teperatura pracy kotła na paliwa stałe

[simon1234]

ostatnio czytam że nie powinno się palic poniżej zalecanej teperatury przez producenta,raz 55 lub 60 stopni, ze wzgłedu na trwałośc komina i kotła.Podobno w niższych temperaturach drzewo daje nieżle popalic kotłowi(jakies kwasy),a jak jest z weglem,co na ten temat powiecie?

[1950]

to samo

[Janussz]

Najważniejsza jest pierwsza faza palenia. Tzn. od momentu podpalenia w kotle przez jakieś 15-30minut. Wtedy należy dać kotłowi do wiwatu. Niech plunie nawet ogniem w komin.
Jeżeli to zrobimy, to już później nie jest tak źle z tą niską temperaturą.
Jednak czym wyższa tym lepiej.

[Grzesiek13]

Niech plunie nawet ogniem w komin.


Toż to prawdziwy smok wawelski :wink:

[simon1234]

przedstawiciel który mi sprzedawal fexa mówił że w niskiej temperaturze palenia drewna(40-50 stopni) wydzelają sie agresywne związki ktorę wykańczają piec

[Janussz]

przedstawiciel który mi sprzedawal fexa mówił że w niskiej temperaturze palenia drewna(40-50 stopni) wydzelają sie agresywne związki ktorę wykańczają piec
Związek Samoobrony z PISem mnie wykończy :evil:

W każdej temperaturze te związki się wydzielają tylko, że w wyższej szybciej odparują.
Najważniejsze to to, żeby w kotle się nie kisiło. Może się palić powoli, nawet w niższej temperaturze, ale wtedy bezwzględnie musi być suchy opał. No i komin musi być też w porządku, aby zdołał tę kiszonkę odebrać i puścić wolno, jak teściową z 11 piętra zięć puścił.

[Grzesiek13]

...i przeżyła :evil:

na 4 parapetu sie złapała

[ADAMOS48]

Optymalna temperatura kotłów na paliwa stałe wynosi 60 st. Przy spalaniu paliw stałych wydzialana jest prawie cała tablica Mendelejewa pierwiastków i przy niskich temperaturach ten rosół ma tendecje do kondensacji na ściankach kotła jak i komina nie bez wpływu na trwałośc.Można to ominąc montując zawór 3 drogowy i pozostawiamy kocioł i bojler na 60st a na grzejniki ustawiamy temperaturę komfortu dla nas w danej chwili .Adam