PDA

Zobacz pełną wersję : Co bedzie dobrze rosło w całkowitym cieniu?



Jolka
19-04-2006, 07:52
Wejście do domu mamy od północy. Duża część została wybrukowana, ale chciałabym, żeby rosło też trochę zieleni. Z lewej strony od wejścia jest trochę słońca o wschodzie, ale z prawej właściwie cały czas cień.
Czy są jakieś niewysokie iglaki, które lubią cień.
Z prawej strony posadziłam barwinek i paprocie, ale czy jakieś krzewy też by urosły w takich warunkach. W zeszłym roku, z powodu niewiedzy, że iglaki nie lubią cienia, posadziłam kilkuletni, taki rozłożysty jałowiec (sąsiadka chciała wyrzucić, bo miała za gęsto), wygląda, że się przyjął, tylko czy będzie dobrze rósł bez słońca? U niej rósł w słońcu. Co mu grozi i jak temu przeciwdziłać?
Gdzieś przeczytałam, że rododendrony nie lubią rosnąć w pełnym słońcu, ale czy lubią w pełnym cieniu?
Ziemia piaszczysto - gliniasta, ale to nie problem, bo staram się w dołki do sadzenia sypać dobrą ziemię i nawozić.

hanka55
19-04-2006, 08:12
Rododendron będzie się tam czuł znakomicie, sosny, świerki - również.
U nas na ile, od północy, pod starymi, rozłożystymi modrzewiami, właśnie takie założenie roślinne jest od 15-tu lat i ma się znakomicie.
W innym miejscu, przy innym domu jest " sekretne przejście" obsadzone thują plicatą i..rododendronem. Promyki słonka są tam ledwie przez kilkanaście minut, światło jest mocno rozproszone a rosliny rosną wniebowzięte :-)
Jałowiec może cierpieć bez słonka, ale już róża pnąca New Dawn - będzie kwitła zachwycająco.
Ta rośnie w głebokim półcieniu:http://www.mFoto.pl/uploads/1047/tn_jak-jestem..na-pergoli_f040f.jpg (http://www.mFoto.pl/)

Andrzej P
19-04-2006, 12:59
Witam Proszę o pomoc. Co mam zrobić z rododendronem? http://www.mfoto.pl/show.php?id=53116 http://www.mfoto.pl/show.php?id=53108. Czy wystarczy topsin?

zielonooka
19-04-2006, 13:57
Przepraszam , ze sie znow wtrace ale... rododendron w pelnym cieniu - jasne - bedzie rosl
tylko znow - po co pchac tak piekny i dekoracyjny krzew do pelnego cienia ? Bedzie gorzej kwitł , jest to droga i cenna roslina - nie zasluzyla na to zeby ja upychac gdzies w kacie i narazac ze nie ma optymalnych warunkow - czyli polcienia (i jeszcze na gliniasta glebe :o)


Jolka
lubiace cien (lub cienioznosne) na grubo te na ktore zwrocilabym szczegolna uwage

z zimozielonych :
- chamaecyparis - czyli cyprysik
-- taxus - czyli cis (uwaga jak masz male dzieci! bo trujacy ! )
- thuja plicata - zywotnik olbrzymi
- thujopsis dolabrata - zywotnikowiec japonski
- hedera helix - bluszcz - polecam jako okrywowy !

z pozostalych :

- clematis - powojnik - pnacze
-cornus - dereń (np jadalny - mozna formowac zywoplot) woli slonce ale cien dobrze toleruje albo cornus alba - bialy
-corylus - leszczyna (avellana - pospolita)tyle ze lubi zyzne gleby i swieze ! duzo odmian dekoracyjnych (wola wtedy wieksze slonce bo sie ladniej wybarwia)
-euonymus - trzmielina ( europaeus - przecietne gleby do wilgotnych ) uwaga - wiekszosc trzmielin silnie trujaca! swietna na ciete zywoploty , albo verrucosus - brodawkowata - na slabszych glebach

- kerria japonica - zlotlin chinski (bardzo dek)
- ligustrum - ligustr - na zywoploty bardzo niewymagajacy i na gleby i na slonce i odp. na mroz
-Lonicera - wiciokrzewy (pnacza) lepiej kwitna w sloncu ale spokojnie do cienia (lubi zyzne gleby)
-rhamnus - sp - szakłak - tez jako gat gleboochronny
-rhus - zwl radicans(ale niestety tez silnie trujacy! zwl w letnie dni trzeba uwazac ) - ale tez typhina (sumak octowiec ) - swietny do cienia czesto stosowany (bardzo czesto na osiedlach i jakos nikt nie narzeka wiec polecam - dekoracyjny i ciekawy wyglad :wink:
- ribes - porzeczki
-rubus - jezyna
- sambucus sp - bez (czarny - nigra - wapnio i azotolubny) z kolei bez koralowy unika wys zawartosci wapnia - oba dobre do cienia
- spiraea chamaedryfolia - tawuła ( ta akurat najb cieniolubna ale obecnie zadko stos ) inne tawuly tez znosza dobrze cien - fajny krzew moze byc na zywoploty formowane i nie - malo wymagajacy tez czesto spotykany na osiedlach
ew.
- viburnum
-vaccinum

Jolka
19-04-2006, 14:53
Bardzo Wam dziękuję, a rady Zielonookiej wydrukuję sobie jako sciągawkę na wizytę w sklepie ogrodniczym. :)
Trochę mnie martwią te trujące roślinki, wprawdzie dzieci, które mogłyby się zatruć niet, ale moja psica lubi czasami podgryzać różne patyki wystające z gleby. Tak mi zjadła brzoskwinkę, posadzoną jesienią, bez i wierzbę. Te dwa ostatnie pewnie odbiją, ale trochę szkoda. Mam tylko nadzieję, że jeśli zdecyduję się na cos trujacego, to instykt ją powstrzyma.
Teściową mam dobrą kobitę, to na nią wyciągu z takiej roślinki raczej nie zastosuję :D , ale jak chłop mnie wk....y to będzie jak znalazł :D .

zielonooka
19-04-2006, 15:26
z tych trujacych do cienia - to cis i rhus typhina - szczegolnie - nie wiem , oba sa dosyc mocno trujace, ale w sumie np ten sumak octowiec bardzo populany na deptakach , na osiedlach (podobnie jak rownie bardzo trujacy złotokap - na pewno widzialas ) i nikt sie jakos nie zatrul chyba a ni dzieci ani zwierzeta... wiec...

z tych "bezpiecznych" - ligustr - bardzo czesto zywoploty w miescie - szybko rosnie, bezproblemowy , moze malo dekoracyjny ale jakis tam najgorszy to nie jest.... :wink:
no i ta tawułka - w sloncu na pewno lepiej rosnie , ladniej kwitnie, ale w cieniu sie przemeczy bidula i zle nie bedzie :wink:

tuja i cyprysik - tez dadza sobie rade

a jak cos ładniejszego to ta kerria japonica... ( z tym ze ona bj do polcienia , jak cien bardzo gleboki to nie wiem jak z kwitnieniem bedzie - obawiam sie ze duzo slabsze :( )


rhus (sumak) moze byc jako tez krzew i jako niewysokie drzewko
http://www.derkleinegarten.de/800_lexikon/803_gehoelze/bilder/rhus_typhina_essigbaum_habitus_sumak_octowiec.jpg

b charakterystyczne kwiatostany :
http://plants.chebucto.biz/fleurs/F1749A.JPG

kerria (tu jakos szczeg rozbujala albo po prostu starszy egz , zwykle mniejsza i delikatniejsza)
http://www.ag.auburn.edu/hort/landscape/dbpages/images/kerria_japonica2.jpg

http://www.ces.ncsu.edu/depts/hort/consumer/factsheets/shrubs/imagesa-l/kerria/kerria_japonica.jpg

tawuła
http://www.cc.jyu.fi/~pamakine/koivula/kuvat/spiraea.chamaedryfolia.jpg

http://www.sarkanperennataimisto.fi/kuvat/b16.jpg

no i bidaczek ligustr - najmniej dekoracyjny ale na pewno nie zdechnie i dobrze wytrzyma cien
http://www.wien.gv.at/ma42/images/ligustrum.jpg

poztym mozna swietnie formowac -- praktycznie na kazdy kształt bardzo ciekawie to wyglada ;) albo zrobic zywoplot

http://perso.wanadoo.fr/bernard.aminot/annee_au_jardin/plantes%20en%20pots/gp%20ligustrum%20en%20topiaire.JPG

http://www.saengerhof.de/garden/kuebel/ligustrum-V.jpg



na koniec cis
(on ma chyba dosyc cierpki smak - wiec nie sadze zeby pies sie polakomil - z tym ze nawet niewielka ilosc moze byc trujaca - dzieci moga te owoce pozjadac - tylko osnowka (czerwona) jest nietrujaca - reszta owocu juz bardzo (a szczegolnie igły) dlatego trzeba zwrocic uwage zeby tez za blisko ulicy nie roslo bo moze jakis brzdac albo nieuswiadomiony dorosly sie polakoimic :wink: ) pozatym cis jest chyba dosyc drogi

http://www.c-potenz.de/Mittel/Taxus-bacc.jpg
jest genialne na ciete zywoploty - wolny wzrost , trzeba tez pamietac ze lubi glebokie gleby i lubi tez wapienne - ale to akurat mozna mu dac , trzeba tez dac miejsce osoloniete bo moze przemarzac
http://www.conifers.co.nz/taxus/Taxus_bac_Overeynderi.jpg

a na koniec smaczek - juz bardzo okazaly i stary egzemplarz
http://jardin-mundani.info/taxaceae/taxus-corb.jpg

Mirek_Lewandowski
19-04-2006, 20:09
Do iglaków jeszcze dokładam choinę, a są ładne odmiany ogrodowe, np 'Jeddeloh' i 'Pendula'.

zielonooka
19-04-2006, 20:21
Do iglaków jeszcze dokładam choinę, a są ładne odmiany ogrodowe, np 'Jeddeloh' i 'Pendula'.


Mirku a jakie masz doswiadczenie z tsugą?
bo powiem ci ja sie troche jej boje - lubi wilgoć i w powietrzu i w glebie , nie wiem jak z jej przemarzaniem ?
Jeddeloh to taka forma kulista, dobrze kojarze?
wiedze o choinie mam tylko i wylacznie ksiazkowa :oops: a w
czesto sie spotykasz zeby ludzie ja stosowali?

Mirek_Lewandowski
19-04-2006, 20:31
'Jeddeloh' jest kulista, 10 lat ok 0,5 m, na żyznej i wilgotnej glebie i osłoniętym stanowisku bezproblemowa,'Pendula' płożąca, fajnie wygląda wyprowadzona w formie piennej, wym. jw.
Mam w ogrodzie choinę kanadyjską (gat. bot.) około 5 m wysokości, rośnie na VIz, woda gruntowa na 30 m., bez żadnych uszkodzeń przeżyła -33, po tej zimie też żadnych uszkodzeń.

zygmor
19-04-2006, 21:58
Jolka,
Weź pod uwagę wszystkie zimozielone, oprócz rododendronów, może być mahonia, skimia, pierisy, kalmie, kalina sztywnolistna "Pragense", berberys julianny, laurowiśnia, ostrokrzewy tylko meserve, kiścień wawrzynkowy, ognik szkarłatny. Jeżeli masz w pobliżu słup, lub drzewo albo kratkę czy rusztowanie puścić po nim bluszcz.
Jedna tylko kwestia przyszła mi do głowy, skoro jest to strona północna, to niektóre zimozielone mogą po zimie brązowieć od mrozu, lub całkiem ginąć. Miejsce to jest ekstremalne, ale warto poeksperymentować.

dusia2006
23-03-2009, 11:51
nnatasza dla Ciebie i dla zainteresowanych
azalie moim zdaniem w cieniu będą się kisić i nie kwitnąć, bardzo lubią prześwitujące słońce

nnatasza
23-03-2009, 19:07
dusia - dzięki za odpowiedź, trochę mnie zmartwiłaś azaliami, ale link bardzo się przydał i na pewno coś uda mi się wykombinować.

Elfir
24-03-2009, 07:35
Dla sprostowania: sumak octowiec nie jest toksyczny! Wrecz przeciwnie, po namoczeniu jego owoców w wodzie otrzymuje sie kwaskowaty napój orzeźwiający.
Toksyczny jest sumak jadowity (Rhus toxicodendron, Rhus radicans - poison ivy) - ma kruche ale ostre włoski, wypełnione trującym sokiem, wbijajace się w skóre.

dusia2006
24-03-2009, 09:35
a ja jeszcze dodam Ligularia - języczki
na zdjęciu Ligularia dentata i Ligularia przewalskii
http://www.pihasuunnittelu.info/vanhatsivut/TN_l0030.jpg http://www.pflanzenreich.com/media/images/produkte/pflanzen/Ligularia/z1_Ligularia_przewalskii.jpg
mam pomarańczową o pięknych dekoracyjnych liściach w odcieniu brązowobordowym, pięknie kwitnie, uwielbia cień, lubią ją motyle i niestety ślimaki
i u mnie w cieniu rośnie też hortensja i zawilec japoński - ten ostatni bardzo polecam, kwitnie późnym latem jesienią, wysoki do 1m, najbardziej popularny to o białych i różowych kwiatach ale jest wiele odmian
http://homepage.mac.com/erkki.makkonen/page2/page6/page35/files/page35-1061-full.jpg
wszystkie są bardzo odpornymi niewymagającymi wysokimi bylinami

MKogrody
24-03-2009, 21:37
Do cienia polecam:
z iglaków tylko cis i to tylko pośredni
z krzewów liściastych:
- irga purpurowa, radicans i dammeri
- trzmielina fortunei 'Emerald Gaiety' ( zimozielony)
- ostrokrzewy ( zimozielony)
- suchodrzew chiński i tatarski
- mahonia pospolita ( zimozielona)
- laurowisnia wschodnia ( zimozielona )
- kalina sztywnolistna (zimozielona)
- runianka japońska (zimozielona)
- kiścień (zimozielona)
- golteria (zimozielona)
- kalmia (zimozielona)
- pieris japoński (zimozielona)
- niektóre rózaneczniki także lubią cień ale trzeba sprawdzić to na etykiecie przy zakupie sadzonki
- ...
Jest także mnóstwo bylin, które lubią miejsca zacienione.

dorkasz1
25-03-2009, 17:02
Drzewa iglaste:
Choina kanadyjska i różnoigłowa, miłorząb dwuklapowy,
Krzewy iglaste:
cisy, o których wspomina MK, ale według mnie pospolite również,
choina kanadyjska 'Jeddeloh', żywotnikowiec japoński, również odmiana 'Nana'
Krzewy liściaste:
azalia japońska, berberysy thunberga, Dereń biały 'Sibrica Variegata' (wartościowa, bo ma liście jasnego koloru), leszczyna pospolita 'Aurea' (chyba jedyna żółtolistna roślina, która sobie radzi w cieniu), plus to co podał MK
Krzewinki;
barwinek, golteria, runianka,
Pnącza;
bluszcz pospolity, również w odmianie 'Goldheart', hortensja pnąca, trzmielina 'Emerald Gaiety',
Byliny:
bluszcz kurdybanek 'Variegata', bodziszki kantabryjski i korzeniasty, bożykwiat, ciemiernik biały, dąbrówka rozłogowa, dzwonek szerokolistny, epimedium czerwone, funkie, gajowiec, groszek szerokolistny, jasnota plamista, języcznik, kokorycz, konwalia, miodunka, omieg kaukaski, onoklea, orlik, parzydło, pluskwica groniasta, podagrycznik, pragnia, przylaszczka, przywrotnik, serduszka, tiarella, ułudka, zawilec.

Nie ma co się czarować, te rośliny ZNOSZĄ cień, ale lepiej będą rosły w półcieniu. Bo nie ma roślin cieniolubnych, są tylko cienioznośne.
Ale większość z podanych powyżej znam z praktyki, dają sobie radę w miejscach, gdzie słońce albo jest tylko bardzo krótko, albo mocno rozproszone.
Powodzenia życzę.

dusia2006
25-03-2009, 17:31
no tak ale temat jest w całkowitym cieniu i może tego się trzymajmy bo już jest sporo zamieszania, np azalia japońska

dorkasz1
25-03-2009, 18:15
No właśnie japońska, a nie wielkokwiatowa, w cieniu sobie radzi...

dusia2006
25-03-2009, 18:50
dorkasz1 nie o to chodzi żebym się spierała czy coś udowadniała, czy też podważała Twoją wiedzę, naprawdę
piszę z doświadczenia, a akurat przerabiałam japońskie - w pełnym słońcu przez kilka godzin, w całkowitym cieniu i tzw półcieniu gdzie obecnie rosną
golterie i miodunki też mam - w półcieniu, właściwie golteria ma niewiele cienia bo rośnie z wrzosami, coś je tam od czasu do czasu przesłania

aga1401
25-03-2009, 19:52
dobrze wiedziec:) swietny watek

dorkasz1
26-03-2009, 06:45
Dusiu,
jestem jak najdalsza od uważania siebie za autorytet :) ani też licytowania się kto wie więcej, a kto lepiej :) Masz doświadczenie, to wiesz jak trudno jest, aby cokolwiek dobrze rosło w cieniu. A już z kwitnieniem, to jest poważny problem. Wszystkie te rośliny lepiej się czują w półcieniu niż w głębokim cieniu. I masz rację, że azalie japońskie bardziej się kiszą w cieniu, niż rosną. Ale nie umierają i o to mi tylko chodziło :) Bo wielkokwiatowe, które ktoś KONIECZNIE musiał mieć, padły po roku, a japońskie, bez rewelacji w kwitnieniu, ale się trzymają.
Widziałam, że masz piękne języczki i zawilce. Czy one rosną w głębokim cieniu? Czy mają trochę światła? Mam teraz taki stary ogród, nie dosyć że od północy, to gęstwa starych, pięknych świerków. Chciałabym to podszycie czymś rozjaśnić, myślałam o posadzeniu wśród bluszczu parzydła albo zawilców. Jak myślisz co sobie lepiej poradzi? Miejsca jest mało, więc nie może być i to i to. Jestem jak osiołek, któremu w żłobie dano zawilce i parzydło :)

dusia2006
26-03-2009, 07:26
Parzydła często oglądam w zapuszczonych parkach podworskich w ciemnych zaroślach. Mam mnóstwo zdjęć ale wymagałoby to sporo czasu żeby odgrzebać, a z tym u mnie kiepsko, jak trafię to pokażę.
A co do azalii moje w głebokim cieniu by padły, dopadły je natychmiast grzyby

dorkasz1
26-03-2009, 12:30
Nie czuję się jak autorytet. Jakąś wiedzę, nie przeczę, mam, ale wciąż trafiam na nowe rzeczy, o których nie wiedziałam, że nie wiem :)
Ale to dobrze, bo między innymi to jest właśnie urok zielonej branży , że zawsze będzie coś do zgłębienia, poznania, nauczenia :)
A co do azalii japońskich w cieniu, to jest myśl, że ich przeżycie może zależeć od wilgotności otoczenia? Tam, gdzie je sadziłam jest cień, ale są wyścielone świerkowym igliwiem. Wobec tego, mają wilgoć w korzeniach, ale liści nie atakuje żadna zaraza, bo od tego igliwia jest na wierzchu dosyć sucho. To może być to :)
Pozdrawiam ciepło :)
P.S. Znam problem wyszukiwania zdjęć. Są ich tysiące, a nigdy nie ma czasu, aby do końca je pogrupować tematycznie...

dusia2006
23-03-2010, 20:29
wklejam coby nie przepadły w czeluściach
płożące

polecam mikrobiote syberyjska
lub choine "Coles prostrate", lub cis pospolity "Repandens" (i kilka innych płożących odmian cisów)