Jak zrobić przepust w lanej ścianie fundamentowej

[Bartt]

Lubię proste rozwiązania. I widzę 2 wyjścia:
1 - wylewamy ścianę fundamentową z B20 a po pewnym czasie walczymy młotem pneumatycznym by wywalić otwór np. na kanalizację
2 - myślimy o tym za wczasu :smile: i robimy w szalunku jakąś konstrukcję, lub wstawiamy szeroką rurę jako przyszły przelot dla kanalizacji

Zdecydowanie wolę plan 2, tylko nie mam wiedzy praktycznej o istniejących i realnych do zastosowania rozwiązaniach.
Murowanie ściany z bloczków rozwiązuje problem, ale ten przypadek w odpowiedziach pomińcie.

Czy macie jakieś podpowiedzi :???:

[wega]

cztery deseczki w formie skrzyneczki..:wink:...poważnie

Pzdr.

[VPS]

Można tak jak radzi wega.
Można też zastosować tzw przelotkę rurę o większej średnicy niż rura docelowa. Przykład mamy wprowadzić rurę kanalizacyjną 100 przelotka będzie 150. Przelotki można zastosować z rury kanalizacyjnej 150 ma grubszą ściankę.

<font size=-1>[ Ta wiadomość była edytowana przez: VPS dnia 2003-02-02 21:52 ]</font>

Ja zrobilem tak jak mowi Wega. Skrzyneczka z czterech deseczek włozona i przybita do deskowania ściany fundamentowej. Skrzyneczka wieksza niż wynika z potrzeb umożliwia pozniejsze latwe dobranie konta spadku, skorygowanie, po zamontowaniu kanalizacji reszete otworu można wypelnić ziemią, pianką lub betonem (przy wylewaniu podłogi na gruncie)

[Octavian]

Bartt:
Zrób wg pomysłu drugiego (trudno owiedzieć czy deseczki czy rura) - uważaj na osiadanie budynku i zrób ze spadkiem na zewnątrz. Ja też mam laną ścianę fundamentową i u mnie było wg pierwszego (kucie w kilku miejscach) i teraz trzeba zaklejać.
Pewną niedogodnością pomysłu drugiego jest ewentualna zmiana układu rur itp. -wniosek trzeba wszystko przemyśleć.
Hlup
pzdr

[Bartt]

Dzięki za popdpowiedzi. Bartek

[januszek]

a ja w miejsca przyszłego przelotu wstawiałem kawał styropianu nieco większy niz przyszła rura na całą szerokość fundamentu
oczywiście najgorszy ale i najtańszy.
całkowicie odpadł problem izolowania przelotu i osiadania rur.
A jakie zdziwienie dla robotników jak do takiego monolitu podchodzisz z brzeszczotem, i wykrawasz otworek.