PDA

Zobacz pełną wersję : Jakie grzejniki do CO miedz



vucko
29-01-2003, 18:36
wIDZIAŁEM OSTATNIO GRZEJNIKI TERMA ALUMINIOWO-MIEDZIANE W REKLAMÓWCE INFORMACJA, ZE PRZEZNACZONE DO INSTALACJI MIEDZIANYCH. CO O TYM SĄDZICIE ?

radex
29-01-2003, 20:04
Też o tym czytałem i nie mogłem uwierzyć. Na stronie producenta nie ma żadnych szczegółowych informacji.

Z jednej strony trąbią, żeby nie łaczyć miedzi z aluminium, a z drugiej robią grzejniki ze stopu miedziowo-aluminiowego. Gdzie tu sens?

musso
29-01-2003, 20:29
Połączenie miedzi z aluminium jest znane od bardzo dawna w elektryce. Ptrzebna jest przekładka alu z napyloną midzią lub odwrotnie. Połączenie nie może być stykowe.

radex
30-01-2003, 07:50
Czyli mogą być grzejniki miedziano-aluminiowe, ale nie można połaczyć rur miedzianych z grzejnikiem aluminiowym? Ewentualnie jeśli można, to jakie warunki trzeba spełnić?

Stosowanie inhibitora korozji odpada - za duża instalacja i związane z tym koszty po każdym opróżnieniu instalacji.

30-01-2003, 08:23
http://www.ferro.pl

VPS
30-01-2003, 08:40
Witam
Chcę w skrócie przytoczyć przykład jaki miałem z grzejnikami aluminiowymi (żeberka) i instalacją miedzianą u klienta.
Grzejniki wybrał i kupił klient ja zajałem się montażem.
Według zapewnień i dopuszczeń producenta grzejników mogły one współpracować z instalacją z miedzi przy zastosowaniu przekładek dialektycznych (teflon). Instalację zmontowałem próba szczelności 6atm wszystko OK. Do pewnego czasu. Po upływie ok miesiąca pojawiło się rozszczelnienie na połaczeniu żeber (firmowe skręcenie). No coż pomyślałem przypadek. Wymieniłem uszczelkę. Po niedługim czasie to samo w innym miejscu. Znów wymiana uszczelki. Poinformowałem klienta, że gdy będzie następna taka sytuacja to trzeba reklamować. Sytuacja się powtórzyła znów przeciek. Nie będę opisywał trudności z reklamacją było cieżko o mało nie skończyło się w sądzie. Efek taki, że nikt nie raczył przyjechać od producenta. Zostaliśmy sami z roszczelniającymi się grzejnikami. Nieszczelności pojawiały się jeszcze kilkanaście razy. Postanowiliśmy wszystkie grzejniki rozkręcić i na nowo skręcić. Zastosowaliśmy specjalne uszczelki i dodatkowo uszczelniliśmy gwinty na nyplu łaczącym specjalnym silikonem (taki czerwony-polesił machanik samochodowy)Moją dwa lata i instalacja jest szczelna. Po tym zdażeniu straciłem całkowicie zaufanie do grzejników aliminiowych zwłaszcza żeberkowych.

30-01-2003, 08:43
Jak widać powyżej sam teflon to mało. Aby połączyć grzejniki alu i instalację miedzianą wystarczy zastosować stalowe zawory (na zasilaniu i powrocie !!!)

VPS
30-01-2003, 08:43
On 2003-01-30 09:40, VPS wrote:
Witam
Chcę w skrócie przytoczyć przykład jaki miałem z grzejnikami aluminiowymi (żeberka) i instalacją miedzianą u klienta.
Grzejniki wybrał i kupił klient ja zajałem się montażem.
Według zapewnień i dopuszczeń producenta grzejników mogły współpracować z instalacją z miedzi przy zastosowaniu przekładek dialektycznych (teflon). Instalację zmontowałem próba szczelności 6atm wszystko OK. Do pewnego czasu. Po upływie ok miesiąca pojawiło się rozszczelnienie na połaczeniu żeber (firmowe skręcenie). No coż pomyślałem przypadek. Wymieniłem uszczelkę. Po niedługim czasie to samo w innym miejscu. Znów wymiana uszczelki. Poinformowałem klienta, że gdy będzie następna taka sytuacja to trzeba reklamować. Sytuacja się powtórzyła znów przeciek. Nie będę opisywał trudności z reklamacją było cieżko o mało nie skończyło się w sądzie. Efek taki, że nikt nie raczył przyjechać od producenta. Zostaliśmy sami z roszczelniającymi się grzejnikami. Nieszczelności pojawiały się jeszcze kilkanaście razy. Postanowiliśmy wszystkie grzejniki rozkręcić i na nowo skręcić. Zastosowaliśmy specjalne uszczelki i dodatkowo uszczelniliśmy gwinty na nyplu łaczącym specjalnym silikonem (taki czerwony-polesił machanik samochodowy)Minęło dwa lata i instalacja jest szczelna. Po tym zdażeniu straciłem całkowicie zaufanie do grzejników aliminiowych zwłaszcza żeberkowych.

radex
30-01-2003, 09:57
VPS: pytam się z tego względu, że u mnie w domu pracują grzejniki aluminiowe żeberkowe z podłączeniami z miedzi. Całość była robiona z 7 lat temu, kiedy jeszcze nie orientowałem się w temacie, a całością zajmowali się rodzice. Faktem jest, że mieszkamy dopiero pierwszą zimę, ale wcześniej dogrzewaliśmy wiosną i jesienią (mieszkaliśmy w tym domu od wiosny do jesieni, od ubiegłego lata mieszkamy non-stop). Faktem jest też, że do tej praktycznie nie było z nimi żadnych problemów. Raz był mały przeciek, ale nie grzejnika tylko rurki miedzianej.

Inhibitor na pewno nie był stosowany, jakieś przekładki - może i tak. No i pojawia się pytanie - czy to larum wokół łączenia miedzi z aluminium jest uzasadnione czy nie?

Naczytałem się trochę o instalacjach i byłem już zdecydowany - albo wymiana całej instalacji na rury tworzywowe (ewentualnie wielowarstwowe) lub pozbycie się grzejników aluminiowych na rzecz stalowych. Gdyby nie to wybrałbym pewnie miedź - jest trwalsza i trochę tańsza. Ale teraz już sam nie wiem...

ADAMOS48
09-02-2003, 19:59
PRAWDA JEST TAKA .DOBRY GRZEJNIK STOPOWY MAARKOWEJ FIRMY NIE POTRZEBUJE ZADNYCH INHIBITATORÓW KOROZJI ELEKTROLITYCZNEJ.NA SĄ TO ATESTY I OPRACOWANIA PRZEZ A.G.H.PRAWDĄ JEST TAKŻE ŻE W SPRZEDAŻY SĄ PSEUDO GRZEJNIKI AL. KTÓRYCH NIE WOLNO BEZ INHIBITATORA ŁĄCZYĆ ZE STALĄ NIE MÓWIĄC O MIEDZI .TE DOBRE POSIADAJĄ W STOPIE 2.6 % MIEDZI.

ADAMOS48
09-02-2003, 20:04
SPRAWDZAĆ CO SIĘ KUPUJE
1 GWARANCJA NA PIŚMIE 10 LAT
2.ZGODNOŚĆ CECHOWANIA NA KAŻDYM ŻEBERKU A ATESTAMI
3 SPRAWDZIĆ ILE LAT TA FIRMA JEST NA RYNKU Z DANYM MODELEM