PDA

Zobacz pełną wersję : 10 zł za godzinę



przemo288
06-04-2006, 10:44
Witam,
Nasunęło mi się takie pytanie/przemyślenie. Mam ekipę, która wykonuje mi różne prace (najpierw murowali dom, potem więźba itd) biorąc 10 zł za godzinę pracy jednego człowieka (pracują w 2, max 3 osoby). Są to prace jak wspomniałem różne, ostatnio np. robili mi ocieplenie poddasza wraz z montażem płyt g/k. teraz kończa podmurówki więźby przed tynkowaniem, będą robic taras, schody wejsciowe. Zastanawiam się czasem czy to cena ok, czy nie przepłacam czasem. Zaznaczam, że robią solidnie, bez przerw specjalnych, pracują 10 h dziennie. Jestem b. zadowolony z prac.
Hmm tylko czy to dobre ceny???

qdlaty
06-04-2006, 11:58
IMHO dobre.
Ja mam oferty na stan surowy ok. 25.000 zl.
To ma byc 3 ludzi przez 2 miesiace.

Wychodzi ponad 4 tys na osobe/miesiac.

Q.

Geno
06-04-2006, 12:07
Witam,
Nasunęło mi się takie pytanie/przemyślenie. Mam ekipę, która wykonuje mi różne prace (najpierw murowali dom, potem więźba itd) biorąc 10 zł za godzinę pracy jednego człowieka (pracują w 2, max 3 osoby). Są to prace jak wspomniałem różne, ostatnio np. robili mi ocieplenie poddasza wraz z montażem płyt g/k. teraz kończa podmurówki więźby przed tynkowaniem, będą robic taras, schody wejsciowe. Zastanawiam się czasem czy to cena ok, czy nie przepłacam czasem. Zaznaczam, że robią solidnie, bez przerw specjalnych, pracują 10 h dziennie. Jestem b. zadowolony z prac.
Hmm tylko czy to dobre ceny???

Średnio kształtuje sie to w okolicach 14-16 zł (z VATem (22%) 17-19 zł)

przemo288
06-04-2006, 12:08
no racja, ale małe sprostowanie - murarkę i więźbę robili mi w 4 osoby

qdlaty
06-04-2006, 12:17
no racja, ale małe sprostowanie - murarkę i więźbę robili mi w 4 osoby

To i tak taniej niz u mnie.
Nie narzekaj :)

przemo288
06-04-2006, 12:28
no co ty, nie narzekam. Ale miałem np dylemat jak robili mi to ocieplenie poddasza plus płyty g/k, zapłaciłem im 4 tys zł. RObili chyba z 2 tyg najpierw w 2 a ostatnie kilka dni w 3 osoby.
Poddasze jakies 120 m kw chyba

piejar
06-04-2006, 12:37
Ja byłem umówiony na określoną kwotę (moim zdaniem dużą) za cały stan surowy z dachem - duży podpiwniczony dom, monolityczne stropy.
Dla własnej orientacji prowadziłem rachunek roboczogodzin mojej ekipy i wyszło mi trochę poniżej 10 PLN/ rbg. Dużo czy mało ???
Zaznaczę, że panowie robili wszystko co niezbędne włącznie z przywożeniem materiałów z hurtowni, przewożeniem stempli, załadunkiem, rozładunkiem różnych rzeczy itp bez dodatkowych opłat
Reasumując - może znalazłbym jakichś emerytów za nieco mniej ale pewno nie podpisaliby ze mną umowy i musiałbym nad nimi wisieć i patrzeć na ręce.

piejar
06-04-2006, 12:44
Refleksja natury ogólnej: zastanówże się forumowiczu młody czy Ty pracowałbyś na budowie za 10 PLN/godz?.
Ja nie - mam lepszą pracę.
Drenowanie cen w dół ma gdzieś swoje granice (biologiczny byt człowieka). Jeżeli mają rosnąć płace w usługach (a za tym jakiś tam "poziom życia w Polsce") to niestety ktoś musi płacić te ceny. Praca za 5 PLN/godz to droga do dziadostwa sporej grupy społeczeństwa. Fajnie jest tyle płacić ale coraz trudniej będzie znaleźć frajerów.

przemo288
06-04-2006, 12:53
To absolutnie nie było drenowanie. Taka była/jest ich stawka. Bez żadnych rozmów czy negocjacji. Mysle ze wszyscy są zadowoleni. No a dla mnie przy 3 osobach to już jest 30 za godzinę, prawda?
A czasem roboty sa bajecznie proste, wymurowanie ścianki, wykucie dziury pod wentylację, zrobienie podmurówki itp.

piejar
06-04-2006, 15:53
To absolutnie nie było drenowanie.
Nie chciałem nikogo urazić. Może użyłem zbyt mocnego słowa.
Najlepiej jest umawiać się na wykonanie konkretnego zadania a nie na godziny. To mobilizuje pracownika, który sam szybko oceni czy zrobić coś we dwóch czy we czterech. Ja zapłaciłem za konkretny zakres robót i wykonawca sam regulował sobie liczbę pracowników. Czasem był sam a czasem miał 4 pomocników.

Rezi
12-04-2006, 20:45
ja mam podobny układ
10 zł za godzine
+ pomocnik 7 zł na godzinę pomocnik
Ja jestem zadowolony i oni sa zadowoleni

Rezi
12-04-2006, 21:00
Refleksja natury ogólnej: zastanówże się forumowiczu młody czy Ty pracowałbyś na budowie za 10 PLN/godz?.
Ja nie - mam lepszą pracę.
Drenowanie cen w dół ma gdzieś swoje granice (biologiczny byt człowieka). Jeżeli mają rosnąć płace w usługach (a za tym jakiś tam "poziom życia w Polsce") to niestety ktoś musi płacić te ceny. Praca za 5 PLN/godz to droga do dziadostwa sporej grupy społeczeństwa. Fajnie jest tyle płacić ale coraz trudniej będzie znaleźć frajerów.

tutaj odpowiedź specjalnie dla szanownego forumowicza

ci ludzie którzy u mnie pracują pracowali w firmie z której byłem bardzo zadowolony ale z jakiś dziwnych przyczyn szef przestał im płacić wynagrodzenie i unikał kontaktu z nimi. U swojej poprzednie"pracodawcy" zarabiali po 8 zł na godzinę, nie dostawali wynagrodzenie na czas ,często zyli za 500 zł miesięcznie , teraz dostają 10 zł , dodatkowo płacę im cześć dojazdów oraz połowe zusu jak otworzą własną działalnośc ( maja mniejszy ZUS przez 2 lata) u mnie zarabiają ok 1800 2000 zł miesięcznie na rękę
i tutaj pytanie
kto jest krwiopijcą i kto kogo wykorzystuje ?


Ja nie - mam lepszą pracę.
i dlatego nie potrafisz zrozumieć ludzi którzy pracuja za 10 zł za godzinę , taka stawka dla wielu ludzi w Polsce do marzenie


Fajnie jest tyle płacić ale coraz trudniej będzie znaleźć frajerów. zapytaj ilu by chciało , a ilu nazwało by cię <cenzura> za takie słowa

widac ze zawsze miałeś pełną michę

Geno
12-04-2006, 22:05
Rezi trochę "mylisz niebo z gwiazdami odbitymi nocą na powierzchni stawu" - głównie chodzi mi o porównanie to pracy w firmie - nie neguję pracy ekip za coś żyć trzeba ale legalna firma w konfrontacji z "ekipą" nie ma szans ZUS,podatki,ubezpieczenia,urlopy,chorobowe, 40 godzinny czas pracy,wyposażenie,dojazdy itd. - żadna firma nie jest w stanie wykonywać prac za 10 zł/h

piejar
13-04-2006, 06:16
dlatego nie potrafisz zrozumieć ludzi którzy pracuja za 10 zł za godzinę , taka stawka dla wielu ludzi w Polsce do marzenie
Myślę, że mnie nie zrozumiałeś. Ja uważam, że te 10 PLN za godzinę trzeba zapłacić bo inaczej spora część rodaków będzie żyła na poziomie 3 świata.
A pełną michę mam, ale nie spadła mi z nieba 8).
Swoją drogą, patrząc na Twój piękny dom to i Twoja pusta nie jest
:D

wartownik
13-04-2006, 08:15
Stawki godzinowe sa bez sensu :roll:

Geno
13-04-2006, 08:23
Stawki godzinowe sa bez sensu :roll:
Ja mówię o kosztorsyowych stawkach godzinowych pomnażanych przez normy nakładów.

Rezi
13-04-2006, 11:07
Rezi trochę "mylisz niebo z gwiazdami odbitymi nocą na powierzchni stawu" - głównie chodzi mi o porównanie to pracy w firmie - nie neguję pracy ekip za coś żyć trzeba ale legalna firma w konfrontacji z "ekipą" nie ma szans ZUS,podatki,ubezpieczenia,urlopy,chorobowe, 40 godzinny czas pracy,wyposażenie,dojazdy itd. - żadna firma nie jest w stanie wykonywać prac za 10 zł/h
Geno wiem, sam zatrudniam pracowników i wiem ile kosztuje wynagrodznie i ile tak naprawde kosztuje utrzymanie pracownika etc,
wiem równiez ze koszty funkcjonowania firmy sa dużo wyższe
odpowiedx moja był wytłacznie odpowiedzią na post piejara

Rezi
13-04-2006, 11:09
dlatego nie potrafisz zrozumieć ludzi którzy pracuja za 10 zł za godzinę , taka stawka dla wielu ludzi w Polsce do marzenie
Myślę, że mnie nie zrozumiałeś. Ja uważam, że te 10 PLN za godzinę trzeba zapłacić bo inaczej spora część rodaków będzie żyła na poziomie 3 świata.
A pełną michę mam, ale nie spadła mi z nieba 8).
Swoją drogą, patrząc na Twój piękny dom to i Twoja pusta nie jest
:D
wiec przepraszam, nastepnym razem będe czytał uwazniej posty :oops:

Geno
13-04-2006, 17:44
[quote="piejar
Myślę, że mnie nie zrozumiałeś. Ja uważam, że te 10 PLN za godzinę trzeba zapłacić bo inaczej spora część rodaków będzie żyła na poziomie 3 świata.


Żeby dać pracownikowi w firmie 10 zł za godz. to trzeba stawke wyjściową do kosztorysu wprowadzić ok 18 zł ( po narzutach)

piejar
14-04-2006, 05:57
Nic dodać, nic ująć.
Myślę, że przed nami jeszcze wiele lat dochodzenia do takich tematów jak np płaca minimalna (za którą da się przeżyć), minimalna stawka godzinowa itp. W całym cywilizowanym świecie tak to działa i korzystają z tego niektórzy Polacy wyjeżdżający za granicę. Brutalna prawda jest taka, że dopóki znajdzie się ktoś, kto będzie pracował za 3 czy 5 PLN/godz to ktoś będzie to wykorzystywał. Usługa, tak jak każdy towar musi mieć pewną cenę, poniżej której nie da się jej kupić. Nie kupisz benzyny za 2 PLN (chyba że pod wiadomą granicą :D). Do tego jednak trzeba nam jeszcze x lat w czasie których wykonawcy się zorganizują, dogadają, ustalą pewne warunki działania itp. Jest to kwestia czasu, świadomości, odbudowy związków zawodowych itd. Póki co, u nas mocna jest strona klienta i pracodawcy. Pracownicy w większości są słabi. Wzmocnieniu pozycji pracownika pomogą: masowe wyjazdy za granicę (to smutne), tematy takie jak walka z wyzyskiem w Biedronkach i innych marketach.
A usługi będą drożeć tak jak wszystko inne i Twoje 18 PLN za godzinę kiedyś będzie płacone.

Marian44
16-04-2006, 18:14
Geno znow przyznaje Ci rację . To takie proste .Chcemy zarabiać jak najwiecej , ale zatrudnając chcemy placic jak najmniej . A wykonawcy schodząc z kosztów -przyspieszaja , co odbija sie na jakości . Na czarno odchodzą podatki i wszelkiego rodzaju umowy i zobowiązania . EEEE za stary jestem na wywody .

bartosz01
16-04-2006, 19:39
Po pierwsze pozdrawiam wszystkich fanów Sapkowskiego, bo widzę że co najmniej jeden się ujawnił na forum.
Poza tym myślę, że płacenie murarzom za godzine nie jest najlepszym pomysłem (z całym szacunkiem dla wszystkich, którzy tak czynią). Taki system wynagradzania nie skłania raczej do pośpiechu w pracy i można sobie na to pozwolić wyłącznie, gdy ma sie bardzo dużo zaufania do swojej ekpiy (ja jeszcze na taką nie trafiłem.)

piejar
17-04-2006, 09:49
...że płacenie murarzom za godzine nie jest najlepszym pomysłem ...
Dokładnie tak... Ja miałem umowę o dzieło z zapłatą za etapy. Moje szacunki co do kosztów rbg wynikają z tego, że pisałem co panowie w danym dniu robili, ilu ich było i ile +/- im to zajęło. Nie miałem nikogo do pilnowania ludzi więc zakładam, że napędzała ich samodyscyplina, choć sąsiedzi donosili że różnie z tym bywało.

wartownik
17-04-2006, 11:27
Stawki godzinowe sa bez sensu :roll:

Mialem na mysli fachowcow , ktorym zegarek sluzy do dobrej organizacji pracy. Zaproponujcie stawke godzinowa tym , ktorzy np. w jeden dzien wykonuja kompletny dach .

Znam murarza , ktory odsypial sobie czeste imprezki wygodnie na styropianie przy stawce 45 DM na godzine :o