PDA

Zobacz pełną wersję : Bruzdowanie pod kable elektryczne i przewody w podłodze



Wojtas33
10-04-2006, 09:11
Witam,

Jestem na etapie wyboru elektryka. Zostało mnie dwóch, czyli oczywiście są ok. 3 opinie ;)

1. Pierwszy twierdzi, że bruzdowanie (to porotherm) jest bez sensu bo tylko przedraża koszty (klei przewody na klej i potem gipsem). Wiązki są dość szerokie, ale w sumie czy czemukolwiek to przeszkadza?
Drugi natomiast się śmieje, że bez bruzdowania to amatorszczyzna itd.
Ten co nie bruzduje jest tańszy :)

2. Kable w podłodze. Pierwszy mówi "broń boże, niech panu woda pójdzie pod posadzkę" (niby zrozumiałe), drugi puszcza w podłodze w rurkach PCV (na pewno nie są na 100% szczelne), ale twierdzi, że nawet jeśli stały by te przewody w wodzie, to łączeń tam nie ma i nic się nie stanie. Ten co kładzie w podłodze robi to bo jest nieco mniejsza platanina kabli na ścianach, chodź na życzenie klienta może omijać podłogi.
Ten co kładzie w podłodze jest tańszy :)

Obydwaj wygladają mi na fachowców. Co sądzicie o tych dwóch wersjach?[/b]

Patos
10-04-2006, 09:26
Jaki rodzaj ściany jedno, dwu, czy trzywarstwowa i jaka grubość

Wojtas33
10-04-2006, 09:27
Jaki rodzaj ściany jedno, dwu, czy trzywarstwowa i jaka grubość
Porotherm 24 + wełna 12-15 cm, dwuwarstwowa. Mówię oczywiście o instalacji elektrycznej WEWNĄTRZ budynku.

Bonzai
10-04-2006, 09:31
Ja mam przewody puszczone w rurkach ochronnych w posadzce jak i w bruzdach na ścianach. Rzadko się zdarza że w obwodzie biegnie jeden przewód zazwyczaj jest to wiązka przewodów więc trudno by je było ułożyć bez bruzdowania. Zresztą bruzda to nie taki wielki koszt potrzeba tylko odpowiedniego sprzętu - bruzdownica.

KaiM
10-04-2006, 10:19
A ja wlasnie caly dom oblecialem kablami na tzw UESACH. Są to plastikowe uchwyty pod ktore wierci sie otwor a potem wciska uchwyt obejmujacy kabelek. Robia rozne wersje pod kable okragle i plaskie wieksze i mniejsze (symbole US-1, US-2, US-3, US-4). Tanie szybkie jednorazowe, kabelki YDYp leza plasko na scianie i zajmuja moze 6mm, tynk wszystko ladnie przykrywa. Cienkie kable przykleiłem klejem na gorąco. I równie gorąco polecam to rozwiązanie.

inwestor
10-04-2006, 11:05
Wojtas33
Można dawać w podłodze - płasko pod izolacją (termiczną, lub w szlichcie) bez bruzdowania. Można na ścianach dawać w tynku bez bruzd. W podłodze tylko nie przechodzić przez drzwi tylko w ścianach bo jak bedą progi na kołki to mozna przeciac. Miejscach kolizji z rurkami wodnymi przewody chronić w rurkach osłonowych. Uważać tez należy aby hydraulicy nie uszkodzili przewodów w podłodze. Czasem swoje rurki mocuja uchwytami na kołki. W pierwszej kolejności sprawdź czy ci twoi elektrycy posiadaja uprawnienia budowlane do kierowania robotami elektrycznymi. Nie daj sie tylko nabrać na zaswiadczenia "E" lub "D" tzw SEP-owskie. Uprawniaja one tylko do eksploatacji i dozoru już gotowych budynków. Do budowy nowej instalacji bezwzglednie musza być uprawnienia budowlane w specjalności instalacji elektrycznych. Jak tego nie dopilnujesz możesz mieć później kłopoty albo spore dodatkowe koszty. Spytaj czy na koniec dostaniesz protokół z oswiadczeniem osoby z uprawnieniami budowlanymi w specjalnosci inst. elektr. że twoja instalacja jest wykonana zgodnie z przepisami technicznobudowlanymi, jest bezpieczna i nadaje się do użytkowania. Od spelnienia takich warunków uzaleznij wybór wykonawcy.
Pozdrawiam

Wojtas33
10-04-2006, 11:22
Ma ktoś wzór umowy na wykonanie instalacji elektrycznej która by zawierała to co napisał przedmówca i zabezpieczała inwestora?

Duży Boban
10-04-2006, 12:14
1. Pierwszy twierdzi, że bruzdowanie (to porotherm) jest bez sensu bo tylko przedraża koszty (klei przewody na klej i potem gipsem). Wiązki są dość szerokie, ale w sumie czy czemukolwiek to przeszkadza?
Drugi natomiast się śmieje, że bez bruzdowania to amatorszczyzna itd.
Ten co nie bruzduje jest tańszy :)

Tak naprawde to obydwaj mają rację. Instalacje wtynkowe są tańsze ale robiąc bruzdy i dając pojedyncze przewody masz możliwość wymiany przewodów w razie uszkodzenia lub dodania nowych.



2. Kable w podłodze. Pierwszy mówi "broń boże, niech panu woda pójdzie pod posadzkę" (niby zrozumiałe), drugi puszcza w podłodze w rurkach PCV (na pewno nie są na 100% szczelne), ale twierdzi, że nawet jeśli stały by te przewody w wodzie, to łączeń tam nie ma i nic się nie stanie. Ten co kładzie w podłodze robi to bo jest nieco mniejsza platanina kabli na ścianach, chodź na życzenie klienta może omijać podłogi.
Ten co kładzie w podłodze jest tańszy :)

Ja planuję zrobić instalację el. właśnie w podłodze w peszlu. Zaletą jest mniejsza możliwość uszkodzenia przewodów przy wieszaniu obrazków.

Midami
10-04-2006, 13:18
Witam
elektryk wykonujący instalację elektryczną nie musi posiadać uprawnień
budowlanych ,podobnie jak:tynkarz ,czy murarz

można kłaśc instalację w bruzdach- bezpośrednio na ścianie i w podłodze
,ale w rurkach

inwestor
10-04-2006, 14:01
Witam
elektryk wykonujący instalację elektryczną nie musi posiadać uprawnień
budowlanych ,podobnie jak:tynkarz ,czy murarz

można kłaśc instalację w bruzdach- bezpośrednio na ścianie i w podłodze
,ale w rurkach

Faktycznie nieprecyzyjnie napisałem. Oczywiście jak ktoś chce to może robić instalację samemu. Tylko co dalej? Musi być na koniec protokół podpisany przez osobe z uprawnieniami budowlanymi z specjalnosci inst. elektrycznych. Czy teraz Wojtas33 ma sobie sam takiej osoby szukać, czy odrazu elektryk wykonawca to załatwi ? Czy taka osoba będzie chciała po kimś brać odpowiedzialność ? Właśnie dlatego napisałem że należy zaczac od tego co jest najważniejsze czyli ustalić kto sie pod tym podpisze i za ile ? Jak tego nie dopilnujesz na samym początku to koszt takiego podpisu "po kimś" osoby z uprawnieniami budowlanymi może być całkiem wysoki i zabrać może sporo czasu i zachodu. Dlatego jeszcze raz piszę od razu ustalać te sprawy i nie dac się nabrać na zaświadczenia "E" lub "D" bo do nowych instalacji nie mają one zastosowania.
Pozdrawiam

marcin_u
10-04-2006, 22:21
Witam
elektryk wykonujący instalację elektryczną nie musi posiadać uprawnień
budowlanych ,podobnie jak:tynkarz ,czy murarz

można kłaśc instalację w bruzdach- bezpośrednio na ścianie i w podłodze
,ale w rurkach

Faktycznie nieprecyzyjnie napisałem. Oczywiście jak ktoś chce to może robić instalację samemu. Tylko co dalej? Musi być na koniec protokół podpisany przez osobe z uprawnieniami budowlanymi z specjalnosci inst. elektrycznych. Czy teraz Wojtas33 ma sobie sam takiej osoby szukać, czy odrazu elektryk wykonawca to załatwi ? Czy taka osoba będzie chciała po kimś brać odpowiedzialność ? Właśnie dlatego napisałem że należy zaczac od tego co jest najważniejsze czyli ustalić kto sie pod tym podpisze i za ile ? Jak tego nie dopilnujesz na samym początku to koszt takiego podpisu "po kimś" osoby z uprawnieniami budowlanymi może być całkiem wysoki i zabrać może sporo czasu i zachodu. Dlatego jeszcze raz piszę od razu ustalać te sprawy i nie dac się nabrać na zaświadczenia "E" lub "D" bo do nowych instalacji nie mają one zastosowania.
Pozdrawiam

Do wykonania instalacji sa potrzebne uprawnienia E(to da sie pominac..bo mozna samemu zrobic) ale zeby byl odbior to trzeba zrobic pomiary ktore moze zrobic elektryk z uprawnieniami E,D pomiarowymi!
Elektryk nie musi miec uprawnien budowlanych!

inwestor
11-04-2006, 11:28
Witam
elektryk wykonujący instalację elektryczną nie musi posiadać uprawnień
budowlanych ,podobnie jak:tynkarz ,czy murarz

można kłaśc instalację w bruzdach- bezpośrednio na ścianie i w podłodze
,ale w rurkach

Faktycznie nieprecyzyjnie napisałem. Oczywiście jak ktoś chce to może robić instalację samemu. Tylko co dalej? Musi być na koniec protokół podpisany przez osobe z uprawnieniami budowlanymi z specjalnosci inst. elektrycznych. Czy teraz Wojtas33 ma sobie sam takiej osoby szukać, czy odrazu elektryk wykonawca to załatwi ? Czy taka osoba będzie chciała po kimś brać odpowiedzialność ? Właśnie dlatego napisałem że należy zaczac od tego co jest najważniejsze czyli ustalić kto sie pod tym podpisze i za ile ? Jak tego nie dopilnujesz na samym początku to koszt takiego podpisu "po kimś" osoby z uprawnieniami budowlanymi może być całkiem wysoki i zabrać może sporo czasu i zachodu. Dlatego jeszcze raz piszę od razu ustalać te sprawy i nie dac się nabrać na zaświadczenia "E" lub "D" bo do nowych instalacji nie mają one zastosowania.
Pozdrawiam

Do wykonania instalacji sa potrzebne uprawnienia E(to da sie pominac..bo mozna samemu zrobic) ale zeby byl odbior to trzeba zrobic pomiary ktore moze zrobic elektryk z uprawnieniami E,D pomiarowymi!
Elektryk nie musi miec uprawnien budowlanych!
Nie ma czegoś takiego jak uprawnienia "E" lub "D" są to zaswiadczenia kwalifikacyjne wydawane na podstawie ustawy prawo energetyczne. Prawo energetyczne nie zajmuje się budową żadnych obiektów. Reguluje m.inn. sprawy eksploatacji i dozoru wybudowanych juz wczesniej instalacji i urządzeń elektroenergetycznych. Do Eksploatacj wydawane są zaswiadczenia "E" do Dozoru "D". Budową, remontem, rozbiórka, etc. budynków wraz z instalacjami i sieciami zajmuje się prawo budowlane które wyraźnie mówi jakie wymagania i uprawnienia trzeba spełnić na tym etapie. Pomiary o których napisałeś sa to pomiary okresowe przeprowadzane już po zakończeniu budowy. Na tomiast na etapie budowy instalacji i do jej zakończenia osoba z uprawnieniami budowlanymi kieruje robotami (pełni funkcję kierownika robót elektrycznych) i na koniec podpisuje sie na protokole odbioru instalacji i najczęściej jeszcze w dzienniku budowy zgłasza kierownikowi budowy zakończenie aby ten mógł zgłosić cały obiekt do odbioru. Sposób w jaki osoba z uprawnieniami budowlanymi stwierdza prawidłowośc wykonania instalacji należy do decyzji tej osoby. Ustawodawca daje w tym zakresie wolną rękę bo to własnie osoba z uprawnieniami budowlanymi bierze na siebie odpowiedzielność, więc niech ona sama decyduje co i jak będzie sprawdzać i badać. Oczywiście rozsądnym jest wykonanie badań oględzin itp. ale to może kierownik robót elektrycznych zrobić samemu lub zlecić osobie do której ma zaufanie. Aby rozstrzygnąć sprawę takich czy innych uprawnień zacytuje fragment ustawy prawo budowlane. Podkreslam jeszcze że za to komu damy zarobić na naszej instalacji bedziemy odpowiedzialni my jako inwestorzy a nie elektryk który bedzie zciemniał że "e" lub "D" wystarczy (bo akurat nie ma wymaganych uprawnień budowlanych)

Art. 42. 1. Inwestor jest obowiązany zapewnić: objęcie kierownictwa budowy (rozbiórki) lub określonych robót budowlanych oraz nadzór nad robotami przez osobę posiadającą uprawnienia budowlane w odpowiedniej specjalności.

jesli chodzi o roboty elektryczne czyli wykonywanie instalacji musza być uprawnienia budowlane w zakresie

Art. 14. 1. Uprawnienia budowlane są udzielane w specjalnościach:
...
5) instalacyjnej w zakresie sieci, instalacji i urządzeń elektrycznych i elektroenergetycznych
...

Tak jak pisałem dopiero na etapie utrzymania obiektów
pojawiają sie zaświadczenia "E" i "D"

Art. 62. 1. Obiekty powinny być w czasie ich użytkowania poddawane przez właściciela lub zarządcę:

1) okresowej kontroli, co najmniej raz w roku, polegającej na sprawdzeniu stanu technicznego:
...
4. Kontrole, o których mowa w ust. 1, powinny być dokonywane, z zastrzeżeniem ust. 5 i 6, przez osoby posiadające uprawnienia budowlane w odpowiedniej specjalności.

5. Kontrolę stanu technicznego instalacji elektrycznych, piorunochronnych i gazowych, o której mowa w ust. 1 pkt 1 lit. c) oraz pkt 2, powinny przeprowadzać osoby posiadające kwalifikacje wymagane przy wykonywaniu dozoru nad eksploatacją urządzeń, instalacji oraz sieci energetycznych i gazowych.

Polecam lekturę całej ustawy prawo budowlane a szczególnie rozdziały 2, 3, 5 oraz 6. (Dz.U.2003.207.2016)
http://www.abc.com.pl/serwis/du/2003/2016.htm

Pozdrawiam i jeszcze raz ostrzegam nie dawajcie sie nabrać na zaświadczenia "E" lub "D" maja one dopiero znaczenie przy badaniach okresowych ale dopiero na etapie utrzymania obiektów.