PDA

Zobacz pełną wersję : Przepiękna kotka trikolor szuka domu-pomóżcie- udało się!



tyberian
12-02-2006, 21:55
Jest piękna młoda (ponad rok) kotka do oddania.Jest po sterylizacji, zdrowa, odrobaczona. Pilnie potrzebny dom, pomóżcie coś znależć ale tylko do odpowiedzialnych osób które jej nie wyrzucą bo przeszła już swoje i trzeba jej pomóc znależć kochający dom. Proszę o pomoc.

tyberian
12-02-2006, 22:41
Słuchajcie, dorosła, młoda kotka nie sprawia kłopotów, nie sika po kątach tylko chodzi do kuwety, łatwiej ją karmić niż kociaka bo nie jest wybredna i będzie Was kochała za odrobinę serca i ciepły kąt.

tyberian
12-02-2006, 23:26
Kotka jest w Warszawie ale jeśli trzeba postaramy się zorganizować jej transport. Jest zaszczepiona i odrobaczona, zdrowa.

zielonooka
13-02-2006, 13:18
zamieszczam zdiecie koteczki - baaardzo oryginalne umaszcznie :wink:

http://bi.gazeta.pl/o/a/forum/330/2/330207.jpg

tyberian
13-02-2006, 13:37
Dzięki piękne, może ktoś ją weźmie? Jest prześliczna, będzie ozdobą domu.

zielonooka
13-02-2006, 18:06
Zamiescilam to ogloszenie tez na forum gazety wyborczej
i odezwal sie ktos ze chetnie przyjmie kotke do Krakowa
wyslalam do tej osoby maila z prosba zeby cos napisala o sobie jak sie odezwie to przekaze ci kontakt do niej

mam nadzieje ze uda sie jakos zorganizowac transport do Krakowa....
no i ze ta osoba bedzie osoba odpowiedzialna :)
pozdrawiam

tyberian
13-02-2006, 18:36
Dzięki, pewnie że tak jeśli ją chcą. Pozdrawiam, napisz

zielonooka
13-02-2006, 18:39
Mam taka odpowiedz od dziewczyny z Krakowa

Kotka mi sie podoba...
razem z kolezanka mieszkamy w mieszkaniu studenckim w ktorym
mieszkal juz z nami kotek...tylko sie wyprowadzil ze kolezanka
wspollokatorka bo do niej nalezal...
i zrobilo sie smutno...
...zostala kuwetka po nim..chociaz wiem, ze dla tej kici moze to byc
problem, bo koty przyzwyczajaja sie do swoich kuwetek...
a moze moglaby ja zabrac ze soba?
poza tym jesli chodzi o doswiadczenie z kotami...
to w domu rodzinnym zostawilam jednego z rodzicami, jest z nami od 7
lat..wiec wiem co to znaczy miec kocurka i sie nim opiekowac...
kotek jest wykastrowany i jest okazem zdrowia nigdy (odpukac) nam
nie choruje..a od dwoch lat jego towarzyszem jest pies :)
i swietnie sie z nim dogaduje :)
mysle, ze kici bedzie u mnie dobrze...a wlasciwie u nas... tym
bardziej, ze zalezalo nam juz na milusinskiej kotce odchowanej,ktora
by wiedziala co to kuwetka...i byla juz w miare spokojniejsza niz
maly kotek psotek :)
swojego czasu mialam w domu kilka takich malych kociakow i wiem jak
to jest z nimi...:) wesole problemiki..ale strasznie kochane..:)
jestesmy z Krakowa jakbys sie zdecydowala :)

pozdrawiam

A.


na priv dam ci majla - jakby co to moge tez jakos pomoc z tym transportem do krakowa! w miare mozliwosci oczywiscie ;)

tyberian
14-02-2006, 15:47
Sprawa się trochę przeciągała i nic nie pisałem. Dziewczyna odpowiedziała mi dzisiaj, że w przyszłym tygodniu może wziąć kota. Dostała ode mnie e-maila i telefon do osoby w Warszawie, która pilotuje kotkę. Z tego co wiem już rozmawiały. Mam nadzieję, że się dogadają między sobą . Sprawę transportu pozostawiam im do uzgodnienia. Dzięki piękne za kontakt do Ani z Krakowa, jak będzie coś więcej wiadomo to napiszę. Pozdrowienia i jeszcze raz dzięki.

zielonooka
14-02-2006, 20:22
:D
trzymam kciuki zeby warszawska kotka zostala krakowianką :wink:

tyberian
21-02-2006, 23:27
Udało się znależć jej dom, wziął ją jakiś człowiek z Falenicy. Podobno dobry człowiek. Jest nadzieja, że wszystko będzie dobrze. Dzięki za pomoc. Przede wszystkim dla Zielonookiej. Jesteś SUPER!! Szkoda, że takich Ludzi jak Ty jest tak mało.

zielonooka
21-02-2006, 23:29
bardzo sie ciesze!!!
pozdrawiam cieplutko!