PDA

Zobacz pełną wersję : Czopuch do kozy



wodzio
23-02-2006, 14:50
Witam
Pewnie pytanie trochę głupie, jak lepiej podłączyć czopuch do kozy. Czy rurę łączącą kozę z kominem z tyłu kozy lepiej jest włożyć czy nasadzić na rurę spalinową kozy. Pytanie trochę głupie ale gościu dorabia mi taką rurę i skoro mam wybór wybrałbym rozwiązanie lepsze. Wiem że zwykle ta rura jest nałożona na rurę kozy, ale też gdzieś czytałem że jeżeli pojawią się skropliny to lepiej jak wchodzi do kominka (w moim przypadku kozy)

Janussz
23-02-2006, 15:12
Masz rację ze skroplinami, ale nie masz jeżeli chodzi o przepływ spalin i zawężenie przekroju.

Mały
23-02-2006, 15:15
Z reguły kozy sa tak nieekonomiczne , że sam zapomniałbym o czyms takim jak skropliny w tym wypadku...jeœli chodzi o kozę budowlanš.

wodzio
27-02-2006, 09:15
Dzięki za podpowiedz. Ta moja koza to nie budowlana tylko taki piecyk wolnostojący. Średnicę ma jakąś nietypową bo w środku ma 130, na zwanątrz 135mm. Ale też myślę że chyba w takim krótkim czopuchu (30cm) skroplin za dużo nie będzie, a dostęp łatwy żeby to ewentulanie doszczelnić jak coś będzie ciekło.

zygmor
01-03-2006, 03:07
Nie przejmuj się w Twoim przypadku kozy, ja mam taki mały piecyk już ponad 10lat i rura jest nasadzona na kołnież pieca i nigdy stąd nic nie kapało. Wszystkie skropliny zostały w kominie i gromadzą się przy kratce rewizyjnej w sadzach. Chyba, że masz komin metalowy i nieocieplony, to wtedy kto to wie, u mnie komin jest murowany, a rura wchodzi do komina mniejwięcej na tej samej wysokości co i w piecu.

wodzio
01-03-2006, 08:22
jeszcze raz dzięki za podpowiedź. Zawsze to lepiej spytać bo już tyle razy się nadziałem na jakieś niby drobiazgi na które nie zwracałem uwagi, a które później okazywały się istotne.
U mnie jest komin murowany (obecnie do komina jest podłączony piec kaflowy, ktory będę rozbierał ( jest juz strasznie przepalaony)