PDA

Zobacz pełną wersję : Mocowanie wózków bramy przesuwnej - pomocy!



szczyglo
28-04-2006, 07:11
Proszę o pomoc!
Zamówiłem bramę przesuwną w lokalnym zakładzie ślusarskim (zajmują się głównie bramami i ogrodzeniami), podczas omawiania prac, ślusarz powiedział że wózki mocowane będą śrubami osadzonymi na kleju w fundamencie. Z tego co już wyczytałem na tym forum, wynika że powszechne rozwiązanie to śruby zabetonowane w fundamencie (fundament trzeba dopiero wylać). Mój fachowiec powiedział że tak kiedyś robili, ale wykonawcy fundamentów, nie radzą sobie z takim rozwiązaniem. Czy zgodzić się na rozwiązanie ślusarza? A może go pogonić?
Każda opinia będzie cenna.

szczyglo
28-04-2006, 15:58
Podciągam temat do góry i jeszcze raz proszę o pomoc!

oskar0259
28-04-2006, 16:19
Jestem właśnie po montażu bramy przesuwnej. Ma między słupami 5 metrów plus przeciwwaga i jest cała z elementów metalowych - konstrukcja nie jest więc najlżejsza). I włosy mi na głowie stanęły, gdy przeczytałem post powyżej. Przecież to się nie może trzymać!
U mnie wózki są przykręcone śrubami, ale te ostatnie są wspawane (przez producenta bramy) w ceownik. Ten zaś ma 4 "wąsy" stalowe długości ponad 1 metr. Ceownik oczywiście został przeze mnie wbetonowany w odpowiedniej masy i rozmiarów betonowy podziemny "słupek". Brama "jeździ" już trzeci dzień i na pewno żaden wózek się nie "odklei".

Gregorius
28-04-2006, 16:48
Ja również wbetonowałem ceownik i wnim przewierciłem otwory na śruby.

Jarek_75
28-04-2006, 17:07
Jestem właśnie po montażu bramy przesuwnej. Ma między słupami 5 metrów plus przeciwwaga i jest cała z elementów metalowych - konstrukcja nie jest więc najlżejsza). I włosy mi na głowie stanęły, gdy przeczytałem post powyżej. Przecież to się nie może trzymać!
U mnie wózki są przykręcone śrubami, ale te ostatnie są wspawane (przez producenta bramy) w ceownik. Ten zaś ma 4 "wąsy" stalowe długości ponad 1 metr. Ceownik oczywiście został przeze mnie wbetonowany w odpowiedniej masy i rozmiarów betonowy podziemny "słupek". Brama "jeździ" już trzeci dzień i na pewno żaden wózek się nie "odklei".

Możesz pstryknąć kilka fotek jak to jest zrobione u Ciebie bo ja też mam zamiar robić sam i nie chciał bym spartolić roboty a przyklejać wózków nie mam zamiaru :o tak pisał kolega o jego wykonawcach.

kredek3
28-04-2006, 17:21
Ja mam u siebie dwie bramy przesuwane wykonane i zamontowane przez siebie.W obydwu wozki mam osadzone na wklejonych w beton srubach. Bramy maja 4metry szerokosci + przeciwwaga.Musisz tylko zwrocic uwage na odpowiednia glebokosc kotwienia (ok.15cm.).Do kotwienia uzywalem kleju HILTI HY150.

szczyglo
28-04-2006, 18:39
Dzięki wszystkim za porady!
Co prawda spora rozbieżność zdań wprowadza trochę zamętu, ale już wiem na czym stoję. Kredek3 - zapytam mojego fachowca jakim klejem chce wkleić śruby - marka HILTI byłaby chyba najlepsza. Zobaczymy co przyniesie kolejna dyskusja z nim.

oskar0259
28-04-2006, 21:35
No, cóż. Nie jestem specjalistą w tej dziedzinie, piszę tylko o moich odczuciach (choć opartych na jakimś praktycznym doświadczeniu w budowaniu). Ja SWOJEJ bramy w ten sposób bym nie "wkleił". Za drogi (i za ładny) interes.
Niestety, nie mam aparatu cyfrowego, więc na razie ze zdjęć nici. Mogę natomiast opisać, co robiłem:
1) ceownik z przyspawanymi śrubami (łby od spodu ceownika, tam też "nogi" lub "wąsy" z kwadratowymi (bok ok. 1.5 cm), zagiętymi na końcu prętami otrzymałem od majstra (betonowanie nie wchodziło w cenę usługi).
2) ceownik (wypoziomowany) zabetonowałem ok. 5 cm nad powierzchnią terenu, poza światłem bramy (tam, gdzie miała być przeciwwaga). Poszło sporo betonu i gruzu ("dziura" miałą wymiary jakieś 2 m długości, 40 cm szerokości i ok. 1,2 m głębokości.
3) montaż (po "dojrzeniu" betonu) został dokonany przez majstra. Przykręcenie wóżków i wsunięcie ich do prowadnicy bramy to kilkanascie minut. Potem zaspawanie niepotrzebnych otworów, przyspawanie górnej rolki, montaż zamka itp. Efekt jak tu
http://www.kowal.waw.pl/bramy/images/bram_065_3.jpg
(moja brama jest mniej ozdobna, tylko z kątownika, ale też cieszy oczy).

JANK
30-04-2006, 13:10
Proszę o pomoc!
Zamówiłem bramę przesuwną w lokalnym zakładzie ślusarskim (zajmują się głównie bramami i ogrodzeniami), podczas omawiania prac, ślusarz powiedział że wózki mocowane będą śrubami osadzonymi na kleju w fundamencie. Z tego co już wyczytałem na tym forum, wynika że powszechne rozwiązanie to śruby zabetonowane w fundamencie (fundament trzeba dopiero wylać). Mój fachowiec powiedział że tak kiedyś robili, ale wykonawcy fundamentów, nie radzą sobie z takim rozwiązaniem. Czy zgodzić się na rozwiązanie ślusarza? A może go pogonić?
Każda opinia będzie cenna.
Może źle zrozumiałeś, nie słyszałem żeby ktoś wózki mocował na klej, ale na metalowe kołki rozporowe na wylanym fundamencie to i owszem :wink:

Szybki
30-04-2006, 13:50
Osadzanie kołków rozporowych na klej jest coraz częściej stosowane w budownictwie a to ze względu na szybkość i dokładność ustawienia na betonie ale jest to dość drogie rozwiązanie.
Z drugiej strony jeśli ktoś robi bramę i konstrukcje do osadzania śrub kotwiących w betonie i nie potrafi tego fachowo wykonać to nie jest żadnym fachowcem.
Dodam jeszcze że jak brama jest dobrze wykonana i dobrze rozstawione wózki to przy silnym wietrze brama powinna się sama zamknąć. Pierwszy raz myślałem ze któryś z naszych pracowników zamknął nam bramę ale po rozmowie doszliśmy ze zrobił to nam już silny wiatr.
Tego typu bramę mamy już od 1999 roku i o szerokości światła 6 m i wysokości 1,5m a taka bram już trochę waży.
Mogę powiedzieć że przy takiej rozpiętości powyżej 5 m powinno stosować profil bramy samonośnej o większym przekroju niż 80x80x5x25. jest trochę za słaby.
Wielu klientów zachwyca i podziwia naszą konstrukcję bramy i lekkość jak ona się przesuwa.
Warunkiem dobrego działania bramy są również i mocne wózki. Dla czego to mówię bo na rynku jest dużo tandety delikatnych które przy większych rozpiętości i wadze nie wytrzymują obciążenia. Znam takich co już wymieniali. Również bujdą jest to że plastikowe rolki się zużywają użytkujemy od 99r i są w stanie nie nagannym. A metalowe hałasują.

szczyglo
01-05-2006, 08:07
Może źle zrozumiałeś, nie słyszałem żeby ktoś wózki mocował na klej, ale na metalowe kołki rozporowe na wylanym fundamencie to i owszem :wink:
No to nie wiem już jak to powinienem był napisać?

wózki mocowane będą śrubami osadzonymi na kleju w fundamencie
To chyba jest jasne - śruba (no może pręt gwintowany), włożona do wywierconego otworu w fundamencie, i zalana klejem.

Z drugiej strony jeśli ktoś robi bramę i konstrukcje do osadzania śrub kotwiących w betonie i nie potrafi tego fachowo wykonać to nie jest żadnym fachowcem.
Ze słów mojego fachowca wynikało że on potrafi przygotować element do betonowanioa (markę), ale niewielu murarzy sobie poradzi z precyzyjnym osadzeniem.

PrzemoBDG
02-05-2006, 09:20
Ze słów mojego fachowca wynikało że on potrafi przygotować element do betonowanioa (markę), ale niewielu murarzy sobie poradzi z precyzyjnym osadzeniem.

Szczyglo, to nie jest argument. Na wbetonowanym kształtowniku stalowym (rozwiązanie opisywane przez m.in. oskara0259) mocuje się wózki jezdne do profilu szczelinowego bramy. Posiadają one możliwość regulacji ustawienia, przez co ew. drobne błędy w osadzeniu można skorygować.

lost
02-05-2006, 16:33
mam pytannie
juz jakis czas temu zmontowano mi brame przesuwana i wmontowano do niej zamek hakowy
niestety nie zamontowano takiego o jaki prosiłam a takiego jaki chce nie potrafię znalęźć

czy sa takie zamiki do bram suwanych aby mozna było je zablokować w pozycji "otwarty" aby po zamknieciu bramy zamek sie nie zatrzaskiwał

bardzo potrzebuje takiego zamka poniewaz ta brama jest brama na ujeżdzalnie i kiedy jeżdze konno chciałabym aby brama była zamknieta i nie mam ochoty jezdzic z kluczem w kieszeni - a nawet jesli by mi wypadł w piach to moge go zwyczajnie nie znależć i wtedy jestem "uwieziona " ;)

a drugiej strony ta brama jest tez bramą zewnętrzna i wieczorem chciałabym ja zamknąc na klucz aby z rzadnej strony wtedy nie mozna było jej bez klucza otworzyc

szczyglo
03-05-2006, 09:50
Szczyglo, to nie jest argument. Na wbetonowanym kształtowniku stalowym (rozwiązanie opisywane przez m.in. oskara0259) mocuje się wózki jezdne do profilu szczelinowego bramy. Posiadają one możliwość regulacji ustawienia, przez co ew. drobne błędy w osadzeniu można skorygować.

Oczywiście że to nie jest argument przemawiający za fachowością ślusarza, ale nie po to go przytaczałem! (vide : wypowiedź Szybkiego - podejrzewał że ślusarz nie potrafi wykonać marki do osadzenia w betonie - czyli wspomnianego ceownika)
Proszę czytać wątek od początku, bo kolejne posty wyrwane z kontekstu wcześniejszych, nie oddają stanowiska piszącego (p.w. ja absolutnie nie bronie mojego fachowca! Wręcz przeciwnie! Warto było zobaczyć naszą ostatnią rozmowę - O! Obrona to to nie była!)

johny1973
17-03-2016, 10:26
Witam wszystkich,
wiem, że temat trochę stary, ale jestem na etapie lania podstawy fundamentu pod bramę i zanim mój majster leniwiec wyleje ławę głebokość 70 cm i 30 szerokośc i długość 120 bo jest leniwcem i już wziął zaliczkę, chciałbym uzyskać Waszą radę.
Brama 5 m dł, waga 350 kg. przeciwwaga/odciążnik 2 metry, punkt równowagi na 2,80 długośc od początku bramy, moje pytania dotyczą ławy i odległości wózków:
Jak powinna być ława?
I jaki powinien być rozstaw wózków?
Proszę o pomoc, bo moge okazać się , że zostanę później na lodzie!
Dzięki
Janek

Adam626
16-04-2016, 00:05
rozstaw wózków uzgodnij z producentem bramy bo zależy on od długości przeciwwagi. Ogólnie im większy rozstaw tym lepiej. Optymalnie około 2 metry, wtedy stopa powinna mieć ze 2,5m