PDA

Zobacz pełną wersję : TBS - jak się mieszka?



darek79
15-03-2006, 18:08
cześć,

jestem w trakcie oczekiwania na pierwszą przeprowadzkę w życiu do mieszkania w TBS w gliwicach.

ciekawy jestem, czy ktoś z was wynajmuje takie mieszkanie?
jak się mieszka?

różni ludzie, różnie mówią,
akurat moi znajomi są zadowoleni, ale spotkałem się również z krytycznymi opiniami na ten temat...

za wszelkie informacje dziękuję :wink:

qdlaty
20-03-2006, 13:37
Ale co konkretnie chcesz wiedziec?
Moge popytac znajomych. Wiem tyle, ze na przeprowadzke czekali ponad rok dluzej niz bylo zaplanowane.

Q.

darek79
20-03-2006, 21:21
znaczy się, ja już znam dokładny termin, pozostały mi dwa tygodnie :D
natomiast słyszałem, różne opinie na temat samego wykończenia mieszkań.
podobnie było również z naliczaniem opłat za ogrzewanie.
i to troszkę mnie martwi...

qdlaty
21-03-2006, 09:52
Jednyne o czym wiem, to potworny poslizg.
Zamieszkali chyba z rok pozniej niz bylo w planach.

Wykonczenie takie sobie, ale zadnych "strasznych" fuszerek nie bylo.

Podpytam ich o szczegoly i jakby bylo cos godnego uwagi dam znac.

Q.

darek79
21-03-2006, 18:14
ok, dzięki.
czekam z niecierpliwością :wink:

Unic
22-03-2006, 15:26
Z tego co wiem to mieszkania wykańczane są prawie pod klucz ale kiepskimi materiałami.Czynsze stosunkowo wysokie ale jest to prosty sposób na mieszkanie.Życzę dobrych sąsiadów.

darek79
22-03-2006, 16:49
dzięki, mam nadzieję, że źle nie będzie.
po tym, co wymyśla ostatnio pan dorn, jeżeli chodzi o walkę z "hałasem", to na prawdę strach się bać... :lol:

gonzalo
07-04-2006, 12:57
Mieszkanie w TBS-ie nie musi być w słabej technologii. Często użyte technologie są lepsze niż u developerów. Przyzwoity bywa też standard. Jest to jednak indywidualna sprawa dotycząca konkretnego TBS-u.

Problem polega jednak na tym, że spłaca się kredyt za mieszkanie należące do TBS. Ciężko jest więc odłożyć na własne M. Uważam, że lepij kupić mniejsze własnościowe niż decydować się na TBS.

viktoria23
27-04-2006, 10:08
Witam, znam 2 rodziny które mieszkaja w TBS-ach .. i obe ... sa/były (jedna właśnie sprzedała) .. były dość zadowolona. Jedni na wilkolopolsce, drudzy w Warszawie. Budynek w warszawie ... wykonczony OK, panela na podlogach, blok stan - sporo .... jedyny problem jaki mieli to pekajace sciany ( plytki im w lazienkce na pol pekły - nie ma fugach ale wprost wpół.), ale to nie wina niedoskonałości technologii TBSów ... tylko poprostu zwykle schniecie nowego budynku. Natomiast jedyna rzecz ktora mnie zaniepokoiła to fakt ze pewnego pieknego dnia sufit - tynk im spadl w salonie .... taki niewielki kawalek .. 2mX 1.5m .... nic sie nikomu nie stalo, a spółdzielnia dokonała napraw.
Natomiast .. ten TBS w malutkiej mieścinie na wielkopolsce ... ten budynke a raczej budynki są .. - superanckie !!!. Parkiet na podłogach, lazienki super - nawet wybredny by nie mial czym krecic nosem ... okna wyjatkowo dobrj jakosci .. drewniane poprostu super. Mieszkania funkcjonalne itd ...

wiec jak widac .. nie ma reguł ...

Ci co sie wyprowadzili .... to Ci warszawiacy .. oczywiscie ..

monieq
27-04-2006, 21:26
Moi znajomi tez mieszkaja w TBSach pod Warszawa, ja mieszkam zreszta w tej samej miejscowosci i tu jest wiele TBSow. Mieszkanie i osiedle znajomych jest fajne i fajne maja tez mieszkanie. A okoliczne osiedla TBSowskie sa po prostu wypasione, sliczne bloczki, miejsca parkingowe, boiska do kosza, place zabaw dla dzieci, ogrodeczki. To tak na oko. Nie wiem jak jest w srodku. Ale znajomi nigdy nie narzekali na wykonczenie, zreszta z tego co pamietam, to mogli wybrac drozsze materialy i doplacic roznice, czy tez kupic i dostac zwrot jakos tak. Chwala sobie generalnie.

rafgrzeg
01-05-2006, 17:04
a mam pytanie do ludzi z tbs'ów - czy nie leej spłacać kredytem SWOJEGO mieszkania???

darek79
02-05-2006, 12:18
ja akurat miałem to szczęście, że nie płaciłem partycypacji, tylko kaucję - 12stokrotność czynszu.
dlatego min. zdecydowałem się na tbs.

kredyt, to ja nie bardzo.
raz, że zarabiam ledwo 1200 na rękę,
dwa, spłacać to przez 30 lat,
trzy, doliczyć do tego co miesiąc na czynsz i media.
cztery, jeść trzeba.

nie miałbym szans.

Bikerus
02-05-2006, 13:13
Byłem w kilku TBS-ach i generalnie bardzo mi sie podobało.
Samo wykonanie tak jak u developera.
Tylko w jednym mieszkaniu był problem słabego wygłuszenia mieszkania - boki ok ale strop jakos za mocno przewodził hałas.

Co do stawek (czynsz) to są dosc wysokie - no ale jak sie nie ma gdzie mieszkac to lepszy TBS niz wynajmowanie na wolnym rynku...

Nesztka
04-05-2006, 14:25
Mieszkam w TBS-ie od 2,5 roku. Układ pomieszczeń jest funkcjonalny, kuchnia w kwadracie (10 m2), dwa ustawne pokoje, wnęka na pralkę w łazience i wnęka na szafę w przedpokoju. W sumie trochę ponad 50 m2. Duży balkon. Widok, którego zazdroszczą mi wszyscy bez wyjątku - na las. Przy czym do centrum 15-20 min. samochodem. Mieszkam w 6. piętrowym budynku. Sąsiedzi póki co OK, gorzej z dziećmi i młodzieżą - zdążyli już trochę pobrudzić ściany, pobazgrać, poniszczyć. Na plus jest również wpłata - wkład i kaucja kosztowały nas ok. 40 tys.
Naturalnie są też minusy. Pękające sufity i ściany, woda, która zgromadziła się w budynku (gdy wierciliśmy otwory pod suszarkę w łazience, wypłynęło z sufitu kilka litrów), w moim przypadku brak wyboru lepszego wykończenia. Stąd w ścianach bardzo szybko pojawiają się uszkodzenia, podobnie na wykładzinie podłogowej. Można oczywiście kłaść kafelki, parkiety itp, ale TBS zastrzega sobie (nie wiem na ile egzekwuje to w rzeczywistości), że mieszkanie trzeba oddać w takim stanie, w jakim się je otrzymało.
Co do finansów - czynsz jest wygórowany, mój to 700 zł/m-ąc, wliczając w to koszt ogrzewania i wody. Poza tym wkład i kaucja nie podlegają oprocentowaniu, więc wyprowadzając się z TBS-u dostaje się identyczną kwotę. I ciągle trzeba mieścić się w odpowiednich widełkach - jeśli dochody wynajmującego są za wysokie, TBS może uwolnić czynsz.
Ogólnie jestem jednak zadowolona z tego rozwiązania, nie zamieniłabym tego mieszkania na własnościowe w 30 letnim bloku, i to w cenie wybudowania własnego domu.
Pozdrawiam :)

darek79
07-05-2006, 15:33
:D
ja się powoli w tbs uczę życia.
właśnie się maluję, a wczoraj przeniosłem ciuchy z kartonów do szafy.

pękające tynki - masakra.
a w dodatku w umowie mam zapis, że takich rzeczy nie można reklamować.

póki co, nie ma źle, tylko dzielnica do dupy troszku...

mib
16-05-2006, 12:00
okolice uszczyka?

Rafal_G-ce
19-05-2006, 12:10
Darek mieszkasz w nowych TBSach czy w starszych? Na jakiej dzielnicy?
Pozdrowienia z ........ mieszkania w Gliwickim TBSie ;)

Rafal_G-ce
19-05-2006, 12:18
a mam pytanie do ludzi z tbs'ów - czy nie leej spłacać kredytem SWOJEGO mieszkania???

A wytłumacz mi ekonomiczne i jakiekolwiek racjonalne uzasadnienie takiego rozwiazania.
Płace czynsz w TBSie ok 100zł wiekszy niż znajomi w podobnych metrażach. Zakładając że takie mieszkanie 73m w Gliwicach kosztuje min. 100-120 tys. i musiałbym wziąść taki właśnie kredyt to rata czynszu + odsetki bedą duzo większe niż moj czynsz w TBSie. Do tego trzeba takie mieszkanie doprowadzić do uzywalności. Jaki jest sens posiadania własnościowego mieszkania kupionego na rynku wtórnym po cenie rynkowej? Ja nie widzę żadnego. A minusy? Kto zapłaci za remont dachu? Kto zapłaci za pękniete rurki z woda lub c.o.? Kto wymieni instalację gazową? itd. itp. Nie mowimy tutaj o mieszkaniach wykupywanych od spółdzielni przez obecnych mieszkańców po cenie ok 15-20% wartości mieszkania.

darek79
20-05-2006, 11:58
siema, mieszkam w nowych tbsach, w łabędach.
niewesoło jest tutaj po meczach, ale ogólnie nie ma co narzekać :D

djo4
20-05-2006, 12:07
TBSy w moim miescie maja dobra renome
ktos u nas pomyslal i kazdy blok ma kolektory sloneczne i bloki sa wykonane z "cieplych" materialow
czynsz to 7,38 zł za metr
taki tbs to dobra lokata kapitalu koszty na poczatek to od 30 tys do 50 tys a ja widzialem ogloszenia sprzeadzy mieszkan w tbs za 120 tys!

DADI
25-05-2006, 23:37
Witam,

Mieszkam w bloku wybudowanym z srodków z Krajowego Funduszu Mieszkaniowego od 2000r. Mieszkanie 50m2, czynszu płacę 358zł wtym 150zł kredytu, zimna woda i śmieci.(rodzina 4 osoby). Do tego dochodzi 60zł/mies za prąd i 60 zł za gaz (zimą 170-250, mam ogrzewanie gazowe)

Nie sądze abym w jakimś banku dostał kredyt na takie mieszkanie w wysokości 150zł/miesiąc.

Pozdrawiam

DADI
25-05-2006, 23:38
Witam,

Mieszkam w bloku wybudowanym z srodków z Krajowego Funduszu Mieszkaniowego od 2000r. Mieszkanie 50m2, czynszu płacę 358zł wtym 150zł kredytu, zimna woda i śmieci.(rodzina 4 osoby). Do tego dochodzi 60zł/mies za prąd i 60 zł za gaz (zimą 170-250, mam ogrzewanie gazowe)

Nie sądze abym w jakimś banku dostał kredyt na takie mieszkanie w wysokości 150zł/miesiąc.

Pozdrawiam

Rafal_G-ce
02-06-2006, 07:27
Sam piszesz ze dom wybudowany jest z funduszu, więc nie ma sensu porównywać tej pozyczki do kredytu bankowego tak samo jak nie ma sensu porównywanie go do TBSów o których jest ten temat.