PDA

Zobacz pełną wersję : Tynki z płyt GK na betonie komórkowym???



engi
10-02-2003, 08:35
W jaki sposób montować płyty GK na betonie komórkowym??
Lepić czy na stelażu?
Proszę, podzielcie się doświadczeniami!
Pzdr.
ENGI

10-02-2003, 08:38
z tego co mi wiadomo wiekszosc uwaza plyty na BK za bezsens- lepiej zrobic zwykly tynk cienkowarstwowy gipsowy

engi
10-02-2003, 09:13
Dlaczego?
Płyty moglibyśmy sami ułożyć, do tynków trzeba fachowców.

Jalokim
10-02-2003, 12:45
Tez mnie to interesuje.Widzialem takie płyty u znajomego.Po dwoch latach od przyklejenia nie było problemu.u siebie też tak zrobie.

pitbull
10-02-2003, 13:23
Plyty tez wymagaja fachowcow wbrew pozorom. Laczenie plyt ze stropem, sufitem wzajemne polaczenie, wypionowanie, podklejenie itp.

alex
10-02-2003, 15:13
Wiadomo ze plyty KG najszybciej kladzie sie na klej. Ale sciany musza byc dosc rowne.
Wiele bylo wypowiedzi, ktore tynki wybrac. Okazuje sie ze to kwestia gustu i pieniedzy. Plyty wychodza z moich obliczen najtaniej, takie wiec mamy na naszym Ytongu i wygladaja super!

grzejaga
10-02-2003, 19:30
Ja kleiłem klejem firmy knauff, jest bardzo dobry i chyba nie drogi, w czym tkwi ten bezsens mojego poprzednika , bardzo ciekawe ?

engi
11-02-2003, 13:49
No właśnie!
Gdzie jest bezsens?
Zamierzamy sufity zamocować na stelarzach, zaś ściany obłożyć za pomocą kleju.
Co do łączeń, to może ktoś kto to robił napisze na co zwrócić uwagę.
Może znajdziemy coś w NET-cie.???

engi
11-02-2003, 13:54
Leon!
W czym widzisz bezsens??? :roll:

wojptak
12-02-2003, 07:55
Ja przyklejałem płyty do ścian na klej gipsowy typu T, natomiast na sufitach przykręcałem albo na stelażu podwieszanym – tam gdzie montowałem halogeny, albo na profilach kapeluszowych (grubość całego tynku ok. 2.7 cm).
Na pewno musisz zwrócić uwagę na wypoziomowanie i równe ułożenie płyt. Do tego najlepsza jest długa poziomica min 1.5 m oraz długa ok. 2m prosta łata do dociskania płyt. Płyty musisz możesz już przyklejać przy temperaturach powyżej 10 st. ale szpachlowanie zrób dopiero gdy będzie temperatura powyżej 18 st.
Sam położyłem wszystkie płyty (czasami z pomocą żony i oczywiście rodziny – na sufitach) ok. 120 płyt i mogę powiedzieć, że nie jest to aż tak trudne. Gorzej niestety jest z szpachlowaniem. Nie szpachlowałem całych płyt tylko połączenia i niektóre połączenia po pomalowaniu są widoczne.

pitbull
12-02-2003, 08:12
Prz klejeniu plyt na scianie ustawia sie marki dystansowe (placki z gipsu), placki do klejenia o srednicy 10-15 cm. 20% przykelanej powierzchni powinien stanowic klej.
Dolem plyty podkladki (plyta nie powinna wspierac sie na stropie). Laczenie z sufitem bez zbrojenia, na silikon.
Wkrety schowane w plycie i zaszpachlowane (wierzchnie przykrycie szpachlowka powowduje wychodzenie rdzy - pomimo fosfatowania wkretow).
No i cala zabawa ze szlifowaniem, dobrze jest podswietlac od dolu lampa.

engi
17-02-2003, 12:42
Dzięki !
Mam jeszcze pytanka
Czy oprócz klejenia płyt nie dobrze jest w kilku miejscach przykręcić do muru kołkami?
Czy klej do klejenia płyt na beton komórkowy musi być jakiś specjalny?

Hipcio
19-02-2003, 17:01
Do powyższych uwag należy dodać:
1. unikać stosowania płyt gipsowo-kartonowych mocowanych na kleju w pomieszczeniach mokrych pod płytki,
2. nie stosować tej technologii mocowania przy wysokościach ścian powyżej 3,0 m,
3. przy warunkach nie sprzyjających, czyli takich w których temperatura w pomieszczeniu znacznie odbiega od tej, nazwijmy to "użytkowej" poczekać ze szpachlowaniem,
4. nawet przy warunkach sprzyjających tzn. odpowiedniej temperaturze, warto poczekać na związanie kleju przed szpachlowaniem,
5. przy dużych odchyłkach w pionie i poziomie ścian rodzimych, zdecydowanie (!!!) stosować konstrukcję,
6. przy podłożach ruchomych, patrz pkt. 5
7. podłoże - obowiązkowo gruntować,
8. w okolicach, gdzie panuje duże natężenie ruchu - ciężkie samochody, tramwaje, itp... zastanowić się nad w/w technologią mocowania - TO NIE ŻART,
9. w przypadku starych tynkowanych i malowanych ścian należy usunąć wszystkie warstwy przed przystąpieniem do klejenia (przynajmniej w miejscach placków) LAMPERIE?!?!,
10. nie próbować i nie zgadzać się na propozycję przyklejenia płyt na stropach
11. stosować na ściany płyty grubości minimum 12,5mm,
12. uwaga ogólna: nie łamać w kąty (naroża, styki ścian z sufitem) taśmy siateczkowej, wygląda ohydnie i JEST TO G.... NIE ZBROJENIE (ostatnio bardzo modna plaga), jeżeli już to używać papierowej taśmy kątowej z wytłoczonym załamaniem, lub masy akrylowej,
Nawiasem mówiąc niektórzy bardzo krytykują akryl jako wykończenie styków, a dlaczego ? Bo wtedy należy dokładniej docinać płyty, a tak z...a się gipsem i już,
13. między wylewką, a płytą stosować podkładki (mogą być kawałki płyt)
14. starać się stosować płyty o wysokości pomieszczenia (większość producentów posiada długości stopniowane co 10cm), tak aby do szpachlowania były tylko łączenia pionowe, w innym przypadku uwzględniać tzw. "mijankę".
I jeszcze jedna uwaga. Powyższy argument o zasadności klejenia płyt, przy wykonywaniu tej czynności samemu, w celu obniżenia kosztów, przemawia do mnie i jestem jak najbardziej za. Jednak w przypadku zlecania tych robót, warto zastanowić się nad innymi sposobami wykończenia (uwzględniając warunki techniczne), gdyż największe problemy w technologii suchej zabudowy związane są z metodą klejenia płyt gipsowo-kartonowych i sami producenci, czy też ich przedstawiciele techniczni mają wątpliwości. Lista warunków do spełnienia przy montażu płyt tym sposobem nie jest w warunkach frontowych tj. budowlanych łatwa do zapewnienia. Powodzenia.

Hipcio
19-02-2003, 17:12
On 2003-02-17 13:42, engi wrote:
Dzięki !
Mam jeszcze pytanka
Czy oprócz klejenia płyt nie dobrze jest w kilku miejscach przykręcić do muru kołkami?
Czy klej do klejenia płyt na beton komórkowy musi być jakiś specjalny?



Beton komórkowy należy zagruntować tak jak każde podłoże, a co do kołków to przy odpowiedniej wysokości tj. < niż 3m i odpowiedniej ilości kleju (polecam np. ISOCOL-SEM MURALE, RIGIPS, KNAUF, DOLINĘ NIDY)nie ma potrzeby. Kołki? stosuje się je raczej dla uspokojenia skołatanych (pierwszą pracą w tej metodzie) nerwów. No chyba, że położone już płyty "odbiły" tj. straciły kontakt z plackami i "stukają" - można próbować wtedy takiego ratunku.Pozdrawiam.

19-02-2003, 17:32
nie twierdze, ze to bezsens, tylko wydawalo mi sie tak:
skoro i tak trzeba szpachlowac, to nie taniej wyjdzie po prostu pociagnac to gipsem?

brat kolegi wynajal firme , ktora mu za 6 tysiecy polozyla w calym domu gipsowy tynk na scianach metoda natryskowa
wydaje mi sie to lepsze niz plyty, z ktorymi mam troche doswiadczenia i nie wydaja mi sie lekiem na wszystko

engi
21-02-2003, 11:06
Dziękuję kolegom bardzo za cenne rady.
Napewno skorzystam.
Pzdr-ka
Engi

Daark
21-02-2003, 11:34
Zgadzam się z leonem. Nie jest to bezsens, ale czy naprawdę tak dużo się zaoszczędzi klejąc płyty zamiast tynku. Nie chcę wywoływać kolejnej dyskusji o wyższości jednego nad drugim, ale mają nowy dom - wymurowany, nie szkieletowy - to chyba mija się z celem. Engi, zastanów się co będzie, kiedy np. mrówki zrobią sobie gniazdo pod płytą?

mada
21-02-2003, 11:53
Znajomi przeklinają dzień, w którym zdecydowali się na płyty gk, po jednym sezonie są problemy a kładł dobry fachowiec. My zrobimy tradycyjne.

mada
21-02-2003, 11:53
Znajomi przeklinają dzień, w którym zdecydowali się na płyty gk, po jednym sezonie są problemy a kładł dobry fachowiec. My zrobimy tradycyjne.

krs
21-02-2003, 13:21
Leonie z Katowic. Czy możesz podać namiary na tę firmę, która wykonuje tynki gipsowe za 6 tys? Pozdrawiam.