PDA

Zobacz pełną wersję : szanty & żeglarstwo



darek79
23-03-2006, 20:02
... ze mną wiecie, moi mili to dziwna sprawa jest.
otóż od dziecka panicznie boję się wody i za żadne skarby nikt nie jest mnie w stanie do niej zaciągnąć.
kiedy pojechałem pierwszy raz na mazury, nie zdawałem sobie do końca sprawy z tego, co robię. po prostu wydawało mi się to wszystko jakieś, nie wiem mniejsze, bardziej bezpieczne.
ale na mazurach odkryłem to, że są miejsca, gdzie można się rozbić "na dziko" i na całej wyspie nie spotkać żywej duszy.
to były jedne z piękniejszych wakacji.
dwa lata temu pojechałem na mazury ponownie.
ile ja się strachu najadłem, kiedy kiwało tą naszą łajbą, ile ja się nawrzeszczałem, to głowa mała.
ale wiem jedno, będę tam wracał, bo nigdzie nie ma takiego klimatu jak tam.
i nic, że drogich łodzi coraz więcej, i nic, że jachty i skutery.
ja po prostu kocham to miejsce.

tak samo jak szanty. ale SZANTY - a nie szantopolo.
paru facetów, szkrzypeczki, bębenek i gitara.
coś niesamowitego.

byłem ostatnio na koncercie, u nas, w takiej jednej szantowej knajpie.
na st.patrick day.
tańczyliśmy na barach, stołkach i na czym jeszcze się dało.
niesamowicie było.


ktoś z was ma również tak jak ja? :oops:

oli_oli
23-03-2006, 20:25
Coprawda z żeglarstwem nie maiłem zbyt dużo wspólnego, płynąlem kilka razy, ale bardzo mi sie podobało.

Jeżeli chodzi oszanty to jest to super muza, klimat i życie. Właśnie słucham sobie szant w radiu Romana Roczenia.

Pozdrawiam

Ulik
23-03-2006, 22:29
a ja plywalam na zaglach i niezbyt to lubie

Mazury kocham bo moja rodzina stamtad pochodzi i nie wyobrazam sobie lata bez wyjadu tam...chociaz nie przepadam za jeziorem (komary!!! :-? gzy i inne swinstwa w ilosci 1000 razy wiekszej niz gdzie indziej) to kocham mazurskie lasy

i kocham szanty, piosenki zeglarskie i folk irlandzki
spiewam... i to duzo, bo lubie...chociaz nie bardzo umiem (papierochy)- jak znosza to inni wole nie pytac :lol:

nie ma lepszej imprezy niz ognisko z szantami

qdlaty
24-03-2006, 09:16
Darek79,
w dziale sportowym masz watek "zeglarstwo".

Pozdrawiam i do zobaczenia na wodzie :)

Q.

Heimnar
10-05-2006, 13:44
Żeglarstwo zawsze mnie fascynowało choć zawsze brakowało mi czegoś (czasu/możliwości/chęci) by spróbować. Aż do pewnego czasu kiedy to popłynąłem z grupką znajomych ze studiów i moją żoną (no jeszcze wtedy nie była moją żoną :D ).

Było super. A efektem ubocznym jest to, że od jakiegoś już czasu na palcu noszę obrączkę. Zaczęło się właśnie tam i między innymi dzięki temu jest to dla nas "specjalne"

Co do szant to je po prostu uwielbiam. Aczkolwiek bardziej grać, niż słuchać. Gram i śpiewam już od lat wielu i zawsze jest zabawnie, gdy się do nas przy ognisku ludzie przysiadają i bawią się razem z nami.

qdlaty
10-05-2006, 14:11
Było super. A efektem ubocznym jest to, że od jakiegoś już czasu na palcu noszę obrączkę. Zaczęło się właśnie tam i między innymi dzięki temu jest to dla nas "specjalne"


No proszę :)
Ja swoją Żonkę też poznałem na łódce na Mazurach.

_bogus_
12-05-2006, 09:12
No to i ja sie przyłącze. Spiewać i grać nie umiem - ale słuchać to już inna bajka. Co do łóódek - nie dalej jak w ubjegłą sobotę sprawdzałem temperaturę wody (mała wywrotka ;-) ). Aparat fotograficzny i telefon słabo to przetrzymały ;-) Jutro zaś szykuje mi się całodzienne pływanie zakończone ogniskiem z szantami ....

Grzesiek13
16-05-2006, 19:36
Witam
Właśnie wróciłem z dwóch tygodni na Adriatyku. bajka dla Tych co wiedzą o co chodzi. Pozdrawiam Grzesiek

Mirek_Lewandowski
16-05-2006, 19:40
Jak wiało?

16-05-2006, 20:15
Witam
Właśnie wróciłem z dwóch tygodni na Adriatyku. bajka dla Tych co wiedzą o co chodzi. Pozdrawiam Grzesiek
Znam tylko z opowieści męża i zdjęć. Zazdroszczę
Dołączam się do fanklubu klimatu mazurskiego, zagli. szant itp. Jestem tam niemal regularnie od 20 lat
:D

Ja swoją Żonkę też poznałem na łódce na Mazurach.
A ja też tak poznałam męża :wink:

Grzesiek13
16-05-2006, 21:46
A moja Połowa nie pływająca, ale i to można "wymusić" :wink:
Zdjątka podeślę, jak do mnie dotrą.
Pozdrawiam

qdlaty
17-05-2006, 09:04
Zdjątka podeślę, jak do mnie dotrą.


Czekamy :)

Grzesiek13
06-06-2006, 19:30
Obiecane niektóre :wink: zdjęcia (wybierałem bez ludzisk)


http://www3.iss.pl/croatia/AiK/dscn3261_std.jpg
http://www3.iss.pl/croatia/AiK/dscn3250_std.jpg
http://www3.iss.pl/croatia/AiK/dscn3281_std.jpg
http://www3.iss.pl/croatia/AiK/dscn3311_thm.jpg
http://www3.iss.pl/croatia/AiK/dscn3327_std.jpg
http://www3.iss.pl/croatia/AiK/dscn3335_std.jpg
http://www3.iss.pl/croatia/AiK/dscn3340_std.jpg
http://www3.iss.pl/croatia/AiK/dscn3345_std.jpg
http://www3.iss.pl/croatia/AiK/dscn3346_std.jpg
http://www3.iss.pl/croatia/AiK/dscn3388_std.jpg
http://www3.iss.pl/croatia/AiK/dscn3392_std.jpg
http://www3.iss.pl/croatia/AiK/dscn3401_std.jpg
http://www3.iss.pl/croatia/AiK/dscn3443_std.jpg
http://www3.iss.pl/croatia/AiK/dscn3440_std.jpg
http://www3.iss.pl/croatia/AiK/dscn3452_std.jpg
http://www3.iss.pl/croatia/AiK/dscn3458_std.jpg
http://www3.iss.pl/croatia/AiK/dscn3464_std.jpg
http://www3.iss.pl/croatia/AiK/dscn3463_std.jpg
http://www3.iss.pl/croatia/AiK/dscn3495_std.jpg
http://www3.iss.pl/croatia/AiK/dscn3483_std.jpg
http://www3.iss.pl/croatia/AiK/dscn3481_std.jpg
http://www3.iss.pl/croatia/AiK/dscn3504_std.jpg
http://www3.iss.pl/croatia/AiK/dscn3525_std.jpg
http://www3.iss.pl/croatia/AiK/dscn3529_std.jpg
http://www3.iss.pl/croatia/AiK/dscn3549_std.jpg
http://www3.iss.pl/croatia/AiK/dscn3579_std.jpg
http://www3.iss.pl/croatia/AiK/dscn3567_std.jpg
http://www3.iss.pl/croatia/AiK/dscn3633_std.jpg
http://www3.iss.pl/croatia/Sebastian/20060507195_std.jpg

qdlaty
07-06-2006, 10:10
Piękne widoczki :)

Odżywają wspomnienia - w 2001 roku byłem na takim rejsie.
14 dni, Zadar - Dubrownik - Zadar

Naprawde fajne okolice. Ale do żeglowania.
Zwiedzanie Chorwacji samochodem to nie to samo.

Grzesiek13
07-06-2006, 14:12
Dlatego żeglarz zwiedza to co niedostepne z lądu.
Pozdrawiam

Majkel_B
14-06-2006, 23:00
a może zorganizujemy jakiś rejs forumowiczów po Mazurach, a jeśli nie rejs to chociaż weekend pod żaglami, co Wy na to? Ja na to jak na lato. Gdyby coś to jestem bardzo zainteresowany, jednak z racji wykonywanego zawodu wchodzi tylko i wyłącznie u mnie termin po 20 każdego miesiąca. A więc zainetersowani wystąp ................

Grzesiek13
19-06-2006, 05:58
Jestem za weekendzikiem :P
Oczywiście "niepływający" mile widziani (kiedyś trzeba się uczyć).
Pozdrawiam Grzesiek

Majkel_B
20-06-2006, 18:19
wszyscy żeglarze chyba teraz budują :P , albo wolą bardziej sztormowe jesienne warunki

Grzesiek13
22-06-2006, 05:51
Jak wiało?

Dwa dni było totalnej flauty i zasuwał "volvo penta" :lol:

Grzesiek13
22-06-2006, 05:54
Majkel bo tak się dziwnie składa, że w okresie wakacyjnym słabo wieje, dlatego trzeba korzystać z wiosny i jesieni.
Nie wszyscy zainteresowani przeczytali Twojego posta.

fizyk
22-06-2006, 10:36
Ja zakochałem się w górach. Na Mazury nie jeździłem. bo mam pod nosem pojezierze łęczyńsko-włodawskie - a nad jeziorem to ja raczej się kąpałem niż pływałem.
Natomiast szanty cenię na równi z piosenką turystyczną, czyli jako jedną z ulubionych moich muz :D :wink: Zresztą lubię chwycić za gitarę i pobrzdąkać w tych rytmach :wink:

Grzesiek13
23-06-2006, 05:26
..........śpiewać każdy może :wink:

izat
05-07-2006, 23:00
Grzesiek,
chwalisz się takimi widokami
mogłeś coś pisnąć :D

selimm
01-08-2006, 22:53
ktoś sie orientuje gdzie mozna kupić patent 8) ???
dawno, dawno temu pływałem , ale papir wcieło
i tak se mysle jakby go po najmniejszej lini oporu odzyskać

qdlaty
02-08-2006, 09:26
ktoś sie orientuje gdzie mozna kupić patent 8) ???


Poczekaj trochę :)
Niedawno było zawirowanie z patentami. Ukazało się nowe rozporządzenie, ale chyba jeszcze nie weszło w życie, czyli żadne patenty na tą chwilę nie obowiązują.

selimm
02-08-2006, 11:19
Niestety w Chorwacji zeby wykupic winiete (chyba 250 kunek) trza pokazać ze sie ma patent ....nasi to są wybitne szpece -jak juz coś spłodzą to ino siąsc i płakać (tak jak z prawkiem , zeby jezdzic z przyczepą po zachodzie trza osobną kategorie zdawać ...oczywiscie u nas mozna jezdzić do 3.5 )

qdlaty
02-08-2006, 11:48
Niestety w Chorwacji zeby wykupic winiete (chyba 250 kunek) trza pokazać ze sie ma patent

Jaką winietę?
Jak tylko pokazać, to mój mogę pożyczyć :)

selimm
02-08-2006, 12:37
no jak to jaką? ...buli sie za pływanie po cudzych wodach :wink:
za łodke powyzej 3 m -wazne na cały rok (winieta plus ubezpieczenie)

qdlaty
02-08-2006, 12:46
no jak to jaką? ...buli sie za pływanie po cudzych wodach :wink:
za łodke powyzej 3 m -wazne na cały rok (winieta plus ubezpieczenie)


Aha,
no to może coś się zmieniło. Ja nic nie wykupowałem.

A łódkę dają tak bez patentu?

selimm
02-08-2006, 13:24
nikt rozsądny nie wyporzyczy Ci łajby za kilkaset tysiecy bez uprawnien
no chyba ze wiosłową :lol:

_bogus_
02-08-2006, 14:40
selimm - w tej chwili sytuacja z patentami w Polsce jest następująca: jedyny sposób by zdobyć go to pójść na bazar i kupić.

Od początku roku było straszne zamieszanie z patentami. Wszystkimi (od żeglarza poczynając). Dopiero w połowie lipca br były pierwsze egzaminy na patenty. Czyli ponad pół roku nie było żadnych egzaminów. Ale w wyniku egzaminu dostaje się jedynie zaświadczenie że się go zdało. Które to zaświadczenie do niczego nie uprawnia (w przepisach stoi wyraźnie że to patent jest uprawnieniem a o żadnym zaświadczeniu o zdaniu egzaminu nie ma słowa). Natomiast patenty nie są wydawane bo wprowadzono nowy wzór (takie laminowane, ze zdjęciem, podobne do prawa jazdy). I do tej chwili nie tylko nie wiadomo kto będzie te patenty wydawał ale też nawet nie zakupiono maszyn do wydawania. Więc wg mnie optymistycznie patrząc pierwsze patenty mogą się pojawić w połowie września ale gdyby nie było ich do końca roku - nie byłbym zdumiony.

Tu jeszcze taka uwaga że powiększono uprawnienia żeglarza jachtowego. Teraz z tym patentem można pływać, w dzień, na morzu do odległości 2 mil morskich od brzegu, na jachtach o długości do 8,5 m bodajże.

A co do łajb. Nie wiem jak jest za granicą ale w Polsce wg obecnych przepisów można bez żadnych patentów żeglarskich pływać na śródlądziu na jachtach o długości do 5 m a bez patentów motorowych na łodziach z silnikiem do 5 kW.

selimm
02-08-2006, 22:56
Dzieki Boguś
na początku roku sie pytałem u nas jak to wyglada
-niestety kurs trwa 3 miesiace i odbywa sie w kazdą
sobote i niedziele :o ...kto ma na to czas

_bogus_
02-08-2006, 23:50
Dzieki Boguś
na początku roku sie pytałem u nas jak to wyglada
-niestety kurs trwa 3 miesiace i odbywa sie w kazdą
sobote i niedziele :o ...kto ma na to czas
Nie jest tak źle. Każda sobota+niedziela to jedynie przez półtora miesiąca - jak są zajęcia praktyczne. A wcześniej teoria - jedno popołudnie w tygodniu. Ja np. znalazłem na to czas w tym roku. I bardzo mi się spodobało. Może dlatego że pogoda była fajna - i ludzie też. Było by super gdyby nie ci politycy grzebiący przy przepisach. Inna sprawa że to koszt ok. 1000 zł (kurs jakieś 650 a do tego opłata za egzamin i patent - ok. 350). A jeśli byś chciał robic to lepiej teraz, jak żony niet, bo w przeciwnym przypadku to albo na kurs z żoną, albo przez tydzień dopieszczasz żeby kolejny week-end poza domem nie skończył się rozwodem ;-) :-) :-)

qdlaty
03-08-2006, 08:44
Ja też patenty robiłem "weekendowo".

To wychodziło (o ile pamiętam) ok. 10 - 12 dni pływania. Jak to się zgrało z weekendem majowym, to niecałe 1,5 mies.

Mirek_Lewandowski
03-08-2006, 22:26
nikt rozsądny nie wyporzyczy Ci łajby za kilkaset tysiecy bez uprawnien
no chyba ze wiosłową :lol:
Robisz se patent chorwacki, Wygląda to fajnie, bo przez tłumacza. Np szef mariny, który z tobą po niemiecku gadał przed chwilą zapomina języka, a na pytanie odpowiadasz trochę, a resztę tłumacz :D .

_bogus_
03-08-2006, 23:34
Właśnie KWŻ z kursu przesłała mi pismo Ministra Sportu które wystosował do innych ministerstw (m.in. do ministerstwa spraw wewnętrznych). W piśmie prosi by uznawać czasowo (do 31 sierpnia) zaświadczenie o zdaniu egzaminu za równoważne patentowi. Drukuję i będę na tej postawie jakby co pertraktował z policją ;-)

Grzesiek13
04-08-2006, 16:17
Grzesiek,
chwalisz się takimi widokami
mogłeś coś pisnąć :D

A co Iza Ty też pływasz?

Heimnar
08-09-2006, 16:27
Grzesiek - a jaką łódką pływałeś w Chorwacji? Bavaria? Czy coś innego?
Ja tydzień temu wróciłem. Super wyprawa. Nawet nam się sztorm trafił.

amigo
11-10-2006, 01:59
Witam wszystkich miłośników żagli i szant - tych "szantowych" i tych, którym bliżej do tzw. piosenki kubryku. Lubię i te pierwsze, i te drugie też.
Lubię również pływać a moim ulubionym akwenem jest Morze Egejskie ze szczególnym uwzględnieniem Cyklad, choć nie tylko. Takie nazwy jak Siros, Mykonos, Delos, Paros, Naxos, Santorini, Sifnos, Serifos, czy Rodos, Kos, Simi, Nissiros, Kalimnos itd. gdzieś tam Wam pewnie obiły się i kołaczą się gdzieś po głowie. Mogę podpowiedzieć jak tam dotrzeć.
Chętnie przekażę wszelkie informacje wszystkim, których ten temat interesuje. Dwadzieścia kilka rejsów w tamtym regionie sprawia, że tych informacji nagromadziło mi się trochę.
Mogę podpowiedzieć jak zorganizować tam sobie rejs samemu albo zabiorę w kolejny rejs...tyle, że to już w przyszłym roku.
Jest to o wiele łatwiejsze niż Wam się wydaje (choć akwen do łatwych nie należy - to trzeba sobie uczciwie powiedzieć, choć przecież nie święci...itd.)

Grzesiek13
14-01-2007, 17:36
Grzesiek - a jaką łódką pływałeś w Chorwacji? Bavaria? Czy coś innego?
Ja tydzień temu wróciłem. Super wyprawa. Nawet nam się sztorm trafił.

Witam
Sorki, że teraz odpisuję ale cierpie ostatnio na brak czasu :(

Bavaria.
Pozdrawiam Grzesiek

Mirek_Lewandowski
23-10-2007, 20:16
Ja wróciłem wczoraj- na zmianę - bora, cisza, jugo.
http://images31.fotosik.pl/14/bbe65d432dd1afc4.jpg (www.fotosik.pl)
http://images33.fotosik.pl/14/89b2bfd18a185dcd.jpg (www.fotosik.pl)
http://images33.fotosik.pl/14/1aa112b4fd606d68.jpg (www.fotosik.pl)
http://images34.fotosik.pl/14/292a49d712d52d8d.jpg (www.fotosik.pl)

DPS
23-10-2007, 21:31
No po prostu przecudnie... :( Boże, jak mnie zazdrość żre... :evil:
Walczę, wiem, to brzydkie uczucie, ale nie mogie, no... :oops: :lol:

Asieks
30-10-2007, 14:53
cudne zdjęcia :D

Mazury kocham, żeglować nie potrafię.....ale jak mnie ktoś zaprasza zawsze chętnie korzystam.

Szanty mąż mnie katuje nimi przy ogniskach.....ale je uwielbiam

KSERO
14-12-2007, 23:50
Gdyby tak ktoś przyszedł i powiedział
stary czy masz czas
Potrzebuję do załogi jakąś nową twarz
Amazonka Wielka Rafa
oceany trzy
Rejs na całość rok dwa lata,
to powiedziałbym:

Gdzie ta keja przy niej ten jacht
Gdzie ta koja wymarzona w snach
Gdzie te wszystkie sznurki od tych szmat
Gdzie ta brama na szeroki świat

…./)
.. ~~~