PDA

Zobacz pełną wersję : schody



elba
27-04-2006, 19:00
mam dylemat (zdaje się nie nowy na tym forum :) ) czy wybrać plytki na schody betonowe czy zdecydować się na schody drewniane, ma ktoś może cenowe porównanie jak to wyglada u stolarza (schody maja 19 stopni + spocznik)

zbiho
28-04-2006, 23:19
Drewniane to napewno tanie nie będą ale płytki na schodach to może do piwnicy.Cena to od 2000 do 20000.(drewnianych)

duch07
29-04-2006, 06:37
mam dylemat (zdaje się nie nowy na tym forum :) ) czy wybrać plytki na schody betonowe czy zdecydować się na schody drewniane, ma ktoś może cenowe porównanie jak to wyglada u stolarza (schody maja 19 stopni + spocznik)

Co to znaczy płytki na schody betonowe !?
Na takie schody można położyć zamiast płytek drewno ( trepy ).
Jest to znacznie tańsze niż całkowite drewniane i znacznie lepsze niż kafelkowe jak napisał zbiho.[/b]

elba
29-04-2006, 19:35
a licząc te trepy (drewno) na schody, balustrady, tralki itd - lepiej zamówić to u stolarza czy w jakiejs firmie (wyczytalam, ze dość tanio jest w firmach w Hajnówce, co sądzicie?)

Malinka_01
29-04-2006, 19:44
Mało ciekawy jest kontakt gołej stopy z zimną płytką, bo ogrzewania na schody nie założysz. Obstaję przy drewnianych.

Pozdrawiam
Monika

ulado
02-05-2006, 22:58
Mam kilka stopni z parteru na dwór. Obłożone są płytkami. To praktyczne - nosi się nanie piach z butów, w ogóle są zadeptywane. Na szczęście kolor ukrywa ślady, łatwo się myją. Jestem zadowolona z tego rozwiązania.
Na piętro, do części sypialnej prowadzi na razie goły beton. Zamierzam położyć tam tradycyjnie drewno. To czysta strefa domu, a drewno jest przyjemne w dotyku. Przypadkiem jestem w posiadaniu bardzo starego, "carskiego" jeszcze materiału. Dam go stolarzowi i -mam nazieję- gotowe schody nie będą wiele kosztowały.
Oczywiście wszystko jest kwestią upodobań i zasobności porfela. Znajomy zamówił u pomnikarza schody marmurowe.Ponoć kosztowały mniej niż firmowe drewniane. Ale jak po nich chodzi się boso? Moja wyobraźnia podsuwa mi też obraz raczkującego nimowlaka, który potknął się gdzieś w połowie drogi ..