PDA

Zobacz pełną wersję : pojemność wanny - jak to rozumieć?



klips
03-05-2006, 22:28
witam,
czy ktoś z Was może mi wyjaśnić jak rozumieć pojemność wanny jaką podają producenci. Co to znaczy, że wanna ma np. 200 litrów pojemności? Czy te 200 litrów to pojemność do przelania się wody z wanny, czy też pojemnośc taka by zmieścił się w tym człowiek i woda się nie wylała?
Pytanie jest o tyle istotne, że chciałbym tak dobrac piec z zasobnikiem by w ciągu pierwszych 10 minut wypływu C.W.U napełnic sobie wannę i nie czekać aż woda ponownie podgrzeje się w zasobniku.
pozdrawiam i jestem ciekaw waszych odpowiedzi

Rezi
04-05-2006, 11:30
pojemnosc to pojemnosc czyli
to 200 litrów to pojemność do przelania się wody z wanny

beton44
04-05-2006, 12:35
Proponuję przeprowadzić badania terenowe:


1. Odczytać stan licznika z dokładnością do 1 litr

2. Nalać do wanny tyle wody ile będzie nalewane "do kąpieli"

3. Ponownie odczytać stan licznika

4. Różnica między odczytami to będzie ilość potrzebnej wody w wannie


:P

stefa0
04-05-2006, 16:50
Z tego co sie orientuje, to pojemnosc do przelewu. Nikt przeciez nie napelnia wanny po brzegi. :roll:

klips
04-05-2006, 22:20
Z tego co sie orientuje, to pojemnosc do przelewu. Nikt przeciez nie napelnia wanny po brzegi. :roll:

tylko o jakim "przelewie" tu jest mowa, o przelaniu się wody przez boki wanny, czy o przelewie wody przez otwór przelewowy zainstalowany gdzieś na wysokości 4/5 wanny?

Jeżeli dobrze rozumiem sugerujecie, że jeśli producent podaje, że wanna ma 200 litrów pojemności, to zgodnie z prawem Archimedesa jeśli napełnię ją 200 litrami i wejdę do środka, to z wanny wyleje się tyle wody jaką objętość zajmuje moje ciało, czyli mając wanne 200 litrową aby się w niej wygodnie wykapac wystarczy nalapełnić ją mniejszą ilością wody (np. do 2/3 objętości). CZY DOBRZE KOMBINUJĘ?

2112wojtek
04-05-2006, 23:58
[, czyli mając wanne 200 litrową aby się w niej wygodnie wykapac wystarczy nalapełnić ją mniejszą ilością wody (np. do 2/3 objętości). CZY DOBRZE KOMBINUJĘ?

calkiem niezle kobinujecie he,he :D
Przypomina to rozbijanie g...a na atomy.