funkacid
23-03-2006, 13:23
absolutnie odradzam zakup gorszku weglowego konfekcjonowanego przez firme euro energia. widzialem w internecie juz artykul na temat braku mozliwosci ustalenia pochodzenia zawartosci worka (ktora to kopalnia).
Dodatkowo dorzucam swoje krotka historie. pol tony dostarczone do mnie do domu przez dealera okazalo sie nie tym, co widnialo na etykietach.Wegiel podobno nadwal sie do duzych kotlowni, u mnie koksowal i notorycznie palenisko gaslo (prawie regularnie 3-4 godziny).Reklamacja telefoniczna u dealera spotkala sie ze zrozumieniem i obietnica wymiany.Wszystko ciagnelo sie blisko dwa tygodnie.....Telefon do euronergia nie zaowocowal kompeltnie niczym.Dealer po otrzymaniu wegla wymienil mi worki na "nowe" (oczywsicie tylko te, ktore zostaly nierozpakowane). Nowe okazaly sie w 50% tym samym.Stracilem jednak sile, odpuscilem i do dzis mieszam dobry ze zlym i wyczekuje, az zniknie mi TO TO z kotlowni.
aaa.. pani w euroenergia przyznala, ze mieli klopot z zaopatrzeniem i kupili "cos innengo" ..ech .w zyciu wiecej takie kota "w worku"
Dodatkowo dorzucam swoje krotka historie. pol tony dostarczone do mnie do domu przez dealera okazalo sie nie tym, co widnialo na etykietach.Wegiel podobno nadwal sie do duzych kotlowni, u mnie koksowal i notorycznie palenisko gaslo (prawie regularnie 3-4 godziny).Reklamacja telefoniczna u dealera spotkala sie ze zrozumieniem i obietnica wymiany.Wszystko ciagnelo sie blisko dwa tygodnie.....Telefon do euronergia nie zaowocowal kompeltnie niczym.Dealer po otrzymaniu wegla wymienil mi worki na "nowe" (oczywsicie tylko te, ktore zostaly nierozpakowane). Nowe okazaly sie w 50% tym samym.Stracilem jednak sile, odpuscilem i do dzis mieszam dobry ze zlym i wyczekuje, az zniknie mi TO TO z kotlowni.
aaa.. pani w euroenergia przyznala, ze mieli klopot z zaopatrzeniem i kupili "cos innengo" ..ech .w zyciu wiecej takie kota "w worku"