PDA

Zobacz pełną wersję : wanny z tworzywa sztucznego



sig
01-02-2003, 22:52
Mam zamiar zakupić wannę narożną i zastanawiam się czy warto wydać większe pieniądze na znaną markę np.KOŁO ,czy nie ma co przepłacać i kupić w promocji coś z nie znanych marek (no name).
Obawiam się czy pokrycie wanny np.nie zżółknie lub zacznie odpryskiwać.
Co o tym sądzicie?

01-02-2003, 22:58
Ja mam wannę z promocji.Akrylowa.Nie polecam.
Teraz się zastanawiam czy nie odpuścić sobie akrylowej w ogóle.

sig
01-02-2003, 23:02
Opal
a co innego polecasz? i dlaczego odradzasz?

01-02-2003, 23:21
Sama nie wiem jaką wybrać.Widziałam u kogoś żeliwną lub stalową wannę i jak twierdzi ta osoba porcelanową.Po 20 latach jest śnieżnobiała i błyszcząca.
Moja zmatowiała,i nabrała lekkich przebarwień od prania w niej.Są nie do usunięcia.Dziecko porysowało tylko dlatego,że bawiło się zabawkami w niej-plastikowymi.Rysy są niewidoczne jakoś bardzo,ale ja je widzę :wink:
Wiem,że trzeba się z nią obchodzić delikatnie i nie wolno myć ostrymi środkami.Ale to chyba jak każdą.
Wygląda trochę jak miska platsikowa,ale tę zdecydowanie łatwiej domyć.
:smile:

01-02-2003, 23:23
To byłam ja.:smile:

sig
01-02-2003, 23:31
opal - dzięki za informację
może jeszcze powiesz jakiej firmy masz tą wannę?i ile czasu?


Ijeszcze jedno -czy wannę narożną kupuje się w komplecie razem ze styropianową podstawą?

01-02-2003, 23:37
Niestety nie znam firmy.:sad:
3 lata z groszami.
Pozdrawiam :smile:

KarinaZ
01-02-2003, 23:55
my mamy plastikową, ( może jest to akrylowa - nie wiem ) nie najtańszą i nie najdroższą, z pewniością nie jest to znana firma. Po 3 latach jest OK. czasem włączamy system hydromasażu razem z kostką do zmywarki, coby rurki były czyste i nic tam nie rosło. Co będzie za jeszcze np. 5 lat - ???
Mieliśmy żeliwną, solidna ale po wielu latach ( jeszcze z dzieciństwa ) było widać smugi nie do doczyszczenia.
Nic nie jest wieczne i remonty trzeba robić !

P.S.
jeśli chciałbyć wannę z bąbelkami, to nie widziałam żeliwnej, tylko same plastikowe.

Karina

pik33
02-02-2003, 08:57
U mnie chyba będzie jednak drewniany strop, więc wannę w łazience na górze dam "plastikową". Jest lżejsza. Widziałem w Leroy-Merlin (chyba jedyny u nas hipermarket budowlany) wanny o różnych, pastelowych kolorach, podobały mi się. Dobrać kolor do glazury i całej reszty... Kosztowały ok. 1000 złotych sztuka - "zwykłe" można było kupić po 400.

A bąbelki do wanny są cholernie drogie... :cry:

Tomasz B
02-02-2003, 09:23
Ja mam wannę narożną akrylową firmy Excellent, użytkuę ją dwa lata. Stwierdzam:
- łatwiej utrzymać czystość
- żadnych wad w wykonaniu
- jest przyjemniejsza w kontakcie
Reasumując jestem za.
Kosztowała około 1000 zł.

02-02-2003, 11:20
Dlatego myślę,że jak kupować to nie na promocji. :smile:

aziel
03-02-2003, 09:20
Ja kupiłem KOŁO narożną. Czyści się doskonale - szmatką z mikrowłóknami. O ile pamiętam, żadna z wanien narożnych nie była dostępna ze styropianowym wkładem. Można ewentualnie wannę od spodu opryskać pianką poliuretanową, ale przy akrylowych wannach woda nie chłodnie aż tak szybko jak przy metalowych.

Majka
03-02-2003, 09:24
Jak kupowaliśmy wannę akrylową, to dowiedzieliśmy się, że różnią się one ilością warstw akrylu. Sądzę, że warto to sprawdzić w katalogach.

GrzegorzS
03-02-2003, 09:50
Ja mam od dwóch lat wannę firmy Sanplast. Na wannie jest parawan - używana jest do "klasycznych" kąpieli i do prysznica - można w niej spokojnie stawać i mimo, iż jest to tylko delikatny "plasticzek", nie ugina się. Nie ma problemów z ogólnymi zarysowaniami, ale z uderzeniami jest gorzej - kiedyś do wanny wpadły mi nożyczki i ślad już pozostał.
Aha, jeszcze jedno. W tej mojej spokojnie mieszczą się dwie osoby :grin:

Marek K
03-02-2003, 10:45
Mam, taką narożną, z laminatu. Niby nie ma z nią kłopotu- od ok.10 lat. Ale dziecko znalazło wadę fabryczną- pęcherzyk powietrza, pomiędzy żelkotem- a podłożem. I powstała dziura- uderzenie plastikową zabawką, na szczęście w części zewnętrznej- nie będącej pod wodą. Dziura nie jest na wylot, może można było by zaszpachlować czymś?. Albo trzeba będzie wymienić!, ale narożnych stalowych, lub żeliwnych nie widziałem!.
Marek.