Zobacz pełną wersję : Dziennik Kane'a
A co...tez sobie dziennik zaloze ;)
Najpierw miałobyć podniesienie starego domu i zbudowanie poddasza - jak juz zaczalem sie w to wczytywac, przebrnalem przez ewentualne problemy, porozmawialem z ekipami to wyszlo na to ze braknie mi metrazu a i cena za rozbudowe nie bedzie taka jak sie spodziewalem. Wiec w grudniu padło: robimy dom.
Z braku czasu formalnosci zlecilem poleconemu czlowiekowi ktory zajal sie absolutnie wszystkim - czasem potrzebowal tylko gdzies mojego podpisu ;)
[KOSZT OPERACJI: 2000zł]. Polecił mi on też architekta z którym (po sprawdzeniu opinii o nim w środowisku budowlańców i samych 'wybudowanych') rozpocząłem współpracę - projekt indywidualny - dlaczego - o tym niżej. [KOSZT OPERACJI: 3500zł]
Końcem stycznia 2006 rozpoczęliśmy załatwianie całej papierkologii ktora powoli sie finalizuje
w nastepnym poscie pare slow o projekcie - trzeba znikac bo klient przyszedl
Dlaczego projekt indywidualny ? Hmm...
Gdzies od stycznia do marca przegladalem wszystkie gotowe projekty jakie wpadły mi w ręce, część z nich była naprawde dobra, część zupełnie nie wpadała w nasze gusta. Praktycznie w każdym z nich musielibyśmy sporo przerabiać by dom wygladał tak jak sobie tego życzymy. Mała ilość dobrych projektów domów parterowych spowodowała ze wybraliśmy się do architekta porozmawiać. Po 30 minutach na kartce widniał zarys koncepcji która choć jeszcze nie przemyślana była znacznie bliższa naszym wyobrażeniom niż każdy z gotowych projektów które widzieliśmy. Pare dni później przypięczetowaliśmy sprawe - bierzemy projekt indywidualny bo nie będziemy ryzykować z gotowym (późniejszego złego samopoczucia "a moglismy zrobic to po swojemu") a pozatym cena samego projektu to malutki ułamek kosztów budowy. Dodatkowo w cenie projektu mamy "kierownika budowy" ;)
Cóż to będzie za domostwo ? (raczej domek ;) )
Parterowa konstrukcja (bez poddasza), z dużym oszklonym z południa salonem, 3 sypialniami (w tym jedna "gospodarzy"), 2 łazienkami (w tym jedna "gospodarzy" przyklejona do sypialni), kuchnią i pracownią-gabinetem. Całość podpiwniczona - w piwnicy garaż dwustanowiskowy, pralnia, spiżarnia, kotłownia, warsztat z magazynem (zdarza mi się przechowywać w domu towary handlowe) oraz duże wolne pomieszczenie - mozliwe urządzenie prywatnej siłowni czy co sobie tam moja lepsza połowa wymyśli ;)
Budynek miał być (i mam nadzieje ze jest) prostą konstrukcją do wybudowania, tnąc koszta zrobimy zwykły dach dwuspadowy i krótki oddzielny daszek dwu- lub trzyspadowy nad elementem salonu wystającym poza główną bryłę budynku. Na zewnątrz taras - wstępnie ziemny ;) później może drewniany.
Postaram sie wrzucić prosty rysunek przekazujący ideę - chętnie wysłucham rzeczowej krytyki.
Ok obrazek gotowy - nie jest on zbyt dokładny, dom mi wyszedł 0,75 metra krótszy niż powinien (ma mieć ponad 16m długości) ale jest ;)
Piwnicy nie przerysowywałem.
http://www.kane.pl/plan.jpg
Pare dni temu panowie z elektrowni (czy tez firmy zaleznej) przyjechali zalozyc skrzynkę na słupie obok mojej działki. Słup na terenie posesji pewnej Pani. Pani ich wyrzuca bo nie pozwala na montaz na swoim słupie (ktory jakoby kupila gdy robila swoje przylacze).
No to ide się z nią dogadać - ale po jej pierwszych zdaniach juz musze sobie darowac bo na argumentacje 'nie bo nie' wywrzeszczaną w twarz mocnych nie ma ;) Podziekowalem za mile rozpoczecie stosunkow sąsiedzkich i zadzwonilem do mego 'papierkologa' ze ma zalatwic przyłącze ziemią - duzo go nie bedzie wiec tragedii nie ma.
Za to znam juz swoją sąsiadkę ;)
Mam pierwsza wycene robocizny - 30k PLN z postawienie stanu surowego zamkniętego z montazem podłogówki, płytek i wylewkami. To wycena 'na oko' a jutro, pojutrze mam dostac bardziej precyzyjną - postaram się ją tu wrzucic - ciekawe o ile 'kierownik budowy' sie walnal ;)
EDIT JAKIS CZAS POZNIEJ: Oczywiscie walnal sie sporo ;) I tez mu ladnie podziekowalem ;)
Nadal wybieram wykonawce - poprzedniemu podziękowałem bo znalazłem tańszego a jego przykładowe ceny wrzuciłem na to szacowne forum pod zaopiniowanie.
Architekt kończy projekt za 2 tygodnie. Sen z powiek spędza mi sprawa elewacji (trzeciej warstwy ściany) - czym więcej propozycji oglądam tym bardziej jestem niezdecydowany. Najchętniej kupiłbym cegły imitujące kamień (z fakturą z przodu) ale jakoś nie umiem znaleźć ładnych i przystępnych cenowo. Jakies sugestie ? ;)
EDIT JAKIS CZAS POZNIEJ:
Stanelo na elewacji z klinkieru z cegły połówkowej (sciana 3W), cokol budynku z cegly klinkierowej.
Trzeba by sie też powoli rozejrzeć za kredytem...bo za gotówkę to długo nie pobuduję.
Projekt lezy w architekturze powiatowej i czeka na zatwierdzenie - bogowie wiedza ile to potrwa :/ a od miejskiego architekta niczego dowiedziec sie nie mozna - słowem - standard. Drugi projekt - zjazdu z drogi wojewodzkiej - lezy z kolei gdzies w Katowicach i takze czeka na zatwierdzenie. A budowlancy sie nudzą...no moze nie do konca bo maja roboty mase na innych budowach ;)
Wolny czas poswiecam na szukanie materialow - bloczki betonowe po 2,10 z dowozem, beton po 200 (B15) z dowozem - brutto. Z wykonawca dogadalismy sie ze materaly ida przez jego firme i..wiadomo co. (VAT 7 a 22%)
Kredytu jeszcze nie zaczelismy zalatwiac, mamy jeszcze jakas gotowke na fundamenty powinno starczyc ;)
Kolejny wzrost ciśnienia ;)
Energetyka po akcji 'sąsiadka' (patrz wyżej) przysłała własnie nowe warunki przyłącza - sierpien _2007_
Jutro udam sie do drugiego sąsiada (normalni są to może się uda) 'pożyczyć prąd na czas budowy (oczywiscie na licznik/odpłatnie) a jeśli nie to pozostaje kupić agregat tak jak zrobiła to dość spora grupa forumowiczów.
Umowa in progress...doszlismy do porozumienia z wykonawcą co do zaplaty za roboty: 52 000zł za...
- wylanie ław (zbrojenie, wykop, wylanie, izolacja)
- mury piwnic (sciany fundamentowe) [ponad 120 m2]
- środkowe mury piwnic
- wylewka piwnicy
- izolacja hydrotermiczna murów pod poziomem gruntu
- strop - szałunki, zbrojenie, wylanie [miedzy piwnicą a parterem - nie ma drugiego stropu powyzej parteru]
- schody wejsciowe do domu + schody piwnicy (fundament, zbrojenie, wylanie)
- Ściana obwodowa 3W (klinkier+wełna+silikat) [ponad 200 m2]
- Ścianki działowe
- wylewka na parterze wraz z izolacją i ułożeniem ogrzewania podłogowego
- wykonanie dachu od A do Z (więźba, rynny, wymurowanie komina, pokrycie dachówką cementową/ceramiczną, folia) [320 m2]
Czy to dużo czy mało - osądźcie sami. Wykonawca sprawdzony i pewny, bezproblemowa komunikacja i płatności z miesięcznym terminem od zakończenia kolejnego etapu. Moim zdaniem kompleksowo przy takim metrażu nie wyszło dużo (203 m zabudowy, dom podpiwniczony w calosci) . Wybrałem ofertę średnią - była jedna tańsza od niesprawdzonej ekipy, były dwie droższe od także osobiście mi neiznanych ekip ale majacych dobrą renomę.
Powiatowa Architektura ma dac odpowiedz 'okolo 15-tego' w sprawie mojego projektu. Trzymam kciuki ;)
Mam chyba powiat z najmniej sprawną architekturą w Polsce - dzwonie co tydzien i co tydzien dostaje informacje 'prosze zadzwonic za tydzien'... :/ I tak juz od miesiaca (wniosek zlozony kolo 15 czerwca, mowili ze moge sprawdzic juz za dwa tygodnie...lol).
Zakupilem po drodze agregat diesel 3kW mocy ciągłej, nowy z fakturą i gwarancją przy okazji łapnąłem dostawce i wprowadziłem je do oferty - sprzedałem już dwa ;) Moj wykonawca agregat zdecydowal sie odkupic po budowie - ale byc moze sobie go zostawie jako awaryjne zródło prądu.
Kredytu nadal oczywiscie nie zalatwilem - zeby dostac kredyt musze miec podbite papiery z architektury...
Przed zimą chcemy dojsc do stanu surowego zamkniętego..czy się uda - czas pokaże. Wszystko zależy od _chęci_ jednej osoby w architekturze powiatowej. Osoby która szanuje sobie pracę. Oj bardzo szanuje ;)
Sukces ! Powiat zaakceptowal projekt :) Teraz przepisowe 3 dni od daty dostarczenia dla stron które będą chciały zaznajomić się z projektem (w moim wypadku tylko Zarząd Dróg Wojewódzkich) i potem 14 dni na uprawomocnienie podczas których teoretycznie nie mogę nic zrobić (a praktycznie ściągne geodetę, wytycze droge, dom na działce, zamówię beton i reszte na ławy no i wykonawca sciagnie sobie ludzi na odpowiedni termin).
Ciekawe czy moge na działce kopać zanim się to uprawomocni...najwyżej powiem ze robie głebinową hodowle ziemniaka ;)
16 sierpien 2006
Pod czujnym okiem sąsiadki w prażącym sierpniowym słońcu dzielni geodeci wytyczyli miejsce w ktorym ma jakoby stanac moj dom.
Poprzedzone to zostalo jedna godziną poszukiwań kamieni granicznych ale udalo sie - byly wszystkie ;)
Sasiadka juz zapowiedziala geodetom ze "ona sobie to pomierzy bo jej tu nie wyglada ze zachowano 4 metry od granicy" ;) W sumie dobrze - tak jak "kochana sasiadka" nie sprawdzi tego nikt jak jej bedzie pasowac to juz chyba wszystkim ;)
W poniedzialek wjezdza koparka (oczywiscie jak to u mnie cos musialo sie zrypac - a dokladniej pompa wspomagania w koparce - 3 dni opoznienia bo czekamy na nową pompe).
dwa deszczowe tygodnie wstrzymaly prace
potem 10 dni czekania az wykonawca laskawie zacznie - niestety umowe mialem podpisac wraz z wjazdem ekipy na budowe takze nie byla podpisana w chwili gdy zrobilem to co uwazalem za sluszne....
Po 10 dniach kłamstw i motania ze strony wykonawcy powiedzialem mu ze ma se darowac i mniej grzecznie podziekowałem. Jego rozbrajające smsy w stylu "wieczorem sie wytlumacze i sprawie ze wszystko sie zmieni" przeszly juz do legendy...
szukam nowego - z racji terminu w tym roku zapewne uda zrobic sie tylko poziom zero. (dom podpiwniczony w calosci)
Cholerny swiat - a mialo byc tak pieknie.
Wiosna. Wiosna niestety. Z ekipami w okolicy ciezko, kazda zawalona robota nawet te niesolidne. Na wiosne mam za to zaklepaną najlepsza ekipe z okolicy ;)
Do przeczytania ;)
Pierwsze większe zakupy, hurtownia przechowa towar tak dlugo jak bedzie potrzeba.
Fundament z bloczkow betonowych (2,50 na reke), zagruntowany, potem zaizolowany masa bitumiczna OKOPLAST , na to styropian XPS 5cm (w gruncie) i folia kubełkowa+drenaż wokół. Koszt izolacji znaczny. Czy warto ? Czy dało się taniej i skutecznie ? Nie wiem. Wiem ze wody gruntowe na dzialce bywają dosc wysokie, wiem ze nie stac mnie na spieprzenie izolacji, potem odkopywanie fundamentow i poprawki. Zdecydowalem zaplacic juz.
Zamowilem tez silikaty (z Klucze, przez hurtownie), cieszy mnie fakt ze nadal wychodza taniej niz MAX przynajmniej tam gdzie kupuje. Docieplenie będzie 20cm - styropian. Pomysl z sciana 3W upadl ze wzgledu na koszta dodatkowe - murowanie cegly klinkierowej strasznie drogie (robocizna), drozszy takze fundament pod to. Takze zostaje domek z silikatu 18tki + 20 ocieplenie +tynk.
Dach nieco zdrozal, narazie ceny stabilne, daja mi znac przed podwyzkami. Dach 320m kw w betonowym brassie (romanska grafit) wykosztuje mnie 15000 za dachowke+wszystkie paści wraz z folią Roofshield Economy - po upuscie tansza niz Tyvek, podobno rownie solidna. O folii bede musial jeszcze pomyslec albo zapytac na forum - zbyt duzo informacji, zbyt malo konkretow w mojej glowie.
Dzis przywiozlem stemple budowlane. 3 metry każdy, jeszcze dziewicze ;) po 4zł sztuka. i to 10km od domu je znalazlem ;). Cena chyba niezla z uwagi ze tu 3zl to chcieli za uzywane a 7-8 za nowe. Nie wiem jakie sa ceny w innych rejonach.
Silikatów nadal potwierdzonych nie mam, w zadnej z fabryk Grupy Silikaty nie moge nic zamowic, kazali dzwonic w polowie lutego, teraz mowia ze na poczatku marca. Oby cos w koncu wyprodukowali dla klientow indywidualnych.
Dogadałem takze sprawe wentylacji mechanicznej z reku - jako ze zycie toczy sie tak a nie inaczej wyszlo na to ze nie znajde tyle czasu i samozaparcia by zrobic wymiennik i reszte samemu, zlecilem to naszemu forumowiczowi - Adam_mk. Konstrukcje komercyjne mnie nie zadowolily - zarowno parametry (prąd, wydajnosc) jak i ceny (przy oczekiwanej przezemnie wydajnosci) mają zaporowe. Tu mimo podobnych nakładów osiągnę dokładnie to co chcę. Cena niższa nie będzie z uwagi na koszt wymiennika, wentylatorów oraz brak pracy własnej. Za to jest dokładnie taka jak cena instalacji wyliczonej przez jednego z producentów reku (z reku o 2/3 slabszego, o prądożerności nie wspomnę). Chcesz dobry rekuperator ? Zajrzyj na forum Zrób to Sam ;)
W wykopie metr wody - musze wypompowac lub wykopac rów przez działkę którym spłynie to do głębiej na działkę (jest tam spory rów na jej końcu). Rów się przyda na przyłącze elektryczne - akurat w tą samą stronę.
Grupa "Silikaty" nadal nie może nam nic sprzedać, weszliśmy w bliższy kontakt z Silikaty Niemce i dzis/jutro sfinalizujemy sprawę, towar bez większych problemów tylko daleko - transport drogi (jakies 900zł za samochód). Niestety nic blizej nie znalazlem, trzeba bylo brac w tamtym roku. Mój błąd.
Dziś spotkanie z wykonawcą i mam nadzieje podpisanie umowy.[/url]
Budowa ruszyła, w poniedziałek 19 marca ekipa rozpoczęła prace, poprawili nieco wykop koparką, zaczęli robić zbrojenia i szałunki ław. Porobili dwa dni i spadł śnieg ;) Ale może dziś się już pojawią, wczoraj nieco wszystko obeschło.
Silikaty w końcu jadą do mnie aż z miejscowości Niemce pod Lublinem, wynegocjowaliśmy tam niezłe ceny, do tego towar po prostu BYŁ co w tym roku jest rzadkością. Z kretynami z Grupy Silikaty którzy zwodzili mnie i hurtownię przez 3 miesiące aż w końcu odrzekli ze zamówienia przyjmują na listopad nie chcę mieć już w życiu do czynienia. Tylko dochodzi koszt transportu :/
Zakupiłem także stal (2800zł tona), deski (410zł m3), zamówiłem klej do silikatów (euromix 9.02 bodajże - znacznie tańszy niz alpol 110 a też dobry), cement (350zł), rynny (rheinzink, poleżą w hurtowni narazie).
Budują kanalizacje, oczywiście znów pojawił się problem kochanych sąsiadów, kanalizacja jest przy granicy ale po ich stronie i zapewne znów nie wyrażą zgody żebym się tam przyłączył. Walcze z gminą już tydzień, dziś przyjeżdza ich architekt 'załatwić sprawę' jakkolwiek to zrobi.
Zacząłem też sprawę podłączenia się pod wodę, 13 metrów do wodociągu mam. Lokalny Gminny Zaklad Gospodarki Komunalnej wycenił to na 2300zł netto ;) Takze szukam bardziej ludzkiej oferty po prywatnych firmach.
Jak narazie wszystko z zgodnie z planem, silikaty leza na hurtowni, dwie palety podrzucili przy okazji kostki fundamentowej. Stal na strop i deski takze czekaja sobie grzecznie na hurtowni.
Ekipa sprawnie wylała ławy (beton b15 ze sztetera), rozłożyła kanalizacje (mniej sprawnie, mam nadzieje ze poprawnie :/ ), piasek między ławy, ubicie, wylanie chudziaka.
Dziś stawiają pierwsze warstwy ścian fundamentowych (bloczek betonowy), izolacja na ławach - 2xpapa na lepiku. Jako że dopiero teraz potrzebują więcej prądu (betoniarka - zaprawa) zorganizowaliśmy "tymczasowe" przyłącze z domu moich rodziców (3 działki dalej), obyło sie bez większych problemów. Nie wiem dlaczego ekipa nie chciała tego zrobić od razu, widocznie lubieli swój agregat. Ale zdechł ;)
Studnia - dół chłonny także już gotowa, z kręgów betonowych 1m średnicy. Koszt - 500zł za cztery kręgi i betonową pokrywę wraz z transportem i rozładunkiem.
Hydraulik dziś przyjeżdza po projekt i być może w piątek zrealizują przyłącze wody.
Przyłącze wody zrealizowano - 1100zł wraz z opłatą dla lokalnego GZIKu za wcinke w wodociąg.
Jakiś czas minął, ekipa zdążyła postawić ściany fundamentowe (bloczek betonowy), ściany wewnętrzne piwnic (silikat), dziś kończą robić deskowanie pod wylanie stropu, kończą robić także zbrojenie tego stropu i dziś po południu lub w poniedziałek rano wylewamy strop.
Wczoraj zamówiłem okna na całość inwestycji, OKF Mikołów na profilu Schuco CT70. ~15k PLN na cały domek z montażem. Przechowa mi to firma która będzie to montować, tak długo jak będzie trzeba.
Zamówiłem także więźbę ~7k PLN, ponad 10m3 wraz z łatami itp. Termin dostawy połowa czerwca. Dachówka Brass także dojedzie w połowie czerwca. Oby.
Wystąpiły już drobne problemy:
- czekam juz 2 tygodnei na schiedla (komin)
- hurtownia z którą współpracuje zle zamowila silikat na dom i braknie mi okolo dwoch-trzech palet silikatu 18 p+w na sciane wewnętrzną. Mają cos wymyslic ale niewesolo to widzę :/
Eh zycie, nawet dziennika nie ma czasu pisac
Strop wylany 30 kwietnia, wszystko poszlo dosyc sprawnie. Zabraklo przy robieniu szalunkow doslownie paru desek (wogole byl problem je dokupic :) ) i pare metrow stali zbrojeniowej no ale udalo sie..w terminie.
Potem ostre nawadnianie, trafily sie bardzo sloneczne dni takze bylem tam praktycznie co godzine. Pare niewielkich rys na powierzchni stropu powstało, kierownik budowy uznal je za 'standard' (to male rysy skurczowe).
Dzis umowa na okna z OKF Mikolow, utargowalem jeszcze 1000zl ;) Białe, profil Schuco CT-70 CAVA.
Nadal czekam na realizacje przylacza prądu - termin na 16 maja zbliza sie nieublaganie, dzis dotarlem do informacji kto to fizycznie ma zrealizowac i mowia ze moze zrobia a moze nie. Polska.
Prąd jest, za przyłacze skasowali ~1400zl, potem od granicy dzialki do domku kabel ziemny (40 metrow, naszczescie w dobrej cenie) no i robota elektryka - montaz skrzynki tymczasowej w srodku budynku.
Więźba - mowili ze z rodzina najlepiej na zdjeciu i chyba racja - gosc mnie zalatwil, zamowilem wiezbe w innym miejscu, sprawdzonym az drozszym (10%). Ma byc pod koniec czerwca/pierwsze dni lipca. Wzialem bez impregnacji i sam zaimpregnuje - po ostatnich nowinkach ze swiata tartakow i ich fachowej 'impregnacji' podarowalem sobie tą usługę.
Ekipa w miedzyczasie wylala wieniec na scianach zewnetrznych (w tym nadproża okien itp), obecnie nie robia nic chocby mogli. Wczesniej postawili sciany - nawet proste :) Obylo sie bez wiekszych komplikacji poza...
...Brakło mi silikatu 18, musialem dokupic po 4,50 500 sztuk i po 6zl dalsze 500sztuk - zawinila hurtownia ktora obliczala materialy. Zasada numer 1: chcesz by cos bylo dobrze zorganizowane, zorganizuj to sam :/
Drzwi wejsciowe zamowione (gerda GWX20), drzwi do piwnic zamowione (750zl x2, ocieplone, antywyważeniowe), okna także juz czekają montaz jak tylko skoncza dach.
Więźba jakiś czas temu dojechała, ułożona w równy stosik i zaimpregnowana (impregnat miedziowy Kuprafung-P 360zł za koncentrat na 320 litrów. Jakość - taka sobie, łącznie z pół metra kwadratowego kory do ściągnięcia (przyznano upust), jedna murłata z podejrzanymi pęknięciami wzdłuż na części długości, wykonawca i kierownik budowy uznali ze jest w porządku. Brak oznak chorób i szkodników.
Ściany szczytowe robię z drewna, własnie szukam desek modrzewiowych elewacyjnych już jakiś czas i nic - trudno - zrobi sie z sosny. Podytkowane zostało to kwestią ekonomiczną - wyjdzie nieco taniej (niż przy obecnych cenach pustaków), bedzie pasować do pozostałych elementów domu (drewniany daszek przy wejściu, drewniany taras z tyłu). Pozostaje znaleźć rozsądną metodę impregnacji tego (przeciwwodną) i dobra farbę transparentną najchętniej. Polecono mi impregnacje olejem lnianym ale to strasznie długotrwały proces, lub Owatrolem - ten z kolei jest dosyć drogi ale efekty rewelacyjne, stosują to na drewnianych łodziach i jachtach.
Na dniach dostane w swoje łapki rekuperator od Adam_mk cos ostatnio czasu nie ma za wiele chyba go forumowicze zawalili robotą. Montaż w sierpniu jak tylko stanie dach.
Wczoraj dzien na budowie z koparka, niwelacja terenu, opuscic tu, podniesc tam, utwardzic dalsza czesc drogi i parking przed budynkiem, utwardzic zjazd do garazu. Gruzu oczywiscie braklo, kamienia wjedzie jeszcze pewnie sporo. Poznikaly tym samym kupy gruzu z frontu dzialki co zapewne ucieszy sasiada - bedzie mial mniej industrialny widok z okna ;)
Ekipa dachu jeszcze nie zaczela robic, gdzies zagineli w akcji ale "jadą do mnie". W meidzyczasie myje karcherem deski ktore zostaly po wszelkich szalunkach (strop, schody, belki, nadproza) - przydadza sie na podloge strychu.
Kupilem juz welne na ocieplenie stropu (ocieplam w strop po poziomie, nie polacie dachowe) - w super cenach jak na dzis dzien chyba - 100zl/rolka (9,5m2) 10cm oraz 120zl/rolka (nie pamietam ile m2 w rolce) 15cm.
Adam_mk dotarl w koncu z 1/2 reku tj skrzynką z wentylatorami (plus miejsce na filtry). Pokazna, ŚWIETNIE wykonana skrzynka, wentylatory takie jak wybralismy (papst) są cichutkie wlasciwie slychac tylko ruch powietrza a nie silnik. Koszt spory - ja zamowilem konstukcje 'bez wkladu robocizny wlasnej' tj robil Adam i sama taka skrzyneczka z wentylatorami to ~2000-2500zl. (same wentylatory powyzej 1000zl za dwa). Jak ktos ma czas to moze to oczywiscie zrobic wlasnymi srodkami (nie jest to arcytrudne) czy z tanszych materialow (nie polecam - w koncu to ma sluzyc LATA). Trzeba do tego jeszcze wymiennik, przepustnice do bypassu, pare prostych termometrow, jeden termostat no i reszte tj rury i anemostaty.
Pare zdjęc z budowy: http://picasaweb.google.com/kane66/HouseConstructionMore
Teren za domem w miare uporządkowany, korzystając z chwili czasu organizuje w myślach plan ogrodu i wybieram sadzonki. Do jesieni blisko. Brzozy, wierzba, drzewa owocowe, pare krzewów i byliny. I kawałek trawnika.
Kombinuje z ogrodzeniem - żywopłot fajna sprawa ale wpadł mi w łapy temat ogrodzeń z np wierzby (przeplatanej, jest topic na forum muratora) - bardzo ciekawa sprawa.
Ekipa przygotowala krowkie, oheblowala ich elementy zewnetrzne - narazie zostaly pomalowane bialym impregnatem. Dojechaly takze belki stropowe ktore zaimpregnowalem miedziowym preparatem.
Deski na sciany szczytowe (z drewna) zamowione jakis czas temu pojawily sie ladnie zapakowane i pierwszorzednej jakosci - rowne, bez wypadnietych sęków (2 dziury na 40m kw). Zaimpregnowano olejem lnianym oraz bejcą impregnującą (kolor biały).
Adam_mk dowiozl wymiennik rekuperatora wlasnej roboty, kawał krowy. Obliczenia calosci wskazuja na jego spory zapas i dobra efektywnosc pracy - co bedzie - okaze sie po montazu. Prawdopodobnie wrzesien.
Dachówka (brass grafitowy - dachowka betonowa) zjedzie na plac budowy w piatek, wraz z folia dachowa firmy Proctor - Roofshield (3,95zl/m).Ekipa od dachu w koncu ma przyjechac jutro. Oby.
Wieźba zrobiona, ścianki działowe dokończone, komin wymurowany aż po dach. Czekam na ekipe do dachówki i powoli stan surowy zostanie zamknięty. Ludzie od okien i drzwi czekają z towarem w zębach by przystąpic do akcji.
Zakupiłem płyty OSB na podbitkę oraz na sufity (strop drewniany), nieco impregnatów do tego (naturalnych - smoła drzewna, olej lniany) - teoretycznie OSB jest już dosyć odporne i wg wielu nie trzeba impregnować - cóż - producenci zalecają jednak impregnacje.
Oby zdążyć przed śniegami ;)
Dzis wspaniala ekipa, lokalny dreamteam budowlany w koncu nawiedzil moja budowe na goscinnych wystepach. Klada folie, łaty, kontrłaty i znikaja - pojawia sie wedlug znakow na niebie rowno za tydzien by dokonczyc dach.
Przyjechala takze ekipa od okien (ostatni wolny termin to ten tydzien pazdziernika) i montuja okna, przy okazji powiekszajac rozmiar otworow okiennych piwncy w pionie (4cm) bo wylano za duze nadproża. Masakra. Ktos za to beknie. Pewnie jak zwykle INWESTOR. :/ Zamontuja okna i drzwi zewnetrzne, pierwsza budowa w okolicy ktora bedzie bez dachu ale z oknami ;)
Hydraulik wybrany, czekam na oferte wykonania kotlowni. Piec zakupilem Junkersa 28kW na paliwa stale z preferencją drewna (2800zl), bedzie dzialal wraz z buforem ciepła o pojemnosci 1500-1600 litrow. Bufor wykonuje z rury stalowej fi 1000mm i z dennicami prostymi, niewypukłymi. Bedzie pracowal w instalacji otwartej. Koszt rury ~600zl, koszt blach ~250zl, koszt pospawania jeszcze nieznany.
W miedzyczasie polowanie na allegro na rozne okazyjne rzeczy typu pompa LFP 25/60 POr za 100zl czy rozdzielnica prądu 4x72 za złotych 195. Rozliczono takze sprawy koparkowe - 1100zl za 16h pracy koparki. A wlasnie - ziemia - teren za domem (1000 m kw) wyrownano, wpuszczono glebogryzarke, zasiano trawe łąkową, nieco bylin i pare drzew.
Rozliczylem doplate do okien (wczesniej zaliczkowalem 90% przy zamowieniu), przyjechal przedstawiciel producenta (OKF Mikolow), sprawdzil montaz, wzial pieniazki, dla poprawienia mi humoru przywiozl wyliczenie ile te okna kosztuja obecnie dla mnie (na tych samych upustach itp). Roznica maj do pazdziernika 2007: 25%.
Moj dreamteam (albo raczej drinkteam) rozpoczal wylewki w piwnicach, robimy kolejnymi pomieszczeniami. Piach, cement, woda, betoniarka (250 litrow odkupiona za 500zl, stan bardzo dobry, firmowa -zadna samorobka) i jedziemy. Pare pomieszczen juz jest w tym kotlownia wraz z nieco wiekszym fundamencikiem pod piec i pod bufor ciepła.
Dach ofoliowały i ołatowany, dachówka na placu, ekipy znów nie ma - pozostaje czekać. Narazie nieco padało, dziś też, to nie pracują. Za to przyjechala ekipa do bramy garażowej, własnie ją instalują (2150zl z montażem, horrmann bez napędu, segmentowa). Ma tez przyjechac czlowiek do drzwi wejściowych (gerda gwx-20).
Kupilem takze nieco potrzebnych rzeczy na budowe (podstawowe narzędzia, z bajerów to gwozdziarke pneumatyczna za 200zl - do przybicia 160m.kw. plyt OSB na strop). I czajnik - poprzedni dokonał swego żywota ;)
Ekipa kladzie dachowke, narazie boczne tylko przy rynnach no i same rynny (na deskach podrynnowych). Z racji swieta (1 listopad) zrobili sobie kolejny dlugi weekend i pojawia sie w poniedzialek. Najpierw dachowka, potem sciany szczytowe (drewno), potem sie zobaczy - moze podbitka (OSB) a moze dopiero wiosną. Brakło im 400 metrów (!!!) łat bo szef cos zle wyliczyl (czego sie wyparl przy ekipie, bezczelnosc ludzka nie zna granic) ale widac czuli sie odpowiedzialni bo w trybie ekspresowym łaty załatwili.
Wylewki w piwnicy zakonczone poza garazem i ciagiem komunikacyjnym - to narazie odpada z braku miejsca na sprzet. W poniedzialek operacja wpakowania 400kg rury do kotłowni (pod zbiornik buforowy), spawacze maja przyjechac i ocenic sprawe tego samego dnia. Pospawam bufor to wchodzi hydraulik do kotłowni, spiecie tego w calosc (bufor, wymiennik, bojler CWU, pompy, zawory, piec na paliwo stałe) kosztowac ma 600zl w miedzi lub 900zl w stali (robocizna). Wybiore pewnie stal - miedziane rury drogie, kolanka jeszcze drozsze a u mnie nieco tych rureczek bedzie (z uwagi na dodatkowe rury - bufor).
Dach skończony. Wczoraj doczekałem sie na pare brakujacych dachówek bocznych i wreszcie zamknęli całość. Wykonano także podbitkę całości z płyt OSB, sciany szczytowe (drewniane), dziś kończą kłaść rynny (rheinzink). W środku jeszcze maja do domurowania parę pustaków i wreszcie powoli zaczną sie zbierać. No, wcześniej dostaną liste 27 większych lub mniejszych usterek - może wymyślą że chcą to jednak poprawic (o ile chcą finalną część zapłaty).
Bufor pospawany, omalowany farba antykorozyjną (z zewnatrz) i osadzony na swoim miejscu - wygląda okazale ;) Kupilem pare grzejnikow do piwnicy (aluminowe, 26.80PLN za zeberko), w najblizszych dniach planuje zakupic trojniki, złączki i rurki by połączyć to w całość. Wcześniej jednak hydraulik musi zrobić kotłownię - jedzie do mnie już tydzień :/ Podobnie jak kolega-elektryk zresztą.
W częsci piwnicy gdzie nie zrobilem wylewek jeszcze (chudziak tylko) pojawiło się po roztopach grudniowych pare centymetrów wody - podciągniete z gruntu :/ Mam nadzieje ze izolacja przeciwwodna z papy rozwiąże problem - w końcu tam gdzie są wylewki to jest sucho i wody nie widać.
Ostatnie zakupy:
zawór ESBE TV do połączenia pieca z buforem (300zł)
styropian na cały dom (20cm sciana, 8cm posadzka parter), kołki, kleje do ocieplenia, siatka, folia paroizolacyjna, pare rolek papy - 10k PLN
Przyszła zima to jest zimno :/
Z elektrykiem nieco podziałaliśmy, reszta po nowym roku. Mamy wybruzdowaną instalacje elektryczną piwnicy (do silikatów szczerze bruzdownice polecam), wykute puszki (takie wiertło tworzące otwory na sdsmax - idzie jak burza). Montaż niebawem.
Hydraulik rzecz jasna nie dojechal i pojawi sie takze po nowym roku. Montaz wentylacji przesuniety takze po nowym roku - brak paru potrzebnych elementow, trzeba czekac.
Aha, zrobilem wylewki tam gdzie podciekla woda, dalej podwojna izolacje (papa+folia) zobaczymy co sie stanie jak przyjda roztopy. Powiesilem tez grzejniki w piwnicy, zakupiłem rury pex do połączenia ich w obwód (trójnikowy).
Jeśli w styczniu-lutym bedzie ciepło (a jest taka mozliwosc) to ruszymy z izolacja stropu, ociepleniem zewnętrznym (i tak trzeba to kiedyś zrobić a styropian zawadza mi na budowie, klej też ma swoją trwałość) i uporządkowaniem działki (w tym jeden mur oporowy).
Dzień sądu - na budowie pojawia sie dzis dwoch elektrykow, dwoch hydraulikow i dwoch ludzi od wentylacji (adam_mk ;) ). I to wszystko pod moja nieobecnosc bo maja byc od rana a ja biedny dopiero o 12 sie zjawie. Mam nadzieje ze sie nie pozabijaja i maja wlasne przedluzacze do prądu ;)
Zapadla decyzja o ociepleniu, ekipy za etap "bez tynku" ceny 15-20zl od metra. Styro 20cm, frez, wszystko kupione w grudniowym dołku cenowym. Temperatury znośne, producent twierdzi ze kleić spokojnie można natomiast zatapiac siatke w kleju tylko wtedy gdy w nocy temperatura nie spadnie poniżej 1C. Jak dobrze pojdzie - w poniedziałek start.
Noooooooo więc dużo sie działo
Adam_mk rozłozył rury na parterze i zniknał by pojawic sie zgodnie z umowa kolo 15 lutego (ja w tym czasie docieple strop parteru wełną). Pracowali (Adam z synem) zwinnie i szybko - bez zastrzeżeń. Najlepsza ekipa na budowie ;) Rury flex z KominFlex Pszczyna (producent koło mnie a myśmy rury w Sosnowcu kupowali hihi).
Elektrycy nadal walczą w sumie robie to ze znajomym plus jeden elektryk nadzorujący więc nieco to trwa (wszyscy robią po godzinach) ale za to tanio no i jeszcze sie czegoś naucze. Mamy juz wszystko okablowane i opuszkowane, aktualnie montujemy gniazda i obwod awaryjnego oswietlenia. Zdjecia jutro ;)
Hydraulik skończył kotłownie, jeszcze jej nie zalalismy bo czekam na podlaczenie grzejników (robie to z kolegą). Skasował 1200zł za całą kotłownie (z buforem). Zdęcia jutro ;)
Ociepleniowcy walczą. 3/4 domu ocieplone, prosili czy moga przerwac na tydzien bo wypadla im inna robota - zgodziłem się - w sumie porządni fachowcy, wrócić wrócą w terminie- chyba jutro sie pojawiają. Przy okazji wykryli niedorobki podbitki glownego wykonawcy ktory zostal juz powiadomiony o koniecznych poprawkach i .... przyjedzie je zrobić ;) Pewnie dlatego ze nie dostał jeszcze 2000zł za robote ;)
Kupiłem nieco elektrycznych szpejów w www.kos.pl - producent - system Xeno dość fajny i relatywnie tani (natynkowy modułowy). Z innych zakupów to dorwałem pianki Soudal Maxi po 11zł (pistoletowe) - przydają się do wypełnienia ubytków i rogów w ociepleniu. Po drodze były urodziny i moja luba sprezentowała mi fajną latarę - idealny prezent na budowe ;)
A przed chwila elektryk zgubil klucz na budowe w szczerym polu - @#$@#$@#$^@#$...
No, kolejny miesiąc. Co udało się zrobić:
- instalacje grzejnikową piwnicy (ubije każdego zwolennika grzejników w całym domu podającego argument że 'podłogówka wychodzi drożej ! ) - 5 sztuk
- zamknęliśmy sprawę elektryki piwnicy, przenieśliśmy się na parter gdzie własnie wykładam kable gniazdek (na stropie, będą zalane wylewką). Mamy już wszystko wybruzdowane, puszki wykute otwornicą. Kupiłem osprzęt Berkera - na cały parter wyszedł 1050zł (bez gniazd internetu i telefonu - kupie tańsze, Berkerowskie drogie). Piwnice rozliczyliśmy po 25zł/punkt z uwzględnieniem mojej pracy z elektrykami. Parter mam nadzieje taniej - roboty znacznie mniej (także z uwagi na drewniany strop - część kabli wygodnie prowadzimy górą bez przekuć, bruzdowania itp).
- wykonawca stanu surowego przyjechal i poprawił podbitkę, cały dzień. Zostało mu jeszcze wykończenie komina ale coś się mu nie spieszy - trudno. Narazie się tym nie martwię (nadal nie dostał całości zapłaty)
- ociepleniowcy bliżej niż dalej ;) Cały dom opatulony styropianem, dwie ściany wykończone do siatka+klej+grunt. Brakło oczywiście kleju do zatapiania siatki - normy normami a zużycie zużyciem :/ (brakło około 20% w stosunku do normy).
- i nic, powoli organizuje tynkarzy. Zdecydowaliśmy się na tynki gipsowe, z agregatu. Ceny około 15zł za robotę, 25zł razem z materiałem. Narazie szukam ale raczej wszyscy trzymają cenę. Zmowa ? :)
- a zjazdu na działkę jak nie mam tak nie mam ! Mam projekt, mam pozwolenie, nie moge ruszyć bo muszę mieć firmę któa może wystąpić o zajęcie pasa ruchu a żadna nie chce sie w to bawić (bo za mało roboty - tylko zjazdu kawałek). Parodia. Sam nie moge, firmy nie chcą.
- dostałem fakturę za częsci wykorzystane w kotłowni. Koszta są ogromne. Mimo ze miałem takie rzeczy jak wymiennik, pompy, pare zaworów, pare filtrów to i tak nazbierało się 2500zł brutto za materiał. Tony kolanek, zaworów, śrubunków, nypli, paści przeróżnych. No i rury. Aż sprawdziłem czy mnie hydraulik nie walnął na cenach czy ilości - i nie ! ;) Ciekawe ile by wyszedł materiał gdybym dał się namówić na kotłownię w miedzi (bo mam w stali). 5000zł ?
I znów miesiąc minął cholera wie kiedy...
Rozlozylismy instalacje elektryczną parteru, osprzęt berkera (~1000PLN na cały parter), ekipa tynkuje podbitki na zewnątrz, ja szukam ekipy do tynków wewnątrz w miedzyczasie sprzątając budowę z gruzu, desek i tak dalej.
W paru wizytach Adama_mk udało się rozłożyć całość instalacji rekuperatora i uruchomić go na roboczo (jeszcze bez sterowania). Zdjęcia w galerii: http://picasaweb.google.pl/kane66/HouseConstructionMore
Zjazd na działkę odsunięty na plan dalszy - koszt rzędu 7k PLN za kawałek zjazdu plus wystąpienie o zajęcie pasa ruchu (platne dodatkowo) - cholera wie keidy to załatwię. Czekam.
Witam !
i jak tam z piecem ????? Juz dziala ???
Pzdr! :D
Ile to juz czasu minelo - lipiec !
Przez te 3 miesiace zrealizowano cała hydraulike parteru - zarówno ogrzewanie jak i wodę i kanalizacje - oczywiscie bez armatury. Koszt to jakies 1400zl robocizna za hydraulike i 3x tyle materiał (w tym znaczny koszt 3 stelaży pod WC - firmy TECE).
Ogrzewanie podłogowe - 3000zł za robocizne wraz z rozdzielaczami (dwie sztuki) i podłączeniem tego do bufora, 170m.kw. Materiały: rozdzielacze po około 700zł z kompletem rotametrów, nypli, zaworków itp. Plus nieco miedzi do spięcia tegoż z kotłownią, rura pex Purmo PE-Xa po 2,85zl/mb.
Elektryka także została ukończona, od groma gniazdek, siec komputerowa, magistrala cyfrowa łączaca piwnice (lokalizacja komputera) z gabinetem oraz z salonem (pełne okablowanie audiovideo+USB). Łącznie wyszło punktów - 100 (na samym parterze). Całe szczescie ze robiłem to z znajomym elektrykiem i koszt punktu na parterze wyniósł mnie 20zł (plus robota z rozdzielnicą).
Adam_mk także znalazł czas dokończyć instalację reku - mamy już ukończone wszystko, pozostaje podłączenie sterowania termostatycznego ale to jak skończe zabudowe rekuperatora by powiesic tam skrzynkę. Nie jest to także jeszcze opomiarowane.
Deskuje i docieplam także drewniany strop - większość docieplenia położono wcześniej, teraz przy deskowaniu dokładam tylko w szpary i w miejsca gdzie rury reku 'zabrały' nieco wełny. Obecnie mam przerwe w pracach - na strychu przy letnich temperaturach pracować się po prostu nie da więcej niż godzine - czekam na jesień/chłodniejsze dni ;)
Ekipa do wylewek nagrana i mają wejść w tym tygodniu (agregat). O ile dowioze piasek - zażyczyli sobie go w takim miejscu gdzie nie dojade po utwardzonej drodze a na mój i ich pech - rozpadało się solidnie i w tej chwili piachu nie można zrzucić we właściwe loco. Poczekacie ? Poczekamy ;)
Ekipa od ociepleń skończyła tynkować podbitki i ogólnie robote z ociepleniem - maja jednak od groma poprawek. Wpadli założyć parapety ale poprawek nie wykonali. Daje im jeszcze dwa tygodnie - jak nie zrobią poprawek to bede zmuszony nie płacić za montaż parapetów i ich kosztu i poprawki zlece komuś innemu (wycenił je na 600zł).
Powered by vBulletin™ Version 4.2.5 Copyright © 2024 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.
Spolszczenie: vBHELP.pl - Polski
support vBulletin