PDA

Zobacz pełną wersję : 4 metrowe świerki.. co zrobić aby sie przyjęły?



zgudi
28-04-2006, 06:07
witam

sąsiadka chcąc pozbyć się dwóch 4m świerków ( urosły wg. niej za duze i zabierały swiatło ) zaproponowała mi bym je wykopał i wziął
nie miałem wczoraj zbytnio czasu , nająłem miejscowego chłopaka i kazałem mu wykopać te dwa duze iglaki
oczywiscie wykopał ale ...
głab ułatwiając sobie zadanie podczas wykopywanie poobcinał częsciowo korzenie...
czy jest szansa by tak duzy swierk i w dodatku z niepełnym ukorzenieniem sie przyjął?

prosze o porady

pozdrawiam Rafał

mario_pab
28-04-2006, 06:17
Obetnij dolne gałęzie, a miejsca po cięciach należy posmarować odpowiednim specyfikiem. Zmniejszysz w ten sposób powierzchnię parowania wody z rośliny, co przy uszkodzonych korzeniach może mieć znaczenie kluczowe.

Pozdrawiam

dominia
28-04-2006, 22:52
Przesadzałam takie trzy - dwa się przyjęły ale 2 lata odchorowały- ostatni nie przeżył :cry: , to też chyba kwestia farta - albo się uda albo nie, ale spróbować trzeba! :wink:

zygmor
29-04-2006, 07:39
Normalnie na rok od przesadzania obkopuje się takie drzewko, na zewnętrznej ścianie rowka umieszcza się folię. Tera zasypując dodajemy żel taki dla roślin i to spore opakowanie i regularnie podlewamy. W rowku powinny wyrosnąć nowe korzenie z obciętych podczas kopania. Nie zapomnij przed przesadzaniem przez kilka dni regularnie podlewać te świerki, żeby gleba wokół była lekko wilgotna. Po przesadzeniu do gleby dodaj torfu i ewentualnie ten żel, nie stosuj teraz nawozów, ale podlewaj regularnie i podwiąż żeby się nie przewróciły. O ile możliwe cieniuj, lub obwiąż włókniną białą i zwilżaj ją wodą, to powinno pomóc im przetrwać pierwszy najtrudniejszy okres.

Powodzenia

Patos
29-04-2006, 10:09
Po przesadzeniu trzeba usztywnić świerki przez przywiązanie i lać wodę.

ESKIMOS
29-04-2006, 19:19
Raczej cienko to widzę.

Przesadzałem takiego ok. 4 m.

Nawet z początku załapał ale zżółkł po ok miesiącu i nic mu nie pomogło mimo podlewania.

Ale próbuj, to ciebie akurat niewiele kosztuje.

Powodzenia

zgudi
29-04-2006, 21:08
szkoda by było takich ładnych drzewek...tymbardziej ze sa to drzewka szczerze podarowane.... :-?

TIRULAJKI
29-04-2006, 21:59
TEMAT JEST MAŁYM WYZWANIEM I JAK NAJBARDZIEJ WART WALKI.
WYPOWIADAM SIĘ ,GDYŻ ZDOBYŁEM JUŻ JAKIEŚ DOŚWIADCZENIE W TYM TEMACIE.PRZESADZAŁEM 5 LAT TEMU ŚWIERKI W WIEKU OKOŁO 20 LAT(5-7M) I TO Z DUŻYM POWODZENIEM.OCZYWIŚCIE Z POMOCĄ SPRZĘTU CIĘŻKIEGO,ALE TO INNY TEMAT.
W PRZYPADKU GDY JEST MOŻLIWOŚĆ ODCZEKANIA ROKU LUB DWÓCH LAT, WARTO ZASTOSOWAĆ SIĘ DO RAD MOJEGO PRZEDMÓWCY ZYGMORA.
W TWOIM PRZYPADKU TRZEBA ZDECYDOWANIE RATOWAĆ DRZEWKA ,BO KAŻDE JEST TEGO WARTE, A NAWET JEŻELI TAK NIE JEST TO WARTO DAĆ MU SZANSĘ.
CO WARTO ZROBIĆ:
-ŚWIERKI LUBIĄ W ZASADIE PODŁOŻE PIASZCZYSTE,ALE W TYM PRZYPADKU WARTO DODAĆ TROCHĘ ŻYŻNIEJSZEJ GLEBY, A NAWET GLINY ABY TRZYMAŁA WILGOĆ.
-ZDECYDOWANIE PRZYCIĄĆ 2,3 I 4-RO LETNIE GAŁĘZIE NAWET O POŁOWĘ.JEŻELI JESTEŚ CIERPLIWY TO MOŻESZ OBCIĄC NAWET CZUBEK.SPOWODUJE TO ZAHAMOWANIE WZROSTU CZĘŚCI NAZIEMNEJ NA PEWIEN CZAS ALE Z PEWNOŚCIA ROZWINĄ SIĘ INTENSYWNIEJ KORZENIE.CZUBEK NIE JEST DLA CHOINKI WIELKĄ STRATĄ,BO ZA CHWILĘ ABY WYRÓWNAĆ JEGO BRAK WYSTARTUJE JAKAŚ BOCZNA GAŁĄŻ.CHOINKI POPRZEZ CIĘCIE NABIERAJĄ PEŁNIEJSZEJ FORMY I STAJĄ SIĘ CIEKAWSZE.
-JEŻELI DRZEWKO BĘDZIE WYSTAWIONE NA BEZPOŚREDNIE DZIAŁANIE PROMIENI SŁONECZNYCH MOŻNA JE ZASŁONIĆ OD POŁUDNIA. NP.SIATKĄ MASKUJĄCĄ
-ZAPALIKOWAĆ DOBRZE LUB WYKONAĆ ODCIĄGI.
-NO I NAJWAŻNIEJSZE NIE DOPUŚCIĆ DO PRZESUSZENIA BRYŁY
KORZENIOWEJ TEGO LATA, BO MOŻE NIE PRZETRWAĆ NADCHODZĄCEJ ZIMY LUB USCHNĄĆ. MOŻNA OK.10CM POD POWIERZCHNĄ A NAD KORZENIAMI ZAKOPAĆ WĄŻ DO DRENAŻU PO OBWODZIE KOŁA I W NIEGO LAĆ WODĘ-NAJLEPIEJ DESZCZÓWKĘ.
ŻYCZĘ POWODZENIA I WYTRWAŁOŚCI.

zgudi
30-04-2006, 07:55
dziękuje serdecznie za porady

z cała pewnością zastosuję się do powyższych wytycznych

swierki posadziłem w miejscu gdzie nie mają problemu z wodą ( w poblizu rynien z których woda jak narazie rozsącza się powierzchniowo

podlewam je prawie codziennie

przed posadzeniem wsypałem w dól 2 duze wory torfu

gleba jest z gliną , piaskiem (taka mieszana)

podetne czubki

jeżeli drzewa miałyby sie nie przyjac to wolałbym aby nastapiło to jak najszybciej --- szkoda ---przyzwyczajam się do nich :D i takie wykopywanie np. po roku nie byłoby przyjemną czynnością

nie wiem czy dobrze zrobiłem ale podsypałem je nawozem do iglaków...