PDA

Zobacz pełną wersję : Potrzebuję porady co do ocieplenia wewnątrz przed pleśnią!!!



katarzynal78
31-03-2006, 09:31
Witam serdecznie, potrzebuję FACHOWEJ porady.Mieszkam w niedocieplanej kamienicy. Na docieplenie przez właściciela kamienicy nie mogę liczyć. W mieszkaniu (a jest ono umiejscowione w górnym rogu domu) mam pleśń. Najwięcej w miejscu gdzie mam zabudowaną szafę. Proszę o poradę w jaki sposób najlepiej pozbyć się pleśni ocieplając ściany od wewnątrz. Obecnie mieszkanie mam po remoncie (ok 2,5 roku temu), gdzie na ścianach z cegły zamieszczone są płyty gipsowe. Problem pleśni istnieje też na suficie w łazience a właściwie nad podwieszanym sufitem z płyty. Generalnie w mieszkaniu nie ma ogrzewania a jedynie grzejniki na prąd, które jak tyko można wyłączam ze względu na zurzycie prądu. Ogólnie w mieszkaniu jest wiele ognisk pleśniowych o niedużych średnicach. Proszę o poradę tych, którzy mogą pomóc

Sonika
31-03-2006, 09:37
A masz wymienione okna?

katarzynal78
31-03-2006, 09:49
tak całe mieszkanie mam wyremontowane. a propos okien to w czasie zimy na oknach w dolnej cześci również zbiera mi się pleśń.

Sonika
31-03-2006, 09:52
No to jesteśmy w domu.

Powodem pleśni jest słaba wymiana powietrza w pomieszczeniach.
Jak były stare okna, to były i szpary, a teraz wszystko jest szczelne, za szczelne.

Ja bym powycinała trochę uszczelek.

katarzynal78
31-03-2006, 09:58
Powycinał trochę uszczelek???? Mam plastikowe okna i owszem bardzo szczelne, nie oznacza to jednak ze mieszkania nie wietrzę (również zimą). To że potrzebuję lepszego obiegu powietrza to już wiem. Ale moje pytanie dotyczy przede wszystkim docieplenia ściany zewnętrznej budynku od wewnątrz:) I takiej porady potrzebuję najbardziej. Ale dziękuję za zainteresowanie:)

2112wojtek
31-03-2006, 09:59
plesn jest wynikiem nie tylko przemarzania scian ale rowniez zlej wentylacji.Zbyt szczelne okna sa takze przyczyna Twoich klopotow.
Od srodka niestety sie nie dociepla domow - powinno to byc wykonane na zewnetrznej stronie sciany.Takie wewnetrzne docieplenie nie poprawi sytuacji a moze nawet pogorszyc.
Niestety nie ma dobrych wiesci dla Twojego problemu, trzeba docieplic budynek i przede wszystkim skutecznie poprawic wentylacje. Do tego czasu pozostaje Ci walka z plesnia.

Sonika
31-03-2006, 10:07
Wiem, że moja rada odnośnie powycinania uszczelek wydawać Ci się może dziwna, ale to prawda.

Powycinaj je na przemian, żeby za bardzo Ci nie wiało.

Nie wiem jak długo tam mieszkałaś przed remontem, ale problem pleśni przed wymianą okien założe się, że nie istniał.

katarzynal78
31-03-2006, 10:15
Problem w tym że przed remontem tam nie mieszkałam. Przed remontem w tym mieszkaniu był piec ogrzewający mieszkanie. Teraz mieszkanie wygląda super ale.... jest kilka poważnych problemów. Wycinanie uszczelek mnie nie przekonuje wolę częściej wietrzyć. Obawiam się że zimą mogę pluć sobie w brodę ze porobiłam sobie dziurki w okanch i w związku z tym muszę marznąć. Bo wierz mi zimy w tym mieszkaniu to koszmar. Okres ciepły jest super, latem coprawda jest upał bo okna są na wschód ale mieszkam w Polsce gdzie większość roku to zima:):):) i problem niedogrzanego mieszkania jest dla mnie i mojego małego synka ogromny. Dodam jeszcze że ciężko mi będzie wynalęźć kasą na dogrzanie choćby tej ściany w szafie ale to już inna inszość.

JackD
31-03-2006, 12:32
jedna sprawa to uszczelki tak jak radzą powyżej. a druga sprawa to ten kąt co jest pleśń musi być odsłonięty dla lepszej wentylacji.....
ot... cała tajemnica.....

katarzynal78
31-03-2006, 12:53
Jak mam odsłonić kąt. Mam na całej ścianie drzwi od szafy takie przesuwane 4 szt. W tej chwili są najczęściej otwarte i stoi przy tej najbardziej zaplęsniałej części włączony grzejnik. Ale na dłuższą metę nie bede miała przecież wiecznie otwartej szafy:/ Co do okien to są uchylone niemal bez przerwy, pozaty mam taką mozliwość rozszczelniania okien więc pomysł z dziurawieniem uszczelek jest nie do zrealizowania. Ale jeszcze raz dziekuje za podpowiedź.

JackD
31-03-2006, 13:03
jeżeli kąt będzie zasłonięty.... to grzejnik nic nie da szkoda energii..
musibyć swobodny przepły powietrza..... efekt murowany.... coś wymyśl

Jezier
31-03-2006, 13:12
Można ocieplać ściany od wewnątrz. Nie jest to takie proste jak od wewnątrz ale możliwe. Od pomieszczeń dajesz płytę gipsowo-kartonową lub gipsowo-włóknową potem paroizolacja i dopiero wełna mineralna. Paroizolacja to najważniejszy punkt. Musi być szczelna. Niestety samo ocieplenie ścian zewn. może nie rozwiązać problemu. Ściana nadal będzie miała miejsca nieocieplone - kąty i rogi. Przy ocieplaniu od wewnątrz dobrze gdybyś ociepliła też sufit i ściany wewn łączące sie z zewnętrznymi. Grubość izolacji na suficie czy ścianie wewn. nie musi być duża - wystarczą 3 cm. Ale wszędzie paroizolacja.
No i musisz koniecznie wentylować mieszkanie. Najlepiej zamontować nawiewniki pod lub nad oknami. Grzyb w rogu na ścianie to wynik zbyt wysokiej wilgotności w domu i zbyt niskiej temperatury na powierzchni sciany, ale grzyb na oknie jest tylko wynikiem niewentylowania.

katarzynal78
31-03-2006, 13:20
O proszę w końcu jakaś fachowa rada. Bardzo dziękuję. Jest już jakiś punkt zaczepienia. Ściany z pleśnią są (jeszcze raz napiszę) jednoczesnie ścianami mojej szafy więc logiczne (przynajmniej dla mnie), że drzwi szafy mam zamknięte a w środku grzejnika nie trzymam więc i owszem otwierając te drzwi zimą czuję jak "wieje" z szafy zimno. Dziękuję bardzo za fachowa wypowiedź:)
P.S. Piękne zdjęcie. Prawdziwe czy ściągnięte z netu?

Jezier
31-03-2006, 14:05
Zdjęcie jest prawdziwe z Mazur z zeszłego roku. To ja i mój syn.
A ocieplenie od wewnatrz kompleksowe może wyglądać np tak:
http://www.republika.pl/jezier/fermacell.jpg

katarzynal78
03-04-2006, 07:18
Bardzo dziękuję za szczegółowe zobrazowanie problemu:) Pozdrowienia dla synka:)

Funia28
07-04-2006, 14:35
Zamiast wycinania uszczelek (utrata gwarancji na okna - jeśli nowe) proponuję założenie nawiewników naokiennych - najlepiej higrosterowanych - wtedy zimą nie będzie wiało. Mam również elektryczne ogrzewanie w mieszkaniu i zawsze w każdym pomieszczeniu jest włączony jeden grzejnik - nie na całą moc - ale zawsze coś - też mam sciany zewnętrzne. Do twojego mieszkania jest potrzebne - po pierwsze porządne dogrzanie - aby je wysuszyć, po drugie dobra wentylacja. Ta pleśń może niedługo objawić się u ciebie reakcją alergiczną i chorobami układu oddechowego. Poza tym ubrania zaczną nabierać niemiłego zapachu.
Przyjemnego wietrzenia.

BK
07-04-2006, 17:03
Najlepiej to poprosić jakiegoś inżyniera żeby rzucił fachowym okiem na problem i zdiagnozował.
Być może problem jest zupełnie gdzie indziej niż w oknach.
U mnie kiedyś było tak że powodem były mostki termiczne i źle wykonana izolacja balkonów - dostawała się wilgoć. Poprawiono błąd - po skuciu kafelek na całym balkonie problem sam znikł.
Konieczne jednak było wymycie ściany środkiem typu Ace - chlor i wysuszenie.
Pleśń moze się okazać bardzo groźna dla dziecka - lepiej się pospieszyć ze zwalczeniem grzyba.

Sergey
15-05-2006, 16:36
Ocieplenie of wewnatrz sie nie robi. Zapomnij o tym. "Punkt rosy" wprowadzi robie wilgoc wprost na ociepliona sciane mieszkania. Masz to murowane.[/list]

Jezier
15-05-2006, 23:27
Ale ten punkt występuje bez ocieplenia. Bez wątpienia po ociepleniu od wewnątrz wilgoć przestała by się skraplać na wewnętrznej stronie przegrody.

Sergey
16-05-2006, 13:31
Ale ten punkt występuje bez ocieplenia. Bez wątpienia po ociepleniu od wewnątrz wilgoć przestała by się skraplać na wewnętrznej stronie przegrody.
Niby dla czego? Bo będzie lód a nie krople? Też mi wielkie szczęście...

Jezier
16-05-2006, 13:55
Będzie sucho. Ani wody ani lodu.

Sergey
16-05-2006, 17:50
Będzie sucho. Ani wody ani lodu.
Niby dla czego?
Po ociepleniu ściana zawsze będzie przemarznięta. (Elementarna fizyka).
Na granicy ściana - ocieplenie zawsze powstanie wilgoć. (Elementarna fizyka ponownie).

Chyba się uda zaizolować ta granice od wilgoci na 100%. Nie będzie to łatwe zadanie.

Ale i to nic nie da, bo mostki termiczne powstaną na całym obwodzie ocieplenia - a to znaczy wilgoć w mieszkaniu.
Chyba że wprowadzisz warstwę styropianu wewnątrz mieszkania. Wtedy cos tam się uda.

Przekrój:
----------------
|***
|*
|*
|*
|***
----------------
* - warstwa ocieplenia
| - ściana zewnętrzna
- - strop

W każdym razie ja by nie zaryzykowałem tej decyzji bez porządnej konsultacji i wiarygodnego projektu.

Jezier
16-05-2006, 18:14
Sytuacja wygląda tak, że ściany w pokoju są mokre i zagrzybione. Jeśli ocieplasz taką ścianę od wewnątrz to temperatura na wewn. powierzchni ściany znacznie wzrośnie. (nie wiem czy rozumiesz co oznacza wewn. powierzchnia ściany - to jest ta połać, którą widzisz pomalowaną farbą stojąc w pokoju). Jeśli woda się nie skrapla to grzyb w tym miejscu nie powstaje.
O tym, że należałoby ocieplać też sufity i ściany wewn, oraz że należy zadbać o jak najlepsze zabezpieczenie ścian przez danie specjalnych barier paroszczelnych pisałem wcześniej.

Sergey
18-05-2006, 13:55
Sytuacja wygląda tak, że ściany w pokoju są mokre i zagrzybione. Jeśli ocieplasz taką ścianę od wewnątrz to temperatura na wewn. powierzchni ściany znacznie wzrośnie.
Mylisz sie. Spadnie. To jest fizyka do tego prosta jak barszcz.


(nie wiem czy rozumiesz co oznacza wewn. powierzchnia ściany - to jest ta połać, którą widzisz pomalowaną farbą stojąc w pokoju). Jeśli woda się nie skrapla to grzyb w tym miejscu nie powstaje.
Mylisz sie.

Jezier
18-05-2006, 15:16
Wiem na czym polega twój problem - nie rozumiesz co to jest ściana i gdzie ona ma powierzchnię.
Wytłumaczę łopatologicznie. Obecnie (przed ociepleniem) ściana (przykładowo) to:
tynk - mur z cegły - tynk.
Po ociepleniu ściana się zmieni bo dojdzie warstwa izolacyjna i będzie wyglądała następująco:
(od zewn.)
tynk - mur z cegły - tynk - wełna - paroizolacja - płyty gk.
Teraz rozumiesz?
Po ociepleniu temperatura na powierzchni płyty gk. będzie dużo wyższ niż poprzednio na powierzchni tynku.

kaskaa
18-05-2006, 15:24
Kiedyś walczyliśmy w domu z pleśnią. Pojawiła się na ścianie zasłoniętej meblościanką.
Pleśń została umyta. Meblościanka została trochę odsunięta od ściany (10 - 15 cm) i w tą szczelinę dmuchał powietrze najprostszy wentylator. Z tego co pamiętam pracował na bardzo wolnych obrotach - pomagało.

Sergey
18-05-2006, 16:58
Wiem na czym polega twój problem - nie rozumiesz co to jest ściana i gdzie ona ma powierzchnię.
Wytłumaczę łopatologicznie. Obecnie (przed ociepleniem) ściana (przykładowo) to:
tynk - mur z cegły - tynk.
Po ociepleniu ściana się zmieni bo dojdzie warstwa izolacyjna i będzie wyglądała następująco:
(od zewn.)
tynk - mur z cegły - tynk - wełna - paroizolacja - płyty gk.
Teraz rozumiesz?
Po ociepleniu temperatura na powierzchni płyty gk. będzie dużo wyższ niż poprzednio na powierzchni tynku.
Temperatura sciany w kazdym wypadku bedzie taka sama jak w pokoju(i.e. bardzo zblizona). Chyba rozumiesz ze nie moze przez dluzszy czas byc w jednym miejscu 10 stopni a w bezposrednio przymykajacym do niego cale 20?

W kazdym razie po dociepleniu masz wode na tynku (sciana to czy nie). Wode, grzyb i plesn. Chyba nie o to chodzilo wlascicielowi?

HenoK
18-05-2006, 18:35
Temperatura sciany w kazdym wypadku bedzie taka sama jak w pokoju(i.e. bardzo zblizona). Chyba rozumiesz ze nie moze przez dluzszy czas byc w jednym miejscu 10 stopni a w bezposrednio przymykajacym do niego cale 20?

W kazdym razie po dociepleniu masz wode na tynku (sciana to czy nie). Wode, grzyb i plesn. Chyba nie o to chodzilo wlascicielowi?
Jezier ma rację. Prawidłowo wykonane ocieplenie spełni dwie role : 1. zmniejszy ucieczkę ciepła przez ścianę i tym samym podwyższy temperaturę powierzchni wewnętrznej ściany (izolacja cieplna), 2. ograniczy ilość pary wodnej docierającej do chłodniejszych warstw ściany (paroizolacja lub jak ją inni nazywają "opóźniacz pary wodnej").
Te dwa elementy powodują, że ocieplenie od wewnątrz może być skuteczne. Bardzo istotny jest ten drugi punkt - paroizolacja. Musi być wykonana bardzo starannie.

Na ten temat pisałem już wcześniej w wątku : http://forum.muratordom.pl/viewtopic.php?p=189801 a także w kilku innych.

Jezier
18-05-2006, 18:52
Temperatura sciany w kazdym wypadku bedzie taka sama jak w pokoju(i.e. bardzo zblizona). Chyba rozumiesz ze nie moze przez dluzszy czas byc w jednym miejscu 10 stopni a w bezposrednio przymykajacym do niego cale 20?
Jeśli zimą średnia temperatura powietrza zewnętrznego wynosi -20°C, to minimalna temperatura powierzchni wewnętrznej ściany niedocieplonej (38 cm cegły pełnej) może spaść do 9,7°C (zakładając nocną 8 godzinną przerwę w ogrzewaniu). W wypadku ogrzewania ciągłego temperatura wewnętrznej części ściany wyniosłaby 13°C. Przy utrzymywanej temp. wewn. 20 stopni.

Sergey
20-05-2006, 09:04
Temperatura sciany w kazdym wypadku bedzie taka sama jak w pokoju(i.e. bardzo zblizona). Chyba rozumiesz ze nie moze przez dluzszy czas byc w jednym miejscu 10 stopni a w bezposrednio przymykajacym do niego cale 20?
Jeśli zimą średnia temperatura powietrza zewnętrznego wynosi -20°C, to minimalna temperatura powierzchni wewnętrznej ściany niedocieplonej (38 cm cegły pełnej) może spaść do 9,7°C (zakładając nocną 8 godzinną przerwę w ogrzewaniu). W wypadku ogrzewania ciągłego temperatura wewnętrznej części ściany wyniosłaby 13°C. Przy utrzymywanej temp. wewn. 20 stopni.
Masz wiedze z dziedziny fizyki? Czy nie? Bo pogadanka wyglada beznadziejnie. Mowisz zbyt dziwne rzeczy.

Sergey
20-05-2006, 09:18
Jezier ma rację. Prawidłowo wykonane ocieplenie spełni
Nie istnieje prawidłowo wykonanego ocieplenia od wewnątrz. Co najmniej nie na tej ziemi.


dwie role : 1. zmniejszy ucieczkę ciepła przez ścianę
To zbyt oczywiście, nie trzeba tego powtarzać. Tu nie kościół, a ten fakt nie modlitwa.


i tym samym podwyższy temperaturę powierzchni wewnętrznej ściany (izolacja cieplna),
Do trzech razy sztuka?


2. ograniczy ilość pary wodnej docierającej do chłodniejszych warstw ściany (paroizolacja lub jak ją inni nazywają "opóźniacz pary wodnej").
Para wodna dociera do punktu rosy na rożne sposoby. Oczywiście jeżeli się uda zaizolować od pary wodnej całą ścianę to problem z głowy. Tylko jakoś to nie wychodzi. Właśnie dla tego ocieplenie ścian od wewnątrz nie istnieje

Te dwa elementy powodują, że ocieplenie od wewnątrz może być skuteczne.
Wyłącznie w teorii. Tak samo jak komunizm.

HenoK
20-05-2006, 21:25
...Właśnie dla tego ocieplenie ścian od wewnątrz nie istnieje
...
Sęk w tym, że ocieplenie od wewnątrz istnieje. Stosuje się je np. wtedy gdy nie można zastosować ocieplenia od zewnątrz (np. zabytkowa elewacja).
Oczywiście w każdej ścianie wystąpi punkt rosy, ale istotne jest ile w tym miejscu ściany wilgoci się wykropli. Przy zastosowaniu opisanej przeze mnie i Jeziera technologi ta ilość będzie na tyle mała, że nie będzie destrukcyjnie działała na ścianę.

Sergey
22-05-2006, 14:49
...Właśnie dla tego ocieplenie ścian od wewnątrz nie istnieje
...
Sęk w tym, że ocieplenie od wewnątrz istnieje. Stosuje się je np. wtedy gdy nie można zastosować ocieplenia od zewnątrz (np. zabytkowa elewacja).
Oczywiście w każdej ścianie wystąpi punkt rosy, ale istotne jest ile w tym miejscu ściany wilgoci się wykropli. Przy zastosowaniu opisanej przeze mnie i Jeziera technologi ta ilość będzie na tyle mała, że nie będzie destrukcyjnie działała na ścianę.
Zaczniemy od początku. Początkiem będzie fakt ze Jezier nie wie, o czym gada. Zastrzegam od razu ze nic nie mam przeciwko Jeziera, fajny z niego gość, ale nie zna się na fizyce.

A teraz do rzeczy, ocieplenie od wewnątrz stosują tylko i wyłącznie desperaci(a temat ten walkowany na kazdym forumie budowlanym setki razy). Koszt takiego ocieplenia będzie(przy rzekomym prawidłowym wykonaniu - przykladowo sciana trzywarstwowa) fantastycznym. Albo "ocieplienie" do wyrzucenia.
Dodam parę drobnych szczegółów:
- sąsiad na górze/dole nie będzie zadowolony z twojego ocieplenia.
- konstrukcja ściany *może* ulec całkowitemu zniszczeniu.

Na pocieszenie – każdy może przetestować system ocieplenie od wewnątrz, przyklejamy folię do ścianydo folii przyklejamy kawałek styropianu. Patrzymy na wyniki po sezonie. To nic nie kosztuje...

Jezier
22-05-2006, 16:06
Zapobieganie zawilgoceniu i pleśnieniu powierzchni wewnętrznej

W normie PN EN ISO 13788 podano metodą obliczania temperatury powierzchni wewnętrznej komponentu budowlanego lub elementu budynku, poniżej której prawdopodobny jest rozwój pleśni, przy zadanej temperaturze i wilgotności powietrza wewnętrznego.
Aby uniknąć rozwoju pleśni, wilgotność względna powietrza przy powierzchni przegrody zewnętrznej nie powinna przekraczać wartości 80% . Obliczenia są wykonywane dla średnich warunków brzegowych w poszczególnych miesiącach roku. Dla każdego miesiąca w roku należy wykonać następujące kroki obliczenio-we:

1. Zdefiniować średnią miesięczną temperaturę i wilgotność powietrza zewnętrznego dla danej lokalizacji.
2. Zdefiniowań temperaturę wewnętrzną.
3. Obliczyć wilgotność względną powietrza we wnętrzu na podstawie różnicy ciśnień lub sposobu wentylowania wnętrza lub też przyjąć jako stałą dla wnętrz klimatyzowanych. Do obliczonej wartości wprowadza się poprawki, zwiększające margines bezpieczeństwa, zgodnie z zasadami podanymi w normie.
4. Przyjmując maksymalną dopuszczalną wilgotność względną powietrza przy powierzchni jako 80%, oblicza się wartosć dopuszczalnego ciśnienie stanu nasycenia.
5. Na tej podstawie wyliczana jest w dal-szej kolejności wartość minimalnej dopuszczalnej temperatury powierzchni Tsimin.
6. Dla temperatury Tsimin i średnich wa-runków miesięcznych w otoczeniu obliczany jest minimalny współczynnik temperaturowy f Rsi,min z zależności:
http://www.muratorplus.pl/images/wsp.jpg
7. Krytycznym miesiącem jest ten, dla którego wymagana wartości fRsi,min jest największa. Współczynnik temperaturowy dla miesiąca krytycznego oznaczony jest symbolem f Rsi,max, a budynek należy zaprojektować tak, aby wyliczona dla przegrody wartość f Rsi spełniała zawsze warunek: f Rsi > f Rsi,max
Współczynnik temperaturowy na wewnętrznej powierzchni przegrody może być wyliczany z zależności:

gdzie Tsi to temperatura na wewnętrznej powierzchni przegrody przy temperaturze powietrza wewnętrznego Ti i temperaturze powietrza zewnętrznego Te. lub ze wzoru:
http://www.muratorplus.pl/images/frsi.jpg
w którym U to współczynnik przenikania ciepła analizowanej przegrody. Wartości współczynników przejmowania ciepła do obliczeń wilgotnościowych należy przyjmować wg tabeli nr 2 w normie PN EN ISO 13788 patrz tabela 3.3.6/4.

Przykładowe obliczenia wartości f Rsi,max zostały przedstawione w tabeli 3.3.6/1.
http://www.muratorplus.pl/images/3361.jpg

Jezier
22-05-2006, 16:11
Nieocieplona ściana to duże ryzyko na występowanie kondensacji powierzchniowej. Tutaj można zobaczyć rozkład temperatur w ścianie zewnętrznej nieocieplonej, a dokłanie w miejscach mostków termicznych:
http://www.dow.com/styrofoam/europe/pl/insulate/images/pl3_a.gif

Jezier
22-05-2006, 16:30
Nie uważam, że izolacja od środka to najlepsze wyjście. Lepiej jest izolować od zewnątrz. Ale przy braku możliwości izolacji od zewnątrz i przy warunkach do rozwoju grzybów na obecnej nieizolowanej ścianie ocieplanie od wewnątrz może być skutecznym rozwiązaniem.
Istnieją technologie i rozwiązania, że takie izolowanie jest bezpieczne dla ściany i nie będzie nawet warunków do występowania kondensacji wgłębnej. Albo będzie występowała okresowa kondensacja wgłębna ale będą istniały warunki do wysychania muru w pozostałych okresach.


Ochrona przed kondesacją wgłębną
a) przegrody standardowe
w zwykłych warunkach, dla uniknięcia kondensacji wewnątrz przegrody, wy-starczy przestrzeganie odpowiedniej kolejności ułożenia warstw materiałowych, tj. wg malejących oporów dyfu-zyjnych od wnętrza na zewnątrz.
b) przegrody specjalne
do kondensacji wgłębnej nie dochodzi wtedy, gdy w każdym miejscu przegrody ciśnienie rzeczywiste w przegrodzie jest mniejsze od ciśnienia stanu nasycenia.

Jeśli ten warunek nie jest spełniony, to kondensacja wgłębna występuje i konieczne jest spełnienie następujących wymagań:
1. Materiały w których dochodzi do wykro-plenia wilgoci nie mogą ulec uszkodzeniu pod wpływem zawilgocenia.
2. Ilość wody jaka pojawia się w trakcie całego okresu kondensacji nie może być większa niż:
- 1.0 kg/m2 dla dachów i ścian
- 0.5 kg/m2 na powierzchni warstw
- niepodciągających kapilarnie wody.
3. Wzrost wilgotności masowej materiałów drewnopochodnych nie może przekroczyć
- 5% dla drewna
- 3% dla materiałów z drewnem przetworzonym.
4. Woda jaka wykrapla się w przegrodzie w całym okresie kondensacji musi mieć możliwość odeschnięcia w pozostałej części roku.

Sergey
22-05-2006, 16:52
Dobra lektura, i co z tego jezeli tego nie rozumiesz? Tyle co nic.
1. Uwierz mi, w lekturze brakuje jednej, bardzo poważnej wartosci. Wlasnie o ta wartosc chodzi. Inaczej o stosunek tej wartosci do oporu cieplnego sciany.

2. Według lektury,
Mięliśmy przed ociepleniem na ścianie 12-18 stopni. Nie jest to zbyt przyjemnie czasami, ale dla tego ze powierzchnia jest wentylowana, to ryzyko powstania grzyba - niewysokie.
Po ociepleniu mamy na ścianie(tej części, która dotyka ocieplenia) -5-20 stopni, przy nieprawidłowym wykonaniu( masz murowane, ze wykonanie będzie wadliwym) to oznacza wodę, grzyb, pleśń, mostki termiczne.

Sergey
22-05-2006, 17:46
Teraz moja lektura. Nie jestem z ITB, poprostu kocham matematyke i fizyke. I rozumiem o co im tam chodzi :D

Definicja
Przegroda = przejście powietrze-mur + mur + przejście mur-powietrze

Kalkulacja
opór cieplny zewnętrzne powietrze-mur = 0,04
opór cieplny mur z pełnej cegły 25 cm równy mniej więcej 0.5(mogę sie mylić)
opór cieplny wewnętrzne powietrze-mur = 0,17
Ulica -20, dom +20
mamy skok w 40 stopni, ktory mamy podzielic miedzy oporami.
suma oporow = 0,04+0,5+0,17=0,71
skok przypadający na zewnętrzne powietrze-mur = (0,04/0,7)*40=2.25 stopni
skok przypadający na mur = (0,5/0,7)*40=28.17 stopni
skok przypadający na wewnętrzne powietrze-mur = (0,17/0,7)*40=28.17 stopni = 9.58

Mamy na ścianie 11.42 stopni

Sie uporali z rozkładem temperatury. Elegancko sie uporali. :)

Teraz atakujemy skraplanie :D
Przy 20 stopniach mamy maksymalnie 23.7 hPa pary wodnej(to odpowiada 100% wilgotności). Wilgotność zima jest ZAWSZE obniżona, niech będzie 40%.
Faktycznie mamy 40%*23,7 = 9,48
Nie znam ile maksymalnie cisnienie pary wodnej, ale z dużym prawdopodobieństwem to będzie 13.5.
Dla tego na ścianie mamy względną wilgotność 9.48/13.5 = 70%
Nie mam mowy o grzybie, panie i panowie, nie ma mowy.

Prosciutko...

Ale jak ktos chce grzyba na ścianach, to sie da łatwo zrobić: najlepszy na to sposób - cieplochronny tynk. :D

Jezier
24-05-2006, 21:47
Widzę Sergey, że wreszcie do ciebie dotarło, że temperatura ściany niedocieplonej jest sporo niższa od otoczenia.
A wiesz czemu na takiej ścianie pojawiają się wykwity pleśni? Często związane jest to z wymianą nieszczelnej stolarki okiennej na zbyt szczelną. Wtedy zamiast suchego powietrza zimą mamy 40% mamy sporo więcej.
Już przy 55% wilgotności w mieszkaniu dla swojego przykładu masz wodę na ścianie.
W ścianie występuja mostki w miejscach połączenia stropu ze scianą, nadprożach, oknach. Tam jest jeszcze niższa temperatura niż na ścianie. Za meblami przystawionymi do ścian zewnetrznych brak jest cyrkulacji powietrza a więc też jest zimniej. Przez niedocieploną ścianę ucieka dużo ciepła jeśli ktoś wyłącza ogrzewanie aby było stać go na rachunki to także prosi sie o grzyba.
To wszystko powoduje, że zimne ściany są dużym zagrożeniem dla mieszkańców nie mówiąc o komforcie mieszkania w takim zimnym domu.

Ocieplenie od wewnątrz dobrze wykonane (a więc także na podłodze, suficie i ścianach wewn.) nie dopusci do zagrzybienia pomieszczeń bo znacznie podniesie temp na powierzchni przegrody. Aby zapobiec kondensacji wewnątrz ściany stosuje sie paroizolację. Wtedy jest sucho i na powierzchni i wewnątrz ściany.

ps. Dla wyjaśnienia paroizolację daje sie między płytą gk a izolacją a nie jak się tobie wydaje, że między murem a izolacją.

Sergey
25-05-2006, 13:18
Widzę Sergey, że wreszcie do ciebie dotarło, że temperatura ściany niedocieplonej jest sporo niższa od otoczenia.
Bzdura. Temperatura kazdej sciany jest zblizona do otoczenia.


A wiesz czemu na takiej ścianie pojawiają się wykwity pleśni? Często związane jest to z wymianą nieszczelnej stolarki okiennej na zbyt szczelną. Wtedy zamiast suchego powietrza zimą mamy 40% mamy sporo więcej.
Oczywiscie te czasy juz dawno mineli. I w zadnym domu nie ma az tak szczelnej stolarki.


Już przy 55% wilgotności w mieszkaniu dla swojego przykładu masz wodę na ścianie.
Bzdura. Cz.2. na golej scianie nie bedziesz mial nic. Dla tego ze
po pierwsze nie masz jeszcze punktu rosy,
po drugie masz tu wentylacje w 100% skuteczna.
po trzecie te warunki masz RZADKO.


Ocieplenie od wewnątrz dobrze wykonane (a więc także na podłodze, suficie i ścianach wewn.)
Takiego nie istnieje. Albo masz wymurowac cos w ksztalcie trzywarstwowki i rozwalic strop. Chcesz sprobowac?


nie dopusci do zagrzybienia pomieszczeń bo znacznie podniesie temp na powierzchni przegrody.
Z obliczen jasno wynika - NIE MA GRZYBU. No ty chyba nie bardzo znasz sie na formulach? Szkoda.


Aby zapobiec kondensacji wewnątrz ściany stosuje sie paroizolację. Wtedy jest sucho i na powierzchni i wewnątrz ściany.
Para wodna ma rozne sposoby na dotarcie do punktu rosy.


ps. Dla wyjaśnienia paroizolację daje sie między płytą gk a izolacją a nie jak się tobie wydaje, że między murem a izolacją.
To jest kosmiczny wynalazek. Szczegolnie kiedy mamy doczynienie z styropianem. A niby dla czego?
A moze proponuesz welne? Chyba nie... Przeciez z welna sa dodatkowe komplikacje... Wiesz co to za komplikacje?

Jezier
28-05-2006, 16:53
Wiesz co Sergey dziwnym zbiegiem okoliczności ludzie mają grzyby na ścianie nawet autor wątku. Stolarka okienna jest znacznie szczelniejsza niż ci się wydaje i bez nawiewników wentylacjia w mieszaniach z nowymi oknami nie ma. Punkt rosy na jednowarstwowej ścianie z cegły będzie już przy 53% - oczywiście obliczałem sobie sam, a nie wierzyłem bezgranicznie w twoje obliczenia. Współczynnki brałem z polskich norm.
Jeśli ściana zewnętrzna ma 10-11 stopni to tylko wyjątkowy ignorant napisze że jest zbliżona do 20 stopni otoczenia. :roll:
Z moich obliczeń wynika, źe taka ściana bardzo często będzie zagrzybiona. Widzę, że nie masz zielonego pojęcia o izolowaniu ścian od wewnątrz. Skoro nie masz to po co piszesz, że się tak nie robi. Zajął byś się lepiej czymś o czym masz pojęcie. :lol:
Ja bym do ocieplania wybrał płyty zespolone specjalne do izolowania od wewnątrz - płyta gipsowo-kartonowa lub gipsowo-włóknowa pokryta z jednej strony twardym styropianem lub twardą wełną. Pomiędzy płytą gipsowo-kartonową/gipsowo-włóknową a styropianem/wełną umieszczona musi być paroizolacja - folia aluminiowa o grubości 0,05 mm. Płyty przyklejałbym na ścianach zewnętrznych oraz na stropie i ścianach wewnętrznych prostopadłych do ścian wewn. Najgrubsza warstwa izolacji na ścianach zewnętrznych a cienka na pozostałych. Szczególnie zadbałbym o szczelność połączeń między płytami- pają wypuszczoną paroizolację do robienia zakładek.

mika31
29-05-2006, 05:48
Chłopcy kompletnie nic z waszych wskaźników nie rozumiem, ale temat ciekawy. Może w końcu uda mi się zrozumieć ten sławny punkt rosy.
Na chłopski rozum. Czy chodzi w tym przypadku o to, że:
ocieplenie od wewnątrz izoluje ścianę zewn. od pomieszczenia wewnątrz i zw. z tym ściana zewn. idzie po najmniejszej linii oporu i przyjmuje temperaturę z powietrza na zewnątrz czyli zimą jest zimna?
A jak izolacja będzie gdzieś nieszczelna to tu nastąpi skraplanie?
A jak będzie super hiper szczelna to punk rosy wystąpi u sąsiada?
:o

Jezier
30-05-2006, 09:20
Tak izolacja od wewnątrz powoduje, że mur zimą jest zimny. Trochę cieplejszy od otoczenia ale często cały ma niższą temperaturę od 0 stopni C.
Jeśli paroizolacja będzie nieszczelna to może się wilgoć skraplać pod warunkiem, że ciśnienie rzeczywiste pary wodnej osiągnie wartość ciśnienia maksymalnego w danej temp. Zależy to od kilku czynników. Od tego ile tej pary wodnej przedostanie się przez nieszczelności, jaka była wilgotnośc względna wewn i na zewnątrz, jaka różnica temp wewn. i na zewn. Samo wykraplanie nie jest grożne jeśli jest tej wody niewiele i zdoła ona odparować np. latem.
Izolacja u ciebie nie ma wpływu na warunki u sąsiada, bo pomiędzy mieszkaniami nie powinno być różnicy ciśnień pary wodnej i różnicy temperatur. A nawet jeśli to nie na tyle duże aby dochodziło do skraplania się pary wodnej na powierzchni (szybciej u ciebie niż u sąsiada). To zjawisko dotyczy tylko ścian zewnętrznych i ew. oddzielających pomieszczenia ogrzewane od nieogrzewanych.