PDA

Zobacz pełną wersję : Sznaucer olbrzym



akacja
27-02-2006, 10:49
Witam,

za dwa - trzy tygodnie przybędzie nam w rodzinie szczeniak sznaucera olbrzyma, sunia. Nie będzie to mój pierwszy pies, ale poprzedniego miałam dawno temu, więc przygotowuję się "teoretycznie" do posiadania szczeniaka. Między innymi kupiłam książkę pod obiecującym tytułem "Sznaucery". No i dowiedziałam się z niej, że sznaucery mają "specyficzny" charakter i bez jego znajomości trudno je wychować. Na tym informacje się kończą, więc może ktoś z was ma sznaucera albo wie na czym ta "specyfika" polega?? Bo zaczynam wątpić w słuszność wyboru...

akacja

Mohag
27-02-2006, 19:30
akacja sznaucy maja faktycznie specyficzny charakter.... sredniaki :lol: do sredniakow trzeba miec zaciecie :wink: a olbrzymy sa najprzyjemniejszymi, najslodszymi, najspokojniejszymi psiakami w tej rasie. Oczywiscie ze trzeba poswiecic im sporo czasu na nauke i ulozenie ale tak jest ze wszystkimi psami 8)

http://www.dogomania.pl/forum/forumdisplay.php?f=71

akacja
27-02-2006, 22:07
Dzięki :D Pocieszyłaś mnie :)

Ale nawet gdyby miały mniej słodki charakter, to też bym chciała. Mieliśmy kiedyś dobermana - podobno trudna rasa - więc myślę, że i ze sznaucerem damy radę 8)

Ryszard1
28-02-2006, 19:15
Mam odmiane miniaturowa : to chyba najzywsza i najostrzejsza rasa. Nie przejdzie obojetnie obok zadnego psa. Oprocz tej cechy sa same pozytywy, jest b. posluszny, szybko sie uczy i nie ma z nim najmniejszych klopotow. I ma jeszcze jedna zalete : nie ma znim klopotu z karmieniem. Je malo i zadowala sie kupnym pokarmem z paczki,

zielonooka
28-02-2006, 19:21
sznaucery olbrzymy sa rewelacyjne :wink:
jedne z bardziej łagodnych, karnych i rodzinnych psów jakie spotkałam (no ok labradory i goldeny pewnie w tej"rodzinnosci" je przescigaja bo sznaucer to jednak nie taki pies co "zalize złodzieje na ,smierć:)"

akacja
28-02-2006, 20:13
Mam nadzieję, że nie będzie w razie czego złodzieja zalizywał :D
Chociaż jak byliśmy w hodowli wybierać szczeniaka, to duże psy miały wielką ochotę nas "zalizać" :D Mój mąż na widok kilku dorosłych sznaucerów jęknął z zachwytem "buldożery...", a parę minut później mieliśmy te buldożery na kolanach :lol:

zielonooka
28-02-2006, 20:48
Mam nadzieję, że nie będzie w razie czego złodzieja zalizywał :D
Chociaż jak byliśmy w hodowli wybierać szczeniaka, to duże psy miały wielką ochotę nas "zalizać" :D Mój mąż na widok kilku dorosłych sznaucerów jęknął z zachwytem "buldożery...", a parę minut później mieliśmy te buldożery na kolanach :lol:
wiesz co? warto nabyc taka ksiazke "Okiem psa" nie pamietam autora ale to dosc znana ksiazka (taka cienka;)
tam b fajnie opisuja jakiego szczeniaka wybrac (zeby za duzy dominant nie byl ani tez tchorzliwy ) i wogole jak potem rozumiec zachowanie psow
jedna z lepszych ksiazek o pozanniu "psychiki " psa:)

akacja
28-02-2006, 21:03
"Okiem psa" Johna Fishera - wczoraj zaczął czytać mąż, jak skończy - moja kolej. :)

zielonooka
28-02-2006, 21:51
o właśnie ! :D
miłej lektury ;)

ewusia
01-03-2006, 11:36
akacja, mam sznaucera olbrzyma, sunię zresztą :D

http://sting.sqlab.com.pl/~ewa/sonia.jpg

na tym zdjęciu ma około 8 miesięcy. Generalnie jest to rasa spokojna - mówimy o olbrzymach oczywiście :D - bardzo rodzinna, zrównoważona. Na inne psy nie zaczepiana nie reaguje, no chyba że broni swojego terytorium. Na działce wszystko co za płotem jest pod czujną kontrolą. Uwielbia się bawić, aportować. Pieszczoch do utraty cierpliwości. Niewybredny w żarciu. Jak dla mnie to zaletą tej rasy jest mozliwość strzyżenia bo w okresie wiosenno-letnio-jesiennym nie ma specjalnie kudłów na podłodze. Moja sunia jest po przejściach - wzięliśmy ją w wieku kilku miesięcy z trzeciego jej domu ze skazą białkową i urazem psychicznym ( była bita). Dlatego jest mniejsza niż powinna być. Ale generalnie jest wspaniała. Co do karności to nie powiem żeby była wzorem, na początku trzeba było najpierw ją uspokoić, wyciszyć, upewnić że nikt jej nie będzie bił ale jest bardzo pojętna i jak chce to szybko się uczy. Trzeba tylko konsekwencji. Czasami mam wrażenie że ona ma coś z natury kota, chodzi własnymi ścieżkami i np. na pieszczoty przychodzi wtedy kiedy to ona ma ochotę :D

ale się rozpisałam, pytaj co Cię jeszcze interesuje, z przyjemnością pomogę jak będę potrafiła...

zielonooka
01-03-2006, 11:43
Ewusia - piekna jest
na tym zdieciu taka grafitowa :wink:
mam pytanie - ma obciete uszy czy nie? mi sie podobaja takie "uszatki" kłapouche i chyba teraz wogole odchodzi sie od obcinania

akacja
01-03-2006, 12:05
Ewusia, lejesz miód na moje serce :D Takiego właśnie psa chciałam mieć - rodzinnego przytulasa, który pilnuje tego, co za płotem :D

Strzyżesz ją, czy trymujesz? Kłopotliwa jest pielęgnacja? Mój poprzedni pies - doberman - pielęgnacji sierści nie wymagał prawie wcale więc futrzaka troszkę się obawiam... Czy faktycznie trzeba wyrywać włoski z uszu?! Sunia nie będzie miała nic obcięte :) , a podobno te z kłapciatymi uszkami mają z nimi czasem kłopoty?

Śliczna ta twoja psa, moja to jeszcze mała klucha z ogonem :)

ewusia
01-03-2006, 12:13
Ewusia - piekna jest
na tym zdieciu taka grafitowa :wink:
mam pytanie - ma obciete uszy czy nie? mi sie podobaja takie "uszatki" kłapouche i chyba teraz wogole odchodzi sie od obcinania

Jak widzisz całe zdjęcie jest zniebieszczone, robione analogowym aparatem dziesięć lat temu więc już lekko podstarzałe.... zdjęcie oczywiście :wink:
Dzisiaj Sonia to już starsza pani z siwą brodą :wink: a uszy ma w zasadzie nieobciete tzn ktoś próbował je obciąć ale mu nie wyszło, są tylko podciete z boków ( zostały takie trójkątne ubytki w uchu) i w tym miejscu robią sie kłapouche :D

ewusia
01-03-2006, 12:24
Ewusia, lejesz miód na moje serce :D Takiego właśnie psa chciałam mieć - rodzinnego przytulasa, który pilnuje tego, co za płotem :D

Strzyżesz ją, czy trymujesz? Kłopotliwa jest pielęgnacja? Mój poprzedni pies - doberman - pielęgnacji sierści nie wymagał prawie wcale więc futrzaka troszkę się obawiam... Czy faktycznie trzeba wyrywać włoski z uszu?! Sunia nie będzie miała nic obcięte :) , a podobno te z kłapciatymi uszkami mają z nimi czasem kłopoty?

Śliczna ta twoja psa, moja to jeszcze mała klucha z ogonem :)

Do strzyżenia jeździmy do profesjonalisty, jest najpierw trymowana a potem strzyżona. Koszt u nas w Gdańsku to 45 zł. O żadnym wyrywaniu włosków z uszu :o nie ma mowy, zresztą nie wyobrażam sobie takiej akcji, przecież to by ją bolało. Sonia jak do tej pory nie miała kłopotu z uszami, przy każdej wizycie u weterynarza przy okazji szczepień ma po prostu czyszczone uszy. Mój kolega miał sznaucera z nieobciętymi uszami i ogonem, superacko wyglądał, ogon miał długi z długą sierścią ale nie taka kita jak u ONka.
Jedyną jak dla mnie wadą tej rasy jest jego krótkożywotność :( . Z tego co wiem to te psy żyją tylko 10-12 lat niestety :(

Mohag
01-03-2006, 21:23
Mój poprzedni pies - doberman - pielęgnacji sierści nie wymagał prawie wcale więc futrzaka troszkę się obawiam...

akacja pielegnacji troche wymaca :wink: ale odwdziecza sie to tym ze nie masz w ogole klakow w chalupie, te psy sie nie lenia poprostu. Ja mojego miniusa jade maszynka jak owce :lol: Co do wyrywania wlosow w uszach, to u miniatur z lini amerykanskiej czyli bardziej owlosionych jest wieksza potrzeba ... chociaz ja mojemu wycinam a nie wyrywam i jak do tej pory przez wiecej niz 4 lata nie mial przy swoich klapciakach problemu.

Ryszard1
01-03-2006, 21:30
Tak, sznaucery maja duzy PLUS ze jako nieliczna rasa psow nie gubia klakow. Oczywiscie pod warunkiem ze 2...3 razy w roku psa obetniemy,

akacja
01-03-2006, 22:07
Super, utwierdzam się w przekonaniu, że dobrze wybrałam :D

margie
02-03-2006, 13:37
Ja od lat zajmuje sie hodowla sznaucerow srednich. To jest rasa wyjsciowa, od ktorej rozpoczeto hodowle olbrzymow i miniatur. Z cech ossobowosciowych olbrzymow: pies obronny- tak sa sklasyfikowane. To, czy suczka bedzie lagodna czy ostra zalezy tak naprawde, po kim jest, jacy byli rodzice i przodkowie. Znam suki, co by zalizaly na smierc, znam tez bardzo ostre egzemplarze. sznaucery maja tendencje do dominacji , wiec na pewno przydalaby sie szkola, posluszenstwa na poczatek, potem, w zaleznosci od tego, ajkie cechy sunia wykazuje, byc moze szkolenie obronne. To niezwykle inteligentna rasa, niezalezna, zrownowazona, nie wykazujaca cech agresji. Wymagaja sporo zabiegow peielegnacyjnych- strzyzenie, trymowanie, czesanie. Z ta sucha karma, to przesadzacie. szczeniak musi dostawac gotowane jedzenie z dodatkiem wapna w okresie wymiany zebow i intensywnego wzrostu. najlepiej gotowana wolowina lub drob lub mieszane, marchewka i ryz. Na snaidanie zoltko , twarozek, mleko z bulka. Docelow- 2 posilki dziennie. Nie przyzwyczajac do slodyczy. Moze dostawac surowe mieso, ale jeslli bedzie agresywna lub domunujaca- odradzam. Sterylizacja pzry takich cechach wskazana, i generalnie- jesli nie przeznacozna do hodoli, to po 1 cieczce - wysterylizowac. sznaucery to bardzo odporna rasa, nie choruja,a le maja tendencje do chorob serca ( zawaly) i do ropomacicza. Wiec wlasciwa dieta, umiarkowany ruch i sterylizacja bylaby wskazana. To silne psy, wymagaja wiec silnej reki i zdecydowania w wychowaniu. Sredniaki dodatkowo s aindywidualistami, ale to moja ukochana rasa- miniatury zbyt halasliwe. Jabys miala pytania- psz, chetnie pomoge:))

margie
02-03-2006, 13:38
Tak, sznaucery maja duzy PLUS ze jako nieliczna rasa psow nie gubia klakow. Oczywiscie pod warunkiem ze 2...3 razy w roku psa obetniemy,
Gubia klaki. Zeby nie gubily, trzeba TRYMOWAC, a nie strzyc.

margie
02-03-2006, 13:40
Ewusia, lejesz miód na moje serce :D Takiego właśnie psa chciałam mieć - rodzinnego przytulasa, który pilnuje tego, co za płotem :D

Strzyżesz ją, czy trymujesz? Kłopotliwa jest pielęgnacja? Mój poprzedni pies - doberman - pielęgnacji sierści nie wymagał prawie wcale więc futrzaka troszkę się obawiam... Czy faktycznie trzeba wyrywać włoski z uszu?! Sunia nie będzie miała nic obcięte :) , a podobno te z kłapciatymi uszkami mają z nimi czasem kłopoty?

Śliczna ta twoja psa, moja to jeszcze mała klucha z ogonem :)

Do strzyżenia jeździmy do profesjonalisty, jest najpierw trymowana a potem strzyżona. Koszt u nas w Gdańsku to 45 zł. O żadnym wyrywaniu włosków z uszu :o nie ma mowy, zresztą nie wyobrażam sobie takiej akcji, przecież to by ją bolało. Sonia jak do tej pory nie miała kłopotu z uszami, przy każdej wizycie u weterynarza przy okazji szczepień ma po prostu czyszczone uszy. Mój kolega miał sznaucera z nieobciętymi uszami i ogonem, superacko wyglądał, ogon miał długi z długą sierścią ale nie taka kita jak u ONka.
Jedyną jak dla mnie wadą tej rasy jest jego krótkożywotność :( . Z tego co wiem to te psy żyją tylko 10-12 lat niestety :(

Wyrywanie nie boli. To raz. A dlugoisc zycia? jak u kazdego innego psa: olbrzymy do 12, sredniaki do 14, miniatury do 16:) Zalezy od egzemplarza, znam sredniaki co zyja po 17:))

ewusia
02-03-2006, 14:10
margie, kwintesensja wiadomości :D co do tendencji zdrowotnych to racja, moja Sonia w wieku 3 lat miała usuniętą macicę właśnie ze względu na ropomacicze. Ale dobrze to zniosła i po kilku tygodniach była już w pełni sił. Zagoiło się jak na psie :lol: :wink:

akacja
03-03-2006, 11:08
margie, dziękuję :)

Jak to jest z tym karmieniem żarełkiem gotowanym w domu? Dawać szczeniakowi tylko gotowane, czy na zmianę z suchą karmą? Psiak ma teraz 6 tygodni, w hodowli przyzwyczajany jest do Royal Canin - wszystkie psy tam są tym karmione. Jak mu zmienię suchą karmę na domowe jedzonko, to nie dostanie jakichś sensacji żołądkowych? Ten twarożek to zamiast jednego posiłku? A żółtko gotowane czy surowe?

Rany, gorzej niż z nowym dzieckiem :lol:

baska59
03-03-2006, 12:44
Witam, za dwa - trzy tygodnie przybędzie nam w rodzinie szczeniak sznaucera olbrzyma, sunia.


Odchowanie szczeniaka dużej rasy jest dość trudne i zawierzyłabym, w kwestii żywienia, hodowcy, od którego kupuję szczeniola.
Zbilansowanie przygotowywanego w domu posiłku wymaga trochę :wink: wysiłku (i wiedzy), a mieszanie (suche naprzemian z gotowanym) kończy się kłopotami żołądkowymi psiaka i nie wiedzą włąściciela w sprawie właściwego zbilansowania posiłków.

baska59
03-03-2006, 12:51
wiesz co? warto nabyc taka ksiazke "Okiem psa" nie pamietam autora ale to dosc znana ksiazka (taka cienka;)
tam b fajnie opisuja jakiego szczeniaka wybrac (zeby za duzy dominant nie byl ani tez tchorzliwy ) i wogole jak potem rozumiec zachowanie psow
jedna z lepszych ksiazek o pozanniu "psychiki " psa:)

Zielonooka, z całym szacunkiem :) lecz jak już kupować książki, to lepiej ... "Jak rozmawiać z psem" lub "Z kluczem do psa" (czy tak jakoś) Zofii Mrzewińskiej. Od teorii Pana Fischera już się odchodzi.

Pozdrawiam

akacja
03-03-2006, 20:08
baska, czyli karmić tym Royalem nadal? Ale czy coś jeszcze do tej suchej karmy? Jakieś witaminki, żółtka, serki? Czy w tej suchej jest już absolutnie wszystko?

Rany, mówiłam, gorzej niż z nowym dzieckiem :lol:

margie
07-03-2006, 12:08
Jesli szczeniak dostakje royal canin, to bym nie odstawiala, ale zmiejszyla porcje o 1/3 i dawala dodatkowo gotowane jedzenie, proporcje to takie: na pol kilo miesa 2 woreczki ryzu i pol paczki mrozonej marchewki. mieso z marchewka w malakserze, potem ryz, mocno ugotowany, ale na packe. Ja wiem, ze to drozej wychodzi,a le zamiast royala dawalabym eukanube- nie ma lepszej karmy na swiecie. Dzwine, ze 6tyg szczeniakowi daja tylko to.... ale to latwiej i taniej.... ech, ci hodowcy.... jako surowe i tylko zoltko, twarozek na sniadanie, moze byc z tym zoltkiem wymieszany. Jak skonczy 3 miesiace zacznij dawac wapno do jedzenia, ale zapytaj sie najpierw weterynarza czy juz i ile. Jak zacznie wymieniac zeby to zwieksz dawke. No, zebys wiedziala, ze jak z dzieckiem:)) Jestes z warszawy?

e'mma
07-03-2006, 13:52
wiesz co? warto nabyc taka ksiazke "Okiem psa" nie pamietam autora ale to dosc znana ksiazka (taka cienka;)
tam b fajnie opisuja jakiego szczeniaka wybrac (zeby za duzy dominant nie byl ani tez tchorzliwy ) i wogole jak potem rozumiec zachowanie psow
jedna z lepszych ksiazek o pozanniu "psychiki " psa:)

Zielonooka, z całym szacunkiem :) lecz jak już kupować książki, to lepiej ... "Jak rozmawiać z psem" lub "Z kluczem do psa" (czy tak jakoś) Zofii Mrzewińskiej. Od teorii Pana Fischera już się odchodzi.

Pozdrawiam

Zgadzam się - z tego co wiemsam Fischer kilka lat temu wycofał sie ze swojej teorii i przeprosił za nią. Okazuje się, że wilki nie są odpowiednim punktem odniesienia dla psów i ich hierarchia stada nijak nie przeklada sie na psy.

akacja
09-03-2006, 12:21
Dziękuję wszystkim za dobre rady :D Za parę dni piesio będzie w domu, z panią hodowcą ustaliłyśmy "harmonogram żywienia", mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze :D
Jeszcze raz wielkie dzięki :P

mamapiotra
09-03-2006, 17:54
A ja czekam na zdjecia twijej "malusiej" :wink:

Jagna
09-03-2006, 18:20
Akacja, gratulacje! :P
Moja ciotka miała sznaucera olbrzyma. Był po prostu CUDOWNY!!! Po nim miała jeszcze inne psy, ale Demona nie może odżałować (zdechł nagle na zawał serca :( ), bo to naprawdę był wspaniały pies.

akacja
09-03-2006, 19:08
Będzie zdjęcie, będzie, ale najpierw musi być pies :lol: :lol: Jeszcze parę dni :lol: