PDA

Zobacz pełną wersję : Problem z sasiadem



Gringo...
18-02-2006, 15:01
Sasiad ma ciezarowy samochod i juz 3 raz rozerwal mi siatke ogrodzeniowa. W.g planow jego ogrodzenie powinno byc cofniete okolo 2,5m czego nie zrobil. Czy powinienem napisac pismo do starostwa, gminy? czy sam powinienem wezwac inspektora budowlanego ? kto sie zajmuje takimi sprawami ?

selimm
18-02-2006, 15:15
a jak Ci napiszą ze nie powinienes - to co zrobisz ??

bor
18-02-2006, 15:24
idź do powiatu tam Ci powiedzą
pzdr

Witos
18-02-2006, 15:29
Wstaw żelbetowy słupek w tym miejscu, problem sam się rozwiąze.

slaweksie
18-02-2006, 18:00
Pogadaj z nim, jak nic nie da to wtedy ... regulaminowo z nim

Gringo...
18-02-2006, 21:03
Ja juz rozmawialem z nim. Prosilem zeby uwazal ale moja cierpliwosc sie juz konczy...

NatkaB
19-02-2006, 07:55
Ja juz rozmawialem z nim. Prosilem zeby uwazal ale moja cierpliwosc sie juz konczy...

Spróbuj porozmaiwać bardziej stanowczo. Odradzam otwartą wojnę z sąsiadem (za pośrednictwem urzędów) - szkoda nerwów (chyba, że planujesz wyprowadzkę ;)

pozeracz
19-02-2006, 09:23
Ja tez jestem za betonowym slupkiem, ale jakims porzadnym bo mniejszy to ciezarowka przewroci. Postawisz na swojej dzialce, na nikogo nie doniesiesz, z nikim nie bedziesz zadzieral, a jak sasiad w niego wjedzie to juz nie Twoj problem.
Mialem podobny przypadek ze swoimi sasiadami, otoz wychodzili oni z zalozenia ze nie ma sensu wybierac szamba tak czesto, lepiej przekopac rowek na sasiednia dzialke. Od kiedy stalem sie wlascicielem tej sasiedniej dzialki zwrocilem im uwage kilka razy, poniewaz to nie przynioslo efektu, a wrecz byli oburzeni ze sie czepiam, to zalalem murek wysokosci 30 cm i mam spokoj.