PDA

Zobacz pełną wersję : Którędy złodziej włamuje się do domu?



Empik
14-02-2003, 15:07
Nikomu nie życzę włamania, ale jeśli słyszeliście o włamaniach u znajomych, napiszcie:
1. Którędy weszli?
2. Jak się przed tym zabezpieczyć?
Myślę, że bardzo to pomoże wszystkim, którzy chcą dobrze zabezpieczyć dom. Czy okna antywłamaniowe + drewniane dzwi + alarm to wystarczające zestawienie?
Ja znam jeden przypadek włamania do mieszkania na parterze przez balkon. Nowy blok, video-monitoring (nic nie dał - złodzieje w maskach - było ich 4; jeden czatował, drugi się włamał, wynosili we 3 co się dało. Włamanie na wigilię, 30 min po wyjezdzie gospodarzy do rodziny. Nie było alarmu. Okna nie były antywłamaniowe.

<font size=-1>[ Ta wiadomość była edytowana przez: Empik dnia 2003-02-14 16:07 ]</font>

tom soyer
14-02-2003, 15:14
do znajomego weszli przez balkon i okno kiedy na parterze obchodzil imieniny. do sasiada weszli "tylko" do garazu przez tradycyjna brame garazowa ale i tak zabrali co chcieli. u mnie co miesiac ktos kreci sie po ogrodzie (jeszcze nie mam psa) ale obok jest dzika dzialka. to swiadczy na razie o rekonesansie. policja kilkakrotnie zawiadamiana nigdy nie przyjechala.

Grzegorz63
14-02-2003, 15:22
Wydłubali dziurę w miękkim betonie komórkowym.

14-02-2003, 15:37
Ja słyszałem od znajomego policjanta taką historię: na osiedlu nowobudowanych domków goście włamali się przy pomocy piły łańcuchowej. Przecięli ścianę z b/k, na dźwięk piły nikt nie reagował.

Darkop
14-02-2003, 15:43
Weszli do garażu,a dalej siekierą wyrąbali dziurę wścianie(kanadyjczyk)

gruby
14-02-2003, 15:50
Cztery domki w moim sąsiedztwie, a w tym i mój zostały obrobione od strony pustej parceli. Dwa razy wyłamane drzwi od strony ogrodu i dwa razy wypchnięte okna od piwnic. W przypadku piwnic włamania odbywały się podczas snu lokatorów. Wystarczyło by sąsiedzi w jedną noc nie spuścili rolet. Alarmu też nie uruchomili, a złodzieje uznali czujniki ruchu za kamery(?) i ponawieszali na nie znalezione w domu ubrania.

dobrzykowice
14-02-2003, 16:00
przez okno plastikowe, oderwali zewnętrzna ściankę i już mieli swobodny dostęp do okucia :smile: - ja ma drewniane ....

bobiczek
14-02-2003, 16:06
Przez dachówkę.Parę zdjętych dachówek i są w środku. Tydzień wcześniej odcięty na słupie prąd (żeby zasilanie alarmu siadło - akumulator w końcu zdechł i alarm został bez zasilania).

bobiczek
14-02-2003, 16:07
Przez dachówkę.Parę zdjętych dachówek i są w środku. Tydzień wcześniej odcięty na słupie prąd (żeby zasilanie alarmu siadło - akumulator w końcu zdechł i alarm został bez zasilania).

bobiczek
14-02-2003, 16:07
Przez dachówkę.Parę zdjętych dachówek i są w środku. Tydzień wcześniej odcięty na słupie prąd (żeby zasilanie alarmu siadło - akumulator w końcu zdechł i alarm został bez zasilania).

Grzegorz63
14-02-2003, 16:12
bobiczek- stały bywalec a tak naklikał...

14-02-2003, 16:44
Jakimś rozwiązaniem jeżeli chodzi o padające bez prądu alarmy jest moddół GSM podłączony do alarmu. Może on wysyłać SMS'y lub kilkanaście dzwonków na dwa n-ry tel. w razie uruchomienia się alarmu. Może informować też o innych wypadkach np. otwarcie drzwi lub brak prądu (oczywiście pod warunkiem,że sam system jest na bateriach). Ma osiem wejść (zwarcie-rozwarcie)i do każdego z nich można zaprogramować inny komunikat.

14-02-2003, 22:28
Mojego ojca okradli bardzo bezczelnie. Z tyłu głośno jeden próbował przejść przez ogrodzenie na co ojciec i duuuży pies zareagowali, wywiązała się pyskówka (złodziej pozostał za ogrodzeniem) a w tym czasie drugi wszedł do domu od frontu i zabrał kilka wartościowych rzeczy.

sroka
16-02-2003, 18:07
U mojej siostry wyłamali drewniane okno na parterze. Gospodarze byli w pracy, dzieci w szkole. Nie było alarmu. Ukradli video, radioCD i wartościowe drobiazgi.

Rafał

andrzej K.
17-02-2003, 08:17
Czyli tylko alarm z monitoringiem GSM. Piesek też nie od rzeczy - odstraszy płotki.
Ale dobrego sposobu nie ma i nie będzie dopóki będą tacy, co kupują kradzione. Przyznaję, parę rzeczy (chyba dwie - radia samochodowe, z czego jedno mi "wyjęli" tłukąc przy tym szybę wartą więcej niż samo radio) w życiu kupiłem od złodzieja, ale już NIGDY WIĘCEJ. Radzę to samo.

JANK
17-02-2003, 08:52
Nie tylko. Najlepszą ochroną jest sąsiad.Co do sposobu włamania to instalator instalujący system alarmowy powinien przeprowadzić analizę zagrożenia i tak rozmieścić czujniki oraz wykonać podział systemu na strefy aby w momencie włamania wiadomość została dostarczona do konkretnej osoby.

Krzysztof
17-02-2003, 10:31
Witam!
Już o tym pisałem! W listopadzie 2002 miałem włamanie! Weszli przez okno balkonowe (szyba P2 cała, wyważone skrzydło - okucia poszły w drobny mak!!!!). Próbowali wejść przez drzwi Dierre, ale nie było szans, więc weszli balkonem!

Drizzt
17-02-2003, 11:50
Powiem wam z doswiadczenia jako praktyk i funkcjionariusz.
Nie wierzcie w kraty - nowoczesne przecinaki tną je w kilka sekund. Rolety są juz lepsze, izolują od wiatru i złodzieja. Aby przez nie przejść trzeba sie trochę napocić, mieć odpowiedni sprzet np. diaks lub łom - więc hałas jest duży co nie jest bez znaczenia dla złodzieja. Dobry efekt daje pies. Złodziej wybierze raczej dom bez psa niż z nim no chyba że jestescie zamożni ale to wtedy nic was nie uratuje. Miałem przypadek, że złodzieje rozbili ściane na której wewnatrz zamonotwano centralkę agencji ochrony - swoją drogą skąd wiedzieli gdzie ja znaleść. Złodziej zawsze znajdzie wejscie do domu - raz weszli przez dach przecinajac świetlik itp. Reasumujac - w kolejności :
1. sasiad (dobry kontakt z nim oczywiscie)
2. oswietlenie posesji
3. pies
4. rolety antywłamaniowe i alarm.

Pozdrawiam Drizzt

<font size=-1>[ Ta wiadomość była edytowana przez: Drizzt dnia 2003-02-17 12:51 ]</font>

<font size=-1>[ Ta wiadomość była edytowana przez: Drizzt dnia 2003-02-17 12:53 ]</font>

tczarek
17-02-2003, 12:01
Myślę, że najlepszym zabezpieczeniem antywłamaniowym jest wykupienie polisy ubezpieczeniowej. Tylko nie takiej jak to standartowo przychodzi agent a my kupujemy jakiś kwitek dla własnego lepszego samopoczucia. Najlepiej oszacować to jaką największą szkodę możemy mieć w domu podczas włamania. I w polisie zaznaczyć ile z całej sumy ubezpieczenia przypada na mienie ruchome w domu. Wiadomo że coś za coś nie należy szcować urządzeń starych ale zastanowić się ile będzie mnie to kosztowało w przypadku odtworzenia( czyli doprowadzenia do stanu przed szkodą ). Oczywiście rolety, alarm , dobre zamki to podstawa. Przy ubezpieczeniu dostaniemy dodatkowe zniżki.
Pozdrawiam.

ADAMOS48
18-02-2003, 22:13
BOBICZEK tyle naklikał żeby pod dachówki ludziska wykonywali pełne deskowanie a nie tylko tevex.

zak
19-02-2003, 00:25
Krzysztof: Czy miales okna drewniane czy plastykowe?
Do wszystkich: Tak w ogole, ktore sa bardziej odporne na wlamanie (przy szybie P2 lub P4 i okuciach antywlamaniowych oczywiscie). Drewno jest sztywniejsze, ale w PCV sa profile metalowe, ktore trudniej pokonac. Co Wy o tym myslicie?????

Teska
19-02-2003, 07:22
znajomym weszli przez dach.:smile:

19-02-2003, 14:58
znajomej weszli 2x w nocy. Raz jak się kąpała. Wiercili otworki w oknach z PCV pomiędzy szybą a "zbrojeniem okna". i otwierali klamkę.

19-02-2003, 15:00
ciekawe co pewniejsze - rolety zewn. czy okna P4. Cena przy P4 korzystniejsza. Alarm konieczny.

Teska
19-02-2003, 16:03
raczej P-4,a jeskli rolety to specjalne bankowe..niby wygladaja tak samo, jednak bankowe zapadaja przy zamknieciu w zapadke , blokuja sie ..a te " normalne" zatrzymuja sie na parapecie

jan100
19-02-2003, 19:20
obronić można się tylko przed takim któremu się spieszy albo partaczem. Tylko rolety i pies choćby mały ale głośny. Rolety normalne a nie z zapadką bo nie ma sensu dopłacać za coś co zachwilę padnie proszę podnieść roletę spuszczoną do spodu. Da się ale tylko trochę a przez taką szparę nikt nie wejdzie. Natomiast na fachowca nie ma obrony więc lepiej ubezpieczyć się i mocno spać.