Okna polaciowe - po bokach kat rozwarty? [Archiwum]

Zobacz pełną wersję : Okna polaciowe - po bokach kat rozwarty?

przemekk74

14-03-2006, 07:48

KrzysiekSw

14-03-2006, 07:56

Grzes z Krakowa

14-03-2006, 08:09

Wydaje mi sie ze wiaze sie to przede wszystkim z tym ze w 90 % przypadkow po bokach sa 2 krokwie ktorych wysokosc jest ok 20 cm a wiec skutecznie ograniczaja mozliwosc rozwarcia obudowy na boki.
Drugi powod dla ktorego tak sie nie robi to to ze w tych miejscach byloby bardzo cienko warstwy welny a wiec zrobilbys sobie na wlasne zyczenie dosyc spory mostek termiczny.
Trzeci powod to chyba jednak estetyczny bo wg mnie to by smiesznie wygladalo ale to juz kwestia gustu

Cenie inicjatywe i tworczosc ale czasami jednak nie warto za bardzo kombinowac i stosowac sprawdzone od lat metody.

przemekk74

14-03-2006, 09:02

Cenie inicjatywe i tworczosc ale czasami jednak nie warto za bardzo kombinowac i stosowac sprawdzone od lat metody.
Gdyby czlowiek nie kombinowal to bysmy dalej w jaskiniach mieszkali:)
Czy dysponuje ktos moze zdjeciem takiego okna z katem rozwartym po bokach? nigdy takiego nie widzialem i chce zobacyzc jak wyglada
Co do mostku termicznego... podejrzewam, ze gola krokiew jest mniejszym mostkiem niz te polaciowki ktore montujemy by miec swiatelko
Ciekawe czy lepiej oplaca sie (z punktu widzenia strat cieple w stosunku do ilosci swiatla) zamontowac mniejsze okno i kat rozwarty czy wieksze i brak kata rozwartego
Przemek

Rezi

14-03-2006, 09:13

wieksze i brak kata rozwartego

bezapelacyjnie i bez zbędnego kombinowania

przemekk74

14-03-2006, 09:36

wieksze i brak kata rozwartego

bezapelacyjnie i bez zbędnego kombinowania
a dlaczego tak? co z obrobka gora/dol polaciowki? dawales pod katem prostym czy kat rozwarty?
Przemek

pereł

14-03-2006, 11:12

Grzes z Krakowa Wysłany : 14 Mar 2006 10:09 Temat postu :

--------------------------------------------------------------------------------

Wydaje mi sie ze wiaze sie to przede wszystkim z tym ze w 90 % przypadkow po bokach sa 2 krokwie ktorych wysokosc jest ok 20 cm a wiec skutecznie ograniczaja mozliwosc rozwarcia obudowy na boki.
Drugi powod dla ktorego tak sie nie robi to to ze w tych miejscach byloby bardzo cienko warstwy welny a wiec zrobilbys sobie na wlasne zyczenie dosyc spory mostek termiczny.
Trzeci powod to chyba jednak estetyczny bo wg mnie to by smiesznie wygladalo ale to juz kwestia gustu

Jaki mostek?????
jeżeli rozwarcie to tylko o kilka centymetrów w stosunku do szerokości okna - w takiej sytuacji nie ma mowy o mostku - a wizualnie nie wygląda to źle - a wręcz przeciwnie, ale to oczywiscie kwestia gustu

GL35

14-03-2006, 12:05

Tak, jak wcześniej napisano jest to związane z krokwiami. Najczęściej wiedząc, gdzie będzie okno w tym miejscu krokwie rozstawiamy na odpowiednią szerokość aby okno to zamontować bez konieczności robienia wymianów. Ale takie skośne, boczne obróbki dałyby więcej światła i może nawet ładnie by wyglądały, ale wymagałyby przecięcia krokwi i zastosowanie właśnie wymianu.

pereł

14-03-2006, 12:24

GL35 - nie wiem jakie jest twoje wyobrażenie na temat skosnych obróbek - ale mi chodzi o odchylenie rzedu paru cm po każdej stronie okna , np u mnie szerokość otworu przy oknie to 80 cm - natomiast szerokość otworu w w skosie to 90 cm - czyli na odcinku około 30 cm odchylenie 5 cm po każdej stronie, - akurat na tyle pozwolił rozstaw krokwi,

rafgam

14-03-2006, 13:18

Witam
widze ze 90% zachowuej przykazanie nieboze - gora rownolegle do podlogi, dol prostopadle.. co natoamiast z bokami? Najczesciej nie ma kata rozwartego ale przeciez to tu najwiecej swiatla jest 'do wygrania'
Przemek

Z tym dołem i górą chodzi też (a może głównie) o swobodny przepływ powietrza - unikanie skraplania się wody na szybie. Co do "skosów" z boku to doświetlenie "na boki" większym oknem bez skosów jest równie dobre jak mniejszym ze skosami, a doświetlenie na wprost jest oczywiście lepsze - co wynika z czystej geometrii.
Pzdr
rafgam