PDA

Zobacz pełną wersję : "Znani tez buduja"



pitbull
04-02-2002, 08:21
Uwazam ze prowadzenie tych artykulow jest bezcelowe, poniewaz praktycznie nic one nie wnosza oprocz zyciorysow "znanych" co mnie osobioscie nie interesuje. Zamieszcznie takich artykulow bez zdjec domow lecz tylko ze zwierzeniami na temat tego czego nie widac nie przemawia do mojej wyobrazni.
Zdaje sobie sprawe ze "znani" moga nie chciec pokazywac zdjec swoich domow czy wnetrz z roznych powodow. Wobec tego radzilbym zamienic rubryke na nieznani tez buduja poniewaz sa ludzie ktorzy naprawde chca i maja sie czym pochwalic.
Chetnie poslucham opinii innych na ten temat a i wierze ze redakcja tez przeczyta.

Frankai
04-02-2002, 08:40
Są takie artykuły z serii "Kronika budowy".

Mnie z kolei wkurzają rozmowy z architektami i pokazywanie domów i wnętrz przez nich zaprojektowanych. Nie chodzi mi tu o samą ideę takich artykułów, bo ta jest OK. Denerwujące jest to, że takich domów to prawie nikt z nas (przeciętny czytelnik Muratora) nikt nie zbuduje. Co z tego, że wygląda to wszytko na zdjęciach przepięknie - to jest piekielnie drogie!!! Domy powyżej 300m2 z działką >1500m2. A może by tak architekci pokazali jak zrobić piękny dom za <300tys., na działce 600m2 i żeby w środku dało się żyć, a jeszcze lepiej by rodzinka mogła podziwiać gustowne wnętrza. Coś takiego chyba nie istnieje, ale nie znaczy, że nie można próbować.
"Wszyscy zgodnie twierdzili, że tego się nie da zrobić. Raz przyszedł pewien gość, co o tym nie wiedział i ... zrobił."

Redakcjo (Muratorze) co Ty na to? Ostatnio mało Cię "słychać".

pitbull
04-02-2002, 08:57
Wydaje mi sie ze pismo zaczyna "isc" w niedobrym kierunku, za duzo promowania architektow i ich pomyslow, opisywania celow ideowych za malo przy tych samych artykulach szczegolow technicznych. Nie jestem przeciwny pokazywaniu pieknych i drogich domow, bo nawet w takim domu mozna zaobserwowac ciekawe rozwiazania wnetrz. Nie koniecznie drogie, ale tem marketing domkow to chyba nie tu. No i przede wszystkim zdjecia i opisy techniczne

Alanta
04-02-2002, 10:29
Popieram

Agnicha1704
04-02-2002, 12:03
Ja również popieram wypowiedzi poprzedników
Agnicha

Majka
04-02-2002, 12:30
Z ust mi to wyjęliscie. Chciałabym oglądać domy ludzi, którzy sami je budują / wynajmuja kolejne ekipy, buduja pare lat/. Wiekszości z nas nic z tego, że firma postawiła pałac, a jaką daczę mają znani dowiemy się z " Twój Styl", "Pani domu" itp. Pozdr. Majka

pitbull
04-02-2002, 12:38
Ale ruszylem "tyglem". Dzieki za opinie wobec tego oficjalnie prosze redakcje aby "znani" zostali wyrzuceni ze szpalty a ich miejsce zajeli "nieznani"

04-02-2002, 12:55
Cóż, myślę, że nie wzięliście jednej rzeczy pod uwagę. Murator ma nakład (powiedzmy) 30 000. Docelowa grupa odbiorców to my - samodzielni inwestorzy własnych domów. Ale my jesteśmy w stanie wykupić powiedzmy 25 000. Co zrobić żeby sprzedać cały nakład ? Musimy powiększyć "docelą grupę odbiorców" - czyli dać na okładkę coś, co "chwyci" przypadkowych klientów. Znana twarz to świetny "magnes". Żeby nie było wątpliwości - wcale mi się to nie podoba, ale rozumiem wydawnictwo. Czasy są cieżkie, każdy grosz się liczy.

<font size=-1>[ Ta Wiadomość była edytowana przez: jaro dnia 2002-02-04 13:55 ]</font>

pitbull
04-02-2002, 13:04
Szefie, zastanow sie od kiedy to sprzedaz gazety przynosi odpowiedni zwrot nakladow nie mowiac o zarobku.
nie widzi sz ile kolorowych reklam jest w pismie, ile sponsorowanych artykulow. Teraz dolicz koszt opracowania projektu graficznego i wiecej nie trzeba dodawac.

Majka
04-02-2002, 13:08
Ależ Jaro, Murator nie zarabia na sprzedaży pisma tylko na 300 reklamach umieszczonych w środku. Do tego ktoś przypadkowy zobaczy okładkę, skusi sie na kupno i namówi małżonka/ę/ na zamówienie np. projektu. I biznes się kręci. Dobrze, że przynajmniej parę artykułów nam się przydaje. Pozdr. Majka

04-02-2002, 13:09
Pitbull, a nie sądzisz, że jest to także presja reklamodawców i sponsorów - dać magnes na okładkę ?? Oczywiście, że kasa jest z reklam i sponsoringu, ale co zrobić, żeby przyciągnąć sponsorów ? - Zapewnić wysoką sprzedaż! No i koło się zamyka.

<font size=-1>[ Ta Wiadomość była edytowana przez: jaro dnia 2002-02-04 14:11 ]</font>

<font size=-1>[ Ta Wiadomość była edytowana przez: jaro dnia 2002-02-04 14:12 ]</font>

pitbull
04-02-2002, 13:25
Nie zgadzam sie z Toba poniewaz na okladce juz nie ma zdjec "znanych" i wyglada ze ich nie bedzie. Zamowienie projektu typowego z Muratora nie jest presja chwili, podobnie jak budowa tylko przemyslana po wielu konsultacjach decyzja. Jak ktos przypadkowy kupil Muratora dla "znanych" to sie nacial i go wiecej nie kupi a szmatlawce sa o 1/3 tansze i mozna sie z nich wiecej na ten temat dowiedziec.
Reklamodawcy nie maja wyboru wiekszego poniewaz Murator nie ma konkurencji w tego typu ogolnym pismie, a zarazem dociera do duzej grupy osob budujacych czyli potencjalnych kupcow produktow materialow budowlanych. Mnie osobisci zaczynaja nuzyc "znani" podobnie jak projekty typowe i szum wokol nich. Szkoda czytania i stron.
To juz wiekszym magnesem bylo "obys sobie dom budowal" poniewaz "nic tak nie cieszy jak krzywda blizniego". No ale na szczescie klopoty inwestorzy maja mniejsze to i rubryka zniknela :smile:

04-02-2002, 13:33
Pitbull, ja tych wywiadów - rozmów ze znanumi nie czytam - z tych powodów o których piszesz.
Mówię tu o swoich doświadczeniach, zawodowo, zajmuję się między innymi pozyskiwaniem sponsorów... Więc, szanuję Twoje zdanie,ale nie sądzę abyś był, jednym z tych sponsorów Muratora... Nie jest też prawdą, że Murator nie ma konkurencji. Byłoby nie fair wymieniać na tym forum inne tytuły, ale popatrz uważnie w kiosku - na pewno znajdziesz przynajmniej dwóch poważnych konkurentów.

<font size=-1>[ Ta Wiadomość była edytowana przez: jaro dnia 2002-02-04 14:35 ]</font>

pitbull
04-02-2002, 13:47
Rozumiem ze dla Ciebie jest to argument marketingowy ale moim zdaniem budowaniem domow modelowych, przyznawanie nagrod oraz rozne bonusy dla reklamodawcow sa bardziej efektywne. Inne pisma ktore ja znam sa i moze lepsze ale sa za bardzo technicznie naukowe dla normalnego inwestora, dlatego pod wzgledem ogolnikowosci i ilosci poruszanych problemow Murator jest OK, ale poniewaz kazdy stara sie ulepszac siebie i swoje otoczenie doradzam to takze Muratorowi. W koncu nawet formula pisma sie zmienia dlatego ponawiam propozycje likwidacji tej szpalty albo odpowiednie zintensyfikowanie dzialan majacych na celu jej odzycie i uatrakcyjnienie

04-02-2002, 14:02
On 2002-02-04 14:47, pitbull wrote:
W koncu nawet formula pisma sie zmienia dlatego ponawiam propozycje... zintensyfikowania dzialan majacych na celu jej odzycie i uatrakcyjnienie


I pod tym się podpisuję.

Frankai
04-02-2002, 15:44
Muszę przyłączyć się do Pitbulla. Ale jeżeli "znani też budują" i rozważania o architekturze też muszą być, to niech będą rozważania o architekturze < 250m2. "Z doświadczeń czytelników" nie do końca mi wystarcza. Co do konkurencji, to jest tak jak było pisane bardzo fachowa. Co z tego, że np. w Warstwach znajdę 2 artykuły bardziej konkretne od Muratora? Ja wolę 40 z trochę mniejszą liczbą detali, ale jednak ciągle konkretne, a są też pisma podobne do Muratora, ale tam to już w ogóle nie ma detali. Dlatego prenumeruję Muratora, a od święta kupuje Warstwy czy inną gazetę.

Redakcja
04-02-2002, 16:13
Pilnie czytamy wszystkie Wasze uwagi i bierzemy je pod uwagę, redagując "Muratora". Pozdrawiamy i czekamy na jeszcze. Redakcja

Metal
05-02-2002, 06:52
A mnie "Znani ..." wcale nie przeszkadzają. Zgadzam się jedynie z opinią, że jeżeli piszemy o budowaniu domu, to chociażby jedno małe "zdjątko" byłoby na miejscu.
Kiedyś te artykuły zdarzały się dość długie i trochę mnie nudziły, ale ostatnio są krótkie i chętnie je czytam. A że czasem mało w nich o samym (fizycznym) budowaniu ... Przecież na tym forum są wątki typu:"Zwątpienie w czasie budowy ...", czy "Co was - nas - motywowało ..." i sądząc po ilości "odsłon" są to wątki dość popularne.

mkonos
05-02-2002, 07:26
A ja właśnie lubię te artykuliki. Czytanie o innych, o ich zmaganiach motywuje. I to że np. p. Wołoszański wybudował sobie "pałac" to aż miło. Trzeba równać w górę a nie w dół. Oczywiście że jest albo powinno byś to czasopismo fachowe, i jeden czy dwa artykuliki ogólnikowe w zupełności wystarczają. Co do fachowości i realizmu "prawdziwej" części to często oczekiwał bym więcej. Chodzi m.in. o dokładniejsze opisywanie prac ze szczegółami. A co do realizmu to mam wrażenie że redakcja jest pod wpływem producentów przeróżnej maści. Muratora czytam (inne pisma również) bo każda wiedza jest lepsza niż żadna.
Pozdrawiam Redakcje, nie ulegajcie modzie i nie idzcie w stronę prasy lekkiej łatwej i przyjemnej (chociaż przyjemna to być powinna).
pzdr.

pitbull
05-02-2002, 07:41
Jestem za tym zeby na cos popatrzyc, moze to byc willa na 1500 m2 czy na 50 m2, obojetnie.
Ale irytuja mnie "znani" ktorzy sa mocni w gebie i teoretyzuja, do takich niestety nie mam zaufania. W zwiazku z tym nie moge z tych artykulow nic wyniesc.
Co do wypowiedzi Frankai o innych pismach tez mysle podobnie, co nie znaczy ze czytma tylko M.

Alanta
05-02-2002, 09:09
Kiedyś był taki cykl "co jest lepsze", porównujący materiały np. wełnę i styropian. Brzmiał dokładnie jak reklamówka, a brakowało w nim czegoś w rodzaju podsumowania ze strony Redakcji. Wiadomo, że "każda pliszka swój ogonek chwali", ale miałam po tych artykułach lekki mętlik w głowie, choć generalnie idea była niezła.

Metal
05-02-2002, 09:24
pitbull,
a "nieznani", "ktorzy sa mocni w gebie i teoretyzuja" także na tym forum Cię nie irytują? "Znani" od "nieznanych" różnią się tylko tym, że widzą swoje zdjęcia w gazetach i niczym więcej. Jeden powie coś ciekawego, a po rozmowie z innym wiesz tyle co przed - jak powiedział Maksymilian Paradys - "zwykła rzecz". Ja pomijam artykuły, które mnie akurat nie interesują albo czytam je na końcu, w nadziei, że może coś jednak się dowiem.
Pozdrowionka

pitbull
05-02-2002, 09:28
Zgadzam sie z Toba (100%). Brakuje podsumowania nawet nie redakcji (MOZE JEJ NIE WYPADAC), bo nie wiem czy te artykuly nie bysly sponsorowane ale niezaleznego zrodla oceny np. ITB lun innej organizacji majacej z materialami doczynienia

pitbull
05-02-2002, 09:36
Dobra Metal, tylko po rozmowie albo po wymianie pogladow z "nieznanychi" z forum mozesz sobie jakis poglad wyrobic, ktory jeszcze mozesz w czasie dyskuski modyfikowac, a po "znanych" nie jestes w stanie nic okreslic.
Przyjmuje zasade, ze jesli z przeczytanego tekstu nic mi nie zostaje i nic nie zwraca uwagi to mnie on interesuje i go nie czytam a chcialbym M. czytac z zainteresowaniem na kazdej stronie.
Odnosze wrazenie ze "znani" nie maja sie czym pochwalic, co wywoluje u mnie torsje spowodowane kontekstem ich ideowych wypowiedzi z mozliwoscia wzrokowej konfrontacji tego o czym mowia.

Metal
05-02-2002, 10:04
pitbull,
Co do zasady nieczytania przeczytanego. Twoje zarzuty dotyczą cyklu artykułów. Mnie w większości nie interesują wywody "wielkich" architektów. Przekonałem się o tym już po kilku przeczytanych artykułach, więc teraz ich nie czytam, a jeżeli już zaczynam to ze świadomością, że być może stracę czas - mój wybór. Ale może kogoś innego to akurat "rajcuje" - jego wola.

"... chcialbym M. czytac z zainteresowaniem na kazdej stronie."
- ja też bym chciał.

"Znani" mogą pochwalić się i pokazać dokładnie to co "nieznani" - "zwykła rzecz", może tylko za inne pieniądze.
Nia zauważyłem na forum "mozliwosci wzrokowej konfrontacji tego o czym mowia."
Pozdrowionka

pitbull
05-02-2002, 10:19
Metal jestes jeszcze ciezszym przypadkiem niedowiarstwa niz ja sam (a za takiego sie uwazam). Jasne ze masz wolna wole i mozesz wybrac co chcesz czytac. Ja tez nie czytam wypowiedzi architektow, interesuja mnie rozwiazania, dlatego zdjecia z budow z krotkimi opisami dokladnie analizuje.
Ale jak powiedziales nie czytasz "znanych" i ja tez, plus jeszcze inne osoby, to w takim razie po co utrzymywac sztuczna fikcje, to lepiej juz dac reklamy ktorych tez nie lubie (ale je toleruje z wiadomych przyczyn).
Co do wzrokowego przemawiania i uwierzenia w ludzi, jak mi dasz swoj mail na privie to Ci przesle "cos wizualnego", moze to Cie przekona.
3manko

bobiczek
05-02-2002, 11:57
Mam wrażenie że Metal i Pitbul powinniście spokojnie przenieść tą dyskusję na priv.
Co do tematu , uwielbiam Muratora, ale również z nim kupuję Twój Dom. Z reszty zrezygnowałem. Ostatni dobry pomysł w Twoim Domu to seria artykułów "Justyna buduje dom" podobny do "Szkoły budowania " Tylko tak bardziej od strony przeciętnie biednego jak ja inwestora.
Kupowanie materiałów, rózne przypadki losowe, sprzedaż swego mieszkania i cała reszta.
To jest bardziej wiarygodny pod moim kątem inwestor, niż pan Rywin niestety (choć i tak mu po cichu zazdroszczę.)

pitbull
05-02-2002, 12:44
No widzisz powiedziales o nim a nie o kims innym bo przynajmniej cos zobaczyles. To co zobaczyles jest kwestia gustu (nie mial nic ponad miare przecietna wedlug mnie) ale przynajmniej mogles to ocenic.

Metal
05-02-2002, 14:08
Masz racje Bobiczek.
Właściwie chciałem tylko powiedzieć, że nie mam nic przeciwko cyklom artykułów "Znani ...", czym tym o architektach, a wywiązała się z tego do nikąd prowadząca dyskusja.
Przepraszam i już się zamykam.
Pozdrowionka

wiarus
05-02-2002, 18:05
To ja coś dodam , robiłem projekt indywidualny i kiedy spotykałem się z architektami (w celu wybrania tego właściwego ) kiedy zaczynałem wątek " pismo murator" to z tego co pamiętam to zaden architekt nie wpadał w zachwyt a nawet odwrotnie nie mieli pozytywnej opini , mówili : " owszem jak nie mam co robić to popatrze co tam piszą" - ciekawe czemu ???

piano
05-02-2002, 21:40
Ja chciałbym przeczytać o standardach budowania i wyposażania w bliskich geograficznie krajach o podobnych klimacie a bogatszych - Austria, Niemcy, Holandia, Dania, Finlandia etc. Jest tam mnóstwo domów małych i ładnych, pewnie nie droższych. Jakie instalacje, media etc. Pozdrawiam.

05-02-2002, 22:22
bobiczku-mnie sie wydaje, ze Tobie chodzi o Ładny Dom. Ja tez kupuję, bo jest sporo informacji dla takich osób jak ja.Choć oczywiscie wiele informacji pokrywa się z tym, co w Muratorze.
Co do znanych, to zerknę zawsze, ale nie traktuję historii tych ludzi jako przykład budowania dla mnie. Bardziej jako plotkę. Przecież oni dysponują zupełnie innymi środkami niż ja.I na pewno mniej są zaangazowani w to budowanie, bo wynajmują do tego firmy.
Na początku też mnie irytowała ta neutralność muratora w opisach technologii. Ale przeszłam już cały proces wyboru tych zasadniczych rzeczy i jest ok. Sama gazeta nie wystarczy. tzreba drążyć temat.Troszkę mnie dziwi , ze murator propagując tanie i przystępne budowanie wcale nie wyraza tego w przedstawionych domach-zarowno projektach jak i wystawach domów modelowych. Uwazam,ze te domy wcale nie sa takie tanie. Oczywiście taniosc to rzecz wzgledna, ale z tego, co się zorientowałam to większosć z nas dysponuje niewielkimi środkami. Mam uznanie dla muratora za propagowanie jakichś zasad w budowaniu i projektowaniu-widzę ich próbę uporzadkowanie bałaganu wokół.
Chciałabym jednak rozszerzenia rubryk i stron o zwykłych ludziach-nieznanych.I ostatnio chyba przesadzają utykając swoje projekty po całej gazecie. Ja znam je na pamięć. Przytulny sni mi sie po nocach-ale z przesytu.
Dzisiaj snil mi się za to beton portlandzki.W ogóle zrobiłam pierwsze zakupy-we snie niestety.

pitbull
06-02-2002, 07:33
Wiarus, ja Ci powiem czemu architekci nie lubia ogladac tych gazet. Poniewaz w Muratorze wytworzyly sie pewne "uklady" ktore promuja pewnych projektantow, z roznych przyczyn (jakich- nie wnikam), rozumuje ze architekt jako tworca nie lubi ogladac cudzych pomyslow, nierzadko dobrych, bo wiadomo ze najlepszym projektantem jest on sam i stad ta niechec. Ale sprobuj go zapytac co on zrobil.... 3 godziny z glowy. Aha nie jest to ogolna zasada.

bobiczek
06-02-2002, 21:25
Opalko - masz rację.Chodzi oczywiście o Ładny Dom (mam wszystkie numery - Muratora zresztą od 96r też)I uważam że podobieństwo obu publikacji może jest, ale zawsze troszkę inaczej.
Natomiast co do tematu Znani budują - dajcie spokój.
Też można coś przyuważyć - ja widziałem fajne szyny na firany kute, pojedyncze i po sprawdzeniu nie tak drogie jakby można sądzić po osobie opisywanej.
A pamietacie jak Marian Opania pisze o góralach którzy spadli z jego stropem na dół?
Zawsze można w tym wątku znaleźć coś interesującego.

pitbull
07-02-2002, 07:55
No dobra dam spokoj ale zdjecia, prosze o zdjecia .... moga byc nawet gorale ze zwalonym stropem

Frankai
07-02-2002, 13:07
Zwalone stropy mogą być, znane buźki też, nie mam nic przeciw architektom (nawet zarozumiałym), ale ciągle upieram się by zobaczyć elegancki mały domek. Taki co to wygląda tak, że aż dech zapiera, a wydano tylko 200tys.

10-02-2002, 00:58
Pitbull, popieram. "Znani..." lepiej pasują do jakiegoś plotkarskiego pisemka niż do "Muratora".
Obserwuję też z rozczarowaniem, że po odejściu p.W.Rudolfa, pismo powoli, ale systematycznie obniża loty.
A propos, dlaczego odszedł ?

10-02-2002, 01:01
Zapomniałem dodać, że z kolei "Ładny dom" zwyżkuje odkąd wspomniany W.R. jest tam naczelnym.

Frankai
20-02-2002, 23:06
Anonimowy - kupiłem sobie Ładny Dom po tym co napisałeś i wydaje mi się, że chcą być kopią Muratora. Sęk w tym, że kopiowanie nie pozwala na prześcignięcie oryginału. Podobają mi się w zasadzie tylko 2 rzeczy: ściągi i report o elewacjach. Porady są dla przedszkolaków, a zestawienie kredytów (p. wątek kredyt hipoteczny) beznadziejne i cuchnie (Skunks co Ty na to?)sponsoringiem.

skunks
21-02-2002, 04:48
:)

Frankai
21-02-2002, 06:17
No właśnie Skunks. Ja jak szukałem projektu (przeglądnąłem chyba tysiące) dla siebie, to nie mogłem znaleźć przyzwoitego projektu na moją szerokość działki 18 (później 19m). Czułem się olany.

pitbull
21-02-2002, 07:43
No nie, tu przesadziles ..... moze nie olany .... lekko obsikany :smile:
Za ponadnormatywne standarty luksusu trzeba placic :smile:

Frankai
21-02-2002, 07:55
Pitbull - czy ponadnormatywnym standardem określasz dom na działce szerokości 19m, poddasze użytkowe, salon, kuchnia, gabinet, pomieszczenie gospodarcze, spiżarnia, garaż połączony z domem, 3 sypialnie, garderoba i 2 łazienki. To były moje wymagania. Dużo spośród nas ma taki program.

pitbull
21-02-2002, 08:06
Duza czesc osob buduje domki o pow, 100 m2 w parterze (takie prezentuje Murator). W tym kontekscie Ty juz masz ponad standart. Ile masz powierzchni dzialki i jaki ksztalt.

Frankai
21-02-2002, 08:23
Prostokąt 19x35

pitbull
21-02-2002, 08:31
Powierzchnia niby nie duza ale ustawna, bo prostokat

Alanta
21-02-2002, 09:36
Frankai, nie narzekaj, widziałam Twój projekt i oceniam go jako mocno ponadnormatywny, przynajmniej w kontekście "Domu dostępnego". Ścięte narożniki, ukośnie postawiony garaż, przeszklony wykusz, niebanalne schody to nie są standardowe rozwiązania projektów typowych :smile: .

21-02-2002, 09:43
skunksie-cos mi tu pachnie kretactwem. przeciez w ladnym domu projekty sa bardzo tradycyjne i roznych projektantow.
a swoja droga czy ktos widzial forum proszynskiego-abcdom?dno zupelne.a wm taki zarozumialy, ze ho, ho, w ogole nie przyjmuje uwag od ludzi.i dno jest jak bylo.
skunksie-moze oni ci dali tyle gazet,bo chcieli abys sobie juz poszedl-no wiesz, ten zapach.....

pitbull
21-02-2002, 09:47
Ale tu towarzystwo dozarte .... :smile: coraz lepiej sie czuje

Frankai
21-02-2002, 10:08
Alanta - dom stał się taki, bo spodobało się nam co zaproponował architekt. Początkowo naprawdę szukałem czegoś skromniejszego, a teraz, o czym już pisałem, nie bawiłbym się jednak w takie komplikacje. Mam chociaż nadzieję, że efekt końcowy wynagrodzi cały ten trud.

21-02-2002, 15:01
Ja też chce zobaczyć twoj dom Frankaiu!Zaintrygowała mnie opowiesc Alanty.

Frankai
21-02-2002, 21:11
Opalko - zapraszam na wizję lokalną. Z Warszawy to tylko 4h pociągiem lub samochodem. Dom może być ciekawy, tylko czy kasy starczy. Już myślę czy nie zrezygnować z klinkieru. Widzieliśmy z żoną schody-cuda, ale zamiast normalnych 6 tys. trzeba by wydać 35. Tym to sposobem domek będzie może ładny, ale bez przesady. 220m2 podłóg, ok.160-170 użytkowej i poddasze użytkowe.

22-02-2002, 08:41
Rozumiem, że tym sposobem do rubryki "Znani budują" proponujemy jako uczestnicy Forum dom Frankai-a. Osoba na naszym Forum bez wątpienia znana. Tylko prosimy dużo zdjęć, jak chciał pitbull...

pitbull
22-02-2002, 08:57
Moze byc, tylko on jeszcze nie zrobil ale trudnosci i przeciwnosci losu, nie mowiac o ludzkiej zlosliwosci ktore pokonuje pchajac "wozek budowy" to z przyjemnosci wyslucham. No i fakt .... zdjecia, zdjecia .... nie musi byc skonczone.

Frankai
22-02-2002, 09:39
Ja jednak może trafię do rubryki "Z doświadczeń czytelników" (czyli "Nieznani budują" jak to proponuje Pitbull) a jak mi się nie uda to do "Bodajbyś dom sobie budował" :wink:
A teraz poważnie propozycję wstępną od pana Paplińskiego już dostałem, ale jest jeszcze trochę zbyt wcześnie, bo jak pisze Pitbull dopiero "pcham wózek budowy". Przy spotkaniach towarzyskich, opowiem trochę o "pchaniu", a jak dopcham to może zobaczycie efekt w naszym pisemku. Dziękuję tym wszystkim, którzy tu mi w tym pomagają. Proponuję jednak już wrócić do tematu wątku.

pitbull
22-02-2002, 09:58
Dobra wracam .... ZDJECIA, ZDJECIA, ZDJECIA.

Precz ze znanymi niezdjeciowymi,
bo ludzie ogladaja i zdjecia sobie chwala.
Na to przyjdzie dla WAS jedna rada,
robcie zdjecia albo WAM biada !!

bobiczek
22-02-2002, 11:33
Słuchajcie.
A może redakcja pozwoli i w jakiś sposób umożli nam oglądanie zdjęć na forum.
Ja akurat mam zeskanowane zdjęcia - kroniki , a być może i Wy takie macie.
I już możemy pooglądać swoje "wymarzone" (a przy okazji siebie i otoczenie no nie ?
Tylko jak je tu wrzucić?

pitbull
22-02-2002, 11:56
Nie mam nic naprzeciw, ale tylko dla zalogowanych.

skunks
22-02-2002, 17:27
:)

22-02-2002, 22:47
aaaaaaa, to Ty skunksie-anonimie. Wiec jednak masz kilka twarzy (i przez to odp. wiecej gruczołow oczywiscie) czy moge liczyc,ze w koncu sie przedstawisz.....a moze bedzie mozna Cie spotkac w saloniku>>>

skunks
22-02-2002, 23:11
:)

Rafter
23-02-2002, 10:11
Ja numer z pampersem Walendziekiem na okładce zostawiłem w kiosku i specjalnie nie kupiłem.
Nie chcę czytać jak to klasa polityczna z nędznej pensji 10000 brutto (też miałem taką jak zaczynałem budowę) dogadza sobie i buduje bez problemów.
Ja budowę rozłożyłem na 3-4 lata i robię to kosztem wielu wyrzeczeń.
A tu mi redakcja pokazuje gębę chłopka z układów politycznych, którzy kręcą nieruchomościami, lokalami, działkami i zagospodarowaniem przestrzennym.
REDAKCJO, znani owszem, ale proszę nie politycy, bo na nich większość społeczeństwa ma alergię.

23-02-2002, 13:26
a w ktorym numerze był Wiesio. tak sie sklada, ze ja nie mam na niego alergii a wrecz go lubie.(nie naleze do wiekszosci-na szczescie)
od nieruchomosci to sa akurat inni. :smile:

bobiczek
23-02-2002, 17:27
Walendziak na okładce jeszcze nie był. Nie zasłuzył.

pitbull
26-02-2002, 07:25
Walendziak byl chyba w Muratorze.
Ale na politykow tez mam alergie

27-02-2002, 19:41
I co redakcjo?
Korzystaliście z opcji Walendziaka?
To teraz zaproście np. Szmajdzińskiego.
On pożyczył kasę od kumpla, bo podobno buduje.
Opiszcie to.

TomekM
20-03-2002, 08:08
A może w wątku "Znani też budują" umieścić reportaże z naszych budów. Idę o zakład, że było by to dla wszystkich ciekawsze a w końcu my też jesteśmy dla siebie "znani". Co o tym sądzą Forumowicze a co sądzi Redakcja.

pitbull
20-03-2002, 08:16
Jestem za, bedzie to dla mnie o wiele ciekawsze niz dotychczasowa formula.

Alicjanka
20-03-2002, 08:22
Mnie nie przeszkadza czy znani, czy nieznani, ale za to przeszkadza mi brak zdjęć do tych artykułów. A dla sprostownia nakład kupowany Muratora to 100 tys! Wiem z pewnego źródła!

Frankai
20-03-2002, 08:59
Alicjanko - raczej z niedokońca pewnego :wink: Jest organizacja, która kontroluje nakłady i może im można zaufać. Zwyle gazety podają nakład i jeżeli są monitorowani, to zaraz obok to podają.

pitbull
22-03-2002, 13:19
I znowu w nowym Muratorze nie ma zdjec o ktorych sie tyle nagadalem.
Oj .... bo sie pogniewamy. :smile:

Frankai
22-03-2002, 13:23
Pitbull - jeszcze się "nie gniewaj" - okres wydawniczy trwa 3 miesiące, jeżeli więc od Twojej wypowiedzi minie tyle czasu i nie zobaczy tego co chciałeś, to wtedy masz prawo się obrazić :wink:

pitbull
22-03-2002, 13:28
Masz racje ale redakcja sie nie ustosunkowala do postulatu w zwiazku z tym nie wiem czego mam oczekiwac.

Frankai
22-03-2002, 13:35
Fakt, że mogliby coś skrobnąć, ale ni bój się - czytają, a zresztą wrzuciliśmy im ten wątek ustnie na spotkaniu do przemyślenia. Lubisz niepodzianki? Może będzie i dla Ciebie w majowym numerze. Oczywiście nie mam przecieków, tylko tak sobie gdybam, bo może spełnienie Twojego życzenia zajmie dodatkowy miesiąc lub dwa.

pitbull
22-03-2002, 13:45
Dobra, czekam, anie drgne, ale szczeka sama chodzi :smile:

ryniu
25-03-2002, 12:24
Nie rozumiem o co Wam chodzi, przecież w Muratorze również opisywane są historie budowy domów przez "zwykłych" ludzi???

Frankai
25-03-2002, 12:30
Ryniu - np. mi chodzi o to, by pokazać naprawdę ładny, mały domek tanio wykonany. No wiesz taki z klasą choc mały a nie tylko ładne Rezydencje.

pitbull
25-03-2002, 12:31
Ryniu, nie znani sa ze zdjeciami i z tych artykulow mozna sie czego dowiedziec i ogladnac zdjecia, a znaczna wiekszosc "znanych" jest tylko jakims opisem wyobrazen, ktore z powodu braku zdjec trudno skonfrontowac z wypowiedziami.

ryniu
25-03-2002, 12:44
Nie gniewajcie się, ale jak dla mnie to robicie z igły widły! 1. To jest zazwyczaj jedna strona, której czytanie można pominąć, 2. Dom znanych to nie jest koniecznie zaraz rezydencja (p. dom Tadeusza Rossa na przykład), 3. Ciekawe jest poczytać o podejściu do budowy domu przez znanych ludzi (to może być inspirujące).

Frankai
25-03-2002, 12:54
Ryniu - jasne że się tu nie gniewamy. Ja i tak już czytam może ze 20% zawartości (już po opuszczeniu reklam) pisma. Chciałbym jednak poczytać i zobaczyć jak jakiś Znany (lub architekt w rozważaniach o architekturze) pokazuje urządzony na tip-top i to przy niezbyt dużej kasie domek.

Majka
25-03-2002, 12:55
Oglądanie "znanych" jest dla mnie mało inspirujące. Nie każdy w końcu przepada za pisemkami w stylu "Życie na gorąco" itp.
/Qrcze chciałam wymienić więcej tytułów, ale wyleciały z głowy/.
Chcę oglądać dużo ładnych domów, a nie buzi właścicieli :razz:
Zadowoliły by mnie ewentualnie buzie forumowiczów. :X

ryniu
25-03-2002, 13:19
1. Porównanie z "Życiem na gorąco" chyba nie na miejscu? Inspiracją może być mentalne podejście do stworzenia swojego miejsca na ziemi (trochę patetycznie wyszło, ale wiecie pewnie o co mi chodzi). Każdy z nas sobie to miejsce wymyśla (czy też wymyślał), nic nie zaszkodzi poczytać jak to robią inni, mogą być i "znani", bez różnicy. 2. Pokazywanie domów ładnych i pokazywanie domów małych to pewna sprzeczność. Mały dom jest tani, upiększanie architektoniczne małego domu prowadzi do nonsensów. Polecam pooglądać małe domy oferowane jako gotowe przez firmy np. niemieckie. To są małe, zgrabne i funkcjonalne domy. W Polsce widywane b. rzadko.

Majka
25-03-2002, 13:33
Oj Ryniu, "ładne" to nie znaczy upiększone. Ładne to takie domy, które są dobrze wkomponowane w otoczenie, są zgrabne, wykonane przy dużym wysiłku przez właścicieli /czyli widać, że dom lubią/.
Proszę nie traktuj mnie jak przysłowiowej "blondynki". Pozdr. Majka

Frankai
25-03-2002, 13:46
Ryniu - no i o takie właśnie pooglądanie mi chodzi. Myślisz, że w Polsce takich nie ma? To niech nam Murator pokaże niemieckie - kein problem.

ryniu
25-03-2002, 14:08
Odbiegliśmy trochę od tematu. Murator, ze zrozumiałych względów, pokazuje budowę domów głównie wg. własnych projektów. A te, uważam, są "zgrabne" (pozostanę przy swoim - ładny dom ma dużo ładnych detali arch., dom mały może być zgrabny) i opisy ich budowy są satysfakcjonujące. Jako problem widzę tylko podawanie kosztów, w skali kraju istnieje b. duże ich zróżnicowanie.

Redakcja
25-03-2002, 14:35
Dziękuję za Wszystkie uwagi - postaramy się pokazywać dom.
Pozdrawiam
Andrzej Papliński - autor cyklu

Frankai
25-03-2002, 14:35
Ryniu - zgadza się, że odbiegliśmy od "Znani...". Domy modelowe, choć w niczym mnie nie zachwycają, to są OK, tylko czemu architekci w rozważaniach w kółko wałkują domy, których właściciele wyrzucili 10 razy tyle ile my możemy. Niech mi ci Architekci pokażą stumetrową perełkę.

Majka
25-03-2002, 14:38
Pitbull, widzisz? "uderz w stół a nożyce się odezwą"
Dbaj o szczękę :razz:

ryniu
25-03-2002, 14:53
Frankai, stumetrowa perełka??? Domagasz się niemożliwego. Pewnie nie jesteś architektem, ja też nie, pewnie oglądałeś w swoim życiu parę setek projektów, ja też. I pewnie obaj "czujemy" już trochę temat projektowania domu, mamy jakieś wyobrażenia, potrafilibyśmy sami coś architektowi zasugerować. Ale ze 100 m kw. niewiele się wyciśnie. Jakoś tak się złożyło, że perły światowej architektury zazwyczaj mają nieco większą powierzchnię. Odwiedź http://www.fertighaus.de - nawet bez znajomości języka pooglądasz zgrabne domki i zrozumiesz polską specyfikę: domy buduje się wg. projektów, które prześcigają się w udziwnianiu bryły, a domów wg. danego projektu (ze względu na ich mnogość) buduje się mało, więc doświadczenia z budów są niewielkie (p. forum nt. projektów) i zmian w projektach się za wiele nie robi, tak żeby je zoptymalizować i zmniejszyć koszty.

Frankai
25-03-2002, 15:08
Ale nie chodzi mi tylko o układ domu. Perełka ma być w każdym detalu - dobór elewacji i jej kolorów, oświetlenie w środku, jakaś ciekawa półeczka, zgrabne schody, itp. Ostatnio widziałem 2 nieduże domki - parterowe, "na oko" 100m2. Bryła i elewacja naprawdę super (jeden z elementami z drewna). Przypuszczam, że wewnątrz też byłoby co oglądać. Ja kce oglądać takie domki, a nie wille 500m2. Chociaż w 2 z 12 numerów. Plisss

ryniu
25-03-2002, 15:21
Frankai, trochę się nam zbyt prywatna dyskusja zrobiła, ale: 1.to co dla Ciebie jest perełką niekoniecznie nią musi być dla kogoś innego, 2.generalnie popieram pokazywanie jak największej ilości ciekawych domów i ich wnętrz w Muratorze (choć we wnętrzach bardziej się inne czasopisma specjalizują), będziemy wszyscy mieli więcej inspiracji i nasz piękny kraj będzie jeszcze piekniejszy :smile:

Frankai
25-03-2002, 15:39
Ryniu - o prywatną dyskusję nie bój nic. Często jest tak, że z 5 osób pisze, a wątek ma kuuuupę odwiedzin - widać wielu chce poczytać. Nie zamierzam prostestować, że to "nie moja" perełka. Niech będzie wogóle jakaś, wszak Murator chce być specjalistą od domów dostępnych. To co kończymy, bo doszliśmy do jakotakiego kompromisu.

ryniu
25-03-2002, 15:46
No, kończymy. Pożyjemy, zobaczymy... jaki będzie efekt tej wymiany zdań na łamach "naszego" czasopisma. Pozdrawiam Was i redakcję, której serdecznie dziękuję za to forum.

pitbull
26-03-2002, 08:40
Rowniez dziekuje wszystkim dyskutantom za wyjatkowa kulture wypowiedzi a redakcji za chec zmin, no i oczywiscie czekam na efekty ktore nie omieszkam skomentowac.

ryniu
14-05-2002, 16:59
P.S. Dorwałem od kumpla stare Muratory z 1999 roku i tam obszernie opisywane i pokazywane były domy "znanych".

helism
15-05-2002, 13:49
Rzeczywiście dawniej artykuły o znanych były dłuższe i dość bogato ilustrowane. I to mi się podobało. No bo czyż nie jest przyjemnie poczytać, że znana pani M. ma dom do którego musi dobudować fundamenty, albo, że pani P. z domu o powierzchni 400 czy 500 m z prywatnym studiem nagrań przeprowadziła się do nowego szeregowca? I na dodatek czasem można coś rzeczywiście podpatrzeć. Dlatego poproszę, żeby było więcej artykułów o domach artystów, bo politycy, to ludzie bez fantazji.

15-05-2002, 13:59
Nie wszyscy, taki Lepper to ma dopiero fantazję :eek:

ryniu
15-05-2002, 13:59
Ten zwyczaj (obszernego przedstawiania domów "znanych") powędrował teraz dziwnym trafem do jednego z konkurencyjnych czasopism. :wink:

<font size=-1>[ Ta Wiadomość była edytowana przez: ryniu dnia 2002-05-15 15:01 ]</font>

helism
15-05-2002, 14:27
Ciekawa jestem czy jego (Leppera) fantazja przejawia się także na gruncie budowlanym. On własciwie politykiem jest od niedawna i może jako znany jeszcze nic nie zbudował. Na razie próbuje tylko burzyć. Ale może się mylę i wkrótce zobaczymy go w "M"

15-05-2002, 23:59
Spoko, spoko. Kiedyś solidaruchy też rzucali śrubami i puszkami z farbą w URM, powybijali okna i poplamili ściany, na na Rozbracie podpalili siedzibę SLD i nikt nie pomstował i wszystko OK było.
Potem pielęgniarki zachęcone przez SLD wprowadziły się do Ministerstwa Zdrowia i nawet pasterki w Wigilię w świetlicy tegoż zażądały. I też było OK, ale już nie tak całkiem.
Teraz Lepper pokrzyczy (a kto wie o co tak w ogóle poszło?) i już lamenty że wichrzyciel, burzyciel i łobuz - do pierdla z nim.
Ja się pytam - świadomość przestrzegania prawa nam rośnie, czy metalność Kalego?
PS Budowlany temat, budowlany - o gmachach i ludział sławnych przecież...
No więc, budujmy te chałupy "własnemi rencami" bo tyle naszego co sobie sami wypracujemy. A oni niech się szarpią za te kołnierzyki...

ryniu
16-05-2002, 10:14
Proponuję odpuścić sobie politykę. Przynajmniej tutaj.

krzysztofj
16-05-2002, 12:51
1.Są perełki nawet mniejsze niż 100m. Sam taką widziałem - 1 pokój, kuchnia, łazienka, pom.techniczno-warsztatowe i komunikacja. Całość na wsi w kępie drzew, kępa w szczerym polu. Ogrzewanie kominkiem, w kominku wężownica do ciepłej wody + terma. Całość zaprojektował i zbudował osobiście architekt dla siebie w latach 60. Mieszkał tam przez kilka lat. Tak zgrabny i funkcjonalnie skomponowany dom rzadko się spotyka.
2. Domy znanych ludzi w Muratorze - owszem, jeśli wynika z tego jakaś nauka dla nas - co rzadko się zdarza. Najczęściej jeszcze jedna znana buźka, zdjęcie salonu - i to wszystko -jeśli dla zaspokojenia ciekawości gawiedzi - to zbędne.
3. Zgadzam się z Frankai, że nam potrzeba możliwie dużo przykładów - detali, rozwiązań technicznych, a jeśli czyjś dom to i rzuty i komentarz i na rzutach zaznaczone miejsca z których robione były zdjęcia. Jak domy dostępne to z opinią sądu konkursowego
4. A w ogóle Prześwietna Redakcjo - nie tylko reklama własnych konkursów, tylko szukać, szperać w poszukiwaniu dobrych przykładów już istniejących.

20-05-2002, 08:52
redakcjo
nie likwiduj czasem stalej rubryki znani tez buduja....
proszę Cię :roll:

Macias
20-05-2002, 09:13
A moze redakcja powinna jezdzic na nasze budowy?
Przeciez jestesmy "znani". W ostatnich muratorach ciagle odnajduje znane nicki.
Co wy na to?
Maciej

kodi_gdynia
20-05-2002, 09:16
Ten pomysł już był i Redakcja się nie ustosunkowała, choć nie miałbym nic przeciwko aby wpadli na moje ranczo. Co prawda nie mam za wiele do pokazania, ale za parę miesięcy - czemu nie.
Pozdrawiam :grin:

kodi_gdynia
21-05-2002, 06:48
To się chyba pomyliłem. :oops:
W 6 numerze jest Alicjantka i coś mi się zdaje, że rozpoczęła cykl z serii forumowicze na budowie. Gratulacje dla Alicjantki no i Redakcji, że odważyła się robić sprawozdania z naszych budów.
Pozdrawiam

Macias
21-05-2002, 07:58
Alicja jestem pod wrazeniem, otwieram sobie 33 strone Muratora i co widze? Kolezanke z forum, mam nadzieje ze bedzie wiecej takich "doswiadczen czytelnikow"
Pozdrawiam
Maciej

pitbull
21-05-2002, 08:04
Czyzby cos drgnelo ze zdjeciami?.
Jeszcze nie widzialem ale juz drze na sama mysl zobaczenia zdjec. Nie omieszkam skomentowac.

Macias
21-05-2002, 08:25
On 2002-05-21 09:04, pitbull wrote:
Czyzby cos drgnelo ze zdjeciami?.
Jeszcze nie widzialem ale juz drze na sama mysl zobaczenia zdjec. Nie omieszkam skomentowac.


Oj drgnelo, ale wiecej zdjec zobaczysz na onet.pl w albumie Alicji. Oczywiscie za wyjatkiem rodzinnego na tarasie.
Pitbull twoja wypowiedz tez jest. W tajemnicy moge Ci powiedziec ze cos otrzymasz. Mam nadzieje ze nie popsulem niespodzianki.
Pozdrawiam
Maciej

pitbull
21-05-2002, 08:33
A to mile. Mam tylko nadzieje ze z wiekszosci moich glupich wypowiedzi wybrali jakas sensowna :smile:

ryniu
21-05-2002, 12:38
Alicjankę należy już zatem zaliczyć do "znanych"! :smile:

Alicjanka
21-05-2002, 12:51
Śmiejcie się, śmiejcie...

Pozdrawiam ciepło :smile:!
A.

Grzesio
21-05-2002, 14:11
Wracając do początku ja kupiłem działkę rolniczą o powierzchni 13330m2 (powyżej 1ha abym mógł na niej budować siedlisko - to dla nie wtajemniczonych) i czuję się jak bogacz na folwarku. Zapłaciłem mniej jakbym musiał zapłacić za działkę budowlaną 10X mniejszą. Projekt domu mam 140m2 a teraz po wybudowaniu wychodzi mi około 200 m2 (bo nie liczę skosów). I co? Ja to mam kasy! Tak pewnie myślą ci którzy przechodzą obok i widzą. Popieram pokazywanie domów zwykłych ludzi, którzy budują i robią pewne wyrzeczenia (bo przecież każdy ma inne) i ich problemów.
Pozdrawiam gorąco.

Macias
21-05-2002, 14:32
Grzesio ty to masz kasy :wink:
Oczywiscie zartuje, 13330 m2 sporo.
Qrcze zawsze marzylem o korcie tenisowym, basenie.
Ty masz taka mozliwosc, a na trudne czasy agroturystyka.
A w jakiej czesci Polski budujesz?
Pozdrawiam
Maciej

Grzesio
21-05-2002, 14:37
Okolice Torunia. Tylko teraz gdy mam się już przeprowadzać zastanawiam się czy ten teren nie jest za duży. Przecież ktoś go musi "obrobić". O basenie i korcie też myślałem gdy go kupiliśmy no i może z czasem dla dzieci, albo dzieci dla siebie.
Pozdrawiam

kodi_gdynia
21-05-2002, 14:45
Obrobić jak obrobić ale to ogrodzić. Ja miałem 90m granicy z czterech stron, a ty - strach pomyśleć.
Pozdrawiam

Macias
21-05-2002, 14:47
Okolice Torunia to zapraszam do naszego klubu "Bydgosko-Torunskiego" Co do gleby to od przybytku glowa nie boli.
Jesc nie wola a oplaty sa niskie. Warto trzymac na lepsze czasy, chociazby dla dzieci.

Do Alicji.
Czy mozesz zdradzic czy to redakcja sie do Ciebie zglosila, zainspirowana twoim dziennikiem? Czy to moze twoja inicjatywa.
Nie chce byc wscibski, ale moze to ulatwic innym pojsc w twoje slady na lamach Muratora.
Pozdrawiam
Maciej

Alicjanka
21-05-2002, 15:02
Redakcja wypytywała wszystkich obecnych na spotkaniu w Warszawskim Salonie Muratora na temat wyboru projektu (dawali znać, że przygotowują artykuł również na łamach forum). W moim przypadku zaintrygowało ich chyba to, że dwukrotnie wybrałam ten sam projekt, w związku z czym jeszcze w czasie tegoż spotkania zaproponowali mi spotkanie i "spowiedź" na ten temat.

Macias
21-05-2002, 15:12
Dzieki za info.
Szkoda ze salon jest tylko w Warszawie.
Dla osob bydujacych z projektow Muratora to duze ulatwienie.
Z kazdym problemem mozna do nich smialo uderzyc.
Alicjo czy Ciechocinek kolo Aleksandrowa Kuj.?

Alicjanka
21-05-2002, 15:14
Jo, jak mawiają tambylcy... :grin:

A Salon jest też w Poznaniu.

<font size=-1>[ Ta Wiadomość była edytowana przez: Alicjanka dnia 2002-05-21 16:19 ]</font>

Macias
21-05-2002, 15:21
Tak po zdjeciu sie domyslilem zes z mojego regionu :wink:
Do Bydgoszczy bliziutko.
Pozdrawiam cie serdecznie.
Maciej

Alicjanka
21-05-2002, 15:24
Nawzajem! :smile:
Alicja

pitbull
27-05-2002, 07:48
No, cus drgnelo, delikatnie ale zawsze.
Prezentowanie "znanej Pani" na tle domu i kominka juz co nieco mi naswietla, ale chcialbym zeby to jeszcze bylo dalej posuniete.
Artykul od domu Alicji czy raczej o jej wybieraniu uwazam za udany i przydatny dla zainteresowanych. Z drugiej strony trudno zeby nie byl "udany" jesli reklamuje projekty lansowane przez Murator. Reasumujac wole czytac tego typu artykuly o mniej znanych niz te ktore sa o "znanych". Braukje mi tylko podanych lub opisanych technicznych rozwiazan. Ale to co zostalo xzaprezentowane w czerwcowym numerze juz zmierza ku lepszemu. I za to dzieki.