PDA

Zobacz pełną wersję : duże ilości wody roztopowej



sadni
20-04-2006, 08:50
mam piękną duż a działkę i niestety prawie każdej wiosny ten sam problem.topniejący śnieg i masa wody która stoi mi na działce przez dwa tygodnie.co zrobić żeby zwiększyć chłonność gruntu.myslao jakimś drenażu całego terenu ale nie bardzo wiem jak do tego się zabrać.ratunku.w przyszłym roku chę zaczynać budowanie a nie chće domu na palach.

andk
20-04-2006, 09:21
Chłonność gruntu jest w stanie zmienić jedynie następna epoka lodowcowa :D :D :D . Tylko solidnie wykonany drenaż - o ile jest gdzie wodę odprowadzić (rów melioracyjny, istniejący drenaż melioracyjny,). Może jeszcze być studnia chłonna - o ile pod warstwą gruntu nieprzepuszczalnego jest warstwa przepuszczalna oraz o ile ta pierwsza warstwa nie ma miąższości np. 50 m :( . Trzeba przejść się do geodezji w gminie lub starostwie (różnie z tym jest) i popytać - drenaży normalnie na mapach nie ma. A może da się podnieść poziom działki?

zygmor
20-04-2006, 10:09
Sadni,
Możesz sprobować wykopać spory dołek tak ok 1 -2m i obejrzeć kolejne warstwy gruntu. Ewentualnie można zrobić odwiert i wyjmując urobek określić co jest pod spodem. Taki odwiert można zrobić zwykłą rurą, wystarczy tylko taki uchwyt obejmujący ją dookoła z rączkami. Powoli wwiercając się i wyjmując urobek sam sprawdzisz te warstwy gruntu.
Te warstwy mogą się nieco różnić w różnych miejscach działki.
Najważniejsze miejsce jest tam gdzie zbiera się najgłębsza woda. Tu warto wiercić na początek. Jeżeli w którymś odwiercie trafisz na piasek to bardzo dobrze. Warto, żeby jego warstwa była w miarę gruba, to i pojemność wodna będzie spora. Wtedy warto się zastanowić nad studnią hłonną.

Pozdro

hanka55
20-04-2006, 13:11
Pod Wrocławiem, na dawnych łakach zalewowych Nysy Szalonej i Czarnej Wody, które za Niemca były sezonowymi pastwiskami, obecnie powstają domy jednorodzinne.
Palowanie niewiele daje, bo gliny i iły i tak wypiętrzają fundamenty, a wiosenne przybory wód, powodują "cofkę" do rzeczek i rowów melioracyjnych, zalewając wasser-pola.
Po złych doświadczeniach poprzedników, którzy na 2-3 letnich domach mają już pęknięcia, widzę, że teraz nowi budowniczy fundamenty posadawiają na nasypie z utwardzonego piasku. Najczęsciej jest to warstwa ok. 1-2 metry.
Część wykopanej ziemi, stanowi póżniej humusową warstwę nasypów wokół domów.
Czyli, to co radził poprzednik- podniesienie terenu budowy, na gruncie twardym.

_weynrob_
20-04-2006, 14:13
Wykop sobie staw jak masz duzą działkę i po problemie--to wg mnie najlepsze rozwiązanie

minio
20-04-2006, 18:49
Witam, mamy taki sam problem. W ub. roku w maju kupiliśmy domek drewniany /przedewszystkim na użytkowanie latem/ z działką ok.700 m. Wówczas nie zwracalismy uwagi na teren /grunt/- a tu glina i wysoki poziom wóg gruntowych/niestety/- ponieważ wtedy było chyba w miarę sucho a i latem równiez nic nam nie przeszkadzało - ale juz wtedy dowiedzialismy sie, że wiosną jest bardzo mokro. Jak mokro, zobaczyliśmy pod koniec marca gdy tam pojechalismy. Jedno wielkie rozlewisko - wszystkie roslinki, drzewka i krzewy sadzone w zeszłym roku były pod wodą, studzienka wodociągowa cała zalana, szambo również. Tuz po świętach pojechaliśmy znowu i już było tej wody ciut mniej ale jeszcze w b.wielu miejscach niestety stała. Jest bardzo miękko, gdy po trawie sie chodzu to ziemia wręcz zapada się. Podobno kiedyś był na tym terenie drenaż ale gdy na działkach zaczęto budować domy poprzerywano go, w drodze nie też rowu melioracyjnego a jedyny, który jest w okolicy jest niedrożny i nawet gdybyśmy chcieli go oczyścić i podłączyc się to nie możemy poniewż trzeba byłoby przejść przez drogę i przynamniej trzy działki a własciciel co najmniej jednej nie zgadza się- rozmawialismy z panią sołtys. Jeszcze jednym problem są dwie dzikie, niezagospodarowane /ale posiadające właściciela/ działki, którae graniczą z naszą, a i na nich oczywiście też zbiera sie woda no i to dodatkowo zalewa nas. Szczerze mówić nie widzę rozwiązania - można rzeczywiście zrobić oczko wodne ale czy na tak niedużej działce coś pomoże i jakie powinno ono być? Dodatkowo nasza działeczka położona jest chyba niżej niż inne działki. Może ktoś z Szanownych Forumowiczów coś podpowie i pomoże jakoś rozwiązać wodny problem.

hanka55
20-04-2006, 19:04
Witam, mamy taki sam problem. W ub. roku w maju kupiliśmy domek drewniany /przedewszystkim na użytkowanie latem/ z działką ok.700 m. Wówczas nie zwracalismy uwagi na teren /grunt/- a tu glina i wysoki poziom wóg gruntowych/niestety/- ponieważ wtedy było chyba w miarę sucho a i latem równiez nic nam nie przeszkadzało - ale juz wtedy dowiedzialismy sie, że wiosną jest bardzo mokro.(...)Szczerze mówić nie widzę rozwiązania - można rzeczywiście zrobić oczko wodne ale czy na tak niedużej działce coś pomoże i jakie powinno ono być? Dodatkowo nasza działeczka położona jest chyba niżej niż inne działki. Może ktoś z Szanownych Forumowiczów coś podpowie i pomoże jakoś rozwiązać wodny problem.
My rozwiązaliśmy ten sam, dokładnie problem, robiąc drenaż opaskowy, z odprowadzeniem do studni chłonnej. Wykop, tak jak fundament od 1,2m do 1,9 metra. Przy okazji okazało się, że prawie 200-letnie fundamenty wymagają uzupełnienia, bo kamienie granitowe leżą sobie bez spoiny. O tym, że Niemcy nie robili izolacji poziomej, nie muszę chyba wspominać?Trzeba było więc zrobić zewnętrzne wzmocnienie betonowe fundamentu, zaizolować wodoodpornie, a potem już robić zaplanowany drenaż opaskowy. Studnia chłonna wyszła na 3 metry, bo trzeba było przejść przez strefę wód powierzchniowych, a do kanalizacji - wybijającej jak u Ciebie, nie było sensu się podpinać.
Pomogło REWELACYJNIE!
Wszystkie prace konsultowane były ze znajomym konserwatorem - P. Tadeuszem, któremu zawsze CZEŚĆ I CHWAŁA za pomoc w zrozumieniu najprostszych mechanizmów budowlanych, geologicznych, hydrologicznych i wielu, wielu innych.

minio
20-04-2006, 19:52
Hanka55, dziękuję bardzo za podpowiedź ale myślę, że w taki sposób sciągalibyśmy wodę również z tych niezagospodarowanych działek i być może byłby to dobry pomysł tylko puki co jesteśmy tam w wakacje i weekendy latem a finanse nasze teraz nie pozwalają nam na tak duża inwestycję. Dlatego myśle o oczku wodnym. Może coś doraźnie nam się uda zrobić ale dzięki za podpowiedź z pewnością się przyda.

hanka55
20-04-2006, 20:17
Miniu Droga/i,
Szczerze Ci współczuję , bo problem poznałam na własnej skórze. Geologiem jest mój ojciec, ja nie znam się na budowie morfologicznej, ale wiem, że gliny i iły nie są tak przepuszczalne jak piaski i dlatego woda na tych gruntach długo stagnuje. A jako, że jest to grunt spoisty, to nie widzę możliwości " ściagania" wody od sąsiadów - tak byłoby przy glebach piaszczystych. Jesli masz glinę i ił, łachy tych materiałów występują nierównomiernie w podłożu, tworząc "oka" czystej gliny, ograniczone skupiska iłu, etc.
Wykopanie samego stawu, oczka wodnego nie "naciągnie" doń wody z przyległego terenu ( vide - metoda naczyń połączonych) , bo musiałyby być zrobione rowy odwadniające dom i odprowadzające wodę powierzchniową do niżej położonego lustra stawu.
Tak mi się " na chłopski rozum" wydaje.
Może tu na forum, znajdzie się geolog z praktyką i pomoże Miniolkowi?

minio
20-04-2006, 21:11
Miła Haniu, ja jestem minia a moja druga połowa minio, a myślę o oczku wodnym bo u sąsiadów działkowych widziałam właśnie teraz pełne wody małe "stawiki", dlatego tym się sugeruję. Z pewnością jakąś część wody sciągaja. Może z czasem zrobimy jakieś badania gleby, na teraz wiem, że mamy na działce glinę i wysoki poziom wód gruntowych, latem ub. roku (od maja mamy działkę) było sucho i twardo (wprawdzie nie na całym terenie) ale teraz jest brrrr mokro.
Dziękuję Ci bardzo za podpowiedzi.

andk
22-04-2006, 09:34
Retencję można stosować na rzekach a nie na działce. Chyba że zbiornik byłby na pół działki :( . Nadmiar wody mamy okresowo i wtedy zbiornik musi być gotowy na przyjęcie większej ilości. Na rzece po prostu spuszcza się wcześniej ze zbiornika. A gdzie spuścić na działce? Wymagania spełniałby zbiornik okresowy, czyli całe lato suchy dół, wiosną i jesienią staw a w zimie lodowisko... :D .
Niestety, jak w księgowości: lewa strona równa się prawej :D; jak już się uda zebrać wodę jakimś drenażem to trzeba coś z nią zrobić...
Tak jak na kaca najlepszym środkiem jest nie pić wcześniej, to na wodę na działce - nie kupować takiej. Wiem, łatwo pisać, ale "live is brutal" :evil: . Budować można na każdym terenie - ale nie na każdym ma to sens.

minio
22-04-2006, 14:19
No cóż, jakoś będziemy musieli sobie poradzić. :-? Bardzo mocno dziękuję za rady.

NOTO
23-02-2007, 13:56
Sadni,
Możesz sprobować wykopać spory dołek tak ok 1 -2m i obejrzeć kolejne warstwy gruntu. Ewentualnie można zrobić odwiert i wyjmując urobek określić co jest pod spodem. Taki odwiert można zrobić zwykłą rurą, wystarczy tylko taki uchwyt obejmujący ją dookoła z rączkami. Powoli wwiercając się i wyjmując urobek sam sprawdzisz te warstwy gruntu.


Bardzo ciekawie zacząłeś temat ... powiedz coś więcej o tej rurze :)
czy trzeba końcówkę jakoś uformować ? o jakim przekroju powinna być ?
Będę to musiał zrobić na działce na której jest glina aby sprawdzić jak głęboko ona zalega.