PDA

Zobacz pełną wersję : oszukuje mnie wykonawca/elektryk - co mogę zrobić ?



marzec
01-02-2006, 13:17
elektryk (Wojciech Grabarek którego znalazłam na forum, zanim pojawiły się różne opinie o nim są na forum teraz o wykonawcach) nie chce skończyć mi swojej pracy i poprawić błędów, ponieważ twierdzi, ze nie ma czasu bo ma "kupę innej roboty", nie mam do niego żadnych danych oprócz adresu z pieczatki, który podobno jest fałszywy i numeru telefonu ale nie chce ze mną rozmawiać, dodam że poprawki są poważne;

czy
- zgłosić to na policję (w końcu mnie oszukuje, może by go znaleźli),
- do rzecznika ochrony konsumentów (nie chce wziąść odpowiedzialności za swoje błedy i skończyć w końcu instalacji elektrycznej, czegoś co zagraża bezpieczeństwu użytkowników)
- do zakładu energetycznego (podobno nie posiada uprawnień, tak piszą inni na forum)
- poprosić szwagrów żeby obili mu mordę i szukać kogoś kto skończy mi tę instalację (ale z tym skończeniem to trudna sprawa)
- iść do sądu (ale brak mi jego danych ani nie mam umowy),

jestem bardzo zdenerwowana

slawciol
01-02-2006, 13:20
zaplacilas mu?

marzec
01-02-2006, 13:59
zapłaciłam mu tylko za wykonaną pracę, ale co z tego jak umawiałam się na całość wraz zzapewnieniami że "on to swoich klientów nie zostawia nawet po skończonej pracy"; teraz to nikt rozsądny nie chce się podjąć po kimś na etapie skrzynki albo i owszem za potrójną stawkę biorąc pod uwagę że trzeba to zdać na własną odpowiedzialność do zakładu; zatem Pan elektryk zostawił mnie po zrobieniu części za którą się bierze największe pieniądze przy najmniejszym nakładzie pracy i poszedł bo znalazł sobie robotę od początku bez stresu

mkmar
01-02-2006, 14:00
Bardzo skuteczne jest zgłoszenie do Urzędu Skarbowego - napewno nie wystawił ci rachunku a za to mogą rozłożyć na łopatki jego firmę, tylko czasami jest problem z ustaleniem w którym urzędzie się on rozlicza, jeśli na pieczątce jest NIP to się uda. Poza tym Federacja Konsumentów podobno jest skuteczna. Policja i Zakład Energetyczny raczej tym się nie zajmą. Gdy nie będzie innego wyjścia to szwagrowie będą najskuteczniejsi.

PrzemoBDG
01-02-2006, 14:12
zapłaciłam mu tylko za wykonaną pracę, ale co z tego jak umawiałam się na całość wraz zzapewnieniami że "on to swoich klientów nie zostawia nawet po skończonej pracy"; teraz to nikt rozsądny nie chce się podjąć po kimś na etapie skrzynki albo i owszem za potrójną stawkę biorąc pod uwagę że trzeba to zdać na własną odpowiedzialność do zakładu; zatem Pan elektryk zostawił mnie po zrobieniu części za którą się bierze największe pieniądze przy najmniejszym nakładzie pracy i poszedł bo znalazł sobie robotę od początku bez stresu

Postaraj się o jego dane. To rozszerzy Twoje możliwości zastosowania/zagrożenia zastosowania ew. sankcji wobec niego. Pomijając to jaka była umowa (tzn. forma - czy ustna czy pisemna) oraz jaki był zakres (tu też wystąpią sprzeczne zeznania) to jak można się spodziewać człowiek ten jest nieuczciwy do końca i na pewno nie wystawił faktury i nie rozliczył się z U.Skarbowym. W instytucji tej są ludzie którzy nie lubią "szarej strefy" i chętnie by porozmawiali z takim gościem... Tam nie będzie istotne co zrobił, co miał zrobić, tylko to że nie podzielił się z Państwem dochodem. Ponadto o ile ktoś się tam zdecyduje, mogą próbować szacunkowo określić skalę jego rocznych lewych dochodów i naliczyć stosowny podatek...