Zobacz pełną wersję : Naj?adniejsze s?owo - konkurs
Redakcja
11-02-2003, 15:11
Budujecie. Jakie słowo w procesie budowy jest najmilsze dla ucha? Najmilsze jest na pewno: "zamieszkanie", ale też miło brzmi np. słowo "kolanko". Na autorów oryginalnych pomysłów czekają nagrody.
<font size=-1>[ Ta wiadomość była edytowana przez: Redakcja dnia 2003-02-11 16:40 ]</font>
Zdecydowanie "portki", czyli rozdzielacz kanalow wentylacyjnych.
___________________
WYGRAŁEŚ PARASOL - PROSIMY O ADRES
<font size=-1>[ Ta wiadomość była edytowana przez: Redakcja dnia 2003-02-12 10:37 ]</font>
Wykańczanie - zarówno domu jak i inwestora :wink:
Fundament - bardzo "stabilne" słowo.
Bardzo lubię słowo "rabat" , a jeszcze bardziej raaaaabat :smile:
mimo, iż nie brzmi atrakcyjnie przyjemnie kojarzy się wiecha. Miłym jes też "kominek", no i oczywiście przymiotnik "nasz własny" :smile:
mi bardzo miło kojarzy się słowo Sypilnia :wink:)
a tak na poważnie
Ciepło (kominek , ognisko domowe etc.)
a dla mnie na każdym z etapów najmilsze będzie słowo: zrobione!
a jeszcze lepiej (2 słowa): dobrze zrobione!
Sopocianin
11-02-2003, 20:32
Co powiecie na " Golgota zza Plota"
<font size=-1>[ Ta wiadomość była edytowana przez: Sopocianin dnia 2003-02-14 21:12 ]</font>
Dla mnie najmilszym słowem jest spokój symbolizuje wszystko co dobre:zamieszkanie,brak długów ,niewysokie koszty utrzymania domu itp,ale fajnym słowem jest również "parapetówa" :wink:
Ryszard1
12-02-2003, 08:48
K O O O N I E C
FAJRANT, CZAS POMIESZKAC.
Nigdy więcej............a potem znów i znów :smile:
Karolina
12-02-2003, 10:19
Od niedawna mój dom to jedno słowo: "ciepełko".
Może zaproponował bym nie słowo ale dżwięk - "Ufff .............."
U mine dekarz chwycił najpierw za "konia" (kalenicę), żeby podnieść dach.
wykończeniówka
lub
Telewizor
lub
fotel
:smile:
lub odpoczynek
zibi.maz.
13-02-2003, 00:19
Może "Gąsior" ? mnie kojarzy się z omszałym naczyniem pełnym przedniego węgrzyna/ mam nadzieję, że nie jest to sprzeczne z ustawą o wychowaniu w trzeźwości/.
________
NAGRODA! PROSIMY O ADRES
<font size=-1>[ Ta wiadomość była edytowana przez: Redakcja dnia 2003-02-13 11:32 ]</font>
A może, "w nogi, ściana leciiiiiii" :smile:
maksiu
Dla mnie najmilszym słowem jest "dom" albo lepiej "własny dom"
a mnie sie podoba czapka - na kominie
Moim sercem zawłądnęli chłopcy, gotujący zupkę "daj dziwkę bo się sparzę" chodziło o uchwyt do garnka, zwany utrzymanką.
NAGRODA! PROSIMY O ADRES
<font size=-1>[ Ta wiadomość była edytowana przez: Redakcja dnia 2003-05-09 13:59 ]</font>
On 2003-02-13 14:36, ipm111 wrote:
Moim sercem zawłądnęli chłopcy, gotujący zupkę "daj dziwkę bo się sparzę" chodziło o uchwyt do garnka, zwany utrzymanką.
Utrzymanka (dziwka) stara.... turystyczna nazwa znana mi z górskich szlaków studenckich lat 80-tych. Nieodzowna przy gotowaniu pulpy w kociołku na prymusie. :razz:
dobrzykowice
13-02-2003, 15:46
On 2003-02-13 14:36, ipm111 wrote:
Moim sercem zawłądnęli chłopcy, gotujący zupkę "daj dziwkę bo się sparzę" chodziło o uchwyt do garnka, zwany utrzymanką.
DOBRE !!!! :grin: Redakcjo daj autorowi chociaż kubek !
On 2003-02-13 15:46, dobrzykowice wrote:
On 2003-02-13 14:36, ipm111 wrote:
Moim sercem zawłądnęli chłopcy, gotujący zupkę "daj dziwkę bo się sparzę" chodziło o uchwyt do garnka, zwany utrzymanką.
DOBRE !!!! :grin: Redakcjo daj autorowi chociaż kubek !
I utrzymankę, rzecz jasna, by się nie sparzył :smile:
AndrzejS
14-02-2003, 09:18
"wapieńko" bo dobrze się kojarzy.
Pozdrawiam
dom - spełnienie moich marzeń
kgadzina
14-02-2003, 11:49
"Spodeńki" albo "Spodzienki" na portki.
Czy chodzi o to, że można zaglądnąć od spodu?
A jak w takim razie nazwać spódniczkę mini? Chyba w ogóle nie nazywać tylko zaglądać od spodu :wink:
Dekiel, dekielek
Jak coś trzeba było zaślepić, zatkać to mówili "zadeklować" :smile:
<font size=-1>[ Ta wiadomość była edytowana przez: greg dnia 2003-02-14 12:27 ]</font>
PARASOL - najładniejsze i budzące pożądanie słowo.
<font size=-1>[ Ta wiadomość była edytowana przez: Smok dnia 2003-02-17 00:43 ]</font>
ermarcin
18-02-2003, 13:46
najbardziej utkwilo mi slowo "zaliczka",
gdy w piatek ekipa zbierala manele
i w poniedzialek wracala po trudach weekendu.
na pytanie ile ? szef zawsze odpowiadal:
"No.... z pińcet, żeby mi z glodu nie wyzdychali"
:grin:
Hejka
U nas najczęstrzym słowem na budowie jest "WYTEGOWAC"
oznacza ono czynnosć którą ma się na myśli a niewie jak to nazwać
np. zabetonujemy - wytegujemy
wymuruję - wyteguję itd
ALOHA :wink:
Mówi się do żony po walnięciu w palec młotkiem:
- Orzeszku... !! Przygotuj opatrunek.
A jak coś mnie zdenerwuje, bo nic nie wychodzi to wtedy mówię:
- Narwać nać idę i wracam za pół godziny
Najmilsza jest zapewne "wiecha" - bo oznacza skończenie z sukcesem dużej części budowy i imprezę z tej okazji. Budowlańcom się to tak podoba ze wieche robiliby najchętniej po każdym etapie - po fundamentach, po ścianach, po stropie, po ścianach poddasza, po dachu i pewnie jeszcze przy kilku drobniejszych okazjach :grin:
D.
<font size=-1>[ Ta wiadomość była edytowana przez: Dave dnia 2003-02-24 12:33 ]</font>
viator01
27-02-2003, 14:30
osobiście jestem za ścianką kolankową - nie tylko amatorzy nie do końca wiedzą o co chodzi ale jak miło brzmi - dwa zdrobniałe słowa.
NAGRODA! PROSIMY O ADRES
<font size=-1>[ Ta wiadomość była edytowana przez: Redakcja dnia 2003-05-09 14:01 ]</font>
Najmilszymi słowami w procesie budowy są słowa pochwały dla inwestora i wykonawcy ( inwestor dobrze wybrał ) od osób budujących za świetnie wykonaną pracę, dobry pomysł na rozwiązanie jakiegoś problemu budowlanego i oczywiście wszelkie pochwały dotyczące inwestycji.
Ja myslę że " Przeprowadzka ".
Kazdy z budujących o Niej marzy, o Niej mysli i modli sie aby przyszła jak najprędzej, bo w przeciwnym wypadku nastepny rok z tesciami w czterech scianach. Brrrrrrrrrrrrr
Slowa mojego meza w moim kierunku po zakupach w Castoramie: Istna obróbka skrawaniem!!!
Wiecha - coś jak włosny na głowie mojego męża.
Zawsze fascynowało mnie słowo MURŁATA. Budując dom w końcu dowiedziałam się co oznacza.
Alicjanka
20-03-2003, 15:47
Dla mnie najmilszym słowem w procesie budowy jest DOMOWNIK. Kwintesencja tego do czego przez tyle czasu i z takim trudem się dąży.
Alicja
Anna Maria
21-03-2003, 11:22
A dla mnie w obliczu obecnych wydarzeń na świecie, najpiękniejszym lecz bezcennym i bardzo poszukiwanym jest słowo "POKÓJ".
Tak wlasnie- święty S"POKÓJ" !!!
krzychmagda
03-04-2003, 19:06
dla mnie - KUCHNIA - najpiękniejsze i najcieplejsze miejsce w domu. kuchnia, w której pachną zioła, lepią się pierogi i pieką ciasteczka, w której można posiedzieć i pogadać od serca i z gościem i z domownikiem, o sprawach przyziemnych i sercowych i z sercem podejść do każdego; można połasuchować i przygotować tyle pysznych niespodzianek - uwielbiam to. Bo kuchnia to przecież serce każdego domu. Przynajmniej tak było za czasów mojego dzieciństwa i ja chcę tę rodzinną tradycję u siebie utrzymać. KUCHNIA jest najpiękniejsza i będzie najpiękniejsza - werbalnie, na projekcie i między murami.
Przepychotka - coś baaaaardzo smacznego.
na pytanko w stronę wykonawcy -ile to będzie kosztować?
;bedzie GIT SZEFUNCIO bedzie GIT;
nie zawsze było G I T
Najmilej "w procesie budowy" jest usłyszeć od ekipy słowo:
"ZROBISIE"
Mnie z czasu budowy (rok2002) utkwiło jwdno słowko powtarzane przez mojego majstra " MYŚLIĆ" odnosiło sie do tego co trzeba robić..... Fakt Myślał nieżle i stanął całkiem zgrabny domek (w wielu miejscach niekoniecznie zgodnie z planami ale z "myślić" majstra - to potrafił!.
Pozdrowionka.
NAGRODA! PROSIMY O ADRES
<font size=-1>[ Ta wiadomość była edytowana przez: Redakcja dnia 2003-05-09 14:02 ]</font>
Krystian
12-05-2003, 00:26
"KREDYT SPŁACONY" i "DEBET ZEROWY"
Pozdrawiam :smile: !
RAJBETKA do rajbowania (czytaj do wygładzania powierzchni)- małe pożyteczne i ładnie brzmi.
NAGRODA! PROSIMY O ADRES
Na potrzebę niedawnej chwili zmajstrowałam sobie zwrocik
Grill and beer :lol:
"Wszystko O.K."
Uwielbiam gdy takimi słowami wita mnie majster na budowie. Piękniejsze powitanie od "dzień dobry".
Wieść o moim nietypowym dla tego regionu domu obiegła okoliczne miejscowości w związku z czym dom jest dość często odwiedzny przez różnych zainteresowanych. Jako, ze opinie są bardzo miłe postanowiłam to uwiecznić i złożyłam "Księgę Gości"
Pierwszego wpisu dokonał człowiek związany z lasem. Szczególnie spodobał mi się ten fragment...
" W majestatycznym klimacie tego domu słychać jeszcze szum drzew z których powstał spotęgowny niepoprawnymi marzeniami właścicieli ..."
Pamiętam jak majster wysłał mnie po KOLANA NYPLOWE FI 15 oraz SYFON BUTELKOWY UMYWALKOWY...
...ale i tak JĘTKA jest bezkonkurencyjna!
Pozdrawiam
Pearl
Dla mnie może nie najmilsze ale naj... :wink: to słowo: rzygacz (patrz sierpniowy numer Muratora s. 113) do tej pory słowo to jednoznacznie kojarzyło mi sie jedynie z pewnym miejscem w akademiku z czasów studiów ale jak widać człowiek uczy sie całe życie :D
ponury63
13-08-2003, 19:03
U mnie to było:
"No, koniec! Płacimy i już nas nie ma!" :lol:
[ale zapłacić jakoś nie chcieli :( ]
Tłumaczenie godzina 19 budujemy dom wiec jako właściciel mówie Panowie skończmy na dzisiaj a majster na to
Panie jak tu kończyj jak słońce jak balija
przepraszam - kiedy zona przyznaje mi racje :)
PUKADEŁKO
haha to nic innego jak 5-kg młot
NAGRODA! PROSIMY O ADRES
Krystian
11-09-2003, 18:33
"KREDYT SPŁACONY" i "DEBET ZEROWY"
Pozdrawiam :smile: !
Cytujecie, a nagrody nie dajecie... :x
to spróbuję jeszcze raz...KOZUBEK- takie cóś przy kominie, a nazywa się jak mój kolega... :lol:
NAGRODA! PROSIMY O ADRES
agnikkrol
17-09-2003, 12:18
"GARY" w zyciu bym nie pomyslała, że będe miała gary na suficie :) Nawet mi budowlańcy jeden zostawili na pamiatkę :)
Dużą zagatką było dla mnie kiedyś określenie Ćwierćwałek Miał się pojawić przed malowaniem. Zastanawiałem się jak to wygląda i jak tym się maluje :D
Powered by vBulletin™ Version 4.2.5 Copyright © 2024 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.
Spolszczenie: vBHELP.pl - Polski
support vBulletin