PDA

Zobacz pełną wersję : Czym odśnieżacie podjazd do garażu lub posesję?



kze
16-02-2006, 10:18
Zaciekawiło mnie czego uzywacie od odsnieżania swoich włości. Tegoroczna zima jest dosyć obfita w śnieg, więc była okazja do przetestowania swoich narzędzi. Ja nie mieszkam jeszcze w domku, ale za rok chciałbym juz być wyposażony w takowe rzeczy... :wink:
A poza tym zastanawiało zawsze mnie czego używać, by nie uszkodzić np. kostki na posesji...

Teska
16-02-2006, 14:01
drewniana z metalowym....... :lol:

kze
17-02-2006, 09:23
drewniana z metalowym....... :lol:
I tym metalowym nie porysowałaś kostki? A z czego masz zrobiony podjazd?

myciek
18-02-2006, 09:25
Inne: metalowa (stalowa) szufla do śniegu. Mam 2: jedna bardzo solidna, ale przez to ciężka co utrudnia wyrzucanie śniegu. Druga z dość cienkiej blachy i już (po kilku latach pracy na kostce) mocno starta ale bardzo dobra bo lekka. Plastik to słabizna (miałem i już nie mam). W następny sezonie odżałuję forsę na dużą szeroką szuflę, którą (pez podnoszenia) wywozi się śnieg na odległość. Docelowo odśnieżarka.
Rysowanie kostki? Nie zauważyłem nigdy takiego efektu. Jedyne ślady powstawały gdy kułem lód na wiosnę.

Majka
18-02-2006, 16:15
plastikowa z metalowym wykończeniem. Jedna na sezon wystarcza. Sama łopata nie może byc za ciężka w sobie, bowiem śnieg też bywa nie puszkiem 8) .

Dominik!
22-02-2006, 07:33
Plastik o okuciem, ale nie jest to najlepsze rozwiązanie.
Kiedyś miałem dobrą łopatę z cienkiej blaszki, jednak nie mogę takiej nigdzie dostać. A szkoda, bo była lekka i wytrzymała.

Carlos1
22-02-2006, 07:58
Ja sprzęt do odsnieżania robię sobie sam. Kupuję styl od łopaty i odpowiedni kawałek sklejki (grubość np. 0.8 ). Wielkość według uznania. Po połączeniu kilkoma wkrętami mamy super sprzęt. Mam podjazd z kostki więc nic innego za bardzo się nie nadaje. Taka łopata wystarcza mi na ok. 2 - 3 sezony (zależy od ilości śniegu) ponieważ nie ma co ukrywać zużywa się szybko.
Ale po tym sezonie pewnie trzeba będzie zrobić nowe egzemplarze (zwykle mam kilka rozmiarów). Za oknem znów sypie :evil: :evil:

Pozdrowienia.;)

Tomik_B
22-02-2006, 13:48
Tworzywo z okuciem, czyli jak na razie należę do większości.
Pewnie to zasługa marketów. :wink:

Jak na razie nie narzekam, chociaż mogło by być lepiej. 8)

badi
24-02-2006, 06:47
Znajomi polecili mi metalową , leciutką Fiskarsa i ponoć nie ma lepszej ...

W przyszłym roku też mnie czeka zakup porządnego sprzętu :roll:

Alis31
25-02-2006, 23:06
drewnianą łopatą

jag_24
21-03-2006, 16:38
plastikową w metalowym wykończeniem....
:) :) :) ale wnikałam i wnikałam w to dlaczego mam odśnieżać skoro nie mam chodnika przed posesją a ulicę. I dowiedziałam sie ze nie mam obowiazku odśnieżania-i nie odśniezam a jedynie to, co do furtki:-)

ESKIMOS
31-03-2006, 19:39
PRAW NATURY NIE PRZEWALCZYSZ (jak mawiał mój dziadek) - zatem nie odsnieżam wcale.
Podjazd do garażu mam z górki ok, 12 m. wiec zawsze jakoś się przebiję.
Brama posesji i garazu na pilota więc nie wysiadam z samochodu na zewnatrz domu.

cieszynianka
08-01-2010, 17:21
Inne: metalowa (stalowa) szufla do śniegu. Mam 2: jedna bardzo solidna, ale przez to ciężka co utrudnia wyrzucanie śniegu. Druga z dość cienkiej blachy i już (po kilku latach pracy na kostce) mocno starta ale bardzo dobra bo lekka. Plastik to słabizna (miałem i już nie mam). W następny sezonie odżałuję forsę na dużą szeroką szuflę, którą (pez podnoszenia) wywozi się śnieg na odległość. Docelowo odśnieżarka.Rysowanie kostki? Nie zauważyłem nigdy takiego efektu. Jedyne ślady powstawały gdy kułem lód na wiosnę.

Napisz czy już kupiłeś, jeśli tak, to proszę zdradź jak się to cudo sprawuje :wink:

myciek
08-01-2010, 20:23
Inne: metalowa (stalowa) szufla do śniegu. Mam 2: jedna bardzo solidna, ale przez to ciężka co utrudnia wyrzucanie śniegu. Druga z dość cienkiej blachy i już (po kilku latach pracy na kostce) mocno starta ale bardzo dobra bo lekka. Plastik to słabizna (miałem i już nie mam). W następny sezonie odżałuję forsę na dużą szeroką szuflę, którą (pez podnoszenia) wywozi się śnieg na odległość. Docelowo odśnieżarka.Rysowanie kostki? Nie zauważyłem nigdy takiego efektu. Jedyne ślady powstawały gdy kułem lód na wiosnę.

Napisz czy już kupiłeś, jeśli tak, to proszę zdradź jak się to cudo sprawuje :wink:
Ha - stare dzieje!
Kupiłem w miejscowości C. i w sklepie C. (którego nikt nie lubi). Jakościowo tandeta (plastyk taki jak wiadra budowlane - rozsypało się toto po 1 sezonie). Ale od strony koncepcji to rewelacja: u mnie prawie 200 m2 podjazdu (gładka kostka) i każdy rodzaj śniegu da się tym uprzątnąć - zarówno 5 cm puchu jak i 15 cm mokrego. Jak już więcej nie mogę zgarniać to lekko naciskam na uchwyt i spycham jak sanki poza podjazd.
Co do odśnieżarki, to usłyszałem kiedyś opinię o łączonym użyciu (tam gdzie nie bylo miejsca, żeby śnieg spychać na bok): zepchnięcie dwuręczną szuflą na bok a potem odśnieżarką wydmuchanie poza podjazd.
Wracając do szufli to aktualnie szukam czegoś solidniejszego - widziałem przy jakichś wyciągach, że mieli całe metalowe takie dwuręczne.

cieszynianka
08-01-2010, 23:01
Inne: metalowa (stalowa) szufla do śniegu. Mam 2: jedna bardzo solidna, ale przez to ciężka co utrudnia wyrzucanie śniegu. Druga z dość cienkiej blachy i już (po kilku latach pracy na kostce) mocno starta ale bardzo dobra bo lekka. Plastik to słabizna (miałem i już nie mam). W następny sezonie odżałuję forsę na dużą szeroką szuflę, którą (pez podnoszenia) wywozi się śnieg na odległość. Docelowo odśnieżarka.Rysowanie kostki? Nie zauważyłem nigdy takiego efektu. Jedyne ślady powstawały gdy kułem lód na wiosnę.

Napisz czy już kupiłeś, jeśli tak, to proszę zdradź jak się to cudo sprawuje :wink:
Ha - stare dzieje!
Kupiłem w miejscowości C. i w sklepie C. (którego nikt nie lubi). Jakościowo tandeta (plastyk taki jak wiadra budowlane - rozsypało się toto po 1 sezonie). Ale od strony koncepcji to rewelacja: u mnie prawie 200 m2 podjazdu (gładka kostka) i każdy rodzaj śniegu da się tym uprzątnąć - zarówno 5 cm puchu jak i 15 cm mokrego. Jak już więcej nie mogę zgarniać to lekko naciskam na uchwyt i spycham jak sanki poza podjazd.
Co do odśnieżarki, to usłyszałem kiedyś opinię o łączonym użyciu (tam gdzie nie bylo miejsca, żeby śnieg spychać na bok): zepchnięcie dwuręczną szuflą na bok a potem odśnieżarką wydmuchanie poza podjazd.
Wracając do szufli to aktualnie szukam czegoś solidniejszego - widziałem przy jakichś wyciągach, że mieli całe metalowe takie dwuręczne.

Teraz zauważyłam, że Ty mój sąsiad jesteś :D

A wracając do tematu, czy to ustrojstwo ze sklepu na C było chińczyckie, no i czy bardzo drogie było :roll:

Znalazłam trochę na Allegro, ceny różne, ale niektóre produkty nieznanych producentów :-?
Dlatego szukam porady u praktyków-posiadaczy :D

mariankossy
09-01-2010, 00:41
Odsnieżam cały czas moim pugiem 8) :lol: :lol:

myciek
09-01-2010, 09:44
Napisz czy już kupiłeś, jeśli tak, to proszę zdradź jak się to cudo sprawuje :wink:
Ha - stare dzieje!
Kupiłem w miejscowości C. i w sklepie C. (którego nikt nie lubi). Jakościowo tandeta (plastyk taki jak wiadra budowlane - rozsypało się toto po 1 sezonie). ....
Wracając do szufli to aktualnie szukam czegoś solidniejszego - widziałem przy jakichś wyciągach, że mieli całe metalowe takie dwuręczne.

Teraz zauważyłam, że Ty mój sąsiad jesteś :D

A wracając do tematu, czy to ustrojstwo ze sklepu na C było chińczyckie, no i czy bardzo drogie było :roll:


Było tanie, ale za ile? - nie pamietam. W każdym razie w znajomym sklepie ogrodniczym widziałem wówczas tego typu szufle o połowę droższe (wówczas ok. 170-180) i teraz żałuję, że nie kupiłem tych droższych.

To ma być solidne. I równe - ta moja sie poprzecierała, bo przecież szoruje po betonie. A tarła jakimiś obłościami plastyku zamiast wzmocnioną krawędzią...

cieszynianka
09-01-2010, 13:52
Napisz czy już kupiłeś, jeśli tak, to proszę zdradź jak się to cudo sprawuje :wink:
Ha - stare dzieje!
Kupiłem w miejscowości C. i w sklepie C. (którego nikt nie lubi). Jakościowo tandeta (plastyk taki jak wiadra budowlane - rozsypało się toto po 1 sezonie). ....
Wracając do szufli to aktualnie szukam czegoś solidniejszego - widziałem przy jakichś wyciągach, że mieli całe metalowe takie dwuręczne.

Teraz zauważyłam, że Ty mój sąsiad jesteś :D

A wracając do tematu, czy to ustrojstwo ze sklepu na C było chińczyckie, no i czy bardzo drogie było :roll:


Było tanie, ale za ile? - nie pamietam. W każdym razie w znajomym sklepie ogrodniczym widziałem wówczas tego typu szufle o połowę droższe (wówczas ok. 170-180) i teraz żałuję, że nie kupiłem tych droższych.

To ma być solidne. I równe - ta moja sie poprzecierała, bo przecież szoruje po betonie. A tarła jakimiś obłościami plastyku zamiast wzmocnioną krawędzią...

Myciek, ja byłam ciekawa czy tę "docelową" odśnieżarkę już kupiłeś :roll:

myciek
09-01-2010, 19:29
Myciek, ja byłam ciekawa czy tę "docelową" odśnieżarkę już kupiłeś :roll:

Aaaa, o to chodziło! Dla mnie docelowa jest obecnie solidna szufla dwuręczna. Po doświadczeniach z taką (tylko słabiej wykonaną) wiem, że dla mnie odśnieżarka spalinowa nie ma sensu. No chyba, że że na koncie bardzo przybedzie, siły fizyczne opadną i nie będzie mi żal kolejnego metra kwadratowego miejsca w garażu... (koniecznie te 3 warunki łącznie).

jacekp71
10-01-2010, 18:04
jak dotąd zapycham plastikiem na drewnianym trzonku, ale dwa już poszły w drebiezgi i jest trzeci, nówka ;-)
jak ten trzaśnie to kolejny będzie fiskars,

Mymyk_KSK
10-01-2010, 19:51
Plastik fiskarsa.
Trzecią zimę służy - ale u nas niedużo do odsnieżania, jakieś 80 m2 w sumie będzie.

cieszynianka
11-01-2010, 21:37
Widzę, że królują takie odśnieżarki o napędzie ręcznym :lol:

U nas podobnie, kusiłoby mnie to zmienić :wink:

gumis107
12-01-2010, 20:20
niczym nie odsniezam bom len ,wystarczy ze kilka razy przejade takim autkiem pod dom i mam odsniezone :-),pozdrawiam pracowitych odsniezaczy :-) http://www.youtube.com/watch?v=CFa9-BND2o4

Ciril
13-01-2010, 07:10
A u mnie przyjechał sąsiad koparko-spycharką i odsnieżył całe podwórko i przed płotem :lol:

anetina
13-01-2010, 10:00
kostki na działce nie mam

mąż używa plastikowej specjalnej "łopaty" z kijem bądź po prostu takiej większej tradycyjnej łopaty
odśniezone jest ładnie

siobhan1
18-01-2010, 14:11
My będziemy mieli 100m drogi dojazdowej do odśnieżania i chyba zakupimy odśnieżarkę albo pług z maluch zmontujemy :)

Przy takich opadach śniegu jak w tym roku to marnie to widzę ale chyba co 2 dzień będą problemy z dotarciem na czas do pracy :)