Kali
12-03-2006, 12:00
No właśnie, czy ktoś tak robił? Mam co prawda wodę w granicy działki, ale załatwienie wody na czas budowy w wydawało by się najprostszy sposób, czyli wylewka z istniejącego trójnika, nie trafia do urzędasów w RPWK - chcą projektów, uzgodnień, studzienki i wodomierza.Innymi słowy - pieniędzy i czasu, a jednego i drugiego mi szkoda. Moja działka kończy sie rzeką, na oko ani brudną, ani czystą, jak to w naszym kraju.. Oczywiście takiej wody nikt pić nie będzie, ale moim zdaniem taka woda nadaje się do umycia narzędzi, rąk czy też do rozrabiania zaprawy , klejów i t.p..
- czy woda z rzeki nie wpłynie na jakość materiałów jak wyżej?
- czy nie doczepi się nikt, np. jakiś sanepid, że używam na budowie wody "bez atestu " ?
Oczywiście, postawię jakąś niwielką beczkę z wodą z kranu do celów socjalnych...
Pozdrawiam.
- czy woda z rzeki nie wpłynie na jakość materiałów jak wyżej?
- czy nie doczepi się nikt, np. jakiś sanepid, że używam na budowie wody "bez atestu " ?
Oczywiście, postawię jakąś niwielką beczkę z wodą z kranu do celów socjalnych...
Pozdrawiam.