PDA

Zobacz pełną wersję : glina 1.5m pod ziemią - problem?



Karol Michalski
07-03-2006, 17:04
Witam,
Przymierzam się do kupna działki, która ma 1.5-metrową warstwę piasku a pod nią glinę. Czy to duży problem? Będę miał błoto na wiosnę czy 1.5m piasku wystarczy, żeby woda wsiąkła?
Pozdrawiam
KM

radomik
07-03-2006, 17:14
Błota nie będziesz miał, bo piasek odprowadzi wodę. Dlatego drenaż też się obsypuje m.in. piaskiem dla lepszego odprowadzenia wody.
Ale co się będzie działo na głębokości 1,5m to nie wiem.
Może być potrzebny w/w drenaż.

YEYO
07-03-2006, 20:16
drenaż koniecznie jeżeli będzie piwnica

andk
07-03-2006, 20:43
U mnie jest do 50 cm piasku nad iłem... i jeszcze się nie utopiłem (rymy niezamierzone :D ). Niech tylko nie przyjdzie Ci do głowy budowanie piwnicy z poziomem posadzki poniżej poziomu gliny - chyba że lubisz wyzwania.... :D :D

Geno
08-03-2006, 07:03
U mnie jest do 50 cm piasku nad iłem... i jeszcze się nie utopiłem (rymy niezamierzone :D ). Niech tylko nie przyjdzie Ci do głowy budowanie piwnicy z poziomem posadzki poniżej poziomu gliny - chyba że lubisz wyzwania.... :D :D

Mógłbyś sprecyzować?

AldonkaS
08-03-2006, 07:09
Ja lubię wyzwania. Dane mojej działki:
1) 30-40 cm humusu,
2) 5-10 cm pisaku,
3) reszta to już glina i iły.
a piwnicę mam i się cieszę.

andk
10-03-2006, 11:09
Już precyzuję - nie mogłem być na forum przez czas jakiś.
Wszystko zależy - jak w wojsku - od dobrego rozpoznania. Jeżeli już ktoś mieszka w okolicy skorzystaj z ich doświadczeń. Jeżeli jesteś pierwszy to trzeba w założeniach robić pewien zapas na ewentualne niespodzianki - później sąsiedzi będą korzystać z twoich doświadczeń.
Przy dzisiaj dostępnej technice wybudować można prawie w każdych warunkach - wystarczy odpowiednio dobrać technologię do istniejących warunków. Dlatego tak ważne jest solidne rozpoznanie.
W danym przypadku mamy warstwy gruntu przepuszczalna na nieprzepuszczalnej. Ta glina pod piaskiem ma także swoje ukształtowanie powierzchni - pagórki, doliny, obszary bezodpływowe. I woda, która przesiąka przez warstwę piasku w zależności od tego ukształtowania odpowiednio przemieszcza się - lub stoi, jeżeli nie ma gdzie odpłynąć. Oczywiście dzieje się to w innej skali niż na otwartej powierzchni - ale fizyka ta sama - do góry woda nie płynie :D . Ciekawe rzeczy można zaobserwować w takim terenie właśnie w czasie wiosennych roztopów. Są miejsca praktycznie suche od razu, sa np. wzgórki, na których stoją bajora niekiedy do końca maja...
Co do wyzwań - aby zagłębić piwnicę w takim terenie trzeba po prostu solidnie zabezpieczyć się przed napływem wody. Sprawę załatwia z reguły drenaż i solidna izolacja pionowa. I trzeba raczej robić izolację nie tyle przeciw podciąganiu wody co przeciwwodną. Przy obfitych opadach w górnej warstwie gruntu jest bardzo dużo wody - niekoniecznie widocznej na powierzchni. W pamiętnym lecie 1997 poza utwardzonym gruntem tworzyła się praktycznie "zupa" wodno-piaskowa, która z zewnątrz wyglądała na zwykły, wilgotny grunt.
I trochę humoru na koniec. Sąsiad miał w wolnostojącym garażu kanał - betonowy, jakośtam zaizolowany pionowo. Co wiosnę miał w nim basen :D - woda zawsze drogę znajdzie. Zdesperowany zespawał z blachy stalowej szczelną wannę i wstawił do kanału. Następnej wiosny.... znowu miał basen. Woda weszła górą..... :D :D :D

Geno
10-03-2006, 11:26
Ja mam tylko glinę i piwnice też :wink: Kolega Karol Michalski ma 1.5 metra piasku na warstwie ponad gliną gdzie bez problemu może sobie wykonać drenaż i wtedy "bajora" nie będzie miał - czasami przy glinie i przewarstwieniachpiasku występuje problem gdy stosunkowo niskie przewasrtwienie z piasku przecina warstwę gliny i z tego powodu może wystąpić woda pod cisnieniem. Niemniej jednak wyzwanie z piwnicą to nie jest specjalne.

darekm
10-03-2006, 13:58
Ja też mam podobny układ warstw (no może glina trochę głębiej). Efekt jest taki, żę na wisone woda potrafi dojść do powierzchni (pod koniec lata opada do ok 1 - 1.5m). Z tego powodu budowe mogłem rozpocząć dopiero w lipcu zamiast planowanego marca. Po wykonaniu wykopu woda zaczęła pojawiać się na dnie (na szczęście w niewielkiej ilości, więc podkład z chudego betonu załatwił sprawę). Były też problemy z wykonaniem przyłącza wodnego i kanalizacyjnego - nie obyło się bez pompy.
Dom oczywiście mam bez piwnic. Drenażu nie robiłem, bo nie mam gdzie odprowadzić wody.

Pozdrawiam
Darek