greg98
10-02-2006, 06:52
Przegląd prasy:
Niełatwo dostać pieniądze z polisy
(Gazeta Prawna/10.02.2006, godz. 05:00)
Polisy od następstw nieszczęśliwych wypadków NNW są zabezpieczeniem pożyczek gotówkowych. Nie są one wolne od zaskakujących wyłączeń.
Klienci zaciągający krótkoterminowe pożyczki lub kredyty gotówkowe coraz częściej spotykają się z propozycją dołączenia ubezpieczenia. W zależności od banku cena polisy może być już uwzględniona w cenie kredytu (np. Bank BPH, Eurobank) lub trzeba za nią dodatkowo zapłacić (np. w PKO BP, Lukas Banku czy BZ WBK).
Można jeszcze pracować
Taki pakiet ubezpieczeń składa się zwykle z trzech elementów. Zabezpiecza na wypadek utraty pracy, np. w wyniku zwolnienia, daje rodzinie gwarancję spłaty kredytu w razie śmierci osoby zaciągającej pożyczkę lub jej niezdolności do pracy wskutek nieszczęśliwego wypadku.
Ten ostatni element pakietu ubezpieczeniowego wydaje się oczywisty. W praktyce okazuje się jednak, że umowy zawierają kilka zapisów, które mogą stać się przykrą niespodzianką, gdy z polisy trzeba skorzystać.
Polisa NNW zadziała, jeśli w wyniku wypadku klient jest niezdolny do jakiejkolwiek pracy, a nie na przykład tej, którą ostatnio wykonywał.
Najbardziej złudny wydaje się zapis warunków ubezpieczenia gwarantujący wypłatę odszkodowania (czyli spłatę pożyczki) w przypadku trwałej niezdolności do pracy wynikającej z nieszczęśliwego wypadku. Większość osób traktuje to jako obietnicę wypłaty, jeśli po wypadku nie będą mogli wrócić do zawodu. Tymczasem towarzystwa zakładają, że wypłacą odszkodowanie, jeśli w wyniku wypadku klient jest niezdolny do jakiejkolwiek pracy. Uznają, że na przykład chirurg, który stracił palec, zawsze może zająć się czym innym, żeby zarobić na chleb. Kierowca, który ma po wypadku niesprawną nogę, również będzie musiał się przekwalifikować. W żadnym z tych przypadków nie będzie mowy o wypłacie odszkodowania z tytułu trwałej niezdolności do pracy. Jest to standard na rynku, szczególnie w przypadku polis dodawanych jako zabezpieczenie pożyczek.
Gdy samolot zmieni trasę
Ci, którym zależałoby na takiej ochronie i chcieliby kupić polisę NNW z taką opcją bezpośrednio w towarzystwie czy u agenta, też będą musieli się sporo naszukać. Chyba tylko Ergo Hestia, w najdroższym wariancie ubezpieczenia Forteo, przewiduje wypłatę jednorazowego świadczenia w przypadku trwałej utraty zdolności pracy w swoim zawodzie. Przy czym musi to być albo zawód wyuczony, albo wykonywany w ciągu ostatnich sześciu miesięcy przed wypadkiem. Warto też zwrócić uwagę, że o ile sama polisa przewiduje wypłatę nawet 400 tys. zł w razie śmierci wskutek NNW, to w przypadku tej opcji górną granicą jest 100 tys. zł.
Ciekawostką rynkową jest oferowanie przez Bank BPH do pożyczek gotówkowych polis dwóch towarzystw, Royal Polska i Ergo Hestia. Towarzystwa, zapewne na prośbę banku, ujednoliciły swoje warunki. Jednak nie do końca. Na przykład Ergo Hestia przewiduje, że jeśli umowę pożyczki zawierali oboje małżonkowie, to w przypadku śmierci jednego z nich przy przejęciu przez towarzystwo spłat rat będzie ono brało pod uwagę zarobki drugiego. Jeśli więc na przykład zmarły mąż dostarczał mniej niż 25 proc. domowego budżetu, to towarzystwo pokryje tylko 25 proc. pozostałych do spłaty rat. Ubezpieczyciel przejmie na siebie całość spłat, jeśli zarobki męża stanowiły ponad 75 proc. przychodów rodziny. Royal Polska nie przewiduje tego obostrzenia.
Wspólne jest - niewinne na pierwszy rzut oka - wyłączenie. Towarzystwa przewidują wypłatę w przypadku śmierci w katastrofie lotniczej, ale tylko wtedy, gdy lot odbywał się na ustalonej trasie i według ustalonego rozkładu. To bardzo niebezpieczne wyłączenie, bo ostatecznie katastrofy lotnicze zdarzają się zwykle w złych warunkach atmosferycznych. Deszcz czy mgła są powodem opóźnień w lotach czy skierowania samolotu do innego miasta. Jeśli w tej sytuacji zdarzy się wypadek, to niestety rodzina zmarłego będzie musiała pożegnać się z wypłatą i sama spłacać pożyczkę.
Marcin Jaworski
Ot i cała prawda o "ubezpieczeniach" kredytów.
Niełatwo dostać pieniądze z polisy
(Gazeta Prawna/10.02.2006, godz. 05:00)
Polisy od następstw nieszczęśliwych wypadków NNW są zabezpieczeniem pożyczek gotówkowych. Nie są one wolne od zaskakujących wyłączeń.
Klienci zaciągający krótkoterminowe pożyczki lub kredyty gotówkowe coraz częściej spotykają się z propozycją dołączenia ubezpieczenia. W zależności od banku cena polisy może być już uwzględniona w cenie kredytu (np. Bank BPH, Eurobank) lub trzeba za nią dodatkowo zapłacić (np. w PKO BP, Lukas Banku czy BZ WBK).
Można jeszcze pracować
Taki pakiet ubezpieczeń składa się zwykle z trzech elementów. Zabezpiecza na wypadek utraty pracy, np. w wyniku zwolnienia, daje rodzinie gwarancję spłaty kredytu w razie śmierci osoby zaciągającej pożyczkę lub jej niezdolności do pracy wskutek nieszczęśliwego wypadku.
Ten ostatni element pakietu ubezpieczeniowego wydaje się oczywisty. W praktyce okazuje się jednak, że umowy zawierają kilka zapisów, które mogą stać się przykrą niespodzianką, gdy z polisy trzeba skorzystać.
Polisa NNW zadziała, jeśli w wyniku wypadku klient jest niezdolny do jakiejkolwiek pracy, a nie na przykład tej, którą ostatnio wykonywał.
Najbardziej złudny wydaje się zapis warunków ubezpieczenia gwarantujący wypłatę odszkodowania (czyli spłatę pożyczki) w przypadku trwałej niezdolności do pracy wynikającej z nieszczęśliwego wypadku. Większość osób traktuje to jako obietnicę wypłaty, jeśli po wypadku nie będą mogli wrócić do zawodu. Tymczasem towarzystwa zakładają, że wypłacą odszkodowanie, jeśli w wyniku wypadku klient jest niezdolny do jakiejkolwiek pracy. Uznają, że na przykład chirurg, który stracił palec, zawsze może zająć się czym innym, żeby zarobić na chleb. Kierowca, który ma po wypadku niesprawną nogę, również będzie musiał się przekwalifikować. W żadnym z tych przypadków nie będzie mowy o wypłacie odszkodowania z tytułu trwałej niezdolności do pracy. Jest to standard na rynku, szczególnie w przypadku polis dodawanych jako zabezpieczenie pożyczek.
Gdy samolot zmieni trasę
Ci, którym zależałoby na takiej ochronie i chcieliby kupić polisę NNW z taką opcją bezpośrednio w towarzystwie czy u agenta, też będą musieli się sporo naszukać. Chyba tylko Ergo Hestia, w najdroższym wariancie ubezpieczenia Forteo, przewiduje wypłatę jednorazowego świadczenia w przypadku trwałej utraty zdolności pracy w swoim zawodzie. Przy czym musi to być albo zawód wyuczony, albo wykonywany w ciągu ostatnich sześciu miesięcy przed wypadkiem. Warto też zwrócić uwagę, że o ile sama polisa przewiduje wypłatę nawet 400 tys. zł w razie śmierci wskutek NNW, to w przypadku tej opcji górną granicą jest 100 tys. zł.
Ciekawostką rynkową jest oferowanie przez Bank BPH do pożyczek gotówkowych polis dwóch towarzystw, Royal Polska i Ergo Hestia. Towarzystwa, zapewne na prośbę banku, ujednoliciły swoje warunki. Jednak nie do końca. Na przykład Ergo Hestia przewiduje, że jeśli umowę pożyczki zawierali oboje małżonkowie, to w przypadku śmierci jednego z nich przy przejęciu przez towarzystwo spłat rat będzie ono brało pod uwagę zarobki drugiego. Jeśli więc na przykład zmarły mąż dostarczał mniej niż 25 proc. domowego budżetu, to towarzystwo pokryje tylko 25 proc. pozostałych do spłaty rat. Ubezpieczyciel przejmie na siebie całość spłat, jeśli zarobki męża stanowiły ponad 75 proc. przychodów rodziny. Royal Polska nie przewiduje tego obostrzenia.
Wspólne jest - niewinne na pierwszy rzut oka - wyłączenie. Towarzystwa przewidują wypłatę w przypadku śmierci w katastrofie lotniczej, ale tylko wtedy, gdy lot odbywał się na ustalonej trasie i według ustalonego rozkładu. To bardzo niebezpieczne wyłączenie, bo ostatecznie katastrofy lotnicze zdarzają się zwykle w złych warunkach atmosferycznych. Deszcz czy mgła są powodem opóźnień w lotach czy skierowania samolotu do innego miasta. Jeśli w tej sytuacji zdarzy się wypadek, to niestety rodzina zmarłego będzie musiała pożegnać się z wypłatą i sama spłacać pożyczkę.
Marcin Jaworski
Ot i cała prawda o "ubezpieczeniach" kredytów.