PDA

Zobacz pełną wersję : "Klub Biegowy Forum MURATORA" - otwieramy



Redakcja
01-02-2006, 13:44
Uwaga forumowicze. Macie ochotę pobiegać? Skrzykujemy chętnych pod znakami Forum MURATORA. Zaczynamy od wiosny. W tym wątku zgłaszajcie swój udział. Klub będzie się rozwijał - każdy biega u siebie, spotykać się będziemy na imprezach biegowych, o suwenirach też pomyślimy.

Dlaczego bieg? Bo jest to prosty, tani, zdrowy i bardzo wciągający sposób na utrzymywanie się w dobrej kondycji. Kto biega, ten wie, jak wzmacnia się ciało, jak prostują myśli, jak człowiek dobrze się czuje po wielu godzinach siedzenia za biurkiem, nerwowej pracy, walce z budową domu. Biegać można wszędzie, o różnych porach - praktycznie biegać może każdy, kto chce i znajdzie czas, by 2-3 razy w tygodniu poświęcić na bieganie 45 min. - 1 godzinę. Jak nie wyjdzie w tygodniu, zawsze jest sobota i niedziela.

Na razie czekamy na Wasze zainteresowanie, uwagi, pomysły (na nazwę klubu!) i zgłoszenia.

Na wszelki wypadek, choć do wiosny jeszcze trochę czasu, ostrzegamy też: biegać trzeba z głową. Zbyt intensywny trening na starcie przygody z bieganiem może skończyć się bolesną i trudno wyleczalną kontuzją! Trzeba rozbiegać się zgodnie z rytmem organizmu, warto też zainwestować w buty biegowe.

Zapraszamy! Chcesz cieszyć się życiem, znajdź czas na bieganie. Razem będzie raźniej. Startujemy wiosną.

selimm
01-02-2006, 14:18
Respirator w pogotowiu macie ??? :lol:

EDZIA
01-02-2006, 15:00
Respirator w pogotowiu macie ??? :lol:

Selimm czy z Tobą aż tak źle? :o

A swoją drogą całkiem fajna inicjatywa.
Szkoda, że lekarz zabronił mi biegać :cry:

pozdrawiam

Edzia

ania
01-02-2006, 15:41
Eeee,
klub rowerowy byłby sto razy lepszy!

P.S. Nie cierpię biegania :-?

tomek_lodz
01-02-2006, 23:02
Obecnie co prawda biegówki mi w głowie ale biegać bardzo lubię i polecam to wszystkim. Co do klubu pomysł kapitalny tyle tylko,że ja już niestety od 2 lat udzielam sie w nieformalnym klubie który założyliśmy w moim ukochanym Arturówku (las w granicach Łodzi) i taki transfer byłby "nie fair" w stosunku do moich kolegów. Ale będę Wam mocno kibicować przy zakładaniu tego klubu i do zobaczenia na trasach biegowych i zawodach.

EDZIA
02-02-2006, 21:54
Obecnie co prawda biegówki mi w głowie ale biegać bardzo lubię i polecam to wszystkim. Co do klubu pomysł kapitalny tyle tylko,że ja już niestety od 2 lat udzielam sie w nieformalnym klubie który założyliśmy w moim ukochanym Arturówku (las w granicach Łodzi) i taki transfer byłby "nie fair" w stosunku do moich kolegów. Ale będę Wam mocno kibicować przy zakładaniu tego klubu i do zobaczenia na trasach biegowych i zawodach.

Tomku wg mnie jedno drugiemu nie przeszkadza, każdy biega u siebie, we własnych Klubach. Na Forum piszemy o swoich sukcesach, o zawodach biegowych...a znakiem rozpoznawczym może być koszulka Muratora, o ile rodzimy Klub na to pozwoli. Być może spotkania na większych zawodach, gdzie żółta koszulka Muratora byłaby znakiem rozpoznawczym. Ja tak to zrozumiałam.


pozdrawiam

Edzia

KonAn
03-02-2006, 18:31
Cóż, takiej inicjatywie to mogę tylko przyklasnąć.Sam na swojej skórze odczułem zmianę na plus w swoim życiu, od momentu gdy zacząlem biegać.W skrócie przytoczę Wam parę faktów.
Swoją przygodę z bieganie rozpocząłem dziesięć lat temu.Warunki fizyczne miałem do tego wyśmienite, przy wzroście 180 cm waga przekroczyła setkę.I to był główny powód rozpoczęcia treningów.Na początku były to marszobiegi po 2-3 km.Potem coraz dalej i dalej... .Po kilku miesiącach biegania zaliczyłem półmaraton, a po pół roku maraton.Przez tych parę lat trochę się ich uzbierało, jeszcze trochę i stuknie ich sto! Oprócz tego próbowałem trochę "ekstremy" czyli supermaratonów (100 km).
W chwili obecnej ważę 90 kg(przy swoje grubej kości), a spodnie z okresu przedbiegowego wyglądają jak duży wór.Nie wyobrażam sobie tego, że mógłbym nie biegać.Nawet nie wiecie jakie to wspaniałe uczucie tak biec i biec, aż po horyzontu kres, a organizm tyka jak szwajcarski zegarek, wiatr owiewa włosy i twarz, a pola pachną swym odurzającym zapachem.Naprawdę życzyłbym Wam wszystkich takich doznań!

Redakcja
06-02-2006, 15:34
Tomek_lodz, KonAn - zapraszamy do klubu, bardzo liczyliśmy na początek właśnie na Was. A więc chodzi o klub wirtualny, który nie wyklucza Waszej obecności w klubach, w których jesteście. Chodzi o wzajemną motywację, zachętę do ruchu, także o spotkania na imprezach. W jakiej koszulce wtedy pobiegniecie, to Wasza decyzja - może przynajmniej w czapeczce MURATORA?
Zapraszamy, świećcie przykładem, bo Wy jak mało kto na tym forum wiecie, że warto i pieknie jest biegać.

Majka
06-02-2006, 16:16
to ja może zostanę "czirliderką" :lol: Forumowiczki zapisywać się, będziemy kibicować naszym biegaczom 8) :D

tomek_lodz
09-02-2006, 21:36
Eeee,
klub rowerowy byłby sto razy lepszy!

P.S. Nie cierpię biegania :-?
Skąd ja to znam kiedyś patrzyłem na mojego teścia, jak na kogoś z obcej planety . W wieku 40 lat zaczął biegać jeżdzić po jakiś zawodach po Polsce (a nawet był za granicą - dziwak jakiś czy co) przebiegł kilka maratonów. Ja też tylko rower i woda , aż tu nagle 7 lat temu Arturówek impreza pt "biegaj z mistrzem" pętla 2,3 km do przebiegnięcia czas na to godzina! "Przebiegłem" to w niecałe pól godziny a jacyś "idioci" biegali całe 60 minut pokonując ja 5 razy. Myślałem,że płuca wypluje, następnego dnia rano zejść ze schodów nie mogłem ...... i stwierdziłem co nie dam rady, przyszedłem drugi, trzeci raz i .......pokochałem ten sport. Mam za sobą dwa ukończone maratony kilka półmaratonów. Startuje w triatlonach ( widzisz można połączyć pasję do roweru z bieganiem i pływaniem) jeżdzę na biegówkach a w tym roku ukończyłem dwa maratony na rolkach. Ale wierz mi Aniu, bieganie jest najprostrze i najłatwiejsze wystarczą dobre buty (koniecznie) i strój biegowy. Ja swój wożę w samochodzie i jak mam chwilę czasu czy jadąc do pracy czy wracając staję w lesie i biegam.

DARIO2
18-02-2006, 15:42
:D Witam



..selimm,do respiratora dolożył bym jeszcze defiblyrator ( żeby było pewniej),i wtedy ania mogla by to wozić za nami na rowerku jak bedziemy biegać.

Jestem za.

tomek_lodz
20-02-2006, 20:24
Zapraszam na moje śmieci :wink: http://www.mbank.com.pl/cafe/maraton/

KonAn
03-03-2006, 18:55
Zapraszam na moje śmieci :wink: http://www.mbank.com.pl/cafe/maraton/
No nie wiem.W zeszłym roku było trzydzieści kilka stopni ciepła podczas maratonu.Ja co prawda nie biegłem w Łodzi, ale "umierałem" w tym samym czasie na maratonie toruńskim.
Ten rok to dla mnie najważniejszy i najtrudniejszy maraton-budowa domu.Na bok pójdą sportowe wojaże, ale zupełnie zrezygnować z nich nie da rady, chociażbym i chciał.

Mały
14-03-2006, 19:54
A łażenie?
Np 100km w 24h(Harpagan)....moja łajw się wybiera w kwietniu tuż przed Norwegią...osz w mordę zapomniałem zarezerwować bilety!

KonAn
18-03-2006, 19:21
A łażenie?
Np 100km w 24h(Harpagan)....moja łajw się wybiera w kwietniu tuż przed Norwegią...osz w mordę zapomniałem zarezerwować bilety!
Bierz się Mały za treningi, bo Ci pójdzie Twoja Łajw w siną dal... a Ty nie dojdziesz nawet do tej sinej dali :lol:

marjucha
21-03-2006, 12:17
To ja też się dołaczę :)
Na razie biegam 3x w tygodniu po cztery kilometry i raz w tygodniu gram w w piłkę na sali, ale wiem z doświadczenia, że po zimowym lenistwie latem będę biegał po 10 kilometrów i znowu trochę "zimowego futra" mi ubędzie(a jest z czego).
Po takim biegu człowiek naprawdę dostaje porządnego kopa do działania.
I nawet kręgosłup na troche przestaje boleć :P
Pozdrawiam

tomek_lodz
21-03-2006, 23:00
Czy ktoś biegnie połówkę (Biegnie nie pije :lol: ) w Warszawie w niedzielę (26,03) ?

Mały
22-03-2006, 06:46
A łażenie?
Np 100km w 24h(Harpagan)....moja łajw się wybiera w kwietniu tuż przed Norwegią...osz w mordę zapomniałem zarezerwować bilety!
Bierz się Mały za treningi, bo Ci pójdzie Twoja Łajw w siną dal... a Ty nie dojdziesz nawet do tej sinej dali :lol:
Hehe podjadę autkiem... ;-)

Grzesiek13
22-03-2006, 06:59
Po co iść jak mozna jechać. To jest ta przewaga mężczyzny nad kobietą - mężczyzna myśli :wink:

Nie wyobrażam sobie jakoś tekstu od żonki "spływaj" - bo wie czym to grozi :lol: :lol: :lol:
Mnie na żagle nie trzeba długo namawiać :wink:

tomek_lodz
23-03-2006, 21:16
Jakoś w tym klubie marnie naprawdę wszyscy tak zawaleni budową że nikt nie biegnie półmaratonu w W-wie ??? Ja startuje (mój nr 44 koszulka KB Arturowek jakby ktoś się zdecydował zapraszam do wspolnej zabawy - ja traktuje ten bieg treningowo zadnych życiowek itp :D )

KonAn
25-03-2006, 18:58
Jakoś w tym klubie marnie naprawdę wszyscy tak zawaleni budową że nikt nie biegnie półmaratonu w W-wie ??? Ja startuje (mój nr 44 koszulka KB Arturowek jakby ktoś się zdecydował zapraszam do wspolnej zabawy - ja traktuje ten bieg treningowo zadnych życiowek itp :D )
Na razie pogoda nie pozwala na prace budowlane, także chętnie wykorzystam okazję na grupowe pobieganie.W Warszawie ma być ponad 1000 biegaczy, także może być problem ze znalezieniem numeru 44, ale będę się rozglądał.

marjucha
09-04-2006, 08:09
Coś wątek podupadł,ale to na pewno dlatego,że wszyscy biegają :D .
Wiem, że nigdy nie pobiegnę w żadnym biegu masowym, bo nie do końca pasuje mi formuła współzawodnictwa. Polubiłem bieganie,bo wtedy czuje się wolny, myśli krążą wokół spraw mało ważnych a nogi same niosą. I właśnie to jest piękne. Ta euforia, która ogarnia człowieka po wysiłku. Totalne oczyszczenie.
Ups, chyba mnie poniosło. Jeszcze zaraz pójde biegać, a przecież w pracy nie wypada. :D
Mimo, że nie lubię rywalizacji w bieganiu,nie przeszkadza mi to w jego uprawianiu 2-3x w tygodniu. Kiedyś koledzy pukali się w czoło gdy spotykali mnie biegnącego. Teraz aprobują moje "dziwactwo" i nawet coś przebąkują, że może się przyłączą.
Fajne jest bieganie :P
A jak poszło w Warszawie naszym Forumowym Biegaczom?
Pozdrawiam.

KonAn
18-04-2006, 17:48
Jak poszło?Najważniejsze jest to, że można się raz na jakiś czas spotkać ze znajomymi, trochę porywalizować.Gdy biegnie się w tak licznej grupie to dochodzi się do wniosku, ze jest się całkowicie normalnym, bo w swoich samotnych biegach można doświadczyć czasami wymownego spojrzenia, czy stukania w czoło.
Jeśli chodzi o sam wynik, to zrobiłem prawie 1 godz.34 min.Niestety nie zobaczyłem ani jednego zawodnika z napisem "Arturówek" :cry:

tomek_lodz
18-04-2006, 21:08
Bo byłem daleko za tobą 1,53 :cry: całe 9 min gorzej od najlepszego wyniku niestety budowa nie sprzyja treningom
ale co tam w niedzielę WROCŁAW a swoją drogą koszulki czerwone z tyłu napis KB ARTURÓWEK było nas ponad 10 z czasami on 1,23 do 2. 30 a więc było nas widać :lol:

tomek_lodz
23-04-2006, 19:04
Witam wreszcie mam czym się pochwalić 1,43,17 (ŻYCIÓWKA :D ) we Wrocławiu na półmaratonie. A może jednak można połączyć pracę budowę i sport!!!!!

KonAn
23-04-2006, 19:46
Gratuluję Tomek! Ja rokrocznie biegałem maraton we Wrocławiu, ale w tym roku samodzielnie buduję dom(mam piwnicę i ciągnę parter) i nie mogę sobie pozwolić na treningi, a co mówić o startach, także pod wzgledem sportowym schodzę na dziady :cry: .Biegam praktycznie raz w tygodniu(w niedzielę), a starty planuję tylko w najbliższych okolicach i tylko te niedzielne.Jesli chodzi o pólmaratony to wystartuję w Ostrołęce(maj) i Korycion(czerwiec).W Korycinie zrobiłem w zeszłym roku życiówkę w półmaratonie 1.24. ...i jakiś tam haczyk.Mówiąc nieskromnie to jestem z niej bardzo dumny, bo były tam górki, upał, ... no i moje 92 kilogramy wagi przy wzroście 180 cm.

tomek_lodz
23-04-2006, 21:28
Wynik KOSMOS 8) jest się czym wylegitymować :D a co do terminów to naprawdę zapraszam do Łodzi (maraton lub połówka ja biegnę pół) i jeszcze Parzęczew ( 30 km od Łodzi) miła równa trasa po polach i lasach ( Parzęczew - Leźnica Wielka - Parzęczew) Będzie to 3 edycja ale już zdobywa dobre opinie wśród biegaczy i ma chwytne hasło (świat jest mały a Leźnica - WIELKA) może tu wreszcie się spotkamy :D

duende
07-05-2006, 22:22
przyślę Wam tu mojego Męża. Biega bo lubi :)

tomek_lodz
14-05-2006, 16:08
Witam po mbank maratonie :D
znów biegłem połówkę i znów życiówka !!! złamałem 1.40 a tak konkretnie to niewiele ale zawsze 1,39,56 8)

Redakcja
19-05-2006, 12:55
No to nasz klub żyje. Dopóki będą tu się zgłaszać biegający. A do spotkania dojść musi

duende
26-05-2006, 13:01
przyślę Wam tu mojego Męża. Biega bo lubi :)
mąż zajrzał, pochwalił pomysł, ale nie zarejestrował sie na forum bo udziela się mocno na www.biegajznami.pl gdzie i Was zaprasza.

KonAn
04-06-2006, 17:41
mąż zajrzał, pochwalił pomysł, ale nie zarejestrował sie na forum bo udziela się mocno na www.biegajznami.pl gdzie i Was zaprasza.
Jedno drugiemu nie przeszkadza.Ja też udzielam się na tym forum biegowym(może nie tak mocno), co nie przeszkadza udzielać mi się na tym budowlanym.Jak widzę duende ten Twój mąż to lekkoduch jakiś?Nic tylko lata, a budowanie zostawia na twojej głowie :lol:
Wpadłem dziś na biegajznami i zaapelowałem by biegający-budujący i myślący o tym zaglądali tu częściej'http://biegajznami.pl/forum/viewtopic.php?p=316976#316976
Jeśli chodzi o spotkanie to oczywiście tak.Najlepiej w Warszawie i najlepiej przy okazji jakiegoś biegu.
Gratuluję Tomkowi kolejnej życiówki!Jak tak dalej będziesz biegał, a ja dalej będę budował, to na pewno zobaczę napis "Arturówek" na Twoich plecach :lol:

duende
04-06-2006, 18:45
KonAn - (korzystam z konta mojej żony) - spotkać się możemy, zapewne już się zresztą widzieliśmy :) bo na większości pojawiam się i sprzedaje Bieganie. A na biegajznami jestem jako Marcin70

pozdro

tomek_lodz
04-06-2006, 19:37
zalogowałem sie na biegajznami jako Tomek_lodz ale tu jestem częściej :D

Oka
04-06-2006, 22:36
Witam KonAn, witam Marcin, witam wszystkich biegających-budujących
(ja również pozwoliłem sobie skorzystać tu z konta żony a na biegajznami - Marko-66).
Podobnie jak Wy, biegam od paru lat a od roku również buduję. Mimo, że budowa pochłania prawie cały mój wolny czas, to staram się go trochę wygospodarować na treningi. Jest to mój sposób na pozbycie się stresu
związanego z budowaniem. Wystarczy, że pobiegnę na godzinkę do lasu i zapominam o wszystkich problemach. A "Bieganie" zaprenumerowałem w ubiegłym tygodniu i codziennie wypatruję listonosza :D .
Pozdrawiam - M.K.

KonAn
05-06-2006, 22:01
Marcin 70 pamiętam Ciebie z biegajznami, kupiłem jeden numer "Biegania" na maratonie w Poznaniu.
"Mężu Oki" z tym bieganiem to masz rację.Można się urobić i czuję się jeszcze potrzebę pobiegania, bo to odskocznia, relaks i podładowanie akumulatorów.
Pozdrawiam wszystkich budujących biegaczy!

duende
26-06-2006, 19:57
cześć, może akurat komuś wypadnie w sobotę bytność w okolicach piastowskiego Opola - zapraszam Was na bieg - 10km po wyspie Bolko start o 11.00
wcześniej, bo o 10.00 zaczynamy biegi dla dzieci :)

zapraszam www.biegopolski.pl

tomek_lodz
03-07-2006, 22:23
witam szkoda że tak późno przeczytałem :( cóź więcej czasu na budowie = mniej przy kompie ale pomysł fajny jak ktoś coś organizuje niech rzuca w sieć :lol:

duende
04-07-2006, 09:50
Żałujcie, że Was nie było na Bolko w sobotę!
Impreza bardzo udana, mnóstwo ludzi, mnóstwo nagród, mnóstwo śmiechu, mnóstwo grochówki dla startujących, mnóstwo zadowolonych twarzy! :) :) :P
Przyjedźcie za rok koniecznie!

tomek_lodz
04-07-2006, 21:47
Już żałuje, ale grochówka mam nadzieję że była na mecie a nie przed startem. Wszak stosowanie napędu odrzutowego to DOPING :wink:
czy ktoś coś wie o tym weekendzie

duende
04-07-2006, 22:30
Już żałuje, ale grochówka mam nadzieję że była na mecie a nie przed startem. Wszak stosowanie napędu odrzutowego to DOPING :wink:
czy ktoś coś wie o tym weekendzie
:-) Grochówka była oczywiście PO biegu.
W najbliższy weekend niestety nic nie wiem, ale 22 lipca jest bieg w Dobrodzieniu o 16:30 na stadionie.
Wszystkie informacje o biegach znajdziecie na stronach www.biegajznami.pl
Natomiast w każdą sobotę o 8:00 na Bolko w Opolu przy zejściu z mostu spotykają się chętni do pobiegania przedobiadowego :-)
Wszyscy chętni mile widziani.

Aga J.G
10-08-2006, 17:26
O widze że musze tutaj mojego mężulka podesłać :)

duende
10-08-2006, 21:13
O widze że musze tutaj mojego mężulka podesłać :)
Aga :-) Koniecznie :-))

Aga J.G
11-08-2006, 12:22
O widze że musze tutaj mojego mężulka podesłać :)
Aga :-) Koniecznie :-))
:lol: :lol: :lol:

marjucha
11-08-2006, 12:34
Ostatnio sytuacja życiowa troszkę mi się skomplikowała. Zapomnienia szukałem w wysiłku fizycznym i dzięki temu biegam teraz 2-3x w tygodniu po 12km.
Nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło.
No i schudłem 15kg.
Zawsze znajdzie się jakaś dobra strona w nieszcęściu :D

tomek_lodz
25-08-2006, 00:23
czy ktoś się wybiera w niedzielę do Parzęczewa ( niedaleko Łodzi) na półmaraton zapraszam to niedaleko ode mnie fajna imprezapolecam :-)

tomek_lodz
26-09-2006, 17:41
Witam tym razem po Berlin Maratonie w ramach ogólnego ruchu pojechałem go na rolkach (1.51.33) coś niesamowitego 6 tys rolkarzy w sobotę o 30000 biegaczy w niedzielę i POLKA zajęła 3 miejsce (w jednym z najważniejszych i najbardziej prestiżowych maratonów na świecie ale ponieważ to nie chody Korzeń i jego ludzie nawet tego nie zauważyli zresztą inne media też nie )
a oto wyniki
1 Gebrselassie, Haile (ETH) M30 Äthiopien 02:05:56 02:05:56
2 Shentema, Gudisa (ETH) MH Äthiopien 02:10:43 02:10:43
3 Umeki, Kurao (JAP) M30 Japan 02:13:43 02:13:43
i kobiet
1 (1) F2 Wami, Gete (ETH) W30 Äthiopien 02:21:34 02:21:34
2 (2) F3 Kosgei, Salina (KEN) W30 Kenia 02:23:22 02:23:22
3 (1) F11 Drybulska, Monica (POL) WH Polen 02:30:12 02:30:12
nasza zawodniczka w pokonanym polu pozostawiła min srebrną medalistkę olimpijską i wygrała swoją kategorię wiekową

Contelek
05-11-2006, 11:39
Tomku , też jestem z Łodzi , zacząłem sobie truchtać 01 04 2006 , truchtam dalej , srednio 3 x w tyg po 45 min , ale i dzie zima i co dalej ?
biegac po śniegu , a jak skręce nogę i nie będę mogl biegać to sie potnę.

Doradź jak możesz jak Ty sobie radzisz w różne pogody

Oka
08-11-2006, 23:55
Witaj Contel.
Oczywiście biegać. Zima jest porą roku, kiedy biegamy dużo ale wolno (mam na mysli amatorów startujących w zawodach). Trzeba jednak zaopatrzyć się w odpowiednie buty. Npr. NB M921 doskonale nadają się na śnieg i lód. Niestety są strasznie drogie. Jeśli jesteś zainteresowany bieganiem to odpowiedzi na wszystkie swoje pytania znajdziesz tu: http://biegajznami.pl/forum/index.php
Pozdrawiam - M.K. - mąż Oki.

Contelek
11-11-2006, 00:39
Oka dzięki za zachętę , napisz mi proszę czy w necie znajdę te buty, o których pisalaś ? jak tak to gdzie?
dzięki :D

Oka
11-11-2006, 21:08
Npr. tu: http://olimpius.pl/index.php?show=kategoria&id=71+77

tomek_lodz
12-11-2006, 18:16
Contel biegac mozna cały rak chyba że się buduje :D u mnie w tym roku tego biegania było mniej ale zaraz zima i pora zacząć przygotowania do nowego sezonu ja najbardziej lubie biegać zimą i wiosną choć zimą dzielę czas na bieganie i biegówki :-)
co do butów to pierwszych nie kupuj w necie w M1 jest sklep outlet-owy z końcówkami serii można coś fajnego trafić a dopiero jak przekonasz się jakie buty ci pasują ( firma rozmiar ) to dopiero mozna kupować w necie dla mnie np NB na za wysokie podbicie i po 10-12 km robią misię pęcherze po środku stopy mnie pasują np niki, ale kilku moich kolegów w nich biegać nie może

Contelek
12-11-2006, 20:22
Tomku dzięki za podpowiedzi , biegam teraz okolo godziny 2 gora 3 razy w tygodniu , co o tym sądzisz , czas mam czy bieganie 5 razy w tyg. po godzinie to za dużo ? czy lepiej 3 razy po 1,5 godz.?

pozdrawiam

tomek_lodz
13-11-2006, 20:32
Organizm musi mieć też czas na regeneracje. biegaj np 2 razy w tyg po 1h raz w tyg dłużej i raz w tygodniu np basen te dwa razy po godz to można dzień po dniu ( z tym ża zawsze ten drugi dzień b.intensywny) potem dzień przerwy następnie ten dłuższy trening np 2h w następnym dniu relaks-basen i dzień- dwa przerwy lub 1-1-P-2-P-B-P

Contelek
13-11-2006, 21:00
DZIEKI TOMKU ZA POPOWIEDZI :D

m&k
27-11-2006, 14:48
zapraszam na :
www.biegajznami.pl
prawdziwi zapaleńcy :-)

Oka
27-11-2006, 21:53
Ten link już kilkakrotnie był podany wyżej. :lol:

m&k
03-12-2006, 15:59
ach, niezuważylam, za forum muratora dopiero sie zabieram..

czyzby jakis znajomy z biegajznami? ja to-> miau

tomek_lodz
20-03-2007, 16:00
Nieśmiałe pytanie kto rozpoczyna sezon w Warszawie na połówce ( ja będę umierał grziś pod koniec stawki :D :oops: ) niestety wykonczeniówka nie pozwala mi na regularne treningii ale w końcu na poważne rzeczy ( jak bieganie) też trzeba znaleść czas 8) ( mój nr 1323 )

januszjoger57
18-05-2007, 08:53
Witam w Muratorze, za dwa dni w Toruniu 32 maraton na liczniku.