PDA

Zobacz pełną wersję : Czy warto zgłaszać przebudowe ściany nośnej?



hetmanek
09-02-2006, 07:51
Witam,

posiadam domek, który stoi juz od ponad 30 lat. W Urzędzie Miasta nie ma żadnych papierów odnośnie domu oprócz pomiaru powykonawczego. Latem chce powiększyć otwór w ścianie nośniej. Zapłaciłem 550 zł na orzeczenie techniczne rzeczoznawcy budowlanego, który napisał jak to wszystko zrobić. Jednak stoje przed dylematem czy mam to zgłaszać do UM i płacić jeszcze kierownikowi budowy, jezeli w UM nie ma żadnych planów domu? Co mi byście radzili?
PS. Po tej przebudowie, chcę wykonać inwentaryzację, ale dopiero po powiększeniu otworu.

jankazik
09-02-2006, 14:21
W przypadku zmian w ścianach nośnych musisz uzyskać pozwolenie na budowę i stosować pełne rygory wynikające z prawa budowlanego (projekt, nadzór itp). Dowolność istnieje tylko dla ścian działowych. Nie można też wykluczyć, że przy okazji zostaniesz "poproszony" o dokonanie inwentaryzacji domu, czyli zrobienie aktualnych planów.
pozdrawiam

hetmanek
19-02-2006, 15:35
rozumiem, ze musze, ale jezeli tego nie zrobie a dopiero po przebudowie sciany nosnej zrobie inwentaryzacje to chyba nic sie nie stanie?

e_kran
03-03-2006, 11:15
rozumiem, ze musze, ale jezeli tego nie zrobie a dopiero po przebudowie sciany nosnej zrobie inwentaryzacje to chyba nic sie nie stanie?

Nie takie to proste jak Ci się wydaje. Wykonywanie prac budowlanych bez stosownego pozwolenia to jest samowola budowlana.
Poczytaj następujący wątek :

http://niusy.onet.pl/niusy.html?t=watek&group=pl.misc.budowanie&tid=8346671

Dyskusja powyższa dotyczyła ściany działowej. W przypadku ściany nośnej (konstrukcyjnej) masz obowiązek uzyskania pozwolenia. To wynika z Prawa Budowlanego.

Pozdrawiam

ania
03-03-2006, 11:59
rozumiem, ze musze, ale jezeli tego nie zrobie a dopiero po przebudowie sciany nosnej zrobie inwentaryzacje to chyba nic sie nie stanie?

Szczerze mówiąc to jeśli wykonasz to zgodnie z zasadami sztuki, dokładnie wg zaleceń, które dostałeś, to możesz olać pozwolenie na budowę. Tylko żebyś miał świadomość, że oficjalnie łamiesz prawo!
Prawo niestety jest jedno i takie samo dla budowy lotniska i dla twojej ściany. W tym wypadku cała kołomyja z pozwoleniem wydaje mi się przesadą. Ja bym świadomie olała.

hetmanek
05-03-2006, 21:08
ania: tak samo mysle, ciesze sie, ze ktos sie ze mna zgadza :]

gibzwein
20-05-2006, 11:00
To może cie kosztować 50 tyś. zastanów się jeszcze raz.

hetmanek
21-05-2006, 11:45
To może cie kosztować 50 tyś. zastanów się jeszcze raz.
za co tyle kasy? nikt nie podkabluje, planow budynku nie ma, nikt nie wie jak co i gdzie stoi, wiec chyba kilka zmina nie zaszkodzi zrobic przed inwentaryzacja?

ja14
21-05-2006, 12:19
Obawiam się, że w tym wypadku przestrzeganie prawa będzie wymagać opracowania pełnego projektu budowlanego dla tego budynku = koszty projektu indywidualnego (jak dobrze pójdzie to może w 5 tyś się zmieścisz).

sys
22-08-2006, 23:50
proponowałby najlepiej dogadać sie z dobrym budowlańcem i... zabardzo tego nie rozglaszać bo i biegania będzie i koszty wielkie :wink: [/list]