PDA

Zobacz pełną wersję : Drewniany plot



Ryszard1
11-02-2003, 15:02
Jak mozna, najprosciej zrobic drewniany plot ?
Wysokosc ok 1 m, trwalosc wystarczy na kilka lat. Byle zeby byl prosty do zrobienia i z niewyszukanych materialow.
Tak myslalem zeby zrobic go z oszlifowanych z grubsza waskich pionowych desek przybitych do 2 poziomych dlugosci ok 2 m.
Takie elementy plotu przymocowac (ale jak ?) do belek wbitych w ziemie. Czy mozna je poprostu wbic, i na jaka glebokosc, i czym ew. zabezpieczyc czesc podziemna ? Calosc chyba najprosciej zagruntowac Drewnochronem, ale czy to wystarczy ?

Dyletant
11-02-2003, 17:10
U mnie na wsi robi sie to tak. Dajesz co ok. 4 metry slupki akacjowe, wkopane na ok. 80-100 cm gleboko. Bez zadnego zabezpieczenia postoja ok. 15-20 lat w zaleznosci od grubosci (potem sie przelamia rowno z ziemia). W naciecia nabijasz rygle (to moze byc sosna, lub co tam masz prostego zeby byl kawalek po 4m). I na to deski. Najlepiej olcha - bez zabezpieczenia wytrzymuje 20-30 lat z tym, ze po 15 staje sie wysuszona i coraz bardziej krucha. U mnie taki plot stai od 25 lat - w ubieglym roku zaczalem go po kawalku wymieniac na nowy, ale w tej samej konstrukcji.

Ryszard1
12-02-2003, 07:28
Czy jako zabezpieczenie wkopanych do ziemi slupkow mozna uzyc oleju samochodowego (nasaczyc)? A moze opalic ta czesc slupkow ktora bedzie pod ziemia ? Czy lepiej nic z tym nie robic,

pitbull
12-02-2003, 07:53
Najlepiej to dac slupki debowe, jak najbardziej impregnowane.
Cienkie sztachetki z olchy sie wypaczaja, zwlaszcza jesli drzewo bylo mokre.

Sopocianin
13-02-2003, 17:40
Ryszard 1- Mam taki plot, bardzo prosta konstrukcja stawjalismy go razem z zona 7-dem dni. Przy pomocy recznego swidra i lopatki dla dzieci na kolanach.Deski Sosnowe nieforemne mniejwjecej 25cm szerokie czyli lopaty 2,5cm grube, Dlugie na 2,5m, Slupki i tu blad kupilismy rowniez Sosnowe 2.1m dlugie 10na10 cm. Slupki musza byc z drzewa lisciastego i tu uklon w strone mojego przedmowcy, slupki zakonserwowalem pasta bitumiczna zluzytym olejem mozesz zakonserwowac deski tylko ze brudza jak djabli, wjec najlepjej konserwoj Drewnochronem. Moj Plot jest brazowy,chcialem go potraktowac wapnem jak w Stanach na Rancho ale moja zona wybila mi to z glowy.Koszty calosci to 1200zl potem dowjedzialem sie ze to o polowe za drogo.w Tartaku widzieli moj samochod na Berlinskich rejestracjach to mnie skroili jak Niemca.Dzialke mam
nad jeziorem Koprowskim zaraz za Kolczewem zapraszam do ogladniecia.Moj plot jest wyjatkowy w okolicy takiego niema
jest bardzo prosty przekonaj sie sam!!

miła
14-02-2003, 07:53
Jestem za olejem samochodowym do impregnacji drewnianych kantówek.
Nie wiem z jakiego drewna były kantówki (jako słupki) w moim byłym płocie, ale z całą pewnością nie dębowe.
Ryszardzie - jeżeli masz dużo tego oleju to wlej do wiaderka i wstaw tam kantówkę aby się "napiła" będzie lepiej trzymało, a posmaruj 10-15 cm nad poziom ziemi.
U mnie taki płot wytrzymał ok. 15 lat i postałby więcej ale zmieniłam. Osobiście moje doświadczenia z drewnchronem nie są korzystne. Pięć lat temu 4-5 razy smarowałam drewniane (sosna, kasztan, topola) pnie - średnica różna a wysokość ok. 30-50 cm
i układałam z tego podjazd.Po trzech latach porosło grzybami a w tym roku spaliłam i położyłam kamienie brukowe.
Jeżeli będziesz stawiał płot i chcesz pionowe sztachety to zachowaj odległość między kantówkami ok.2 metry do 2,5 w zależności od wysokości - może być i mniejsza, ale nie więcej bo Ci się płot przewróci przy silniejszym porywistym wietrze.
Nie muszą być to sztachety (na obecne wykorzystaliśmy deski szalunkowe), mogą to być drewniane (surowe) nierówne dechy z fragmentami kory przybite lub przykręcowe do kantówek w poziomie też ładnie to wygląda i ciekawie a nie wymaga obróbki desek.
powodzenia - pozdrawiam - am

GrzegorzS
14-02-2003, 10:04
Jeśli płot miałby trochę postać, to nie radzę zakopywać słupków w ziemi - dostępne w handlu preparaty nie zabezpieczą drewna na dłużej niż kilka lat. Olej samochodowy lub olej kreozotowy (jak przy podkładach kolejowych) wystarczą pewnie na dłużej, ale osobiście nie robiłbym tego - to jak podlewanie olejem własnego ogródka :wink: . Dyletant (czyżby?) ma rację - najtrwalsze będzie tu drewno akacji a ściśle grochodrzewu - nieipregnowane przeżyje dłużej niż zaolejowana sosna, choć jak większość twardych liściaków i tak nie da się impregnować. A tak w ogóle to radzę: dołek-beton-kotwa-słupek w całości nad ziemią.

Ryszard1
14-02-2003, 10:21
Dziekuje za rady :

>jeżeli masz dużo tego oleju to wlej do wiaderka i wstaw tam
>kantówkę aby się "napiła" będzie lepiej trzymało, a posmaruj
>10-15 cm nad poziom ziemi.

wiec mozna podziemna czesc slupkow zaimpregnowac olejem,

>Nie muszą być to sztachety (na obecne wykorzystaliśmy deski
>szalunkowe), mogą to być drewniane (surowe) nierówne dechy

Na sztachety mozna dac nieobrobiony, tani material
Pomaluje je Drewnochronem ktory je zabezpieczy i nada kolor.

Czy trzeba slupki wkopywac obstawiajac je gruzem i zalewjac betonem czy moze nie dawac betonu ? A moze wystrczy je tylko wbic ? Slupki beda wystawac na 1 metr. Jak gleboko musza byc w ziemi - czy wystarczy 50 cm ?
_________________


<font size=-1>[ Ta wiadomość była edytowana przez: Ryszard1 dnia 2003-02-14 11:22 ]</font>

miła
14-02-2003, 10:54
Jeżeli użyłam jakiegoś skrótu myślowego niezrozumiałego to przepraszam.
Miałam na myśli "pomalowanie" olejem podziemnej części słupka i wystającej do 10-15 cm nad ziemią, tzn. 50 cm zakopuję, ale maluję 75cm.
Oczywiście to tylko moje skromne doświadczenia praktyczne i nie musisz z tego korzystać.
To jak osadzisz słupki to kwestia materiału jakim dysponujesz i kasy oraz jaki chcesz uzyskać efekt.
To Twój wybór i Twoja decyzja.
pozdrawiam - am

Ryszard1
14-02-2003, 11:02
Dobrze pisalas : nie pomalowalbym olejem calych slopkow !
Choc moze to bylby sposob na nieproszonych gosci ...
Mam stary olej, wiec go zastosuje i na 50 cm sprubuje wbic te slupki. Mam tam piasek, moze wiec uda mi sie uproscic technologie budowy plotu. Jak mi sie uda to kupie na slupki cos z lisciastych gatunkow, a na sztachetki moze nieobrobiona sosne, ktora pomaluje Drewnochronem na brazowo.
Tylko kiedy bedzie w koncu cieplej ...

miła
14-02-2003, 12:53
Będzie super!
życzę powodzenia - am

Ryszard1
16-02-2003, 12:18
Ile kosztuje drewno na plot ?
W skladzie drzewnym, w duzym miescie deski na sztachetki grubosci 2 cm to wydatek ok. 350 zl/m3. To wychodzi ok. 65 gr deseczka : 2x9,5x100 cm.
Bal 9x9 cm to cena ok. 6 zl/mb czyli ok. 740 zl/m3.
Drewno w sumie gladkie, wymaga lekkiego przetarcia i oczywiscie dociecia na wymiar.
Ciekawe jakie sa ceny w tartaku i jak wyglada z pocieciem - mam auto tylko osobowe (a transport jest drogi), jak sie polozy siedzenia to wejda max 2,2 m dlugie kawalki.
Czy drzewo z tartaku moze miec gladka powierzchnie, czy trzeba za przetarcie dodatkowo placic ?

miła
16-02-2003, 18:58
Spróbuj w tartaku w Osowej się coś dowiedzieć - jeśli jescze tam nie zaglądałeś. Mają różne cuda - może uda Ci się z nimi na miejscu dogadać. Bardzo sympatyczni ludzie.
Zajrzyj do nich na stronę - http://www.tartak.com.pl
Masz tam wszystkie namiary na nich i cenniki.
pozdrowienia -am

Ryszard1
17-02-2003, 06:53
Dzieki za cennik. Widze ze ceny sa wszedzie zblizone.
Maja tez fajne meble, rozgladam sie za drewnianym stolem, ale to juz puzniej, najpierw plot.

miła
17-02-2003, 09:24
Po co kupować stół - można zrobić samemu.
Jak będziesz w tartaku to rozejrzyj się na placu składowym.
Mają świetne odpady na opał - można trafić nawet grubą dębową dechę i z tego coś wykombinować.
powodzenia - am

Ryszard1
17-02-2003, 13:14
Blat stolu to akurat nie problem : mozna wzisc kilka podlogowych desek, przyciac i oszlifowac.
Wiekszoszc stolow ktore ogladalem sie kolebie, a takiego nie chcialbym postwic w swoim domku,

Ryszard1
19-02-2003, 09:47
Czy mozna celem zabezpieczenia podziemnej czesci slopkow owinac je szczelnie w folie ? Cy taka izolacja przedluzy zywotnosc ?Przedtem oczywiscie pomalowac koncowki olejem,

Sopocianin
21-02-2003, 20:35
Ryszard1
Cesc slopkow w moim plocie jest wlasnie owinieta folia ale gdy rozmawialem otym z moim znajomym a jest on rasowym " Skrobidecha" to niepowinno sie tego robic poniewaz drewno narazone jest na dzialanie jakis gzybow i moze szybciej zgnic. Ale ile w tym prawdy ???

miła
22-02-2003, 16:30
Sporo w tym prawdy.
Problem w tym, czy chcesz te słupki wbić w ziemię (wtedy nici z folii), czy zakopać?
Pozdrawiam - Ania

Ryszard1
23-02-2003, 10:54
On 2003-02-22 17:30, miła wrote:
Sporo w tym prawdy.
Problem w tym, czy chcesz te słupki wbić w ziemię (wtedy nici z folii), czy zakopać?
Pozdrawiam - Ania

Zakopie je. Mam piasek i mala lopatke oraz praktyke. Zakopalem juz kilkadziesiat metalowych slopkow i mam w tym wprawe. Te metalowe stoja do dzis. Ale teraz chce zrobic jak najlepiej kawalek plotu z drewna (od frontu) i puki nie moge kopac to przygotowuje sie do tego teoretycznie.
Wiec, czy mona zawijac w szczelna w folie podziemne koncowki slupkow ?

Ryszard1
23-02-2003, 10:57
On 2003-02-23 11:54, Ryszard1 wrote:


On 2003-02-22 17:30, miła wrote:
Sporo w tym prawdy.
Problem w tym, czy chcesz te słupki wbić w ziemię (wtedy nici z folii), czy zakopać?
Pozdrawiam - Ania

Zakopie je. Mam piasek i mala lopatke oraz praktyke. Zakopalem juz kilkadziesiat metalowych slupkow i mam w tym wprawe. Te metalowe stoja do dzis. Ale teraz chce zrobic jak najlepiej kawalek plotu z drewna (od frontu) i jak nie moge kopac to przygotowuje sie do tego teoretycznie.
Wiec, czy mona zawijac w szczelna w folie podziemne koncowki slupkow ?

Ryszard1
23-02-2003, 11:07
On 2003-02-13 18:40, Sopocianin wrote:
Ryszard 1-...Dzialke mam nad jeziorem Koprowskim zaraz za Kolczewem zapraszam do ogladniecia.Moj plot jest wyjatkowy w okolicy takiego niema jest bardzo prosty przekonaj sie sam!!

A czy ten plot ma sztachetki poziome, pofaldowane a na dzialce stoi biala budka i WC jest zolte ?

Sopocianin
26-02-2003, 11:08
Ryszard 1
Widze ze skozystales z zaproszenia i ogladnoles muj plot, mysle ze trafiles na moja dzialke ciesze sie faktycznie sztachetki a raczej dechy sa poziome i silnie pofaldowane ale tak sobie je wyobrazalem i takie kupilem. A brama wjazdowa jest juz z szlachetnego drzewa i jest przeciagnieta lakierem bezbarwnym i faktycznie jest zlota a ta budka to przyczepa kempingowa, niestety z wjerzchu wyglada lepjej jak w srodku. Ale naprawde doskonale przynajmniej narazie zdaje egzamin. Narazie najladniejszym obiektem na mojej dzialce jest WC czyli Slawojka.
Jestem ciekaw twojej opini jak ci sie podobal ten zakatek i wogole jak tam trafiles.

Pozdrawiam

Sopocianin
26-02-2003, 11:14
On 2003-02-22 17:30, miła wrote:
Sporo w tym prawdy.
Problem w tym, czy chcesz te słupki wbić w ziemię (wtedy nici z folii), czy zakopać?
Pozdrawiam - Ania


Mila
moje slupki sa wkopane na ok.80cm kopalismy je razem z Zona caly tydzien, niestety i w glinie i w kredzie i w zwirze.do pomocy uzylismy reczny swider ale nie we wszystkich miejscach przydalo sie to narzedzie tam gdzie mozna bylo to owinelem slupki niebieskimi workami na smieci ale bez sensu. Zreszta te worki po jakims czasie ulegaja degradacji to tyle na ten temat.

sopocianin

Ryszard1
27-02-2003, 20:12
On 2003-02-26 12:08, Sopocianin wrote:
Ryszard 1
Widze ze skozystales z zaproszenia i ogladnoles moj plot ... mysle ze trafiles na moja dzialke ciesze sie
Jestem ciekaw twojej opini jak ci sie podobal ten zakatek i wogole jak tam trafiles.

Dzialeczka SUPER ! I jakie miejsce : przy samym lesie, na skraju Wolinskiego Parku Narodowego, prawie slychac na niej szum morza.
Moja jest kilkaset metrow dalej, jeszcze nie ma takiego ladnego plotu, ale wszystko w swoim czasie. Teorie budowy plotu juz znam, drewno juz ogladalem, plany narysowane. Czekam tylko jak sie zrobi cieplej,

Sopocianin
27-02-2003, 21:08
Ryszard 1

Jestem szczęśliwy że ci się tam podobało,jedziemy z przyjaciułmi w tę Sobotę wysprzątać Muchy z przyczepy bo zrobiły sobie tam meline i lezą setkami po całej przyczepje,a pogoda jest na tyle dobra że sę nibawem obudzą.
Jeżeli masz swoją działkę kilkaset metrów dalej to jesteśmy bliskimi sąsiadami napewno kiedyś się spotkamy ale będzie oczym rozmawiać.

sopocianin

Snowdwarf
03-04-2003, 07:30
nie polecam owijania końcówek słupów drewnianych folią i zakopywania takiego pakunku w ziemi - rzeczywiście takie warunki przyspieszą tylko proces gnicia/butwienia drewna
ukłon w stronę prostych rozwiązań - drewno kiedyś się smołowało, teraz mozna użyć oleju (już wcześcniej o tym wspominano)
ja robię tak samo...

co do samego płotu - wszystko zależy od inwencji
i tego ile zrobice sami...
snow

Ryszard1
26-05-2003, 20:42
Wkoncu nadeszly cieplejsze dni i znalazlem czas na swoj drewniany plot. Kupilem paliki o przekroju 10x10 cm i dlugosci ok.170 cm. (sztachetki beda tylko 1 metrowe). Zgodnie z radami zaimpregnowalem koncowki w oleju silnikowym z ropa. Moczyly sie w plastykowej reklamowce przez noc i rano zakopalem je razem z ta torba ok 60 cm w piasku. Pomaluje je oraz sztachetki puzniej brazowym Drewnochronem. Deszczolki juz zamowilem w cenie ok 60 gr./szt. Czeka mnie jeszcze pozbijanie tego w ladny plotek. Chce koncowki, 5 cm, sciac na ukos aby zapewnic spywanie wody.
Jakie proporcje zachowac zeby to jakos wygladalo, jak polaczyc poziome 2 rzerdzie ze slupkami ?

27-05-2003, 09:03
przecież miałeś zakopywać bez folii - bo szybciej zgniją
pozdrawiam

Ryszard1
27-05-2003, 20:55
Ta folja to tylko cienkie reklamowki, w ktorych moczylem konce w oleju. Mysle ze przy mocowaniu w wykopanym dolku zostala porozrywana, wiec woda nie powinna sie zbierac. Ponadto przy zakopywaniu obsypalem pal drobnym gruzem ktory napewno dodatkowo porozrywa ta izolacje,

miła
27-05-2003, 23:11
ok

A-Jay
21-09-2016, 20:55
ja wlasnie skonczylem ogrodzenie. mam kilka spostrzezen:

- folia / worek na koncowki slupow
Moim zdaniem TAK. Fizyka materialow podpowiada ze drewno gnije tylko gdy mokre jest wyeksponowane na dzialanie tlenu. pod ziemia belka jest chroniona przez piasek i blokuje dostep do powietrza. owijanie w folie ma sens. po pierwsze blokuje dostep do wilgoci - wiem wiem, jesli zakopiemy mokrego bala to pod ziemia ta wilgoc bedzie sie utrzymywala i zniszczy rdzen - nie do konca. Cala sztuka polega na nie malowaniu drewna nad ziemia i nie czopowaniu go od gory. bal o dlugosci 2.5m wysycha na powietrzu podciagajac wilgoc z dolnych partii drewna. wiele osob mysli ze woda opada na dno i tam zostaje uwieziona. nie bardzo. suche wlokna drzewa podciagaja wilgoc do gory gdzie powoli sie ulatnia. roznica temperatur nad i pod ziemia siega do kilku stopni. z fizyki wiadomo ze cieplo idzie do gory wiec belka z folia zadziala jak komin i wypchnie wode do gory. gdyby nie zawijac folia to jest spora szansa ze drewno bedzie powtarzalo cykl podciagania wody od spodu (z ziemii) do gory jak wodociag - pwodujac rozszerzanie sie i kurczenie wlokien w zaleznosci od temperatury co po kilku latach spowoduje spekania. wieksze pory - wieksza szansa na rozsadzenie belki i próchnice. jesli zakopanej zbyt plytko - nawet przez lód. ponadtwo nie zabezpieczone drewno mechanicznie jest jak szwedzki stol dla robali.

duze znaczenie ma pora roku do wykonywamia deewnianego ogrodzenia. na jesien aktywnosc biologiczna jest mniejsza a w zimie niemal zerowa i bela ma wieksze szanse na prawidlowa prace - lepsza wentylacje. moim zdaniem oczywiscie. na szczycie belki montuje sie daszek z blachy albo gwozdzia i deski zapobiegajac gromadzenie sie wody i wchlanianie deszczowki. tu mysle trzeba pamietac ze im dluzsza belka tym lepiej. nie przycinajcie zaraz po montazu. mysle ze warto odczekac z pol roku na finalne dopracowanie takiego ogrodzenia.

myslalem tez o betonie - ale za drogi na kazdy slupek musialoby pojechac troche workow. no ale beton jest dobry na zatopienie bala. robilem tak bramki na boisko dla dzieciakow i maja juz 25 lat i nadal mozna sie po nich wspinac. oczywiscie maja ponad 2 metry i to tez mialo znaczenie.

co do drewna i wody - pamietajmy ze najgorsze dla tego duetu sa: cieplo, tlen i uv bo wtedy sa i robale i grzyby.

jeden kolezka napisal na swoim forum ze zakopana w ziemie belka gnije zaraz pod powierzchnia ziemii gdzie jest wyeksponowana na dzialanje wody powierzchniowej - przygnile loscie kore itp. radzil otulic belke cementem ze spadkiem. chyba zrobie tak samo.