś się na forum tylko po to by odgrzebać dwa stare jak świat wątki i pochwalić firmę U? :roll: :lol: :) :D

KrzysiekMarusza
25-03-2007, 09:13
Po drugie Pawle61 - główne zainteresowanie forumowiczów budził kondensat Ulricha, który był kiedyś bardzo atrakcyjnie ceniony.
Obecnie to juz nie te czasy :)

pozdr - Krzysiek
PS Jakkolwiek, jeśli jesteś rzeczywiscie zadowolonym uzytkownikiem pieca Ulricha -> to dobrze, zawsze to jakas informacja dla innych, choć rzeczywiscie, wpisac sie na forum zeby napisac 2 posty pochwalne o Ulrichu - to mało wiarygodne :-?

Pawel61
25-03-2007, 17:26
Witam ponownie,
Nie wpisałem sie po to wy wychwalac firme U, poprostu jestem zadowolony z tego pieca a co inni u siebie zainstalują to juz mnie to rybka.
pozdrawiam
:D

wbrat
26-03-2007, 07:59
Są może jeszcze jakieś opinie nt. pieców tej firmy?

Mi się bardzo spodobała możliwość dołączenia zasobnika do pieca dwufunkcyjnego - czyli póki co mam dwufunkcyjny, jak się okaże, że to nie wystarczy, to dodaje zasobnik.

Czy kotły innych firm umożliwiają coś podobnego?

KrzysiekMarusza
27-03-2007, 19:54
wbrat - kiedys rozpatrywałem instalację kotła SD Ecosy 24 (2-f, kondensat) - instalator od razu deklarował że połączy go z zasobnikiem cwu.

Ale nie znam szczegółów, czym 2-f Ulrich może się różnić np. od takiego SD i czy ma to jakies realne znaczenie dla użytkownika

pozdr - Krzysiek

Abovo
29-03-2007, 20:27
Ha. Wszedłem na forum muratora przez przypadek bo w internecie szukałem koleżanki o nazwisku ulrich i tak tutaj trafiłem. Jestem posiadaczem kotła ulrich i z ciekawością zacząłem czytać i gdzieś wypowiedziałem się też na jego temat. Ale zaintrygowało mnie co innego. Zaobserwowałem, że gość o nicku krzysztofmarusza czy jakoś podobnie od 2002 roku komentuje negatywnie wszystkie wypowiedzi forumowiczów i widać pilnie to robi, a każdy kto jak ja pojawia się tu przypadkiem jest dla niego niewiarygodny. Wyrźnie widać, że to chyba etetowiec jakiejś konkurencji. Nieładnie tak robić wodę z mózgu innym którzy budują. Czyżby wykonywał swoją instalację od 5 lat. Bo przecież Ci co już skończyli budowę dawno tu nie zaglądają :lol:

KrzysiekMarusza
29-03-2007, 22:08
Hej - nie jestem jedyny co komentuje z pewnym poziomem rezerwy :)
W swoim domu [z działającymi instalacjami] mieszkam juz 3-ci sezon.
Na forum bywam od początku swojej budowy - miałem okazję się tu co-nieco dokształcić, a teraz czasem zdarzy mi się komuś coś doradzić.
Moją instalację i doświadczenia opisywałem wielokrotnie i szczegółowo, podobnie ja i dom - użyj forumowej wyszukiwarki, jeśli nie wierzysz.
Z rezerwą [także nie ja jeden] wypowiadam się, gdy widzę przypadek taki jak Twój, Abovo - gdy ktoś pierwszy raz jest na forum - po to żeby pochwalić coś - np. kotły Ulricha.

Fakt - nie mam takiego kotła, więc trudno mi go oceniać. Natomiast uważam że wolno mi wyrazić zdanie o niektórych sposobach marketingowych [podobnie się wyrażałem np. o systemie budowy Praefa/Legalett - ale to z powodu penych wstępnych doświadczeń ].

Uważam że Ulrich sobie mocno "nagrabił" w przeszłości, gdy wystartował z intesywną kampanią reklamową - a jako że pracuję w marketingu, to na niektóre sposoby działania bywam uczulony :) [te "japońskie technologie" a do tego po niemiecku = solidnie brzmiąca nazwa, i niegdzie ani słowa że producnt z Korei ]

Swoją scieżką każdy może sprawdzić kim jestem - wystarczy w Googlach wpisac moje imię i nazwisko -> widać wprost że pracuję w nieco innej branży :)

pozdrawiam ciepło [ bo wiosna ] - Krzysiek

Szkrab
03-04-2007, 09:29
Ciekawe dlaczego najwięcej do powiedzenia mają nie proszeni o głos?
Niech tutaj wypowiadają się tylko posiadacze i serwisanci "ulrichów".
Skoro instaluję Ulricha, to nie wpie...m się ze swoimi uwagami na forum np. "Viessman czy Vaillant?" (http://forum.muratordom.pl/viewtopic.php?t=62252&start=0&postdays=0&postorder=asc&highlight=vailant).

Czytajcie tematy!

KrzysiekMarusza
03-04-2007, 20:26
Szkrab - jako że czuję się <z lekka> do tablicy wywołany, rzeknę, dlaczego tu piszę:
1) bo mogłem byc użytkownikiem kondensata Ulricha, szczególnie że był wtedy wyraźnie tańszy od innych kotłów - ale się nie zdecydowałem
2) dlaczego się nie zdecydowałem - wyłuszczam +/_ wcześniej

Fajnie by było gdyby we wszystkich wątkach tego forum pisali ludzie <dokładnie się odnoszący do tematu> - niestety to tylko ideał: w tym wątku (poza mną niegodną osobą) calkiem prawdopodobnie piszą też ludzie którzy wcale nie mają zainstalowanego Ulricha, ale pociskają kit :-?

A ja uważam że warto dbać o wiarygodność wypowiedzi i osób na forum - stąd podaję swoje wyniki poboru gazu, w połaczeniu z informacją o swoim domu - żeby inni mogli porównać ze swoimi - czy to źle ?

pozdrawiam - Krzysiek

Pawel61
04-10-2007, 17:38
Witam serdecznie,
Na początek pozwolę sobie zacytować kolegę Krzysztofa:...

[Hej - nie jestem jedyny co komentuje z pewnym poziomem rezerwy
W swoim domu [z działającymi instalacjami] mieszkam juz 3-ci sezon.
Na forum bywam od początku swojej budowy - miałem okazję się tu co-nieco dokształcić, a teraz czasem zdarzy mi się komuś coś doradzić.
Moją instalację i doświadczenia opisywałem wielokrotnie i szczegółowo, podobnie ja i dom - użyj forumowej wyszukiwarki, jeśli nie wierzysz.
Z rezerwą [także nie ja jeden] wypowiadam się, gdy widzę przypadek taki jak Twój, Abovo - gdy ktoś pierwszy raz jest na forum - po to żeby pochwalić coś - np. kotły Ulricha.

Fakt - nie mam takiego kotła, więc trudno mi go oceniać. Natomiast uważam że wolno mi wyrazić zdanie o niektórych sposobach marketingowych [podobnie się wyrażałem np. o systemie budowy Praefa/Legalett - ale to z powodu penych wstępnych doświadczeń ].

Uważam że Ulrich sobie mocno "nagrabił" w przeszłości, gdy wystartował z intesywną kampanią reklamową - a jako że pracuję w marketingu, to na niektóre sposoby działania bywam uczulony [te "japońskie technologie" a do tego po niemiecku = solidnie brzmiąca nazwa, i niegdzie ani słowa że producnt z Korei ] ......

Troche przypomina mi Pan mojego kolegę z branży gazeciarskiej , jest on redaktorem pewnej poczytnej gazety o tematyce motoryzacyjnej......wiec pisze i pisze na temat różnych modeli samochodów - które lepsze, które gorsze ...itd.
Ludziska czytając to pismo myslą sobie ...wow jaki ten gość mądry ....wydaje osądy o autkach....
Znamy sie z tym redaktorem od dziecinstwa , bywamy u siebie czesto i wiem ze gość jest absolutnym ignorantem technicznym ...sam nie potrafi gwozdzia wbic w deske....a jak zlapie gume to wola servis by mu kolo zmienili.
Jedyne co potrafi to dobrze pisze i ludziom z muzgu wode robi.

Wniosek z tego następujący skoro sie czegoś nie robiło ,skoro sie czegoś nie ma i skoro się na czymś nie zna to nie powinno sie wypowiadac na ten temat.
Szczegolnie dotyczy to dziedzin technicznych. Sam jestem inżynierem i mam taką zasade ze jesli czegos nie mam nie sprawdzilem to nie wypowiadam sie nten temat.
A jako inżynier (chemik) nie zajmuję się handlem czy tzw marketingiem lecz produkcją.
I jako chemik nie jestem przedstawicielem firmy Urlich. Jestem za to posiadaczem (szczesliwym!)ich pieca kondensacyjnego Kompresor.
Pozdrawiam Pawel

KrzysiekMarusza
06-10-2007, 07:56
Dzieki Pawel61
Wobec tego pochwal sie Twoim zuzyciem gazu + odpowiednie parametry domu -> nie jestem przeciwko temu zeby merytorycznie (!) dyskutowac i dzieki temu dawać innym informacje co jest dobre a co mniej dobre.

pozdr - Krzysiek
PS Jako inzynier chemik (pisalem ze jestem takowym ?) wracam wlasnie <na produkcje>.
Czy dzieki temu jestem teraz bardziej wiarygodny ? :)

Pawel61
07-10-2007, 19:12
Witaj Krzysku,
Czy bardziej wiarygodny? nie wiem.
A parametry mojego domu są następujące:
Pow. calkowita ca 230m2,
Pow. użytkowa ca 180m2
Technologia Thermomur (stary typ tzn. 2x 5cm styro)
bez piwnic,
Parter :
-wysokość pom 3m
-bez ściam działowych - pow ca 85m2
-cześć odziel scian dzialow cegła - pow ca 25 m2
- podłoga ocieplenie - ca 5cm suprema + 10 cm styro (oczywiście izolacja hydro)
- terakota 85 m2 reszta parkiet.
Gora domu:
-wysokość pom 2,7m
-pow ca 70m2
podłogi 10 cm styro - parkiet
Okna plastiki + weluks drewno w lazience górnej
Strych:
pow ca 40m2
podłoga -deski drewno + 15 cm welna
Dach:
Dwuspadowy Blachodachówka ocieplony 25 cm welny
nie wykonczony od środka

W domu nie ma typowej klatki schodowej zamkniętej
Góra i dół - schody debowe w salonie.
Stolarka wewnętrzna dębowa w calości.

Zeszłej zimy pierwsze grzanie domu .
Zużycia gazu LPG nie moge podać za sezon bo jeszcze nie mieszkam w tym domu przez okres zimy.

Piec gazowy Ulrich Kompresor + zasobnik na wodę 140dm3

Instalacja CO miedź - cisnieniowa zamknęta,
Grzejniki Regulusy.

Zeszlej zimy (lagodnej) - pobyt w soboty i niedziele - 20C temp w nocy 18C
Przez pierwszy mieśiąc (balem sie ze dostane zawału za zużycie gazu) -tragedia . Pierwszy tydzien grzania ca 18m3 LPg na dobe,
Drugi tydzien ca 12- 15, - zawał tuż tuż- trzeci tydzien oddech ca 8m3 na dobe.

Zuzycie ustabilizowało sie na poziomie ok 5m3 jak zostawiałem w dni robocze dom z temp 15c .

Pełne dane o zużyciu gazu LPGbede miał dopiero w tym sezonie.
Z mojej kotlowni jestem bardzo zadowolony -zero problemow.

Pozdrawiam Pawel61

KrzysiekMarusza
14-10-2007, 09:11
OK - napisz po całym sezonie grzewczym, najlepiej całoroczne
zużycie gazu i ile Cie to kosztuje.

pozdr ciepło -

Krzysiek
PS Pawel61 - ja przed zainstalowaniem systemu grzewczego policzylem sobie ile bedzie zjadał [normalny, nieco uproszczony bilans cieplny w arkuszu kalkulacynym], przestrzeliłem się o jakieś 20% (tzn. przeszacowałem) i żyję dalej :)

waldibmw
15-10-2007, 15:18
[quote=Bigsister]Drodzy forumowicze, uważajcie na "dobre rady" albo "trafne spostrzeżenia" takich uzytkowników jak <bogdan>. Proponuję przesledzić jego poprzednie posty. Wypowiada się prawe wyłacznie na temat Urlicha i zawsze bardzo dobrze.
Moim zdaniem to zamaskowany pracownik firmy, która przy pomocy haseł "japońska technologia" i używając niemieckobrzmiącej nzwy prowadzi testy tańszych rozwiązań technicznych i zdobywa doświadczenie na tych którzy dadzą się na ich tricki złapać. Apropos harleya technologia zatrzymala sie w latch 50 ubieglego wieku i dzieki legedzie kupuja dalej :D

slawciol
18-10-2007, 19:43
[quote=Bigsister]Drodzy forumowicze, uważajcie na "dobre rady" albo "trafne spostrzeżenia" takich uzytkowników jak <bogdan>. Proponuję przesledzić jego poprzednie posty. Wypowiada się prawe wyłacznie na temat Urlicha i zawsze bardzo dobrze.
Moim zdaniem to zamaskowany pracownik firmy, która przy pomocy haseł "japońska technologia" i używając niemieckobrzmiącej nzwy prowadzi testy tańszych rozwiązań technicznych i zdobywa doświadczenie na tych którzy dadzą się na ich tricki złapać. Apropos harleya technologia zatrzymala sie w latch 50 ubieglego wieku i dzieki legedzie kupuja dalej :D
Sorki ale sie wtrące, nie jestem ani hydraulikiem ani przedstawicielem, mam Urlicha olejaka juz 3 sezon, odpukać nic, dosłownie zero problemów, może gazowe są be :wink: ale mój ojciec ma tez urlicha już 2 lata gazowca i tez jest ok, ja nie narzekam. Mało pali, 2funkcyjny(nie potrzeba dodatkowego zbiornika) a ze koreański, to co? Honda, robiona w Chinach a każdy sie podnieca. według mnie to dobry piec, przynajmniej ten co ja mam. Pozdrawiam i sie nie gotujcie ;-)

amisz111
13-04-2009, 11:09
Od 2 lat wyskakuje kod błędu 09 (problemy z wentylatorem) i piec się zawiesza.(raz kilka razy dziennie - raz ponad miesiąc pracuje bez przerw). Dwóch kolejnych serwisantów nie dało sobie z nim rady, a wymienili:
-presostat (2x)
-płytę główna elektroniki,
-wentylator,
-zawór trójdrożny,
-elektrodę jonizacyjną i zapłonową,
- kondensator zapłonowy (2x)
-sterownik zasobnika (WA05),
-wielokrotne czyszczenia wymienników itp.
-kryzowanie wylotu spalin,
Widać, że działają "w ciemno" w myśl zasady -a może się uda, a z pieca została tak naprawdę tylko obudowa. Gwarancja się skończyła i koszty tych działań rosną niepokojąco. Bojąc się, że może ma to związek z zasilaniem puściłem go przez UPS , a potem pociągnąłem zasilanie z innej fazy ale bez efektu. Może ktoś miał doświadczenia z tym wynalazkiem ?