PDA

Zobacz pełną wersję : Jak przymocować sufit z płyty G/K ?



z_as
21-02-2006, 12:16
Witam wzystkich. Mam problem, gdyż sam montuje płyty gisowo - kartonowe na podaszu. Nie wiem czy można bezpośrednio zamotować płytę g/k do krokwi na suficie? czy też muszę mieć wieszaki? Proszę o poradę.
z_as

holusio
21-02-2006, 12:21
na pewno nie bezposrednio do krokwi chyba ze chcesz zwiekszyc prawdopodobienstwo powstawania pekniec ;;;powinienes uzyc stalowych uchwytow i dopiero plyte 8)

Rezi
21-02-2006, 12:48
ruszt stalowy mocowany wieszakami ES 125 lub 75 w rozstawie co 40/60cm.

holusio
21-02-2006, 12:57
:wink: no wlasnie :o profesor zrehabilitowany REZI :o wie jak to sie nazywa.. :P

z_as
21-02-2006, 12:58
ruszt stalowy mocowany wieszakami ES 125 lub 75 w rozstawie co 40/60cm.

Dzięki za podpwiedź.z_as

Andrzej Leppiej
21-02-2006, 13:01
ruszt stalowy mocowany wieszakami ES 125 lub 75 w rozstawie co 40/60cm.

Dzięki za podpwiedź.z_as

A jak mam krokwie co 80-100cm, to co?

Żartowałem ;-)

Rezi
21-02-2006, 13:11
ruszt stalowy mocowany wieszakami ES 125 lub 75 w rozstawie co 40/60cm.

Dzięki za podpwiedź.z_as

A jak mam krokwie co 80-100cm, to co?

Żartowałem ;-)
ja zalecam ruszt 2 poziomowy, lepiej przenosi pracę dachu i mniej naraza spoiny na pęknięcia

poważnie !! :D nie żartuję :evil:

Andrzej Leppiej
21-02-2006, 13:49
ruszt stalowy mocowany wieszakami ES 125 lub 75 w rozstawie co 40/60cm.

Dzięki za podpwiedź.z_as

A jak mam krokwie co 80-100cm, to co?

Żartowałem ;-)
ja zalecam ruszt 2 poziomowy, lepiej przenosi pracę dachu i mniej naraza spoiny na pęknięcia

poważnie !! :D nie żartuję :evil:


Żartujesz ! :wink: :D 8)

Rezi
21-02-2006, 13:58
ruszt stalowy mocowany wieszakami ES 125 lub 75 w rozstawie co 40/60cm.

Dzięki za podpwiedź.z_as

A jak mam krokwie co 80-100cm, to co?

Żartowałem ;-)
ja zalecam ruszt 2 poziomowy, lepiej przenosi pracę dachu i mniej naraza spoiny na pęknięcia

poważnie !! :D nie żartuję :evil:

Żartujesz ! :wink: :D 8)

http://rezulak.pl/zly.gif

Andrzej Leppiej
21-02-2006, 14:00
Ale serio.

Ja mam u siebie ruszty stalowe. Przestrzegali mnie przed drewnianymi łatami, że niby może je pokręcić, będzie pękać... A u mnie miało być cacy, wszystko zrobione zgodnie ze sztuką... wiem bo sam robiłem 8)

Ruszty mam pojedyncze i niestety pęknięcia się pojawiły, głownie na stykach ze ścianami. Ale na te pęknięcia są sposoby - niejeden raz było na forum.

Mnie zaś bardziej wkurzają ślady na malowanych wykończonych płytach. Slady rusztu i wkretów. Szczególnie nad źródłami ciepła (grzejniki, chłodziarko-zamrażarka itp.).

Dziś rozważąłbym ruszt drewniany. Oczywiście na uchwytach (coby nie przenosił naprężeń dachu), ale jednak drewniany...